• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa siedziba Wydziału Nauk Społecznych gotowa

Marzena Klimowicz
18 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Znika stadion UG w Oliwie
Atrium nowego gmachu Wydziału Nauk Społecznych. Atrium nowego gmachu Wydziału Nauk Społecznych.

Przestronne, naszpikowane nowoczesnym sprzętem audiowizualnym aule, sale do badań oraz studio radiowe i telewizyjne to tylko część wyposażenia nowego gmachu Wydziału Nauk Społecznych, który w styczniu przyjmie pierwszych studentów. Jak dotąd budowa pochłonęła 82 mln zł.



Budowa kolejnych skrzydeł WNS-u potrwa jeszcze 14 miesięcy. Budowa kolejnych skrzydeł WNS-u potrwa jeszcze 14 miesięcy.
Po dwóch latach zakończył się pierwszy etap budowy Kampusu Bałtyckiego Uniwersytetu Gdańskiego. W czwartek zostanie oddany do użytku nowy gmach Wydziału Nauk Społecznych i Instytutu Geografii.

Dotychczas budynki WNS były oddalone od siebie nawet o 10 km. Teraz wszyscy studenci będą uczyć się w jednym miejscu. W nowym gmachu o powierzchni ponad 31 tys. m kw. pomieści się ich niemal 5 tys. oraz 330 naukowców z instytutów psychologii, filozofii, socjologii i dziennikarstwa, pedagogiki i politologii, a także geografii.

Do dyspozycji będą mieli ogromną powierzchnię sal dydaktycznych i auli, które można dzielić za pomocą ruchomej ściany. Do tego nowoczesny sprzęt multimedialny i audiowizualny umożliwiający prowadzenie w sposób symultaniczny wykładów lub konferencji.

Budynek jest w pełni przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
- Mamy plan, by ten budynek stał się największym centrum konferencyjnym na Pomorzu - mówi prof. Andrzej Ceynowa, były rektor UG, dziekan Wydziału Filologicznego i inicjator budowy kampusu.

Są sale i sprzęt do przeprowadzania badań, dla studentów pedagogiki resocjalizacyjnej - sale przesłuchań, dla studentów dziennikarstwa i komunikacji społecznej - profesjonalne studio radiowe i telewizyjne, które jeszcze nie zostały wyposażone.

- Koszt wyposażenia studia telewizyjnego to ok. 6 mln zł - mówi kanclerz UG, dr Jerzy Gwizdała. - Najpierw więc zajmiemy się studiem radiowym, które jest o wiele tańsze.

Otwarcie budynku planowano na początek trwającego już roku akademickiego, jednak nawet dziś gmach nie jest jeszcze gotowy. Na razie zakończyła się budowa atrium, które stanowi główną część obiektu, i jednego z czterech skrzydeł. Kosztowało to 82 mln zł, z czego 60 mln zł pochodzi ze środków własnych uniwersytetu. Resztę pieniędzy dało Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Drugi etap budowy, który obejmie budowę kolejnych skrzydeł WNS-u i zakończy się najdalej za 14 miesięcy, będzie kosztował 42 mln zł.

Jako pierwsi do budynku wprowadzą się studenci i wykładowcy z Instytutu Pedagogiki. - Żeby choć w części pokryć koszty budowy WNS, musieliśmy sprzedać dotychczasową siedzibę instytutu przy ul. Krzywoustego. Dlatego studenci pedagogiki już w styczniu będą mieli zajęcia w nowym obiekcie - mówi prof. Andrzej Ceynowa.

Ostatni etap rozbudowy campusu ma zakończyć się w 2015 r. Do tego czasu ma powstać m.in. Wydział Biologii i Chemii oraz Neofilologii i Historii, a także rektorat.

Budynek jest w pełni przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Miejsca

Opinie (187) ponad 10 zablokowanych

  • Fabryka bezrobotnych (48)

    jw

    • 3 2

    • Raczej fabryka kadry dla Wielkiej Brytanii i Irlandii:P

      • 1 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Niestety taka prawda (4)

      Zgadzam sie i nie jest to nic zabawnego...
      ile zawodow mozna wykonywac po takim kierunku?

