• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa Wałowa: szansa czy gwóźdź do trumny Młodego Miasta?

Krzysztof Koprowski
24 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Ul. Nowa Wałowa połączy tereny postoczniowe z Bramą Oliwską. Ul. Nowa Wałowa połączy tereny postoczniowe z Bramą Oliwską.

Wyczekiwana od lat ul. Nowa Wałowa powinna być ogniwem spinającym części Młodego Miasto czy raczej przelotową drogą tranzytową? Jej budowa już się zaczęła, ale urzędnicy grają na zwłokę zapewniając, że są otwarci na uwagi, jednocześnie unikając dyskusji na ten temat. Urbanista z PG przestrzega: - Nie można traktować ul. Nowej Wałowej wyłącznie jako arterii komunikacyjnej tnącej dzielnicę.



Pomysł budowy ul. Nowej Wałowej nie jest nowy. Jeszcze w okresie międzywojennym ówczesne władze miejskie kreśliły ją na docelowym układzie komunikacyjnym miasta. Po wielu latach wreszcie ruszyła jej budowa, jednak wraz z nią pojawiło się pytanie: czy ulica, która miała być zaczątkiem nowego centrum miasta, nie zdegraduje go do roli przedmieść?

O Nowej Wałowej wciąż wiadomo zaskakująco niewiele. Gdańscy planiści chyba traktują ją jak gorący kartofel, bo gdy prosimy ich o szczegóły tej inwestycji, to w odpowiedzi słyszymy: - Biuro Rozwoju Gdańska nie jest właściwe do udzielenia odpowiedzi. Przekaże te pytania właściwej jednostce lub przygotujemy odpowiedź na spotkanie z dziennikarzami - informuje Marek Piskorski, dyrektor BRG.

Więc może strona prywatna, czyli fundusz BPTO, który jest właścicielem terenów postoczniowych? Ten z kolei prosi o zadawanie pytań wyłącznie drogą elektroniczną z nieokreślonym terminem odpowiedzi.

Choć nikt tego nie powie wprost, to rozpoczęcie budowy ul. Wałowej wskazuje, że praktycznie wszystkie decyzje związane z charakterem tej ulicy już zapadły.

- Zmiany poprzez miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego można przeprowadzić wyłącznie w trybie ustawowym. Oczywiście ustalenia obowiązującego planu oraz elementy zrealizowanego zagospodarowania będą tu istotnymi przesłankami do rozpatrzenia ewentualnego wniosku - odpowiada dyplomatycznie dyrektor BRG.

Co wiadomo o ul. Nowej Wałowej? Właściwie tylko to, że w pierwszym etapie powstanie jedna jezdnia dwukierunkowa na odcinku od Bramy Oliwskiej zobacz na mapie Gdańska do ul. Rybaki Górne zobacz na mapie Gdańska.

Docelowo zgodnie z wizją urzędników ul. Nowa Wałowa ma funkcjonować jak tranzytowa trasa, stanowiąca obwodnicę śródmiejską Gdańska, biegnącą od Bramy Oliwskiej przez tereny postoczniowe i Motławę (tunelem lub mostem) aż w rejon ul. Elbląskiej zobacz na mapie Gdańska. Stąd już na pierwszym etapie ilość skrzyżowań została ograniczona do minimum, podobnie jak ilość przejść dla pieszych.

BRG podkreśla, że taki projekt to wynik komputerowych symulacji, zakładających stale rosnący ruch samochodowy, który będzie dyktować warunki tego, jak ma wyglądać miasto.

- Zrobiliśmy modelowe analizy dotyczące ruchu samochodowego w tym rejonie, po powstaniu Młodego Miasta - jedne w koncepcji z Nową Wałową, a drugie bez niej. Jednoznacznie pokazały one, że bez Nowej Wałowej ciąg ulic Podwale Grodzkie - Wały Jagiellońskie - Podwale Przedmiejskie momentalnie się zakorkuje - tłumaczył Marek Piskorski w rozmowie z Gazety Wyborczej.

Urzędnicy jednak zastrzegają, że nie traktują ul. Nowej Wałowej jako autostrady. Ich zdaniem nowe przedłużenie Śródmieścia ma wyglądać tak jak... ul. Chłopska na Przymorzu zobacz na mapie Gdańska.

Przed takim podejściem przestrzega jednak Łukasz Pancewicz, architekt-urbanista z Wydziału Architektury PG, członek Towarzystwa Urbanistów Polskich i międzynarodowego zrzeszenia planistów ISOCARP.

Jak powinna wyglądać ul. Nowa Wałowa?

- Nie można traktować ul. Nowej Wałowej jako projektu realizowanego w oderwaniu od jej przyszłego otoczenia, to znaczy wyłącznie jako arterii komunikacyjnej tnącej dzielnicę, która ma być miejscem ekspansji śródmieścia. Przy jej projektowaniu należałoby pomyśleć o zrównoważeniu potrzeb przyszłych mieszkańców dzielnicy, zarówno tych poruszających się pieszo, transportem publicznym, jak i użytkowników samochodów - mówi Pancewicz.

