• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nieszczelność w głosowaniu na projekty Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku

Krzysztof Koprowski
23 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 16:39 (23 września 2019)
Do końca poniedziałku, 23 września, można oddawać swoje głosy na projekty zgłoszone do Budżetu Obywatelskiego. Do wyboru jest aż 331 projektów, z czego 28 to projekty ogólnomiejskie, reszta - dzielnicowe. Do końca poniedziałku, 23 września, można oddawać swoje głosy na projekty zgłoszone do Budżetu Obywatelskiego. Do wyboru jest aż 331 projektów, z czego 28 to projekty ogólnomiejskie, reszta - dzielnicowe.

Na nieco ponad dobę przed zakończeniem głosowania w gdańskim Budżecie Obywatelskim udało nam się oddać głos w imieniu kilku osób, a nawet wejść do panelu głosowania, podając się za włodarzy Gdańska - w tym prezydent Aleksandrę Dulkiewicz. Sprawdziliśmy też, kiedy głosowali niektórzy wiceprezydenci i urzędnicy. Do tego wszystkiego wystarczyła nam jedynie znajomość łatwo dostępnych numerów PESEL.



AKTUALIZACJA, godz. 16:39


Miasto wysłało oświadczenie w sprawie poniższego artykułu. Z jego treścią można się zapoznać na końcu tekstu.


Czy brałe(a)ś udział w tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego?

Aby wziąć udział w głosowaniu w gdańskim Budżecie Obywatelskim, niezbędne jest podanie następujących danych:
  • numer PESEL,
  • imię oraz nazwisko,
  • dzielnica zamieszkania,
  • adres e-mail lub numer telefonu,
  • oraz zaakceptowanie zgody na przetwarzanie danych.


Okazuje się jednak, że w praktyce wystarczy dowolny numer PESEL osoby zameldowanej na stałe w Gdańsku, aby móc oddać za nią głos. W wielu przypadkach legalne zdobycie takiego numeru zajmuje zaledwie kilka sekund. To otwiera furtkę do manipulacji na szeroką skalę.

Niemal zerowa weryfikacja wprowadzanych danych



System informatyczny nie weryfikuje w żaden sposób powiązania numeru PESEL z faktycznym jego posiadaczem. Możemy zatem wprowadzić numer PESEL osoby płci żeńskiej, zaś jako imię i nazwisko wpisać całkowicie wymyślone dane mężczyzny. Dowolnie wpisana fraza jest również akceptowana przez system.

Dzielnica zamieszkania także nie jest weryfikowana na żadnym poziomie głosowania. Udało nam się zagłosować (za wiedzą właściciela numeru PESEL) w imieniu mieszkańca Wrzeszcza Górnego, którego w formularzu przypisaliśmy do VII Dworu. Podobnej operacji dokonaliśmy także w przypadku nieletniej osoby z Wrzeszcza Górnego, którą ze zmienionym imieniem i nazwiskiem "przemeldowaliśmy" na Kokoszki.

Teoretycznie weryfikacja odbywa się poprzez adres e-mail lub numer telefonu. To jednak złudne: system pozwala na wielokrotne głosowanie z tego samego numeru telefonu, jak i adresu e-mail. Można także na poczekaniu założyć dowolny adres e-mail, czy to z imieniem i nazwiskiem, czy zupełnie przypadkowy typu "Kasia123" - system w żaden sposób nie powiąże go z wykorzystanym PESEL-em.

Numery PESEL na wyciągnięcie ręki



Nasuwa się jednak pytanie: skąd wziąć numery PESEL gdańszczan? Wbrew pozorom to dziecinnie proste. Z pomocą przychodzi internetowy Krajowy Rejestr Sądowy, który zawiera dane o wszystkich osobach związanych z organizacjami pozarządowymi lub angażujących się w działalność gospodarczą.

Numer IP oraz termin głosowania przez wiceprezydenta Gdańska Piotra Borawskiego. Identyczne informacje uzyskaliśmy dla wszystkich pozostałych osób, które sprawdziliśmy. Numer IP oraz termin głosowania przez wiceprezydenta Gdańska Piotra Borawskiego. Identyczne informacje uzyskaliśmy dla wszystkich pozostałych osób, które sprawdziliśmy.
W ciągu kilkunastu minut ustaliliśmy powszechnie dostępne numery PESEL:

  1. prezydent miasta Gdańska, Aleksandry Dulkiewicz (jest prezesem Stowarzyszenia Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot),
  2. zastępcy prezydenta miasta Gdańska, Piotra Grzelaka (prezes zarządu Stowarzyszenia Wszystko Dla Gdańska),
  3. zastępcy prezydenta miasta Gdańska, Piotra Borawskiego (członek zarządu Stowarzyszenia Gmin Rzeczypospolitej Polskiej Euroregion Bałtyk),
  4. zastępcy prezydenta miasta Gdańska, Alana Aleksandrowicza (członek organu nadzoru spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje),
  5. prezesa spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje, Macieja Lisickiego,
  6. prezesa Międzynarodowych Targów Gdańskich, Andrzeja Bojanowskiego,
  7. dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego, Sebastiana Zomkowskiego (na podstawie archiwalnych wpisów dla jednego ze stowarzyszeń komunikacji miejskiej).


Dzięki temu sprawdziliśmy, czy i kiedy poszczególne osoby oddawały głosy (stan na niedzielę, 22 września):

  1. Aleksandra Dulkiewicz - nie głosowała,
  2. Piotr Grzelak - nie głosował,
  3. Piotr Borawski - głosował 10 września o godz. 11:59:43 z numeru IP przypisanego do sieci Urzędu Miejskiego,
  4. Alan Aleksandrowicz - nie głosował,
  5. Maciej Lisicki - nie głosował,
  6. Andrzej Bojanowski - głosował 16 września o godz. 7:02:50 z numeru IP przypisanego do sieci komórkowej T-Mobile,
  7. Sebastian Zomkowski - głosował 18 września o godz. 7:04:21 z numeru IP przypisanego do sieci internetowej UPC.


