- 1 Wyjątkowy budynek ożywi dzielnicę (47 opinii)
- 2 Ciało w bloku na Zaspie. 4 osoby zatrzymane (178 opinii)
- 3 Nowy przystanek nie dla wszystkich (95 opinii)
- 4 Testy Mevo nie mają sensu (336 opinii)
- 5 Rowerzysta potrącił 7-latka i uciekł (270 opinii)
- 6 Pijany zawiózł żonę autem do kościoła (135 opinii)
Niesamowite maszyny: żurawie chwytakowe
Każdy waży ponad 600 ton, ma prawie 77 metrów wysokości i posiada potężny chwytak. W kolejnym odcinku cyklu Niesamowite maszyny prezentujemy potężne żurawie, które pracują przy rozładunku statków w gdańskim Porcie Północnym .
Być może na pierwszy rzut oka operacja nie wygląda na skomplikowaną, ale kiedy w grę wchodzą masy liczone w dziesiątkach ton i setki powtórzeń ruchów, poziom trudności pracy znacznie wzrasta. Sam chwytak waży 20, a razem z surowcem średnio 75 ton.
- Za każdym razem trzeba uważać, aby nie zawadzić chwytakiem o żaden element statku, aby węgiel nie sypał się na ziemię i aby nie uszkodzić leja, dokąd trafia surowiec - tłumaczy operator Wojciech Kopciuszuk.
Liczy się więc precyzja, ale także dobre tempo rozładowywania statku. Tym razem maszyny pracowały przy jednostce, która do gdańskiego portu przypłynęła z norweskim węglem.
- Wydajność jednego żurawia w tej chwili jest na poziomie 1800 ton na godzinę, a że przy rozładunku statku standardowo pracują dwa, to na przenośniki taśmowe trafia w ciągu godziny 3600 ton węgla - wylicza Krzysztof Sobański, kierownik działu technicznego w Porcie Północnym.
Podczas rozładunku żurawie poruszają się na szynach o rozstawie 20 metrów. Każda z maszyn ma prawie 77 m wysokości, maksymalny wysięg rzędu 50 m i waży 610 ton - z czego 170 to masa przeciwwagi.
- Są to największe żurawie chwytakowe w Polsce. Wyprodukowała je firma Liebherr, a ich oznaczenie to LPS 600 - wyjaśnia Sobański.
Maszynami sterują operatorzy, którzy siedzą w kabinach na wysokości 32 metrów nad poziomem pirsu. W rękach trzymają joysticki i co jakiś czas spoglądają na monitory. Na pierwszym wyświetla się obraz z kamery zamontowanej na żurawiu, na drugim dane przydatne podczas pracy.
- Podawana jest między innymi odległość chwytaka od leja oraz informacja, ile jeszcze metrów można opuścić chwytak na dół do ładowni - wylicza pracownik.
Komputer podaje ponadto masę surowca, który został pobrany ze statku. Jak wylicza Krzysztof Sobański, pojemność chwytaka to 45 metrów sześciennych. - To jest odpowiednik jednego wagonu towarowego do transportu węgla - przelicza kierownik działu technicznego.
Węgiel, który za pomocą żurawi zabrany został ze statku i wrzucony do leja, transportowany jest następnie na przenośnikach taśmowych w kierunku ładowarko-zwałowarki, po czym trafia na place składowe.
Zobacz w akcji potężną walcarkę, która potrafi formować "na zimno" blachy o grubości nawet powyżej 20 centymetrów.
Może podnosić ładunki o masie nawet 330 ton i jest najsilniejszym żurawiem pływającym, który operuje na polskich wodach. Zobacz w akcji "Maję".
Miejsca
Opinie (49) 3 zablokowane
-
2014-11-30 11:16
A jak w ładowni zostaje już resztka węgla to jak to te chwytaki wybierają? (9)
Chłopaki łopatami nawrzucają?
- 20 4
-
2018-05-16 11:03
Wyssysaja wielkie dmuchawy
- 0 0
-
2016-05-10 12:44
Panie 21 wiek
Fadroma jeździ w ladowni i zbiera materiał w jeden punkt
- 0 0
-
2016-02-17 00:39
portowiec
nie do konca,do ladowni jest transportowana zurawiem koparka ktora transportuje na srodek ładowni wegiel,a te chlopaki co sprzataja ładownie to trymerzy ;)
- 0 0
-
2014-12-01 07:48
w końcowej fazie tak
Czego nie wybiorą spychacze to statków się ręcznie na kupkę, grab zabiera a reszta idzie już potem do beczek i za burtę .
- 2 0
-
2014-11-30 11:23
nieee (4)
do ładowni wpuszczane sa ładowarki kołowe i one je gromadzą na hałdę a potem chwytak łąpie i je wyciąga
- 12 1
-
2014-11-30 11:31
tak z ciekawosci (2)
korzystaja z: BOBCAT 753?
- 4 1
-
2014-11-30 11:32
nieee (1)
oni mają zdaje się dużego caterpilera chyba nawet 2 czy 3 ale nie jestem pewien na 100%
jeden to cat 988H i 966k- 6 1
-
2014-11-30 18:59
CAT
CAT "frunie" do ładowni
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10200956560216472&l=4962e39d11- 4 0
-
2014-11-30 16:00
ładowarki?