Trzeba też pamiętać, że alternatywą dla arterii drogowych mogą być bogate siatki ulic, które pozwalają na wybór optymalnej drogi przez kierowców, ominięcie ewentualnych utrudnień i jednoczesne zagwarantowanie pieszym przyjaznej skali dróg.

Urbanista jednocześnie zwraca uwagę, że choć istnieją na świecie szerokie, miejskie arterie, jak paryskie wielopasmowe ulice, to są one jednak w pełni przyjazne pieszym poprzez setki sklepów, szerokie chodniki, liczne przejścia naziemne i atrakcyjną małą architekturę.

- Duże ulice są ważnym elementem wizerunku miasta - jest jednak różnica między np. paryskimi bulwarami a wielkimi trasami i estakadami z lat 60., od których od lat odchodzi się na świecie. Obydwa typy wielkich ulic budują tożsamość miasta. Należy jednak zadać pytanie: na jakiej formie drogi zależy nam jako mieszkańcom miasta? - kończy Pancewicz.

Czytaj także:
Nowy Targ Sienny i Rakowy. Duma czy zagrożenie dla śródmieścia Gdańska?
Czy niektóre tunele znikną spod gdańskich ulic?

Miejsca

Opinie (193) 4 zablokowane

  • (14)

    Jak postawią jakiekolwiek ekrany akustyczne to zabiję..

    • 273 4

    • miały być tam również nowe budynki mieszkalne i co? (12)

      • 5 7

      • budynki mieszkalne są w miastach od zawsze (9)

        a debilne ekrany od 5 lat, odkąd minister z PSL przytulił kasę za wpisanie do ustawy takich parametrów hałasu, że inaczej nie można było ich osiągnąć. Szukasz ciszy? Zamieszkaj na wsi. W mieście jest gwar i szum i trzeba się z tym pogodzić

        • 60 2

        • Ekrany będą i tyle w temacie! (8)

          Taki z Ciebie Kozak?A nie pomyślałeś o tym że Nam czyli mieszkańcom ulicy której to zaraz za oknami zrobią tę drogę może to przeszkadzać?Noż do jasnej cholery!Mieszkam tu od 30 lat,płacę podatki i pal licho jeszcze zniosę ten bunkier Adamowicza,ale te pieprzone auta które dosłownie pod balkonem będą mi jeździły w odległości ledwie 10 metrów?Chyba kogoś tu pogięło!Sprawę ze stocznią wygraliśmy o obniżenie poziomu nocnego hałasu to i z miastem wygramy i ekrany będą!Tyle w temacie! :-P

          • 10 54

          • odp. (3)

            rozumiem kolego że mieszkasz tam od 30 lit i że pogorszenie warunków zamieszkiwania Ci nie pasuje, tyle że mi tez nie pasowało jak mieszkałem w centrum Gdyni i w związku z tym jako docelowe miejsce zamieszkania wybrałem sobie osiedle na obrzeżach miasta, gdzie owszem mam dalej do sklepów i knajpek, ale za to cisze i spokój. Owszem do restauracji muszę jechać autobusem lub taksówką, ale za to żadne samochody nie śmigają mi pod oknami. Niestety taka jest cena mieszkania w mieście, że trzeba się pogodzić z hałasem, ciągłymi remontami sieci, korkami itd. Jeżeli komos to tak bardzo nie pasuje to powinien (przynajmniej moim zdaniem) rozważyć sprzedaż mieszkania w mieście i zakup mieszkania poza centrum. Co ciekawsze poza centrum za te samie pieniądze będziesz miał większe i z lepszym widokiem, wiec nawet już tylko dla tego warto przemyśleć wyprowadzkę z Centrum. Centrum to świetna dzielnica dla biur, hoteli, sklepów itp. nie dla mieszkańców i to się raczej nie zmieni nigdzie na świecie.

            • 23 6

            • (2)

              ...a jak na twojej wiosce zbudują autostrade, to znów bedziesz gdzieś uciekał i się tym szczycił??

              • 4 12

              • odp. (1)