Skontaktowaliśmy się z wiceprezydentem Piotrem Borawskim i dyrektorem ZTM Sebastianem Zomkowskim. Potwierdzili, że głosowali już w BO, ustalone przez nas terminy głosowania uznali za "możliwe".

Uzyskane w KRS dane dotyczą jednak tylko części osób. Bardzo łatwo można wejść w posiadanie numerów PESEL osób nieangażujących się w działalność publiczną. Autorzy projektów zgłaszanych do BO w poprzednich edycjach musieli zebrać PESEL-e osób popierających ich propozycje. Luka w systemie zabezpieczeń pozwala więc na ich wykorzystanie.

Numery PESEL są także w posiadaniu m.in. placówek oświatowych, przychodni zdrowia, firm telekomunikacyjnych czy urzędów różnego szczebla.

Swój numer PESEL ujawniamy, podpisując listy poparcia dla kandydatów na posłów lub senatorów w każdych wyborach.

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o możliwym wycieku danych (w tym imię, nazwisko, PESEL) ponad 18,5 tys. gdańszczan biorących udział w loterii PIT, a nieco wcześniej jeden z polskich sklepów internetowych odnotował wyciek 2 mln 200 tys. klientów, w tym 35 tys. z numerami PESEL. Można śmiało przypuszczać, że w tej puli jest także kilka tysięcy gdańszczan.

Warto zauważyć, że dysponując PESEL-ami raptem 200 osób, można oddać 1 tys. głosów na projekty dzielnicowe, gdyż każdej osobie przysługuje pięć głosów na takie propozycje.

  • W niedzielę udało nam się oddać głos w Budżecie Obywatelskim w imieniu prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.
  • Zdecydowaliśmy się przekazać głosy pani prezydent na projekty związane ze zwierzętami. Liczymy jednak, że administratorzy systemu anulują te głosy i pani prezydent będzie mogła zagłosować samodzielnie.

Głosy w imieniu prezydent miasta na zwierzęta



W ramach testu postanowiliśmy zagłosować w imieniu prezydent Aleksandry Dulkiewicz. Jej głosy przekazaliśmy na dwa dzielnicowe projekty dotyczące kotów (na Przeróbce i w Nowym Porcie) oraz wspomogliśmy schronisko miejskie, w ramach projektu ogólnomiejskiego. Ku naszemu zaskoczeniu głosowanie zostało zakończone poprawnie.

Zastrzeżenie: zakładamy, że ujawnienie tej informacji pozwoli administratorom systemu usunąć oddany przez nas głos, by pani prezydent mogła zagłosować na rzeczywiście wybrane przez siebie projekty.

Głosowanie na prawdziwe i zmyślone dane



Ponieważ uznaliśmy, że dane osobowe włodarzy Gdańska z pewnością będą podlegały wzmożonej kontroli, postanowiliśmy wykorzystać dane osób niezwiązanych z Urzędem Miejskim.

Przy współpracy ze stowarzyszeniem Rowerowa Metropolia, którego członkowie ujawnili nieprawidłowości w głosowaniu na Budżet Obywatelski w 2017 r., sprawdziliśmy, czy jego liderzy już zagłosowali w tym roku. Numery PESEL Michała Błauta oraz Rogera Jackowskiego pozyskaliśmy z ogólnodostępnych rejestrów. Przez stronę internetową BO w Gdańsku otrzymaliśmy informacje o terminach oddania głosów oraz numerach IP.

Michał Błaut oraz Roger Jackowski potwierdzili, że uzyskane informacje są prawidłowe.

O weryfikację poprosiliśmy także członków stowarzyszenia Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. Zastosowaliśmy identyczny scenariusz testów - pozyskanie numerów PESEL z ogólnodostępnych rejestrów, a następnie odpytywanie strony BO, czy dana osoba oddała już głos.

  • Poprawnie oddane głosy w imieniu prezesa FRAG Karola Spieglanina, którego numer PESEL połączyliśmy z imieniem i nazwiskiem "Stanisław Anioł".
  • Poprawnie oddane głosy w imieniu wiceprezesa FRAG Pawła Mrozka.
  • Poprawnie oddane głosy w imieniu wiceprezes FRAG Marty Gibczyńskiej.
  • Poprawnie oddane głosy w imieniu Jarosława Paczosa z FRAG (Jana Winnickiego).
Po kilku minutach ustaliliśmy, że głosy nie zostały oddane przez prezesa i troje wiceprezesów stowarzyszenia. Informując ich o całej akcji i za pełną ich zgodą, dokonaliśmy głosowania w imieniu:
  1. Karola Spieglanina (prezesa FRAG), którego przemianowaliśmy na "Stanisława Anioła" (z zachowaniem prawidłowego numeru PESEL),
  2. Pawła Mrozka (wiceprezesa FRAG) z prawdziwym imieniem i nazwiskiem,
  3. Jarosława Paczosa (wiceprezesa FRAG) przemianowanego na "Jan Winnicki",
  4. Marty Gibczyńskiej (wiceprezes FRAG) z prawdziwym imieniem i nazwiskiem.


Wszystkie oddane głosy zostały zatwierdzone przez system, choć głosowania dokonaliśmy z użyciem tylko jednego, wspólnego dla wszystkich adresu e-mail, jednego komputera oraz bez zmiany numerów IP.

System informatyczny BO nie posiada żadnych blokad przed wielokrotnym głosowaniem i odpytywaniem numerów PESEL z wykorzystaniem tylko jednego adresu e-mail. System informatyczny BO nie posiada żadnych blokad przed wielokrotnym głosowaniem i odpytywaniem numerów PESEL z wykorzystaniem tylko jednego adresu e-mail.