- 0 1
-
2014-11-30 11:28
Brakuje mi informacji o technologii zastosowanych w tych żurawiach: (3)
Liebherr Pactronic Hybrid Power Booster - proponuję podpytać producenta i też o tym napisać :)
- 4 4
-
2014-11-30 11:51
bo to filmiki robione dla laików (2)
tu chodzi o liczby powodujące "łaaałłłł" u przeciętnego kowalskiego, to nie filmy które pojęcie jakieś mają. Powinni jeszcze podać cenę takiego żurawia to byłaby największa z tych podanych cyfr. Poza tym nie wyobrażam sobie tak całą zmianę jeździć tym chwytakiem w tą i z powrotem, strasznie monotonne, ale przynajmniej warunki w kabinie komfortowe.
- 7 1
-
2016-10-17 14:58
Żaden z tych dźwigowych nie dożyje emerytury
taka monotonna praca wykańcza psychicznie
wszyscy przed czterdziestką kończą na srebrzysku.- 0 0
-
2014-11-30 11:56
hm tylko 12 godz
ale zobacz w jakim czasie sie rozładowuje
a w gdańsku w porcie ? 40 tyś ton (około +/-) śruty rozładowany sporo czasu po 8godz na zmianę przez 24 godz- 0 1
-
2014-12-01 23:04
jedynym towarem eksportowym
to płody rolne i tania siła robocza, smutna prawda.
Na węglu zarabiają wszyscy tylko nie kopalnie dziwne.- 1 0
-
2014-11-30 15:54
A ja mam lepszą. (3)
Niesamowitą maszyną jest tristar. 160 milionów za badziewie ale jak ruszy to dopiero zacznie zarabiać.
- 18 2
-
2014-11-30 20:27
z czego 130 dała unia (2)
- 3 2
-
2014-12-01 23:00
a unia sobie wydrukowała?
czy ściąga z akcyzy na paliwo i Vat-u swoją dolę, i jaki jest sens budowania nieprzydatnego systemu który trzeba utrzymywać.
- 3 0
-
2014-12-01 14:25
Które kiedyś trzeba będzie oddać
- 4 0
-
2014-12-01 20:30
Bardziej od "chwytakow" obchodzi mnie norweski wegiel
Polska kiedys eksporter wegla kamiennego teraz sprowadza wegiel z Norwegii,Rosji, Ukrainy? Pamietam ta kampanie zamykania kopaln na Slasku, bo niby sie nie oplaca, bo nasze elektrownie maja przejsc na gaz i tym podobna propaganda. Teraz w POlandii mafijne bonzy zarabia na imporcie wegla, a polskich gornikow wyrzucono i wyrzuca sie na bruk. Celowa robota niszczenia polskich kopaln trwa. Glosujacym na POzlodziei to nie przeszkadza, bo sami.....kradna (15% z wszystkich uprawnionych do glosowania poparlo niby PO, oczywiscie lesli zalozymy,ze wybory byly uczciwe w co nalezy bardzo watpic w mafijnej republice kolesi)
- 1 1
-
2014-12-01 14:05
mafia
jest i mafia w tv.
- 2 0
-
2014-12-01 13:36
czym się podniecasz?
Imponujące - i łone w mieście mają takie żurawie dych całkiem?
- 0 0
-
2014-12-01 12:35
niedługo dokonamy kolejnego dobrego wyboru
jak widać lepiej opłaca się przywieźć węgiel z zagranicy niż wydobyć u nas. no ale takich dobrych polityków wybieramy no i zapewne dalej będziemy wybierać!! gratulacje dla lemingów!!
- 1 1
-
2014-11-30 12:38
Podatki.. (2)
W Polsce jest tyle węgla, a my importujemy. Wszystko przez chore podatki... Trzeba coś w końcu z tym zrobić.
- 17 10
-
2014-11-30 15:08
nie przez podatki (1)
wypłaty dla prezesów, funkcjonowanie nierobów zwanych związkowcami, spółki i spółeczki w ramach jednego zakładu. To nie sprzyja niskim cenom. Dodatkowo konkurencyjności nie podnosi fakt, że światowe kopalnie węgla kamiennego to obecnie w większości odkrywki, w których jeden operator KTZ jest w stanie w ciągu zmiany napełnić ładownię statku. Dla porównania jedna KWK w Polsce w tym czasie wykorzystuje 10 kombajnów obsługiwanych przez 80 górników, a w ciągu zmiany są w stanie wyszykować może 5 pociągów.
- 6 1
-
2014-11-30 22:53
80 górników.... podczas gdy w Australi węgiel kopie się odkrywkowo, a nie na głębokości kilku kilometrów......
... więc tam do tego samego trzeba tylko 5 ludzi i mniej maszyn i energii. Widzisz różnicę? Chcesz płacić na górników żeby kopać polski węgiel to płać. Ja wolę te pieniądze wydać na moje dzieci.
- 6 3
-
2014-11-30 13:00
Import węgla (1)
Kto by pomyślał, że kraj który leży na węglu, będzie go importował.
To tak jakby Arabia Saudyjska albo Iran importowały ropę naftową.
Wniosek prosty - jesteśmy głupsi od arabów, żałosne.- 35 13
-
2014-11-30 22:48
To idź i kop ten węgiel. Przestaniesz chociaż szerzyć głupią demagogię.
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.