                Jestem jakoś dziwnie przekonany że nie zbudują, ale tak, jak zbudują to po prostu sprzedam to mieszkanie i kipię nowe w jakimś spokojnym miejscu. W przeciwieństwie do Ciebie kolego ja rozumiem, że autostrady buduje się w interesie większej ilości osób niż ja sam, a moja wygoda to wyłącznie moja sprawa, więc sam ją sobie zapewniam nie licząc na zmiłowanie planistów i nie robiąc wbrew większości obywateli. Czy można to nazwać ucieczką ? prawdopodobnie tak, tyle że czasem taka "ucieczka" w imię dobrego samopoczucia jest lepszym wyjściem niż trwanie przy autostradzie w imię zasad. Zasady i honor wymyślono dla rozsądnych ludzi, a nie dla tępaków bez wyobraźni. Ty niestety reprezentujesz tu kolego typowo polski mechanizm myślenia, który to spowodował większość kłopotów tego kraju na przestrzeni kilku setek lat. Ten mechanizm powoduje że Polska w której sami Polacy nie rozumieją czegoś tak prostego jak interes społeczny nie rozwija się tak jak by mogła. To właśnie przez Takich ludzi jak Ty nie powstają nowe inwestycje, bo w każdej dziurze znajdzie się taki jeden z drugim który zamiast zrozumieć że droga jest potrzebna będzie latami protestował jaka to mu się krzywda dzieje na jego Ojcowiźnie. Żeby to chociaż była tak naprawdę jego własność, ale nie większość protestujących w Gdańsku to ludzie mieszkający w mieszkaniach komunalnych, które dostali z łaski Państwa i teraz są Panami na swoich 40m2 włości. Ludzie rozsądni którzy nabyli swoje mieszkania za własne ciężko zarobione pieniądze doskonale zdają sobie sprawę iż, albo będą mieli spokój, albo będą mieszkać w Centrum, trzeciej drogi kolego nie ma i raczej nic nie zapowiada by miała się pojawić.

                • 22 2

              • jest trzecia droga

                standard 30 km/h , bike and ride. Uspokojenie ruchu redukuje hałas i chęć korzystania z samochodu na krótkie odległości

                • 2 3

          • (3)

            A od kiedy ekrany pomagają na hałas? Pogadaj z ludźmi mieszkającymi w pobliżu tego okropieństwa - głowę dam, że każdy będzie klął na czym świat stoi.

            • 12 1

            • o wiele lepiej w tłumieniu hałasu spisują się okna dźwiękoszczelne (2)

              Jeżeli zaś droga musi przejść przez środek miasta - to są tunele

              • 2 0

              • sam se mieszkaj w tunelu (1)

                po co nam budować drogi z centrum miasta, lepiej ograniczyc ruch samochodów w mieście do minimum

                • 1 1

              • tunele dla samochodów

                • 0 0

      • (1)

        dobrze że w NYC nie ma unijnych bandytów bo by pewnie musieli stawiać ekrany akustyczne na wysokość 400 m ;]

        • 31 2

        • tam ludzie zdają sobie sprawy że mieszkanie w mieście to pewne udogodnienia ale też wyrzeczenia

          • 25 3

    • Niestety, pewnie będą

      I drugie niestety - ekrany stawia się, mimo że od pewnego czasu wiadomo, że są nieskuteczne. Przykładów mogę podać sporo: mieszkańcy miejscowości przy "siódemce" zgodnie twierdzą, że ustawienie ekranów zupełnie nic nie daje (chyba że w odległości najwyżej kilkunastu m od drogi), ale jeśli się jest tych metrów kilkadziesiąt, to ekrany działają jak rezonator i hałas jest nieziemski. Sam miałem okazję się o tym przekonać.

      • 11 0

  • Takie projekty to byly dobre w latach 70 tych a nie teraz,paskudne i brzydkie to wszystko (2)

    • 118 27

    • (1)

      niech redaktorzy pojda do BRG i sie spytaja o trase czerwona. ci medrcy nie przucili tego chorego pomyslu! co wiecej PB gorski ma brac udzial w tym przedsiewzieciu. czyli jest juz postanowione ze wrzeszcz zostanie podzielony ciagiem komunikacyjnym

      • 14 2

      • lepiej żeby to miasto zabnkrutowało niżby mieli budować DC

        • 13 2

  • Będzie drugie podwale :) (6)

    Niby są plany uspokojenia ruchu na Podwalu Przedmiejskim, ale co z tego jak widać, że te mądre głowy chcą zbudować drugie Podwale, tylko, że na północ od Głównego Miasta. A za kilkanaście lat pewnie zaczną się zastanawiać co z tym fantem zrobić.

    • 95 18

    • Z Nową Słowackiego zrobili to samo

      Nie rozumieją, że tak się nie da budować przyjaznego miasta.

      Ta droga jest potrzeba. Powinna powstać, ale niech już na początku nie niszczą potencjalnie ciekawej dzielnicy.

      • 21 1

    • Nic nie kumasz (4)

      1. Przecież to nie projekt, a koncepcja. BRG musi w planach miasta przewidzieć pewne strategiczne dla niego funkcje przestrzeni, nawet, jeśli tą przestrzenią jest pas pod drogę. Od tego, jak ta droga będzie wyglądac nie jest wcale BRG i Pan Koprowski z Panem Pancewiczem demonizują
      rolę tej koncepcji traktując ją jako coś ostatecznego. Zapominają o procedurze dla uchwalania planu zagospodarowania, gdzie każdy może wnieść swoje uwagi. Ciekawe, czy oni wniosą swoje uwagi, czy też poprzestną na tym artykuliku, bo tak naprawdę to tylko chcą zaistnieć medialnie. Pan koprowski już raz popisał się nie sprawdzając faktów dla planów zabudowy Targu Rakowego i Siennego, więc trzeba go traktować z przymrużeniem oka.