Prawdziwi oszuści nie chwalą się oszustwem



Podane przez nas błędne imiona i nazwiska są oczywiście łatwe do weryfikacji przez urzędników, a - co za tym idzie - można je wymazać z systemu i umożliwić "poszkodowanym" ponowne oddanie głosu. Służyły one jedynie sprawdzeniu, czy system przyjmie dowolnie opisane głosy.

Osoba, która z premedytacją będzie dążyła do oszustwa, nie będzie jednak wprowadzała fikcyjnych danych, mając do dyspozycji numery PESEL z pełnym imieniem (imionami) i nazwiskiem jego posiadacza.

Nie będzie też chwaliła się luką w systemie, którą opisujemy i która z pewnością wymusi na urzędnikach dokładne sprawdzenie oddanych głosów.

Potrzebne są gruntowne zmiany systemu informatycznego



- Jestem zaskoczony tym, jak łatwo można sprefabrykować głosowanie w Budżecie Obywatelskim. Przecież w ten sposób można całkowicie odwrócić wyniki głosowania, wykorzystując dane osobowe niczego nieświadomych mieszkańców - komentuje Karol Spieglanin, prezes FRAG.
- W 2017 r. udowodniliśmy, że z systemu zginęło ok. 30 tys. głosów. Teraz bez większego wysiłku można oddać dodatkowe 30 tys. głosów na dowolny projekt - mówi Michał Błaut z Rowerowej Metropolii.
- Niestety znowu zabrakło szczelnej weryfikacji oddawanych głosów. A przecież wystarczyło dodać pytania o imię matki i ojca (rzadko podawane w przypadku udostępniania swojego PESEL-u na zewnątrz). Wierzyć się nie chce, że po tylu edycjach BO nadal mamy do czynienia z rozwiązaniem informatycznym, które jest podatne na najprostsze manipulacje. Mam obawy, że - podobne jak przy zgubieniu głosów w 2017 r. - tak i teraz sprawa zostanie rozmyta, a osoby decydujące o zasadach głosowania nie poniosą odpowiedzialności pomimo popełnienia szkolnego błędu - dodaje Roger Jackowski z Rowerowej Metropolii.
Warto zaznaczyć, że głosowanie w Budżetach Obywatelskich Gdyni i Sopotu opiera się o identyczny system informatyczny co w Gdańsku. W Gdyni dodatkowym zabezpieczeniem w głosowaniu była konieczność podania imienia jednego z rodziców.

Głosy w Budżecie Obywatelskim można oddawać w poniedziałek (23 września) do godz. 23:59 przez stronę internetową. Do wyboru jest 331 projektów, z czego 28 to projekty ogólnomiejskie, reszta - dzielnicowe. Głosować mogą wszyscy mieszkańcy Gdańska, nie tylko pełnoletni, także dzieci i młodzież.

Oficjalnie ogłoszenie wyników nastąpi przypuszczalnie nie później niż do końca września.


Oświadczenie Daniela Stenzela, rzecznika prasowego prezydent Aleksandry Dulkiewicz:



Dzisiejsze doniesienia portalu trójmiasto.pl: "Nieszczelność w głosowaniu na projekty Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku", uważam za niezgodne z prawem i dobrymi obyczajami. Podważają one zaufanie mieszkańców Gdańska do głosowania na projekty Budżetu Obywatelskiego i godzą w dobre imię prezydent miasta Aleksandry Dulkiewicz. Są także sprzeczne z zasadami rzetelnej pracy dziennikarskiej.

Budżet Obywatelski jest jedną z najbardziej demokratycznych form decydowania o wydatkowaniu publicznych środków. To dzięki BO, w naszym mieście powstało wiele cennych inicjatyw. Samo głosowanie nie ma charakteru aktu wyborczego, poddanego szczególnemu reżimowi prawnemu. Dlatego każdy z samorządów, w których odbywa się głosowanie, może ustalić jego własne zasady. W tym roku, przy pracy nad systemem głosowania zapadła decyzja o maksymalnym ograniczeniu danych osobowych. Sam numer PESEL wystarczy nam, jako organizatorom BO, do weryfikacji uprawnień. Dodatkowo każda mieszkanka i mieszkaniec, potwierdza wprowadzone przez siebie dane poprzez kliknięcie "Oświadczenia o potwierdzeniu prawdziwości złożonych danych".

Jeżeli ktoś będzie chciał działać w złej wierze, to niezależnie od przyjętych zasad weryfikowania głosowania - może próbować pozyskać pozostałe dane. Z kolei, powoływanie się przez dziennikarza trójmiasto.pl na dane będące w bazie sądowej KRS nie oznacza, że te dane może w sposób nieuprawniony wykorzystać. Zabrania tego prawo - w art. 267 par. 3 Kodeksu Karnego. Ponadto numer PESEL jako dana osobowa jest chroniona także przepisami rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 27 kwietnia 2016 r. (tzw. RODO), oraz ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych.

Oddanie głosu w imieniu prezydent miasta nie świadczy o luce systemu, a o działaniu niezgodnym z prawem. Czym innym jest bowiem, wskazywanie na niedoskonałości systemu informatycznego Budżetu Obywatelskiego, a czym innym nielegalne podszycie się pod Aleksandrę Dulkiewicz i oddanie głosu w jej imieniu.

Sugestia autora tekstu, że możemy usunąć oddany głos w imieniu prezydent miasta, oznacza również sugerowanie nam ręcznego sterowania wynikami głosowania. Jest to podważenie elementarnych zasad zaufania do całej procedury głosowania BO. Informuję, że nie będziemy kasowali głosu, ani prezydent, ani żadnej innej osoby, w imieniu której autor tekstu oddał głos. W związku z czym, zgłosimy do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na nieuprawnionym wykorzystaniu danych osobowych prezydent A. Dulkiewicz i jej współpracowników. Podobnie zawiadomiony zostanie Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Zwracam uwagę, iż osoba przygotowująca materiał nie zwróciła się do nas w celu uzyskania komentarza do prezentowanych w tekście tez. Co poddaje w wątpliwość rzetelność artykułu. Takie działanie jest niezgodne ze standardami pracy dziennikarskiej, zapisanymi w ustawie o Prawie Prasowym i najzwyczajniej w świecie pozbawia czytelników pełnej i rzetelnej wiedzy w poruszanej sprawie.

