- 1 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (158 opinii)
- 2 Tak znaleziono podejrzanego o morderstwo (68 opinii)
- 3 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (164 opinie)
- 4 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (176 opinii)
- 5 Nocna akcja SAR na Bałtyku (37 opinii)
- 6 Podejrzany o zabójstwo żony zatrzymany (177 opinii)
Nietypowe Budowle Trójmiasta. Elewatory zbożowe w Nowym Porcie
Elewatory zbożowe nad Martwą Wisłą mogą posłużyć do obserwacji życia Gdańska jako miasta portowego.
Cykl Nietypowe Budowle Trójmiasta odkrywa tajemnice nieco dziwnych w kształcie budynków napotykanych w miejskiej przestrzeni. Poprzednio odwiedziliśmy gdyński port, by pokazać silosy kopułkowe, tzw. gdyńskie cycki. Następnym razem zwiedzimy niewielkie, ale budzące wielką ciekawość mieszkańców Suchanina ruiny przy ul. Kartuskiej w Gdańsku. Dzisiaj pokazujemy okazałe elewatory zbożowe przy ul. Starowiślnej w Nowym Porcie.
Budynki to okazałe gmachy, które - w zależności od pory dnia - w słoneczny dzień kładą wielki cień albo na ląd albo na wody Martwej Wisły.
Często zobaczyć można zacumowane obok nich masowce (obecnie o maksymalnym zanurzeniu do ośmiu metrów), na które właśnie nasypywane jest zboże (może być także z nich rozładowywane). Taka jest rola tych budynków, bo są to elewatory zbożowe - służą do składowania, a przede wszystkim przeładunku zbóż. Są one własnością spółki Gdańskie Młyny, która może je wykorzystywać do przeładunku zbóż i innych ziaren, roślin strączkowych, a także sypkich śrut, czyli rozdrobnionych nasion, które najczęściej służą do produkcji pasz. Jak podają Gdańskie Młyny, pojemność elewatorów w przypadku składowania tzw. zbóż twardych wynosi 12 tys. ton, natomiast w przypadku śruty 10 tys. ton.
Jak podaje Aleksander Masłowski, miłośnik historii Gdańska, budynki powstały jako magazyny portowe jeszcze przed wybuchem I wojny światowej. Brakuje jednak źródeł, które pozwoliłyby ustalić dokładną datę ich powstania. Miały służyć do składowania produktów pakowanych w worki, czyli np. cukru, który był w tym czasie ważnym towarem eksportowym. Przywożono go m.in. z Ukrainy, która była w tym czasie częścią Imperium Rosyjskiego, dlatego nazywane były magazynami rosyjskimi lub Russenhof (Dwór Rosyjski).
Zobacz także: Niezwykły w kształcie schron przy ul. Zawodzie na Olszynce
Ich właścicielem była spółka Wieler i Hartmann. Było to jedno z przedsiębiorstw maklerskich, których głównym zajęciem była jednak ekspedycja towarów masowych - węgla, zboża czy drewna. Ta sama spółka posiadała w tym czasie także spichlerz cukrowy w Poznaniu.
Pomimo swojego wieku budynki nadal mogą bezpiecznie pełnić magazynowe funkcje, ponieważ mają żelbetową konstrukcję, która wypełniona została ceglanymi ścianami.
Budynków nie znajdziemy w rejestrze ani w ewidencji zabytków.
Jako ciekawostkę warto dodać, że słownik języka polskiego podaje, że spichlerz czy też spichrz i elewator to synonimy. Do składowania materiałów sypkich służą także stalowe lub żelbetowe silosy (budowle nowoczesne), które również mogą być nazywane elewatorami.
Zastanawiasz się czym jest i jaką funkcję pełni dziwna budowla, którą mijasz w drodze do pracy lub która znajduje się w pobliżu twojego miejsca zamieszkania? Napisz do nas! Poinformuj o lokalizacji, napisz jakie masz pytania. Postaramy się ją sfilmować i wyjaśnić co to takiego.
inwestycje@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (82) 8 zablokowanych
-
2020-05-09 15:10
bardzo ciekawy artykuł (4)
- 77 5
-
2020-05-09 20:23
(2)
Szkoda że nie ma filmu z środka
- 7 2
-
2020-05-11 03:54
szkoda, że dziewcze bezmyślnie pierniczy - bo od kiedy to, spichlerz a elewator to synonimy? (1)
do przechowywania ziarna mamy do wyboru:
magazyn zbożowy, spichlerz komorowy, silos lub elewator.
każdy z nich charakteryzuje się specjalną funkcją - stąd tak szeroka gama różnych konkretnych nazw.- 0 3
-
2020-05-11 07:45
Mistrzu, to jak Atari do Aple...