      2. Przecież na etapie projektu wszystko może zupełnie inaczej wyglądać. To inwestor zdecyduje o tym, jak ta ulica będzie wyglądać, a nie BRG. Dzisiaj nawet nie wiadomo, czy będzie most czy tunel przez Motławę, wiec nie wiadomo też, czy będzie estakada na całej długości, czy nie. A przejścia nad torami kolejowymi przy Stoczni nie da się inaczej zrobić, bo tam brak miejsca. I żadne lamenty Panów Koprowskich i Pancewiczów, czy innych FRAG-ów tu nic nie dadzą.

      3. Nowa Wałowa spowoduje odciążenie Podwala dla ruchu z kierunków Wrzeszcz/Oliwa - Dolne Miasto i na wschód, a jest to ruch spory. Właśnie dzięki temu będzie można skutecznie uzyskać owe uspokojenie Podwala poprzez likwidację przejść podziemnych, gdyż ruch samochodow będzie wyraźnie mniejszy.

      • 9 9

      • odciążeniem tej relacji będzie tunel, który właśnie budują pod Martwą Wisłą (2)

        i pamiętaj dużą większą przepustowość osiągniesz komunikacją zbiorową, wygodnie to mozna sobie jeździć po autostradach między miastami, nikt nie powiedział, że w mieście ma się wygodnie poruszac samochodem...

        • 10 4

        • Nie myl pojęć (1)

          Dla relacji Wrzeszcz/Oliwa - Dolne Miasto tunel nie jest rozwiązaniem najlepszym. Czy sądzisz, że jadąc z Jaśkowej do Lotosu będę miał ochotę tłuc się do Uczniowskiej, a potem przez pół Stogów?
          Przepustowość to jest ilośc pojazdów przemieszczajacych sie drogą, a nie ilość ich pasażerów.
          A kto powiedział i gdzie (poza FRAG i podobnymi oszołomami), że po mieście nie można jeździć wygodnie?
          Wygodnie, wcale nie oznacza szybko. Chodzi o siatkę alternatywnych połączeń i Nowa Wałowa tę siatkę znakomicie uzupełni.

          • 3 7

          • w takim razie zachodnich urbanistów też musisz nazwać oszołomami. a jak porównuję tamte miasta z naszymi cudami urbanistyki budowanymi przez taki beton jak ty to no cóż wolę być oszołomem.

            • 1 0

      • Panie inżynierze

        Co do nasypu (pkt.1) - nie da się pokonać torów bez nasypu, wizualizacja jest koncepcją i to nie jest problemem, gorzej z tym, że nie wiadomo jak kształtowane są ustalenia dotyczące ostatecznego kształtu NW. Przy dotychczasowych założeniach planistów można spodziewać się, że skala i charakter drogi będzie determinowany głównie przepustowością a to nie powinno być jedyne kryterium dla śródmiejskiej trasy. Procedura mpzp dla Stoczni zakończyła się w 2009 r. uchwaleniem opracowania. Jeśli Pan prezydent zdecydowałby się na rozpoczęcie zmiany dla mpzp można byłoby pokusić się o składania uwag. Co do pkt. 2 - faktycznie, to można jeszcze zmienić i to jest pozytywny aspekt, ale bez "szumu medialnego" cała sprawa byłby po prostu załatwiona bez dyskusji - z ekranami akustycznymi, bez chodników przy drodze i z przejściem podziemnym. Nie ukrywajmy, na ostatecznie decyzje nie będą podejmowane na podstawie artykulików prasowych, tylko naiwna osoba by w to wierzyła, ale warto debatować o takich sprawach, mieszkańcy Gdańska mają do tego prawo. 3. N.W. pełni funkcję małej obwodnicy Głównego Gdańska, łącząc się z Nową Sandomierską i jest elementem spójnego systemu - jej rola jest nie do przecenienia i powinna powstać - ale nie w formie toru wyścigowego dla kierowców. Koledzy drogowcy - projektujcie to jako bulwar a nie jakąś arterie. Pozdr.

        • 1 0

  • Piękna wizja (1)

    Wizualizacja jak zwykle piękna a za nią już się czai skrzypiąca rzeczywistość. PO wyborach czar pryśnie a dziury pozostaną.

    • 24 25

    • pie.... hipolicie

      • 0 0

  • Paryż to 12 milionowa metropolia znana na calym świecie z 40 milionami turystów rocznie (17)

    a wy ją porównujecie z 450 tys. Gdańskiem,prowincjonalnym miastem na wschodzie Europy o którym malo kto slyszal a gdzie po 22 zwijają asfalt

    • 92 78

    • (7)

      Jak nie byłeś nigdy w Paryzu to nie pier..l weż urlop i jedz pozwiedzać tą stolice światowa gdzie centrum jest O.K a dzielnice to syf,kiła i mogiła

      • 19 3

      • Masz rację. (1)

        Dzielnice wokół centralnego miasta to kolorowe siedlisko zła.

        • 11 1

        • Co, prawda o Gdańsku w oczy kole?