Wszelkie sygnały o ewentualnych problemach przy głosowaniu powinny być zgłaszane na adres: budzetobywatelski@gdansk.gda.pl Głosowanie w Budżecie Obywatelskim trwa nadal. Zachęcam do wspierania projektów, co można zrobić jeszcze dzisiaj, do godz. 23.59.

Opinie (514) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Czyli może się okazać że głosowałam (2)

    Chociaż od dawna nie wspieram, nie popieram obecnych władz Gdańska

    • 40 11

    • (1)

      A co ma wspólnego popieranie władz z głosowaniem w sprawie budżetu obywatelskiego? Czy lubienie PIS lub PO ma wpływ na to, czy chcę mieć boisko, nowy chodnik czy lepsze schody na osiedlu?

      • 2 2

      • A to, że władze Gdańska urządziły sobie kolejną propagandową pokazówkę.

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Nie popieram (49)

    Droga Redakcjo,
    jestem oburzona użyciem danych osobowych, które należą do prywatnej osoby. Szczególnie, że w czasie głosowania zaznacza się opcję, że potwierdzam, że podane dane są prawdziwe, Jestem Waszą stałą czytelniczką ale nie zgadzam się na taką działalność dziennikarską.
    Trzeba mówić o ewentualnych nieprawidłowościach ale NIKT nie ma prawa podszywać się pod dane innej osoby.

    Jak dla mnie pierwszy artykuł, któremu stanowczo mówię NIE.

    • 168 339

    • a w jaki sposób sprawdzać zabezpieczenia? (9)

      Dziennikarz działał w interesie publicznym...

      • 88 16

      • mógł sprawdzić zabezpieczenia... (5)

        Zgodnie z prawem można sprawdzać zabezpieczenia jeśli ma się na celu ich poprawienie. Bardzo ważne jest też odpowiedzialne ujawnianie luk bezpieczeństwa.

        Niestety tutaj dziennikarz się nie popisał. Najpierw należało zawiadomić Urząd Miasta i firmę odpowiedzialną za witrynę BO. Należy również dać czas na załatanie luki. Potem można się dopiero chwalić, że wykryło się problem.

        Obawiam się, że przy tak nieodpowiedzialnym zachowaniu ze strony redakcji prokuratura, a właściwie sąd faktycznie może wyciągnąć konsekwencje.

        • 14 11

        • (4)

          trzeba jeszcze mieć zgodę właściciela systemu

          • 2 5

          • czy właściciel systemu BO ma zgodę wszystkch potencjalnych głosujących (2)

            na przetwarzanie ich peseli? Każdy miecz ma dwa końce...

            • 7 2

            • Tak, ma. (1)

              Za to chciałbym zobaczyć, jak się zachowasz, jak zacznę łazić z wytrychami po parkingu pod Twoim domem.

              Przecież sprawdzam tylko zabezpieczenia.

              • 0 3

              • Ale tu nie było żadnego zabezpieczenia.

                • 0 0

          • bzdura, żadnej zgody nie trzeba miec w testowaniu i zgłaszaniu błędów

            • 2 0

      • (2)

        Jaki jest interes społeczny w wykorzystaniu danych prezydent Gdańska? Żaden. Do wykazania luk w systemie głosowanie wystarczyło użyć danych kolegów z FRAG-u za ich zgodą. Tu raczej chodziło o zwiększenie klikalności i dokopanie Dulkiewicz.

        • 13 26

        • Sprawdzić czy kłamała w sprawie zagłosowania...

          mówiła, że zagłosowała...

          • 10 0

        • Jej nikt nie potrzebuje "dokopywac"

          sama doskonale to robi ;)

          • 20 2

    • Zabawne

      Wybacz, ale hakerzy, czy osoby, które mogły tę lukę (tak, lukę) wykorzystać mają prawo, magiczne checkboxy i Twoją opinię w czterech literach. Ty co najwyżej możesz się pienić z nienawiści, bo Policja nawet okiem nie mrugnie, bo śledzenie takich spraw jest kosztowne. Firmy płacą grube pieniądze pentesterom za wykrywanie dziur w takich systemach, po to, żeby dane były bezpieczne. Tymczasem sektor publiczny ma gdzieś zabezpieczenia, nie ma nawet protokołów na reagowanie w takich sytuacjach i w ten sposób twoje mityczne dane osobowe pływają sobie po sieci i to Ty biedny obywatelu radź sobie z tym jak Twój PESEL wycieknie, bo nie możesz nawet wygenerować nowego... Także zamiast pałać świętym oburzeniem, jak Ci puści urzędnicy pomyśl kobieto jak zmienić podejście sektora publicznego, bo jak jego podejście się nie zmieni, to będziesz wolała biegać z papierkiem do urzędu, niż ufać w "super bezpieczne" systemy, które może skompromitować gimnazjalista...

      • 0 0

    • ...prywatnej osoby? (1)

      Prezydent i urzędnicy są osobami publicznymi. Co nie zmienia faktu, że trzeba mieć cojones żeby publicznie przyznać się do łamania zabezpieczeń systemu. Fakt, że kiepskich, ale zawsze.

      • 5 0

      • Trudno złamać zabezpieczenie, którego nie ma! :D

        • 3 0

    • Większość z Was chyba nie rozumie co (17)

      się tutaj stało. Czym innym jest sprawdzenie, że system jest dziurawy, a czym innym podszycie się i oddanie głosu za kogoś bez jego wiedzy i zgody. Przecież autor znalazł kilkoro chętnych we FRAGu, którzy zgodzili się, by za nich zagłosował. Na tym powinien się test zakończyć. Głosowanie za prezydent to już przestępstwo i nie było to działanie w interesie publicznym, bo łatwość obejścia systemu i tak została udowodniona.