- 1 0
-
2020-05-09 20:25
ehh kiedyś 15 lat odpływałem stamtąd stateczkiem na drugą stronę do pracy
pomiędzy nogami biegały beztroskie dzieciaki, dla których frajdą było przepłynięcie na drugą stronę i z powrotem i te spichlerze cały czas żyły i cały czas coś tam ładowali i rozładowywali. Transport był za free. Nie mylić z promem dla samochodów.
To był powolny statek, ale mijały go co chwilę wodoloty i to było coś taki wodolot. Szkoda, że dzisiaj nie można w mieście nad wodą wsiąść w szybki wodolot i dostać się z takiego Nowego Portu nad Motławę lub do Sopotu.- 3 5
-
2020-05-09 15:18
Nietypowe Budowle Trójmiasta - niezaleznie co jest (1)
opisane, zawsze z przyjemnością czytam i ogladam zdjecia, szczegolnie archiwalne budza zainteresowanie. Tak trzymać i liczę na wiecej. Pozdrawiam
- 94 4
-
2020-05-10 21:26
Ja to samo
- 0 1
-
2020-05-09 15:22
Gdanskie Mlyny juz od dawna w niemieckich rekach (10)
Tak jak przed wojna. Historia zatoczyla kolo.
- 44 58
-
2020-05-09 15:47
trzeba było kupić byłyby w twoich rękach (8)
- 32 22
-
2020-05-09 16:39
Jedno pytanie: (6)
Czy trzeba było sprzedawać?
- 23 13
-
2020-05-09 17:24
(5)
Skoro nie byly rentowne, a byl kupiec
- 10 23
-
2020-05-09 17:43
I nagle staly sie rentowne? (4)
- 30 8
-
2020-05-09 20:01
Ktoś zaryzykował i mu wyszło (1)
Równie dobrze mogło upaść.
Miasto nie jest od podejmowania ryzyka finansowego.- 8 21
-
2020-05-10 10:16
Miasto podjęło ryzyko finansowe w postaci ergoareny
I płacą za to wszyscy mieszkańcy w postaci podwyżek za użytkowanie wieczyste, wynajem, przejazdy, parkowanie itp itd.
- 9 7
-
2020-05-09 20:06
widocznie tak. może nowy właściciel nie pozwala pić w pracy albo kraść?
- 17 14
-
2020-05-12 08:29
Na tym to polega. Masz coś, nie umiesz z tego korzystać, to sprzedajesz komuś mądrzejszemu. Albo bankrutujesz i wtedy nie ma NIC.
- 3 0
-
2020-05-10 07:23
Znów mądrala coś głupiego POwiedział.
- 3 8
-
2020-05-10 23:01
No popatrz. A polski rząd jest w rosyjskkch rękach, może tym się też zainteresujesz?
- 6 0
-
2020-05-09 15:33
(4)
A może duży artykuł o historii Nowego Portu? Od pomysłu, lokalizacji, architektury, po komunizm i ciemna historie lat 90.? Aż do dzisiaj, gdzie dzielnica jest już jakby zapomniana, wielu Gdańszczan pewnie od dekady tam nie było
- 71 6
-
2020-05-09 16:00
(2)
No są ciekawe historie. Szczególnie o ludziach co próbowali uciekać statkami na zachód. Kiedyś w pewnej książce czytałem, ze bardzo duży gracz na gangsterskiej scenie Europy!! pochodzi właśnie z Nowego portu.
- 13 3
-
2020-05-09 17:44
Uciekl w latach 90tych? (1)
- 7 5
-
2020-05-09 18:55
W latach 90 nie trzeba było uciekać. Można było wyjechać.
- 10 6
-
2020-05-10 08:05
Nowy Port
Przy ul. floriańskiej (kiedyś Jana Łodo) róg Oliwskiej był prężnie działający tzw. Zakład Garmażeryjny połączony z budynkiem biurowym, zamienionym na budynek mieszkalny. Wyrabiano tam wędliny, sałatki i inne cuda reglamentowane. Garmaż to dzisiaj ruina, a dom również. A to przecież też historia. Pozdrawiam.
- 6 2
-
2020-05-09 15:39
Pracowałem tam latach 90-tych... (5)
Dorabiałem sobie tam jako młodociany pracownik w szkole średniej. Ciężka praca. W domu " się nie przelewało". Nauczyłem się szacunku do pracy i pracowników. Dzisiaj jestem prezesem dwóch firm.
- 75 17
-
2020-05-09 18:21
Prezesem dwóch łóżek na bazarze.Nie konfabuluj.
