- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (399 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (233 opinie)
- 3 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (71 opinii)
- 4 Po wyborach chcą zbudować ruch miejski (87 opinii)
- 5 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (166 opinii)
- 6 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (296 opinii)
Połączenia kolejowe z Trójmiasta dla wytrwałych
Najdalej wysunięte punkty na północy i południu Polski, czyli Jastrzębia Góra i szczyt Opołonek dzieli w linii prostej 648 km. Ta odległość jest jednak niczym przy najdłuższych trasach pociągów, które wyruszają w podróż z Trójmiasta na południe kraju. Ich pokonanie zajmuje nawet kilkanaście godzin.
Postanowiliśmy pokazać najbardziej nietypowe połączenia, z jakich można skorzystać wyruszając z Trójmiasta.
TLK Pobrzeże - do Wrocławia przez Warszawę. Trasa 723 km
Nasze zestawienie zaczynamy od "najszybszego" połączenia, do stolicy Dolnego Śląska - Wrocławia. Pociąg nie jedzie najkrótszą możliwą trasą - przez Wielkopolskę - ale zahacza o stolicy naszego kraju i dopiero stamtąd wyrusza w drogę do Wrocławia.
Dlatego podróż trwa 9 godzin i 4 minuty. Pociąg porusza się ze średnią prędkością 79 km/h.
TLK Rozewie - do Bielsko-Białej. Trasa 738 km
Z Gdyni Głównej na południe Polski wyrusza o godz. 21:44. Najkrótsza trasa tego pociągu wiodłaby przez Inowrocław i Częstochowę. Jednak skład za Bydgoszczą jedzie do Poznania, a stamtąd przez Ostrów Wielkopolski do Wrocławia. By dojechać do Bielska-Białej pociąg musi dotrzeć do Katowic.
Podróż trwa 11 godzin i 21 minut. Pociąg porusza się ze średnią prędkością 68 km/h.
TLK Branicki - do Krakowa przez Podlasie. Trasa 944 km
Skład do stolicy Małopolski rusza o godz. 7:21 z Gdyni. Mija Mazury i dociera do Białegostoku kilkanaście minut po godz. 14. Stamtąd wyrusza w trasę do Krakowa przez Warszawę. W stolicy Małopolski pociąg melduje się o godz. 20:55.
Podróż trwa 13 godzin i 34 minuty. Pociąg porusza się ze średnią prędkością 69 km/h.
TLK Ustronie - do Przemyśla. Trasa ok. 1100 km
To najdłuższe w kraju połączenie kolejowe. Gdy pociąg kursował przez Warszawę, to miał do przejechania prawie 1000 km. Teraz jedzie jeszcze dłuższą trasą z uwagi na nocne zamknięcia linii w Warszawie i Łodzi. Trasa jest tak skomplikowana, że zarządca nawet nie podał kilometrówki na stronach.
W pociąg wsiadamy wieczorem, by w południe następnego dnia dojechać na Podkarpacie. Całe szczęście w pociągu są wagony sypialne.
Podróż trwa 14 godzin. Pociąg porusza się ze średnią prędkością 75 km/h.
Opinie (310) 5 zablokowanych
-
2019-01-13 14:15
Kolej (1)
Mieszkając w Kołobrzegu, mam wszędzie daleko, tylko nad morze blisko. Podróżuje trochę po Polsce i jeśli jadę daleko biorę sypialny lub miejsce do leżenia, bo nie zamierzam jechać przykładowo do Krynicy Zdrój bez takiej opcji 16-17 godzin. Odnośnie TLK Ustronie to faktycznie w tej chwili pociąg ten do Krakowa jedzie ok. 14 godzin i robi 1000km, do Przemyśla 17,5 godz 1241km omijając W-we, Radom bo tam linia jest w modernizacji. Przypominam sobie czasy kiedy pociąg osobowy z Poznania do Kołobrzegu jechał 7 godz 267 km, lata siedemdziesiąte. Teraz patrząc wstecz jest lepiej, nie mówię, że dobrze, bo zaraz opnenci się odezwą i będą porównania z innymi krajami, zwłaszcza zachodnimi, żeby pociągi u Nas jeździły chociaż że średnia 100km/h trzeba zmienić infrastrukturę kolei, nie wystarczy kupić Pendolino, które na pewnych trasach będzie jechało maksymalnie 80 km/h, bo warunki techniczne torów na to nie pozwalają, żeby jechał 220km/h.To są zaniedbania wynikające z braku inwestycji na kolei z lat powojennych i nie da się tego zrobić bez potężnych pieniędzy i utrudnień w podróży.
- 2 1
-
2019-01-13 18:29
Zaniedbania z lat powojennych...
Ciekawe po której wojnie ??? Największe zaniedbania to były po 1989 roku. W 1990 roku pociąg z Gdańska do Warszawy (ekspres Kaszub) jeździł 15 minut dłużej niż dzisiejsze Pindolino.
- 1 0
-
2019-01-13 22:01
Jeszcze zawsze trzeba dodawac 2-3 godziny opóźnienia
z powodu awarii taboru lub czegoś jeszcze...
- 2 1
-
2019-01-13 23:50
"do Bielsko-Białej"
Dokąd???
Co druga trasa w poprzek kraju z prędkością handlową poniżej 70 km/h na 100-lecie Rzeczpospolitej, LOL. Przed wojną pewnie lepiej było.- 1 0
-
2019-01-14 08:08
Kołobrzeg - Kraków
Kiedyś jechałem z Kołobrzegu do Krakowa p. Gdańsk, Bydgoszcz, Warszawę, Dęblin, Radom - ponad 16 godzin. Oczywiście to był nocny, a ja jechałem na leżąco. Podobno byli jednak tacy, co całą drogę siedzieli i mieli potem problemy ze wstaniem i chodzeniem.
Pozdrawiam.- 2 0
-
2019-01-14 19:39
dziwne ze kolej nie przynosi zysku ale sprzedajmy ja najlepiej tym za granicy i nagle kolej bedzie dla ludu i bedzie opłacalna
drodzy podróżni należy zainwestować w swój prywatny samochód bo z roku na rok jest coraz gorzej z koleją , wyliczenia dla podróży samochodem są naprawdę dobre: cztery osoby razy bilet razy czas razy dźwiganie walizek i razy wątpliwą czystość pociągów i wątpliwe towarzystwo = zysk pieniędzy czasu wygody itd itd ... po za tym przytoczę pewne stwierdzenie osoby odwiedzające Chiny : "Murzyny są sto lat za Chińczykami a Polacy sto lat za Murzynami" oczywiście stwierdzenie dotyczyło transportu kolejowego
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.