      Nie odnoszę się tutaj do tego, że system jest dziurawy (bo w mojej opinii jest), do tego, że Dulkiewicz na Facebooku kłamała, że oddała głos, tylko do samego faktu zaglosowania za nią bez jej zgody - to już jest przestępstwo i nie dziwię się reakcji Urzędu Miasta.

      • 33 45

      • Nie prawda. (13)

        System każde potwierdzić, że dane są prawdziwe, a nie że są to nasze dane osobowe. Jeśli nie ma tam autentykacji jak w epuapie i bankach to system jest po prostu śmieciowym żartem

        • 28 2

        • (1)

          Hahaha - frekwencja przez EPUAP byłaby ba poziomie 200 a może 500 osób i w taki podobny sposób realizowano taki budżet w innym mieście ( tj w oparciu profil zaufany) . Liczba głosujących byla mizerna , na poziomie 0,5 % . Upraszczać trzeba a nie komplikować . Mamy manie komplikowania sobie życia . Widać, ze piszący artykuł nie mają za dużego pojęciach o tego typu rozwiązaniach .

          • 3 4

          • Bezpieczeństwo i prywatność danych powinno być obowiązkiem.

            A nie że byle dzieciak zagłosować może używając czyiś danych dostępnych w internecie. Logowanie przez EPUAP to nie jakaś wyprawa w kosmos, tylko zwykłe logowanie do poczty czy banku, nie przesadzajmy.

            • 5 0

        • Ale przecież my nie twierdzimy, że system (5)

          jest dobry. Komentarz dotyczy tylko i wyłącznie zagłosowania za kogoś bez jego zgody. Podszycie się pod inną osobę i oddanie za nią głosu, jeśli nie wyraziła takiej zgody, nie powinno mieć miejsca. A to, że system jest dziurawy i to umożliwia, zostało udowodnione i bez tego.

          • 5 11

          • Tak, głosowanie za inne osoby nie powinno mieć miejsca (4)

            Ale odpowiedzialność za to, żeby sytuacja nie miała miejsca, spoczywa przede wszystkim na obsłudze systemu weryfikacji, nie na użytkowniku (który wcale nie musi mieć złych intencji, może równie dobrze wpisać omyłkowy, ale poprawny pesel). Zabezpieczenie metodą "trzeba ludziom ufać" to jest kpina...

            • 18 0

            • Ale rozumiesz, że tutaj (3)

              autor posłużył się specjalnie peselem konkretnej osoby, by oddać w jej imieniu głos? To nie była pomyłka (zresztą dzięki sumie kontrolnej nie tak łatwo pomylić się w peselu).

              Autor przetestował z pomocą ludzi z FRAGa, że można głosować za kogoś. Za ich wiedzą i zgodą. A także oddał głos za Dulkiewicz bez jej wiedzy i zgody, a niczego nowego to nie wniosło. To, że jako prezydent odpowiada za działanie urzędników nie oznacza jeszcze, że można się pod nią podszywać.

              • 3 13

              • ja to widzę w kategoriach prowokacji dziennikarskiej (2)

                albo policyjnego kupowania narkotyków. Granica jest cienka, ale najważniejszy jest interes publiczny.

                Jeśli ty uważasz, że wszystkich dziennikarzy trójmiasta należy z powodu rzekomej kradzieży tożsamości wsadzić do ośrodka dla bestii w gostyninie, to mi to zwisa, oni ani mi brat ani swat.

                Dużo bardziej mnie interesuje jak urzędnicy w gdańsku dopuścili do takiej sytuacji i dlaczego do tej pory nie próbują nawet rozwiązać problemu tylko wypuszczają kuriozalne oświadczenie. Narażanie publicznych 18 milionów polskich złotych przez lenistwo wzrusza mnie znacznie bardziej niż rodo.

                • 26 4

              • Dokładnie, nie odnoszą się do zarzutów, tylko nasyłają prokuratora

                • 5 0

              • Ten fragment o Gostyninie

                to na pewno potrzebny był? Co Twoim zdaniem wniosło to do dyskusji?

                • 1 10

        • no tu też się nie rozpędzajmy... (4)

          potwierdzenie tożsamości via bank po to, żeby wybrać kolor kwiatków na skwerku to też przesada.

          Ale da się spokojnie znaleźć coś pomiędzy "0 zabezpieczeń" a "skan siatkówki i trzech notariuszy jednocześnie przekręcających klucze w Gdyni, Gdańsku i Sopocie".

          W Gdyni niby system ten sam, a żadnej dziury nie było. Wystarczyło sprawdzanie z bazą danych poszerzoną o imiona rodziców.

          • 11 2

          • W Gdyni jest ta sama dziura, tylko (3)

            trzeba więcej zachodu, by ją złamać. Tam system też nie jest odporny na manipulacje.

            • 4 3

            • jasne, jak każdy system bezpieczeństwa - da się pokonać (2)

              jednak w dniu dzisiejszym mówimy o skandalu przy głosowaniu w BO w Gdańsku, a nie w Gdyni, nieprawdaż?

              Co innego rozsądne zabezpieczenia, co innego to, co się odstawiło w Gdańsku - system bez totalnie żadnej weryfikacji głosujących....

              • 13 1

              • Bo w Gdańsku nie mają data base

                • 7 0

              • po raz kolejny zresztą, nie wyciągnięto żadncch wniosków! W zwszłym roku zgineło kilaset głosów, 2 lata temu też była dziura.