          • 7 5

      • Cieeeeekawe (3)

        Byłem, widziałem i to nie raz. Trzy lata nawet mieszkałem w Maison-Laffitte (u Giedroycia).
        Problem w tym, że u nas nawet w centrum są miejsca gdzie jest syf, kiła i mogiła. Przejź się na Osiek, Zamczysko, Dolne Miasto, Biskupią Górkę. Toż to nie dalej jak 500 m od centrum, a jakie piękne.

        • 21 3

        • (2)

          Dokładnie jak w tymwielkim Paryżu.

          • 4 2

          • Sorry, ale trochę przeginasz (1)

            Koło Per Lachaise wielokrotnie spokojnie siedziałem sobie w kafejkach przy porannej kawie albo czekajac na znajomych, którzy zwiedzali ten ponury cmentarz i nie widziałem tam klimatów rodem z Osieka, czy innych "reprezentacyjnych" dzielnic.
            Więc nie ściemniaj.

            • 3 2

            • mieszkam we Wrzeszczu

              jak mówię ludziom nazwę ulicy to się pytają jak mi się udało przeżyć, podczas gdy nigdy nie czułem się nawet na chwilę zagrożony.

              Kiedyś mieszkałem na Jesionowej czy Leczkowa i obie uważam za bezpieczne. Ich opinie są grubo przesadzone.

              • 1 5

      • Paryza nie ma ca porownywac do Gdanska..

        Miasto jest tak przeladowane, ze tam nie ma opcji. Tam juz mysli sie o alternatywie. A wspomniane przez ciebie 'kilowe' osiedla sa rozwalane typu nasze przymorze. Zreszta osiedla o ktorych mowisz nawet nie sa w paryzu, bo samo miasto paryż to juz centrum... reszta to doklejone satelity z ludzmi ktorzy tylko 'uwazaja' ze sa z paryza

        • 0 0

    • To wracaj na swoją wiochę słoiku (1)

      Jak ci się nie podoba:)))))

      • 3 13

      • Odezwał się

        potomek bosych antków zza Buga:-)

        • 3 6

    • Wielkość nie ma znaczenia (2)

      stwierdzili to nie tylko seksuolodzy. Do Paryża zaś jeżdżą wszystkie zakochane wieśniaki - dla nich to takie romantyczne, co najmniej jak w brazylijskim serialu. Paryż miał po prostu szczęście, przetrwał wojny. Gdańsk natomiast został pozbawiony budynków i korzeni - 99% mieszkańców to ludność napływowa, potrzeba pokoleń aby też miał duszę.

      • 21 7

      • Bredzisz z tym Paryżem (1)

        Pochodzę z Gdańska, jestem zamożny i wykształcony, mam własną dobrze prosperującą firmę, a w Paryżu byłem i mieszkałem wieeeeele lat po ślubie. I jestem w tym mieście zakochany.
        Czy uważasz mnie za zakochanego wieśniaka?

        • 3 7

        • Gratuluję

          że jesteś zamożny i wykształcony. Dziwię się natomiast, że będąc taką osobą używasz tego jako argumentu w swoim wywodzie. Wieśniak to metafora - nie oznacza kogoś ze wsi, tylko kogoś kto ma osobowość wieśniaka. Wykształcenie, a zwłaszcza majątek nie mają wpływu na to czy ktoś jest wieśniakiem. Co do Paryża nic nie mam - miasto też mi się podoba, tu chodziło niesłuszną deprecjację naszego miasta na tle Paryża.

          • 10 0

    • co z tego, że Paryż to wielka metropolia?

      A Gdańsk nie może się rozwijać i korzystać ze sprawdzonych rozwiązań? Niektórzy to naprawdę się na głowy z pewną częścią ciała pozamieniali...

      • 13 0

    • Paryż może i ma 12 milionów mieszkańców

      Gdańsk może i ma 450 tys. Gdańsk ma 2,5 raza większą powierzchnię niż Paryż, z czego 20% stanowią drogi. Wnioski? Na jednego mieszkańca Gdańska przypada więcej powierzchni drogowej, niż na mieszkańca Paryża. I jeszcze mało? coś tu jest nie tak.

      • 4 0

    • byłem w Paryżu i powiem krótko: STRASZNE MIASTO (1)

      • 0 1

      • Bo byłeś w tanim hotelu. Położym w dzielnicy zamieszkałej przez ludy, które nie są Francuzami

        a mieszkańcami ich byłych kolonii. Nigdy nic o nich nie mów, bo będziesz wyznawcą ideologii, o których wielu nawet nie słyszało.

        Żeby niegdysiejsze mocarstwo było kolonizowane przez własne kolonie...

        • 0 0

  • Całe szczęście, że będzie centrum handlowe. Tego w mieście brakuje najbardziej (1)

    • 155 11

    • tak, też się cieszę

      Kupię sobie mieszkanie na Młodym Mieście, będę harował od rana do wieczora żeby spłacać raty kredytu, i żeby moja żona mogła biegać z obłędem w oczach po galerii handlowej. A w niedzielę posiedzimy na korytarzu w jakimś sieciowym barze z dziećmi i wszyscy będą mogli nas widzieć jak sobie jemy i pijemy kawkę. Ach, życie jest takie piękne.