- 14 10
-
2020-05-09 22:31
(1)
hahha prezesem dwóch firm jednoosobowych z odroczonym zusem z powodu pandemii, zejdź na ziemie i idź w końcu wyrzucić śmieci
- 10 11
-
2020-05-11 08:50
ah ta zawiść ludzka, takie wszy jak Ty powinny być tępione, na świecie byłoby lepiej
- 4 0
-
2020-05-10 01:04
Ja również
Też dorabiałem sobie w wakacje, nie miałem skończonych 18 lat i mogłem pracować tylko 8 godzin. Normalnie praca trwała 12 godzin. Pamiętam stolicznaje ( rosyjska wódka) po rozładunku statku od kapitana.
- 13 1
-
2020-05-10 23:57
Ja
Tam zawsze konia walilem i to zdrowo chyba
- 1 1
-
2020-05-09 16:10
tragiczna muzyka :O
- 22 5
-
2020-05-09 16:11
Cóż, obiektywnie to ruina (1)
Ale historia bardzo ciekawa, oby więcej takich artykułów.
- 14 34
-
2020-05-10 21:28
Jaka ruina?Od 100 lat wyglada tak samo.
To zelbeton czlowieku. To nie mialo byc lsdne lecz solidne i funkcjonalne
- 5 0
-
2020-05-09 16:16
Czy deweloperzy już mają plan zagospodarowania na nie? (5)
- 30 20
-
2020-05-09 16:32
(2)
tak, kilku pisiorow sie szykuje
- 15 15
-
2020-05-09 16:40
To R***g jest pisoski? (1)
I wielki Adam też?
- 6 11
-
2020-05-09 23:18
A po co chcieli Jakiego w Warszawie i Płażyńskiego tutaj wsadzić na stołek?
Żeby im wydali lewe pozwolenia na budowanie gdzie popadnie.
Zresztą, kto napisał Lex Developer?- 8 1
-
2020-05-09 17:30
W rzeczy samej - te elewatory mają ogromny potencjał developerski.
Ja sam, gdyby mnie było stać, chętnie bym zakupił lofta na poddaszu w takim spichlerzu - cicha okolica, z dala od hałaśliwej kiczowatości Wyspy Spichrzów, widok na przepływające statki, bardzo dobry dojazd bez korków - no po prostu idealna lokalizacja pod developerke.
- 19 6
-
2020-05-10 13:15
Oczywiście
pozostaje tylko pytanie kiedy pożar
- 2 4
-
2020-05-09 16:17
praca uszlachetnia (5)
ciężką prace w nich wykonywałem ehhh i ten pył paskudny ktory osiadał na całym spoconym ciele
- 32 3
-
2020-05-09 16:43
pył - pył historii? (4)
Mieszkaliśmy na Burtowej na Wisłoujściu - pośrodku . Elewatory to był codzienny widok z okna.
Zasłaniały go tylko duże jednostki pływające. Moja Babcia z południa Polski zawsze z podziwem patrzała w okno jak płynęły takie kolosy i zasłaniały elewatory .Można było zobaczyć marynarzy na wyciągnięcie ręki. A elewatory się kiedyś paliły - jako dziecko pamiętam jak przez mgłę .- 10 2
-
2020-05-09 17:54
Dzielnica Wisłoujscie (3)
Kto teraz pamięta tą dzielnicę...Ulice Burtowa, dePlelo, i inne. O ile się nie mylę dzielnicę zbudowano dla Niemców wysiedlonych w okresie międzywojennym ze zmilitaryzowanego polskiego Helu. Nie ma po niej śladu. Pamiętam jak ja burzono w okresie gdy powstawał Siarkopol i Port Północny.
- 12 2
-
2020-05-09 19:36
(1)
Zostało po tej dzielnicy kilka drzewek owocowych.
- 6 3
-
2020-05-09 22:36
I pewno kilka zakopanych trupów
- 6 1
-
2020-05-10 07:31
Stały tam drewniane domy,ulica wybrukowana kocimi łbami obsadzona starymi kasztanowcami.
- 1 1
-
2020-05-09 17:24
(4)
I to jest wartosciowy artykul, a nie pisanie o byle czym
- 47 5
-
2020-05-09 18:41
Bzdura (3)
Artykuł o niemcach i tylko o nich. Jak przez 5 lat wyparli całą ludność miejscową i i ichh ciężki los wcielonych do ss.
- 5 12
-
2020-05-10 09:31
Przeczytaj sobie o strukturach wojskowych i policyjnych w przedwojennych Niemczech (1)
a potem komentuj. Dla ciebie kazdy Niemiec to SS . I Niemcy piszemy dużą literą.
- 6 3
-
2020-05-10 12:27
Nieładnie plusować własne wypowiedzi z kilku komputerów.
Adwokacie "uciemiężnionego" niemieckiego narodu,
nie mam zamiaru czytać niczego, co dotyczy niemieckiej policji.
Skąd u ciebie ten pomysł?- 1 6
-
2020-05-11 10:03
Rany julek.
Taka jest historia Gdanska.
Chcesz ja zmienic ???- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.