                • 11 0

      • Sądząc po reakcji rzecznika, to UM nie rozumie co

        się tutaj stało. Beznadziejny system przypadkiem obnażył drobne kłamstwo pani Prezydętki. Może dzięki temu będzie się lepiej pilnować, i uchroni się przed wyjściem na jaw większych kłamstw? Nadal uważam, że UM i w szczególności pani Prezydętka powinni być wdzięczni za ten artykuł, bo chyba lepiej wiedzieс że król jest nagi niż paradować z gołą du.ą

        • 26 0

      • Testuje się wszystko, tam gdzie są dane "znajomych" osób, dziennikarz używał "swojego" maila, w przypadku innych osób nie powinien mieć możliwości sprawdzenia czy ta osoba głosowała. To nie fakt głosowania jest problemem, bo każdy wie, ze jak zna komplet danych to będzie w stanie oddać głos. Miasto nie posiada bazy maili/tel powiązanych z peselami więc cały ten system kodu do aktywacji konta głosowania nie ma sensu. Głosowanie za prezydent dobitnie pokazuje, ze problem może mieć każdy, nie tylko wybrane osoby. Swoja drogą, wiedząc z publicznych oświadczeń, że głosowała mogli myśleć, ze głosowanie się nie uda.

        • 14 1

      • Dziękuję

        O to mi chodziło. Bardzo dziękuję za Twoja opinie.

        • 11 21

    • Dulkiewicz

      od kiedy Dulkiewicz jest osoba prywatna? Jej prywatnosc sie skonczyla w momencie gdy zostala prezydentem. Z jednej strony zacheca do glosowania a z drugiej nie glosuje? Chyba cos nie haalo.

      • 9 0

    • Trolle z urzedu miasta? ;)) Jak inaczej mieli zweryfikowac dziure? (4)

      • 58 9

      • Podszywając się pod siebie nawzajem (3)

        Za obustronną zgodą ..:)

        • 4 4

        • rzecznik sobie, a prawo sobie... (2)

          Zgodnie z art. 269c Kodeksu karnego, nie podlega karze za przestępstwo określone w art. 267 § 2 lub art. 269a, kto działa wyłącznie w celu zabezpieczenia systemu informatycznego, systemu teleinformatycznego lub sieci teleinformatycznej albo opracowania metody takiego zabezpieczenia i niezwłocznie powiadomił dysponenta tego systemu lub sieci o ujawnionych zagrożeniach, a jego działanie nie naruszyło interesu publicznego lub prywatnego i nie wyrządziło szkody.

          • 25 4

          • problem w tym, że wyrządzono szkody (1)

            Redakcja podała przepis na oszukiwanie systemu zamiast powiadomić najpierw (!) "dysponenta systemu". Obawiam się, że dosyć łatwo będzie udowodnić, że redakcja działała we własnym interesie (zysk z reklam), a nie w interesie publicznym (poufne przekazanie informacji o luce bezpieczeństwa).

            • 10 18

            • Przeciez za ten system zapłaciliśmy my wszyscy.

              • 8 0

    • ech, naiwność... (5)

      "w czasie głosowania zaznacza się opcję, że potwierdzam, że podane dane są prawdziwe"

      przecież to jest na poziomie komentarzy "dlaczego samochód dachował na grunwaldzkiej, przecież tam jest zakaz dachowania".

      Którego słowa w "system BO umożliwia oszustwa" nie rozumiecie?

      • 55 7

      • Zakaz (3)

        Zakazu dachowania, nie ma. Ale jest zakaz przekraczania prędkości 50-70 km/h w zależności od strefy. Przy tej prędkości i jeździe zgodnie z innymi przepisami - nie dachuje się. Tak samo jak nie łamie się przepisów podczas głosowania (pod groźbą kary) - składanie fałszywych oświadczeń, zaświadczeń itp.

        • 5 13

        • dobra, pociągnijmy dalej tę analogię... (2)

          I uważasz, że polskie drogi są bezpieczne i nie ma problemu z wypadkami dzięki postawieniu licznych znaków?
          Uważasz, że jak ktoś na ograniczeniu do 50 jedzie 150 to należy rozłożyć ręce, bo skoro znak go nie powstrzymał, to już nic się więcej nie da zrobić?

          • 9 2

          • i dalej... (1)

            Jeżeli dobrze rozumiem tę analogię to dziennikarz pojechał 150 i pokazał, że tyle można? I ten dziennikarz ma nie ponieść za to żadnej odpowiedzialności, bo otwarcie o tym mówi? To już dochodzimy do pewnego absurdu.

            Moim zdaniem trojmiasto.pl jak najbardziej miało prawo/obowiązek do wskazania luk w systemie głosowania, ale posłużenie się danymi innej osoby (i przyznanie się do tego...) to już trochę znamiona beztroski/lekkomyślności/głupoty? Nie rozumiem po co to wszystko, dla sensacji? Wystarczyło napisać artykuł, że jest pełno dziur w systemie i może to prowadzić do nadużyć, podać przykłady i ok. Szkoda pisać. Jakie społeczeństwo takie dziennikarstwo.

            • 7 11

            • Pociągniemy dalej

              Zróbmy taki system na wybory krajowe do sejmu/senatu na prezydenta i płaczmy po że łamiąc przepisy ludzie głosowali za innych i nie da się tego sprawdzić...

              Analogicznie, po co progi zwalniające jeżeli mamy ograniczenie do 30? Po co szlabany jeżeli jest zakaz wjazdu?

              • 7 0

      • Podane dane są prawdziwe

        Ale niekoniecznie należą do głosującego :-P

        • 8 2

    • (3)

      Anka, nie chodzi o to, że dziennikarz zrobił brzydko, tylko chodzi o to, że dobrze rozgarnięty licealista może wypaczyć wynik wyborów.

      • 52 3

      • Właśnie chodzi o jedno i drugie. Zarówno w systemie BO nie powinno być takich dziur jak i dziennikarze powinni utrzymywać pewne standardy. To co zostało tutaj stworzone to brak wyczucia i zwyczajna głupota za którą mogą grozić poważne konsekwencje. Ciekawi mnie czy przed wypuszczeniem tego tekstu konsultowano go z prawnikami.