      • 54 4

  • (4)

    Parsknąłem śmiechem, jak przeczytałem, w zamierzeniu pocieszające, porównanie do Chłopskiej, przecież to jest wybitnie antymiejska i nieprzyjazna ulica. Można się załamać, urzędnicy są głusi na wszystkie racjonalne argumenty.

    • 117 9

    • Popieram Andrzeja Ducha, Chłopska na pocztówki!

      • 13 0

    • Juz sama nazwa Chłopskiej...

      ...sugeruje,że jest to raczej ulica...wiejska

      • 3 1

    • chyba chodzilo o to, ze mozna miec droge bez tuneli i kladek dla pieszych (1)

      Przeciez dalej masz "antyprzyklad" Rzeczypospolitej, ktora ma dokladnie taki sam przekroj (2x2 pasy) i wcale nie ma wiekszej przepustowosci. Ba! smiem twierdzic, ze sie jeszcze bardziej korkuje na skrzyzowania z Hynka i dalej Kosciuszki a przez brak swiatel i skrzyzowan po drodze (praktycznie od petli tramwajowej) poprostu kierowcy szybciej moga tam postac.
      Co do Chlopskiej to jeszcze kwestia braku pierzei. Bloczyska odsuniete od drogi po 50, 100 czy 200 metrow nie zbuduja ulicy.

      • 4 0

      • Jak jest się włodarzem i ma się taką ulicę w mieście to nie powinno jej się eksponować i zestawiać z nową inwestycją. Niezależnie od tego ,jakie były intencje autora porównania, to pokazuje, że nie dostrzega zupełnie problemu, co najwyżej poszedł na jakieś ustępstwa bo opinia publiczna marudzi.

        • 0 0

  • Najwyraźniej planiści uważają, ze Gdańszczanie (1)

    to szczury.

    Mogą przemykać się po kątach, żyć byle gdzie.

    • 95 8

    • auta rzadza w tym miescie!

      • 6 2

  • nowa walowa (13)

    Na calym swiecie buduje sie drogi szerokie z mysla o przyszlosci i rozwoju miasta a takze komunikacji w tym miescie.Wszyscy polscy ,,Eksperci''musza wiedziec ze drogi lacza miasto a nie dziela.Wiec po co budowac autostrady,i inne szerokie drogi moze zostawic to jak bylo za krola cwieczka.Inna sprawa to wiezowce w pasie nadmorskim powinny byc wysokie i piekne to jest wizytowka miasta i Polski.Czy stare budy Brzezna,Jelitkowa to jest pieknosc.

    • 29 84

    • wyburzmy też długą i wstawmy tam wieżowce

      po pierwsze, budowa wieżowców musi się komuś opłacać. To ma być biznes. Gdyby to był dobry deal, to pewnie ktoś by budował.

      Brzeźno (stara część) jest bardzo sympatyczna. Uważam, że nie ma powodu, aby wyburzać niską zabudowę i zastępować ją masowo wieżowcami, których nikt nie zapełni.

      • 14 3

    • (2)

      Faktem jest , że Nowa Wałowa idzie prawie do brzegu kanału ..i kończy się dość slepo

      • 6 1

      • ma być tunel bądź most przez Motławę (1)

        Wtedy nie jest taka ślepa.

        • 0 0

        • Taaaa a kase to na to dasz

          Gdańsk aż piszczy od długów a tu włodarze szastają kasą jak gdyby nic.

          • 1 0

    • Tyle, że nikt nie proponuje tu autostrad (5)

      Droga 2x2 przedzielona pasem zieleni jest normalną drogą w mieście.

      Droga wzniesie się tylko nad torami kolejowymi, a to że aby to zrobić wmiarę łagodnie trzeba podnieść drogę na 100-200m to już inna sprawa.

      Inna sprawa, dobrze że akurat w tym miejscu wyniesiono drogę, a nie pieszych. Dzięki temu piesi pozostają na poziomie 0 i nikt nie będzie im utrudniał przemieszczania się.

      A droga ta jest bardzo ważna, bo umożliwi wyniesienie sporej części ruchu na granicę centrum miasta z samego centrum.

      • 8 7

      • jakiego ruchu? (3)

        Młode Miasto to jest właśnie centrum...

        • 4 2

        • Centrum czego (2)

          Ruchu który teraz z Elbląskiej jedzie do Wrzeszcza.
          Dzięki temu Centrum czyli Stare i Główne miasto odetchnie, bo odejdzie część ruchu który obecnie korzysta z Podwala i okopowa odetchną choć w części.

          Do Tego jak dodamy nową 3 Maja zrobi się małe rondo i będzie można powoli wyciszać Okopową z Ruchu.

          Młode miasto to żadne centrum, a tylko próba stworzenia "centrum biznesowo-handlowego". Takie centrum próbuje tworzyć każdy deweloper, co jest szkodliwe, dla samego miasta. Właśnie przez to Gdańsk ma rozsiane to centrum niby po całym mieście.