      • 0 0

      • (3)

        Są studia które się kończy, żeby najłatwiej i najmniejszym nakładem pracy skończyć studia a są studia, które kończą Ci, którym zależy na danym kierunku i zawodzie... Przykładowo - myślę, że na filozofię idą pasjonaci, ludzie, których to na prawdę ciekawi ale już politologia...

        • 0 1

        • Politologia jest z... lżejszych studiów nie ma na świecie....

          • 0 0

        • (1)

          politologia w twojej wypowiedzi nie pasuje kompletnie,miales na mysli polemike.
          politologia to nauka o polityce...:/

          • 0 0

          • ??

            hehehe... co za ludzie na tym portalu sie wypowiadaja to ja nie wierze :]

            • 0 0

    • (4)

      TO NIE FABRYKA, TO PRALNIA PIENIĘDZY.

      UG to fabryka czystych pieniążków, kadra zarządzająca ug to kumoterstwo i pralnia kasy

      • 1 1

      • (2)

        A Politechnika to może nie?
        Ile osób jest teraz na wykładach, które nie dostały się na egzaminach z Architektury co?
        Albo które wogle nie dostały się?
        Odpowiedz jest powalająca, gdyż przynajmniej 20 osób na każdym wydziale dostało się za kasę i znajomości. Więc nie generalizujmy proszę że tylko UG to pralnia pieniędzy, bo TO się dzieje WSZĘDZIE.
        Dziękuje.

        • 2 0

        • (1)

          A, a propo marnej pracy. Mój kolega po Matematyce Stosowanej na PG, jest ochroniarzem na basenie, a koleżanka po Chemii na PG, robi teraz drugi fakultet na UG, bo nie dostała nigdzie pracy. Na 200 osób na każdym z wydziałów PG, tylko 10-15 coś osiągnie, reszta tak samo jak "ludzie UG" będą zarabiać po marne 1,5-2tys zł. Prawda jest taka, że czy to PG czy UG, tylko nieliczni coś osiągają, i wszędzie jest tak samo.

          • 3 0

          • Bo są niedoukami

            Ilu programistów rocznie wypuszcza ETI z PG? DWÓCH! Niestety ale jak ktoś na studiach nie klepał kodu tylko się obijał to nie będzie nigdy dobrym programistą (to się tyczy każdej innej dziedziny). Obecnie w tym zawodzie pracuje więcej domorosłych programistów, którzy się sami nauczyli zawodu niż ludzi po studiach - często nie mają oni żadnego wykształcenia wyższego. W tej branży łatwo ocenić kogoś zdolności - bo widać to po paru dniach pracy, więc pseudo koderów odrazu się wywala. Szkoda, że w innych branżach nie można tego tak ocenić np. wśród LEKARZY. Aż strach iść do tych konowałów, a jak patrzę jakie bezmózgi kończą AM to aż się boję chorować.

            • 1 0

      • i nepotyzm

        • 0 0

    • ZADZAM SIĘ!!

      nie tyle co fabryka bezrobotnych ale marnowanie 5 lat życia na wiedze która jest kompletnie nieprzydatna bo i tak sie pracuje gdzie popadnie za 2 tys max ;]

      • 0 1

    • niestety prawda.. (1)

      tez jestem produktem z tej fabryki i przyznaje, ze o prace gdzies wyzej niz w budce z hotdogami bylo ciezko. a 2000 netto to moje marzenie

      • 1 4

      • to chyba zły kierunek wybrałeś/ wybrałaś;)

        • 2 1

    • Dokładnie. (29)

      tam studia to zabawa - która kończy się szybko i boleśnie w zderzeniu z realnym życiem w którym już się nie pobawią ...

      • 0 0

      • to jest Wasz największy problem, tych tzn "mózgowców" z pg czy am (28)

        że nie nie rozumiecie, istoty nauk społecznych. nauki ścisłe można zrozumieć w określony sposób, nie podlegający interpretacji, natomiast, naukę społeczną, którąkolwiek, każdy może interpretować na swój sposób, więc wydają się łatwe, ale teraz należy postawić pytanie, które interpretacje, które "drogi" w danej nauce s. są naprawdę skuteczne.

        • 3 0

        • (11)

          i tak będziesz siedział sobie w domu na garnuszku żony/męża i dumał która droga jest lepsza :D

          a ja skończę studia 2 lata po tobie bo ciężko , pomimo ze zaczęliśmy razem , i pójdę do pracy w swoim zawodzie, i całkiem nieźle zarobie! Jeśli uważasz ,że nauka ścisła jest prosta bo można prosto w określony sposób rozumieć zapraszam na PG.

          Może któraś z tych twoich dróg pokaże Ci że obecnie znów studia techniczne stają się popularne, bo ludzie tacy jak ty , tylko mogą po studiach dumać o drogach, a po PG można te drogi budować :P czasem wolno ale zawsze są :D

          • 0 4

          • (4)

            mhm zgodzę się z Tobą. jak najbardziej studia techniczne są bardziej korzystne w tej chwili.
            jednak nie wiem czemu nie potrafisz zrozumieć, że niektórzy studiują jeszcze po to by rozwijać swoje zainteresowania. ktoś podał przykład filozofii i jest to bardzo dobry przykład. oczywiście część studentów filozofii to odrzutki, ktore się nigdzie nie dostały, to poszły na filozofię, ale są też pasjonaci, którzy przynajmniej na razie nie myślą w kategoriach pieniędzy. Poza tym filozof to człowiek myślący, więc da sobie radę ;)

            (nie studiuje filozofii, żeby nie było.)

            • 2 0

            • Odrzyutki na filozofii? Czy tylko???? (3)

              Z mojego doświadczenia wynika, że tabuny odrzutków są na PG, na fizyce, oceanotechnice, mechanicznym, elektrotechnice itd. Niestety kierunki techniczne nie są popularne, a zatem przyjmuje się na studia każdego kto potrafi się sprawnie podpisać.
              Śmieszy mnie wartościowanie studiów i dyplomów. Inne osoby idą na studia humanistyczne a inne na techniczne czy też ekonomiczne. Mówienie, że tylko studia techniczne coś dają jest nieporozumieniem. Studia i praca powinny w jakiś sposób łączyć się z zainteresowaniami, a te każdy ma prawo mieć inne. Przestańcie się wreszcie licytować, to jest nudne. Ponadto w ramach procesu bolońskiego można studiować kilka kierunków na rożnych uczelniach. A tak przy okazji, najbardziej elastyczni w dopasowywaniu się do zmieniającego rynku pracy są humaniści.

              • 2 0

              • ...

                Dobrze mówisz

                • 1 0

              • niemniej jednak cos w tym jest

                poza tym wiesz co z tego ze przyjmuje sie kazdego kto umie sie podpisac, skoro potem i tak nastepuje selekcja i wiekszosc pg nie jest w stanie skonczyc, a na taka humane- z calym szacunkiem dla prawdziwych talentow i milosnikow-latwo sie dostac i jeszcze latwiej skonczyc.

                • 0 2

              • Cała prawda

                Jak to mówią : Na PG człowiek się nie dostaje, tylko zapisuje ;P

                Dobrze że chociaż po I semestrze jest weryfikacja i dużo "przypadków" odpada

                • 2 0

          • To buduj te swoje drogi (3)

            Ale jak nie beda chcieli Ci wyplacic pensji to i tak przyjdziesz do studenta UG zeby za Ciebie zlozyl pozew do sadu i Cie przed nim reprezentowal ;-)

            • 3 0

            • Tak samo jak Ty jezdzac po drogach czy kupujac sprzet elektroniczny bedziesz kozystal z dobrodziejstwo studentow PG.

              wszystkie studia sa mniej lub bardziej przydatne.

              • 0 0

            • (1)

              mowa była o WNS, nie o UG

              • 0 0

              • a najbardziej przydatni

                są śmieciarze i grabarze... tez sie bedziecie z nimi licytowac?? haha

                • 0 1

          • (1)

            Właśnie widzę jak tą drogę budujesz. Nie rozumiem kompletnie, jak mozna porównywać nauki ścisłe, do humanistycznych. To jak porównać Einstein'a z Arystotelesem, dumając nad tym, który się bardziej przyczynił do rozwoju ludzkości. Otóż, każdy zawód, czy to Nauczyciel czy Inżynier Budownictwa, coś buduje, tylko w inny sposób. Bo gdyby nie nauczyciele, nie byłoby Cie teraz na tych studiach mój drogi. Nie można porównywać ze sobą tak różne dziedziny nauki, bo to jest niemożliwe.