        • 4 3

      • dodajmy dla jasności: (1)

        wypaczyć wynik nie wyborów na gospodarza klasy, tylko wyborów z budżetem 18,5 bańki!

        Za taką kasę marszałek Kuchciński mógłby zrobić 4x tyle lotów do swojego gospodarstwa i jeszcze trochę by zostało...

        • 36 8

        • A ile kur by nakarmiła Beata za tę kasę !

          • 3 4

    • Pani od dawna w urzędzie pracuje?

      • 23 7

    • Potwierdzili że dane są prawdziwe bo są prawdziwe

      • 44 7

  • Panem Koprowskim powinien zainteresować się prokurator.

    Za ten numer Panem Koprowskim powinien zainteresować się prokurator! Skandal!

    • 0 2

  • (26)

    Prezydent Dulkiewicz kłamała? Przecież na facebooku pisała, że oddała głos.

    • 360 26

    • (2)

      "...uważam za niezgodne z prawem i dobrymi obyczajami. Podważają one zaufanie mieszkańców Gdańska..."
      No wiedzialem, ze bedzie straszenie prokuratorem. Zapowiada sie kolejne zwolnienie dziennikarza z tej Trybuny Ludu, a juz napewno zaczną się mscic az zniszczą dziennikarza, okrzykna go kryminalistą, prowokatorem i juz pewnie ma wypowiedzenie w dłoni. Na szczescie w RadioGdańsk jest jeszcze kilka wolnych iejsc, gdzie za rzetelnosc płacą całkiem przyzwoitą kasę. Pytanie brzmi nastepująco: czy Wy wyborcy identyfikujecie się z bohaterem czy "poszkodowanymi". Sam sobie na to pytanie odpowiedzcie i pamietajcie o tym przy wyborach.

      • 24 2

      • (1)

        Już tak było, że zglaszajacy lukę, dostal wezwanie do prokuratora..
        Hmm, przypomina mi to czasy umiłowanego Soso...
        Gorzej, że kultowego redaktora mogą wywalić z roboty..

        • 11 0

        • Droga do kariery nie zawsze musi byc usłana różami

          Redaktor musi sam sobie wybrac drogę: albo bedzie płynął z nurtem szamba, albo czasami pod prąd. Z doswiadczenia wiem, że pod prad wychodzi się lepiej, choc nieraz ciernie w d.pe włażą ;-)

          • 0 0

    • (13)

      Właśnie sprawdziłem i mam dwa screeny na tę ewentualność :)

      Jak to jest zatem @Trójmiasto - Wy mijacie się z prawdą czy p. Prezydent?

      • 42 6

      • (8)

        13.09, g. 18:00
        "Miasto Gdańsk ja już zagłosowałam. A Wy? Do 23 września można oddać swój głos na projekt w ramach Budżet Obywatelski dla Gdańska. Gorąco zachęcam do udziału w głosowaniu, bo naprawdę warto mieć wpływ na swoje najbliższe otoczenie."

        • 86 5

        • Jak to mawiają, zdarzenie na fejsie to nie stwierdzenie rzeczywistości. (7)

          Pewnie jakiś goguś obsługuje konto Dulkiewicz i odpalił posta, że już głosowała, a ona pewnie nawet o tym nie wiedziała.

          • 14 23

          • hahahaha

            Dobre sobie...kolejny obrońca ? ? ? A może sama by się wypowiedziała w tym temacie bez spychania odpowiedzialności - uczciwie ....o ile takie słowo przechodzi przez gardło...w tymże magistracie...

            • 3 0

          • Dobre.

            • 2 0

          • " i to nieprawda, że dach byl dziurawy poza tym prawie nie padało"

            • 11 0

          • Filozofujesz czy wiesz? (2)

            Strona jest imienna, opatrzona zdjęciami tej osoby, a ten konkretny wpis dodatkowo filmem gdzie nie goguś występuje, tylko Prezydętka we własnej osobie. I nie "pewnie" tylko na pewno :)

            • 50 3

            • Wez (1)

              Cofnij sie do przedszkola z wiarą, ze Olka sama siedzi na swojej oficjalnej stronie na fb haha

              • 3 15

              • Na czym Olka sama siedzi, to nie wiem ani nie chcę... Ja tylko czytałem wpis i widziałem film przyklejony w tym wpisie, a ty nieeee zyg-zyg-zyg. I tam nie ma żadnego gogusia, tylko Prezydętka jak żywa. I zastanawia się na co głosować, tak już 10 dni. No może dzisiaj przestała, jak się dowiedziała że w końcu ktoś za nią to zrobił :) I zamiast wdzięczności, to hejt jakiś? Ech prezydętki, kto je zrozumie???

                • 18 1

          • Tak robi to gogoguś tyle tylko że za kasę z Urzędu czyli naszą i to jest skandal!

            • 14 0

      • może pani PAD ma dwa PESEL-e? :) (2)

        • 45 1

        • męski i żeński (1)

          • 25 2

          • ;););)

            • 2 2

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Dulkiewicz

      Nie odwracaj kota ogonem, to tobie nie można ufać, a takie luki podważają bezpieczeństwo moich danych. Placisz grubą kasę (podatników) informatykom za kupę, a sama bierzesz z 10 razy tyle (również od podatników). Idź kup kolejny rydwan

      • 6 0

    • A to pierwszy raz kłamała?

      Dla niej to codzienność. Dla dobrego PR-u i politycznych korzyści sprzeda własną matkę.

      • 10 0

    • Screen? Zdemaskujmy ją (1)

      Sprawdzilem, nigdzie nie napisala że głosowała

      • 19 35

      • jest wpis i filmik

        i chyba był przez jakiś czas ukryty, ale teraz jest

        • 25 2

    • A, jaaa, pewnie w imieniu swojego.... no kogośtam

      • 11 0

    • jacy Ci politycy sa obłudni... (3)

      tu mówią ze głosują a jak się okazuje jest inaczej to jak mamy im ufać , oni jak i kościół traktują nas jak ciemną masę

      • 57 4

      • (2)

        różnica jest taka, że kościół wierzy w to co mówi, a politycy opozycji sami nie wierzą w to co gadają.