          • 9 1

          • Elbląska pojedzie do Wrzeszcza tunelm który teraz wiercą (1)

            • 1 2

            • Mylisz pojęcia

              Tunelem pojedzie ruch tranzytowy spoza Gdańska. A ta droga jest dla ruchu Gdańszczan tak, aby za każdym razem nie musieli podróżować przez samo centrum.

              • 1 0

      • Normalną drogą to jest 2x2 z tramwajem w środku. przy zachowaniu przejść naziemnych

        Rozumiem jeszcze fakt, że musi się pojawić wiadukt nad JzK, gdyż po pierwsze jest tam już linia kolejowa, a po drugie - unikamy budowy niepotrzebnego węzła. Tunele dla pieszych są usprawiedliwione tylko w przypadku ruchu kolejowego (a i to tylko na stacjach kategorii 1 i 2).

        • 6 1

    • nie chcemy wieżowców , tuneli i etakad (1)

      takie myślenie potwierdza jeden fakt , problemem Gdańska są ludzie - skład społeczny - nie wielkomiejski tylko wiejski i małomiasteczkowy ,Przykre.

      • 10 15

      • I jeszcze żeby tej elektryki nie było

        Bo kury sie nie nioso

        • 4 1

    • Szeroki ulice pełne głośnych smrodliwych aut - tu sie nie da żyć...

      Popatrz co wynierają turyści a co omijaja turyści.
      Robienie autostrady czy obwodnicy w centrum miasta zniszczy to miejsce (czyt. centrum)

      Nasi 3miejscy politycy i planiści to osoby nieco niedouczone.

      • 1 1

  • autostrady w miastach to katastrofa! (18)

    mitem jest że dzięki nim szybciej się jeździ! Cała cywilizowana Europa i nawet Ameryka doszła do tego w latach 70 tych ubiegłego wieku. Nam 40 dodatkowych lat nie wystarcza i na siłę powielamy ich błędy...

    • 85 29

    • A to dziwne, bo zarówno w Europie jak i w USA w miastach są różne kategorie dróg. (3)

      Są małe uliczki o niewielkim ruchu, są ulice o średniej przepustowości, a oprócz tego są główne arterie, takie jak w Gdańsku ulica Grunwaldzka.
      Nie wiem czy byłeś w USA - Houston jest przykładem miasta, w którym większość dróg to ... autostrady. Tylko, że oni tam praktycznie nie mają transportu miejskiego, a miasto jest rozległe i autostrady oraz siedmiopoziomowe skrzyżowania autostrad, to konieczność.

      • 8 11

      • Spójrz na Barcelonę

        W katedrze Sagrada Familia jest takie zdjęcie, jak rozpoczęto ją budować - wokół katedry było pole. Zobacz jak teraz wygląda tam układ drogowy - wiele równorzędnych, prosotopadłych i równoległych dróg. Mówisz, że w świecie buduje się takie Nowe Wałowe? Ciekawe...

        • 8 0

      • wiesz, czemu nie mają transportu miejskiego?

        kiedyś Amerykanom szefowie koncernów paliwowych wmówili, że transport zbiorowy to przeżytek i każdy zasługuje na to, żeby jechać do pracy własnym pojazdem. Na wszelki wypadek dokonano wrogiego przejęcia linii tramwajowych. Na szczęście żadne miasto nie dało sobie wydrzeć kolei miejskiej.

        • 4 0

      • Ale tego typu drogi nie przebiegaja przez centrum... ani przez cos co ma niby zblizyc Centrum do wody jednoczesnie je tnac

        • 0 0

    • ale akurat Nowa Wałowa z autostradą ma niewiele wspolnego (1)

      Bardziej miejska aleja.
      po wybudowaniu nowych budynków będzie OK

      • 7 5

      • wg brg nowa wałowa będzie wyglądała jak nowa słowaka - gdzie tam jest miejsce na nowe budynki? za czy przed ekranami? a może na wyspach centralnych?
        brg optuje za drobnym handlem w tunelach po ulicami a nie w parterach pierzei ulicznych, dzięki temu mamy stoiska ze szmatami zamiast porządnych, małych sklepów w budynkach wzdłuż ulic

        • 4 1

    • (5)

      Jakkolwiek absurdalnie to brzmi: samochód nie służy do przemieszczania się po mieście... ;)

      Albo miasto przyjazne samochodom albo ludziom.

      • 8 5

      • to nie brzmi absurdalnie - to są słowa prezesa firmy Volvo: "Samochód to nie jest pojazd do poruszania się po mieście"

        • 6 2

      • "samochód nie służy do przemieszczania się po mieście" (3)

        to jest taki "trynd" tak jak globalne ocieplenie, które jest co roku odgrzewane szczególnie w czasie letnich upałów. Trzeba przypominać tym lobbystom, że niedawno w historii Ziemi był długi okres kiedy to na biegunach nie było lodu. Przypominam też, że dzięki samochodom starsi ludzie mogą przedłużać okres normalnego funkcjonowania.

        • 4 3

        • raczej skracać

          refleks nie ten, mięśnie słabsze, plus koledzy Parkinson i Alzheimer, przypadkowe omdlenia. Rzeczywiście. Normalne funkcjonowanie. Najlepiej jeszcze podjechać samochodem kilometr do pobliskiego sklepu po paczkę fajek albo inne tego typu sprawunki, oczywiście, codziennie, bo raz w tygodniu (co byłoby jeszcze akceptowalne) to za rzadko.

          • 0 2

        • gdyby tylko starsi ludzie jeździli samochodami, to nie było by korków ;)

          Obawiam się, że problem jest szerszy...

          • 1 0

        • Chcialbys tez poziom oceanow jak w okresie kiedy nie bylo lodu na biegunach??

          Nawet jak mieszkasz na Morenie czy innej gorce to bys byl pod woda. Poza tym to "niedawno" to wczesny Eocen i jakies 45 milionow lat temu. Od tego czasu w wiekszym lub mniejszym stopniu ale lod na biegunach/biegunie byl. W dodatku zaczal sie gromadzic kiedy na Ziemi srednia temperatura byla o 8-9 stopni wyzsza niz obecnie.

          • 0 2

    • Cała cywilizowana Europa (3)

      i nawet Ameryka doszła do tego w latach 70 tych ubiegłego wieku.
      Z tym, że w latach 70 tych mieli już sieci autostrad i przelotowe trasy szybkiego ruchu w dużych aglomeracjach

      • 5 0

      • mieli (2)

        w San Francisco po jednym z trzęsień ziemi zawaliła się autostrada położona na dwupoziomowej estakadzie. Postanowiono jej nie odbudowywać. Podobnie wyburza się niektóre z estakad - w centrum miasta trasy mogą przebiegać wyłącznie pod ziemią. Nowy Jork zwęża swoje arterie na Manhattanie - tworzone są szpalery zieleni oraz drogi dla rowerów. Tłustych Amerykanów można było odciąć od fotela samochodu. Polak się nie da. Paliwo nadal za tanie?

        • 2 3

        • Mylisz się nikt Amerykanów nie odciął od fotela

          Po 1 spora część biurowców przeniosła się po za centrum. Obecnie tworzy się wielkie gmaszyska wokół autostrad, gdzie są olbrzymie parkingi. Oczywiście te biurowce nie są już tak wysokie, bo i ziemia tania, więc są budowane w szerz.

          Ci amerykanie, którzy pracują w centrum nie odeszli od samochodu, ale po prostu ostatnią milę pokonują, albo pieszo, albo KM. 90% drogi z domu w dalszym ciągu pokonują autem. Z wjazdu do centrum zrezygnowali z powodu wysokich cen za parking.

          Ale w centrum i tak masz racje nie ma estakad, ale jest olbrzymia sieć tuneli. Różnica w tym, że my nie mamy kasy aby to zrobić teraz. Kolejna rzecz to zasada budowy miasta jak zeszyt w kratkę, dzięki temu miasto ma wiele dróg równoległych. Do tego w mieście są drogi 2x2, ale bez zieleni lub 2x1, bo drogi są jednokierunkowe.

          • 2 0

        • Świat idealny, to taki w którym żywności, lekarstw i energii pod każdą postacią jest dla każdego człowieka

          aż nadto. A, i jeszcze wody. Powiedzieć "paliwo za tanie", to jak:

          -pociąg zbyt punktualny
          -sejf zbyt bezpieczny
          -broń zbyt celna.

          • 0 0

    • To istotnie błąd jeśli się ma inne priorytety niż Ty. Jeśli się ma przeciwne, to oni popełnili błąd. (1)

      Jeśli wyznacznikiem nowoczesności jest położenie na osi czasu, to Gdańsk jest nowocześniejszy. Lata siedemdziesiąte były później niż miasta sprzed I wojny światowej do których dążysz. O!

      I co jest miarą cywilizowania? Jak dla mnie, Europa dziczeje.

      • 2 2

      • należy zachować równowagę

        samochody w mieście nie są złe. Chodzi tylko o to, aby nie traktować ludzi jakby byli złem koniecznym.

        Dzisiaj musisz jechać przez korki w centrum. Jedziesz długo. W przyszłości mógłbyś ominąć centrum jadąc krótszą drogą. Kto jednak powiedział, że czas przejazdu powinien być 5x krótszy. Może być 2x krótszy (nadal KRÓTSZY). A przy okazji droga ta może być przyjaznym miejscem dla samochodów (przypominam - 2x krócej niż przez centrum), rowerzystów i pieszych.

        Tak samo nie rozumiem dlaczego zrobiono tak fatalnie N. Słowackiego. Skoro kiedyś ludzie stali w korkach po 30 minut, to teraz muszą przejeżdżać tę drogę w 5 minut? Może niech jadą 8, ale zostawmy takie drogi w formie alei (łączących miasto), a nie autostrad tnących.

        Bardzo dobrze, że budują. Samochody nie są niczym złym. Jednak to nie dla samochodów powinno się budować miasta.

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane