- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (152 opinie)
- 2 Dwóch 29-latków z narkotykami (41 opinii)
- 3 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (405 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (226 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (170 opinii)
Nowa sala w gdyńskim Akwarium
Flądry, turboty i bałtyckie krewetki to tylko niektóre zwierzęta, jakie zobaczyć można w nowo otwartej sali Akwarium Gdyńskiego. Ekspozycja poświęcona jest organizmom, które żyją w wodach wewnętrznej Zatoki Puckiej.
Na piaszczystym dnie akwarium o pojemności trzech tys. litrów ukrywają się flądry i większe od nich turboty. Co jakichś czas ryby zmieniają jednak swoje kryjówki, więc bardziej cierpliwi zwiedzający mogą je dojrzeć. Za to maskować się nie mają zamiaru drapieżniki z największego zbiornika. Spore szczupaki, sandacze i okonie chętnie prezentują publiczności swoje sylwetki.
- Drapieżniki te występują w Zatoce Puckiej wewnętrznej, ponieważ jest tam niskie zasolenie wody. To wyjątkowy obszar z dużym bogactwem pokarmu i ze stosunkowo wysoką temperaturą, więc zwierzęta szybko tam rosną - opowiada Artur Krzyżak, kierownik Akwarium Gdyńskiego.
Poza drapieżnikami, w zbiorniku o pojemności 10 tys. litrów mieszkają również płocie i leszcze. Głównym elementem wystroju jest zaś fragment drewnianej łodzi. W nowo otwartej sali znajdują się ponadto trzy mniejsze zbiorniki. Środkowy zajmują iglicznie i wężynki.
- Są to ryby blisko spokrewnione z konikami morskimi. Iglicznie wyglądają tak, jakby ktoś złapał je za nos, za ogon i wyprostował. Podobnie jak u koników samiec igliczni ma kieszeń na brzuchu, a samiec wężynki ma po prostu ikrę przylepioną do brzucha - opisuje Krzyżak.
Rodzinne są również cierniki z akwarium obok, które potrafią budować gniazda i dbają o potomstwo. Ostatni zbiornik zajmują natomiast przede wszystkim gatunki, które przybyły do Bałtyku w wodach balastowych statków. Są to m.in. niewielki krabik amerykański i krab wełnistoszczypcy. Mieszkają razem z bałtycką krewetką.
Zobacz ryby, które mają śmiertelnie niebezpieczny jad
Miejsca
Opinie (67)
-
2015-07-13 18:55
Gdyńskie akwarium ssie (2)
Mogłaby z tego być atrakcja turystyczna najwyższych lotów. Zróbcie coś spektakularnego jak na Gdynie przystało. Porządne morskie zoo w takiej lokalizacji to pewniak, a tak Wrocław ma fajniejszy 'ogród' morski od nas. A szkoda
- 0 1
-
2015-07-14 00:47
Ciężko ci zrozumieć daty budowy jednego i drugiego ? To tak, jakby od taboru
SKM żądać aby zamienił się w Pendolino.
- 2 0
-
2015-07-15 15:27
Bo u nas Polak chce...
aby wszystko było wielkie jak galeria handlowa... ale jak już w takie miejsce trafi, to nawet zwiedzać nie potrafi, bo przecież na wakacjach czytać nie będzie, ba nawet słuchać, bo są przewodniki multimedialne.
- 1 0
-
2015-07-16 14:02
Przy okazji... Po ile jest ryba??!!
- 0 0
-
2015-07-16 14:29
bzdury
turbot nie jest charakterystyczny dla wewnętrznej części Zalewu Puckiego, podobnie sandacz to że MIR nim zarybiał bawiąc się biomanipulację nie upoważnia do wkładania go akwarium jako składnik ekosystemu dedykowany Zalewowi.
- 0 0
-
2015-07-21 20:45
jeszcze troche
Jeszcze trochę i do naszego akwarium będzie można chodzić z wędkom powoli powstaje rekinarium planowana dobudówka z tunelem którym ubiegł na Wrocław
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.