- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (60 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (492 opinie)
- 3 Był senator skazany na więzienie (235 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (222 opinie)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (108 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (133 opinie)
Niezwykła fotografia wykonywana przez pół roku
Droga słońca na nieboskłonie, na szklanych elewacjach Narodowego Muzeum Morskiego oraz na oknach kamienic, do tego przezroczyste stragany jarmarczne, Brama Żuraw, a nawet stojące przez pewien czas krzesła na Długim Pobrzeżu - to wszystko udało się uchwycić na jednej fotografii, której czas wykonania wyniósł... pół roku. - To nie tylko fotografia, to także uchwycenie tego, co na pozór niewidoczne. Jedno zdjęcie przedstawia historię, która dzieje się podczas długiego naświetlania - to właśnie jest solarigrafia - mówi autor niezwykłej fotografii Marcin Lilla.
- Szukając swojej fotograficznej ścieżki i tego, co sprawia mi najwięcej radości, natknąłem się na solarigrafię. Fascynowały mnie te fotografie. Gdy zaczynałem pierwsze próby z fotografią otworkową, solarigrafia była praktycznie nieznana. Zafascynowany obrazami namalowanymi słońcem postanowiłem spróbować swoich sił. Możliwość wykonywania zdjęć z tak długim czasem jest czymś niebywałym, teraz w połączeniu z umiejętnym wykorzystaniem czasu na zdjęciu inspiruje mnie jeszcze bardziej - mówi Marcin Lilla i dodaje: - Jedno zdjęcie przedstawia historię, która dzieje się podczas długiego naświetlania. Oprócz pozornej drogi słońca na nieboskłonie, pozwala uchwycić postępy budowy, tymczasowe stragany, cumujące statki, rozbiórki budynków przenikające się ze słonecznymi ścieżkami i wszystkie inne rzeczy zmienne w czasie, które pojawiają się na zdjęciu, a potem znikają. To jest magia i przewaga solarigrafii nad tradycyjną fotografią.
Do wykonania zdjęcia solarigraficznego o bardzo długiej ekspozycji (rzędu kilku miesięcy czy nawet lat) potrzebny jest aparat otworkowy. Ogólna zasada działania jest taka sama, jak w przypadku tradycyjnych aparatów analogowych czy cyfrowych, z tą różnicą, że zamiast błony/matrycy stosuje się papier fotograficzny i zamiast obiektywu z regulowaną przysłoną, przez którą wpada do środka światło, robi się otworek - stąd jego nazwa.
- Wszystkie aparaty buduję sam, każdą jego część wytwarzam samodzielnie. To pozwala na włożenie całego serca w obraz już we wstępnym etapie jego powstawania. Materiały na budowę aparatu pozyskuję z codziennego otoczenia: są to puszki po piwie, pojemniczki po kliszy, rury kanalizacyjne, pojemniki plastikowe, opakowania po płytach CD, denka od wiaderek itp. - mówi Marcin Lilla.
Marcin Lilla pierwsze fotografie w technice solarigrafii wykonał w 2012 r. Wówczas technika ta była praktycznie nieznana, a on przecierał pierwsze szlaki.
- Gdy zaczynałem przygodę z solarigrafią w 2012 roku, liczba osób zajmujących się tą dziedziną fotografii była bardzo mała. To sprzyjało współpracy, pomocy polegającej na wzajemnym uzupełnianiu swojej wiedzy i doświadczeń, a także poznawaniu nowych ludzi. Do dziś z kilkunastu osób, które się tym zajmowały, udało nam się rozpowszechnić solarigrafię w Polsce i na świecie, dzięki czemu już kilkaset osób lub nawet kilka tysięcy podchwyciło temat.
Wiele czynników, by powstało dobre zdjęcie
Solarigrafia jest techniką, w której wiele rzeczy musi się zgrać, aby powstało dobre zdjęcie. Oprócz wszystkich aspektów technicznych wykonania aparatu trzeba go umieścić w miejscu, w którym przetrwa cały okres naświetlania, warunki atmosferyczne, a także inne czynniki zmienne.
- O ile na własnej działce jest to bardzo łatwe, to w centrum dużego miasta nie jest to już tak łatwa sprawa. Jaką radę dałbym komuś, kto chce spróbować? Nie ma na co czekać, słońce ucieka. Początki są bardzo trudne, raczej niewiele wychodzi i łatwo się zniechęcić, ale wyciągając wnioski z tego, co robi się źle, szybko można dojść do perfekcji. Solarigrafia to nie tylko wykonanie fotografii. To także emocje. Gdy wybierasz się po swój aparat, który powiesiłeś pół roku temu, czujesz się jak dziecko czekające na odpakowanie prezentu od św. Mikołaja - kończy Marcin Lilla.
Fotografie pana Marcina możecie obejrzeć klikając w linki zarówno na facebooku, jak i instagramie
Opinie (92) 10 zablokowanych
-
2020-12-26 18:03
(2)
Mi się podoba, z chęcią zobaczę więcej a bez dzieci to bym się wybrał nawet obejrzeć wystawę.
- 54 14
-
2020-12-26 19:05
(1)
Czadowe barierki co nie ?
- 4 8
-
2020-12-27 12:10
Hm
- 0 0
-
2020-12-26 18:08
Super (1)
BRAWO za wytrwałość i cierpliwość by nie zajrzeć do środka aparatu przed planowanym czasem ;-)
- 88 5
-
2020-12-26 20:06
mozna zajrzec
tam sie nic nie dzieje
Jedno spojrzenie na 1/2 roku czekania na "foto" naprawdę nic nie zmienia
Świat idzie naprzód ..- 4 12
-
2020-12-26 18:15
(2)
Fotografia "retro"(analogowa) obecnie wraca do łask środowiska artystycznego. Wraz z tym narastającym trendem dochodzą do głosu siły poszukujące nowych horyzontów ekspresji artystycznej, oraz czysto eksperymentujace. W sumie nie dziwię się, skoro obecny etap eksploatacji "cyfrowosci" jest kojarzony głównie z kontami na Instagramie pelnych nienaturalnie wygiętych talii oraz wypietych pośladków przy pomocy odpowiednich instrumentów obróbki.
- 45 14
-
2020-12-26 19:53
Nie myślałeś o karierze polityka? Tak ładnie ubierasz w słowa te absolutne bzdury, że nawet chciało by ci się wierzyć.
- 12 6
-
2020-12-26 22:33
Makumba kompletnie nie zgadzam się z twoimi opiniami, ale -nomen omen -zmieniające się końcówki twojego nicka mnie bawią.
- 3 3
-
2020-12-26 18:17
Fajna ze względu na do ze robiona pół rokh
- 9 10
-
2020-12-26 18:27
Fajnie że przez ten czas nikt nie ukradł (5)
- 55 4
-
2020-12-26 19:02
(2)
Pewnie dlatego robią je z pustych opakowań po kliszach ;-) Ale z tą puszką to w sumie ryzykowne, chyba, że zastosowano kamuflarz udający plastik
- 16 0
-
2020-12-26 19:04
(1)
Owinął w jakaś ulotkę pis.
- 18 9
-
2020-12-26 19:09
Raczej Trzaskoskiego
Ulotka PiS w Gdańsku niestety by nie powisiała długo nietknięta.
- 18 9
-
2020-12-26 20:16
Z tego co kiedyś opowiadał w Internecie inny fan solarigrafii, ponad połowa aparatów ginie albo zostaje zniszczona, nawet pomimo dbania o kamuflaż i wieszanie w trudno dostępnych miejscach.
- 15 0
-
2020-12-26 21:44
To raczej tylko źle świadczy o sluzbach
Oczyszczania miasta oraz innych
- 11 1
-
2020-12-26 18:28
Panem Marcinem zainteresuje się urząd skarbowy (11)
Kupując aparat w sklepie zapłaciłby VAT. Robiąc aparat z rury kanalizacyjnej czy innego śmiecia uszczupla dochód Skarbu Państwa omijając płacenie podatków. Niech się ma na baczności.
Serio - dokładnie takie argumenty potrafi stosować kontroler z US robiąc kontrolę w firmie.- 105 41
-
2020-12-26 18:47
Co za głupoty... (1)
- 9 28
-
2020-12-28 17:15
Nie przejmuj się nim
on po prostu nadal nie potrafi pogodzić się z przegrana wyborów sprzed 5 lat
- 1 3
-
2020-12-26 19:04
Osobiście ci tak mówił?
- 4 15
-
2020-12-26 19:07
Suszę pranie latem na państwowym słońcu (1)
omijając suszenie w pralko suszarce. Nie zuzywając prądu uszczuplam dochody z vat i akcyzy.
- 35 3
-
2020-12-26 20:34
Dokładnie tak jest.
Wiesz że prosument płaci akcyzę za wyprodukowany przez siebie prąd który zużyje na własne potrzeby?
- 19 1
-
2020-12-26 19:58
oczywiscie
moze ten aparat nie jest wiele warty, ale wykonuje zdjecia ktore normalnie wykonuje sie aparatem za kilka tys. plus obiektyw szerokokatny
US zawsze tak liczy - prawdopodobna strata .
Plus , Polski Zwiazek Artystow Fotografikow -
za robienie zdjec bez uzywania aparatu.
Takze , podwojnie zaplaci- 25 4
-
2020-12-27 00:37
Dokładnie tak jest z US jak napisałeś. Kiedyś kontrolerzy dawali domiar za zaintalowanego Linuxa, bo za darmo, bo firma nie zapłaciła podatku, bo się wzbogaciła.
- 20 1
-
2020-12-27 08:36
A kto nie pije i nie pali (1)
Ten jest wywrotowcem
- 8 0
-
2020-12-27 12:15
Pamiętam komuchów co nie pili itd. Mieli te spojrzenie pt. Zrobić mu teraz tak czy później inaczej Ała? Jak ten rozerwany komuch w Pułkownik Kwiatkowski.
- 1 0
-
2020-12-27 12:12
PRL wiecznie żywy
Nie wiesz za co cie dopadnie
- 2 0
-
2020-12-29 04:43
Teraz powinien zamontować coś w oku urzędnika
Najlepiej kierownika US
- 0 0
-
2020-12-26 18:45
Ta fotografia tylko potwierdza ze zyjemy wewnatrz kuli a rzekomy kosmos to klamstwo.wiecej na"niebocentryzm"wesolych swiat (10)
- 13 41
-
2020-12-26 20:18
Nieprawda. Ziemia jest wklęsłą miską. (9)
Wszystkie inne teorie to bzdury.
- 14 2
-
2020-12-26 20:58
(8)
Nie zgadzam się! Ziemia jest wielkim dzbanem, a większość mieszkańców to dzbanmianie ;)
- 28 2
-
2020-12-27 08:35
Bzdury piszecie! Na początku było Słowo (7)
a potem Bóg stworzył niebo i ziemię
- 2 2
-
2020-12-27 10:20
(1)
w sumie ciezko sie zdecydować, wszystkie te wersje sa tak samo "prawdopodobne "... :)
- 1 2
-
2020-12-27 10:23
Super zdjęcia , brawo
- 1 0
-
2020-12-27 10:24
Na początku była kura (1)
- 1 0
-
2020-12-27 13:45
Jajko!!!
- 1 0
-
2020-12-27 19:56
Tak, ale jakie to było słowo? (2)
- 0 0
-
2020-12-29 00:03
słowo (1)
kura
- 0 0
-
2020-12-30 10:51
Wszystko bzdury, Ziemia jest płaska, a ta poświata to znaki od żółwi, na których leży
- 0 0
-
2020-12-26 18:53
Jest tylko jedno ale: to nie nowy wynalazek a powrót do korzeni fotografii. (2)
Tak działała camera obscura zanim w miejscu otworka zaczęto montować soczewkę, potem zespół soczewek korygujący aberrację sferyczną i chromatyczna będący już obiektywem.
- 56 2
-
2020-12-26 19:05
(1)
Dzięki.
Nie ma dostępu do Google tylko do tego portalu.- 4 8
-
2020-12-27 07:06
Co to google jakiś rodzaj kamery ?
- 5 1
-
2020-12-26 18:54
jakiś czas temu (1)
takie aparaty "rozbrajali" saperzy i antyterroryści gdzieś w Polsce, chyba w lubelskim, grożąc fotografowi wysoką karą
- 28 1
-
2020-12-26 22:04
To było w trojmiescie przy Neptunie, był artykuł
- 10 0
-
2020-12-26 18:56
Brawo, poruszające i przemyślane. Dziekuję (1)
- 34 3
-
2020-12-27 11:41
nie kolego
to tylko małe ostrzeżenie żeby przemyśleć miejsca wieszania puszek
"Domniemane atrapy bomb przy trasie S12 okazały się aparatami fotograficznymi. 47-letni fotograf usłyszał już prokuratorskie zarzuty odpowie za spowodowanie fałszywego alarmu bombowego"
podawał Dz Lubliniennik wschodni- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.