        • 38 7

        • E tam. Niebezpiecznie to jest wtedy jak politycy na prawdę wierzą w to co mówią.

          • 12 3

        • kościól wierzy w to co mówi bo z tego ma kase

          a to co mówi to nie ma nic wspólnego z prawdą i nauka

          • 12 25

  • Znaleźć winnych , ukarać niewinnych i nagrodzić tych co zawsze!

    Każdy program nawet najprostszy do liczenia głosów, należy przetestować ale Urząd Miasta Gdańska zleca i nie wymaga . Jak wytłumaczyć kolejną wpadkę BO? Żyjemy w mieście teoretycznym gdzie oligarchie wydają nasze podatki na bzdury . Nigdy więcej nie zagłosuję na żaden BO i wzywam mieszkańców miasta do bojkotu i**otyzmów . Zamiast budować mieszkania komunalne fundujemy sterylizację kotków, które jak wynika ze statystyk musiałby być kilkukrotnie wysterylizowane w ciągu ostatnich 2 lat.

    • 1 1

  • zatem magistrat złamał ustawę o RODO ...

    • 5 1

  • (13)

    Czemu w tym mieście wszystko jest robione na odwal się

    • 230 18

    • em.

      * państwie

      • 0 0

    • Bo wszystko zostaje w rodzinie. A wiadomo- w rodzinie konsekwencji za błędy tak szybko nie wyciąga się.

      • 2 1

    • To element napływowy, jeszcze nie związany emocjonalnie z miastem. Do tego ogromne luki w wiedzy. (3)

      • 12 2

      • (2)

        a ty to Kaszuba czy też element napływowy?

        • 4 8

        • Jak z Gdańska odsiać wszystkie elementy napływowe: Niemców, Holendrów, Polaków z Wilna, Lwowa i Warmii, to zostaje element rodzimy: Kaszubi.

          • 4 1

        • Co ma Kaszub czy Kartuzy do Gdańska?

          Piernik do wiatraka.

          • 6 3

    • bo jesteście zbyt zadufani żeby uczyć się od Gdyni (5)

      mimo, że u nas system głosowania BO działa bezproblemowo. Dokładnie taka sama afera z uniwersytetami trzeciego wieku - w Gdyni kulturka, zapisy przez net. W Gdańsku pandemonium, kolejki jak po mięso. No ale się przecież nie zniżycie do poziomu młodszego brata, to by był dyshonor...

      • 8 1

      • ale doczytal, ze system jest identyczny? (1)

        • 1 0

        • identyczny, tyle że bezpieczny

          tak jak 2 identyczne wiadra, tyle że jedno dziurawe...

          Pytanie dlaczego gdyński magistrat wiedział żeby dodać imiona rodziców, a gdański nie.

          • 7 0

      • (2)

        No tak. Uczmy się od Gdyni. Głosowanie przechodzi bez problemu. Gorzej że potem większość zwycięskich projektów nie jest realizowana xd

        • 8 4

        • bzdura i fake news

          Oczywiście, że większość _jest_ realizowana! To nie jest kwestia opinii tylko obiektywny fakt do sprawdzenia w minutę w internecie albo w godzinę na własne oczy w terenie.

          • 2 0

        • Przedstaw te niezrealizowane projekty, lecisz z tematem.

          • 4 0

    • już ci odpowiadam: bo takie są władze miasta

      • 25 4

  • (12)

    Tyle warta jest demokracja, o którą walczy opozycja.

    • 210 63

    • Lel

      Przecież nie od dziś wiadomo, że demokracja to rządy bezmózgich mas śliniących się na obietnice wyborcze :D

      • 0 0

    • TAAA... (4)

      Poczekaj aż będziesz miał demokrację o którą walczy J.K.

      • 15 22

      • (3)

        ale ja chcę taką demokrację o jaką walczy J.K.!

        • 24 17

        • (2)

          To nie jet demokracja. To jest powrót komuny.

          • 20 20

          • (1)

            Przecież już mamy komunę, ugadajcie się co do wersji, bo na i**otów wychodzicie.

            • 7 8

            • a ja mam dość od 30 lat zaciskania pasa tylko po to aby kilku cwaniaków i złodziei z hasłem demokracja i konstytucja na ustach dorobiło się moim kosztem i kosztem Polskiej gospodarki, przemysłu oraz kieszeni wszystkich polaków.

              • 5 4

    • (2)

      I znowu nikt nie poniesie odpowiedzialności... Może z wyjątkiem autora artykułu hahah

      • 117 6

      • No jakby nie było popełnił przestępstwo (1)

        Podszywając się pod inną osobę

        • 12 24

        • Janusz Twoje myślenie typowe dla wyborcy PO. Ofiarę skazać, a przestępcę puścić. Naginajcie dalej rzeczywistość, śmietnik historii czeka.

          • 24 10

    • Opozycji brak

      J.w

      • 4 2

    • w Gdańsku rządzi PO (1)

      • 30 7

      • dokładnie... to głosowanie to ich wizytówka...

        • 29 9

  • rzecznik

    Panie rzecznik! Świetna robota! Dokładnie tak trzeba działać. Jak pluja to mówimy, że deszcz pada i ten deszcz to pada bo inni sie o to modlili...

    Idź chłopie popracuj troche w PR, bo wychodzi Twój całkowity brak podstawowej wiedzy...

    Elo

    • 3 0

  • Głosowanie

    Ja też niby zagłosowałem z zupełnie innego województwa w którym mnie nie było :)
    Chciałem oddać głos, ale niestety otrzymuje komunikat, że już głosowałem.
    Niestety urzędnicy nie potrafią się do tego odnieść.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane