Poranny paraliż obwodnicy po serii stłuczek
W nocy ze środy na czwartek na obwodnicy między Straszynem a węzłem Południe w kierunku Gdyni pojawią się drogowcy, by naprawić uszkodzoną nawierzchnię, która niedawno była remontowana. Powodem powstania dziur i spękań mają być wysokie temperatury i korki.
Czy zdarza cii się zgłaszać zauważone awarie na drodze?
Inni kierowcy twierdzili też, że na jezdni zalega smar lub wylane płyny eksploatacyjne, jakby w tym miejscu doszło do kolizji lub awarii dużego i ciężkiego pojazdu.
Pojawiły się sugestie, że w weekend obwodnicą mógł przejeżdżać wojskowy sprzęt albo uszkodzenia spowodował nocny transport nowego tramwaju Pesy do Gdańska.
Raport z Trójmiasta
- Codziennie jadę w nocy w stronę Gdańska i wcześniej tego nie było, dopiero dzisiaj. Myślałem na początku, że z zawieszeniem coś się dzieje - napisał w Raporcie z Trójmiasta jeden z kierowców.
- Jeżdżę praktycznie codziennie w dni robocze na tym odcinku. W piątek tego nie było. Od poniedziałek jest dramat. Nie wiem jak przez weekend można było doprowadzić do takiego stanu - dodał inny z czytelników.
O uszkodzenia na drodze zapytaliśmy Piotra Michalskiego, rzecznika prasowego gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zarządcy trójmiejskiej ekspresówki. Jak się okazało przyczyną nie są ani czołgi na obwodnicy, ani transport tramwaju, ani tym bardziej wypadek czy awaria ciężarówki.
- W ostatnim miesiącu były naprawiane i uzupełniane szczeliny na jezdniach obwodnicy Trójmiasta - wyjaśnia Piotr Michalski. - Wszystko było w porządku. Jednak po występujących w ostatnich dniach wysokich temperaturach i zatorach drogowych na jednym z naprawianych odcinków (węzeł Gdańsk Południe w kier. Gdyni) okazało się, że te prace na tym fragmencie trzeba poprawić. Wykonawca zrobi to najbliższej nocy. Ewentualne utrudnienia w ruchu będą w zasadzie nieodczuwalne dla kierowców.