            A tak przy okazji, to na UG musisz wszystko zaliczyć na pierwszym roku, bo inaczej skreślają cie z listy studentów. A wierz mi, są takie przedmioty, i tacy wykładowcy, którzy skutecznie utrudniają to nam. Zaś na PG, można nie zdać kilka przedmiotów na pierszym roku, i zalczyć je na dowlonym roku nauki - trzeci, albo czwarty. To prosty wniosek, że to nie Wy bijecie się o PG, ale PG o Was. Nie musicie się uczyć, bo i tak przejdziecie na następny rok. I co Ty na to?

            • 1 0

            • Oj, język polski u Ciebie leży...

              Niby nauki humanistyczne, niby wysoka kultura, a poprawność językowa leży i kwiczy... "Tę" drogę! Porównywać nie można "różnych dziedzin" a nie "różne dziedziny"! Oj, żeby informatyk musiał studentów uniwerku poprawiać, to się nie godzi!

              A co do wniosku o braku konieczności nauki - zapraszam na zajęcia z logiki na PG, bo po tym wnioskowaniu widać, że te na UG nie są najlepsze.

              • 0 0

        • to nie 'nauka' tylko 'sztuka' (14)

          rozumieja to w krajach anglosaskich - tylko w takich dzikich krajach jak Polska robia z takich cudacznych dziedzin 'nauke' - takie zacofanie majace swoje korzenie w XIX wieku.
          Nie bez powodu w krajach cywilizowanych mamy Master of Science dla absolwentow kierunkow NAUKOWYCH i Master of Arts dla 'humanistow' - tj. osobnikow z nauka nie majacych NIC WSPOLNEGO.

          • 0 1

          • hmm (13)

            Science to nie tylko nauka, to przedmioty ścisłe a arts to przedmioty humanistyczne. Słowo science ma więcej znaczeń niż ci się wydaje. Master of Science to mgr w dziedzinie nauk ścisłych a Master of Arts to mgr w dziedzinie nauk humanistycznych. Bez wskazywania, która z tych dziedzin jest bardziej naukowa lub lepsza. Wydaje mi się , że czas zacząć leczyć kompleksy. Masz je jak nic.

            • 1 0

            • science to nauka, art - sztuka (12)

              tzw 'nauki' humanistyczne nie sa w krajach cywilizowanych nauka - traktowane sa tak jak powinny - tj. jak sztuka rodzaj szamanstwa. Dlaczego wmawiasz mi kompleksy - jesli ktos je ma to ty - ja w przeciwienstwie do ciebie nie musze udawac, ze zajmuje sie nauka - a ty tak - z politologii czy polonistyki czy resocjalizacji probujesz robic powazna nauke .... szukasz prestizu czy chcesz sobie poprawic samopoczucie?
              Definicja nauki jest prosta - obowiazuje w niej logiczne myslenie tj. 2+2 =4. W twoich sztukach wynik dzialania 2+2 moze byc dowolny .....

              • 0 3

              • I nikt nam nie wmówi... (4)

                ... że czarne jest czarne, a białe jest białe :D

                • 1 0

              • wy humanisci lubujecie sie odcieniach szarosci (3)

                2+2 = 3.75 a moze 4.25.....
                a tymczasem sprawa jest banalnie prosta - science = nauka reszta to arts, takie wrozenie z fusow - mgr aktor, mgr plastyk, mgr resocjalizator itp. bzdety

                • 0 2

              • Panie uczony!

                Z tymi mgr aktorami to ostatnio u nas krucho. Same Mroczki, Muchy i inne insekty. Więc ciiiiiiiiiiiszej, bo jak PSL uzyska poparcie swojego projektu, który zakłada, że aktorem może być tylko osoba legitymująca się dyplomem ukończenia studiów filmowych, to będziemy mieli istny wysp żywych... aktorów :)

                • 1 0

              • (1)

                Socjologii bliżej do nauki niż ekonomii.

                Wykorzystuje statystykę do badania wrodzonych ludzkich zachowań, podczas gdy ekonomia to sztuczny twór który wciąż się zmienia. Stąd kryzysy gospodarcze.

                • 3 0

              • ciekawi mnie tylko jaka czesc studentow socjologii rozumie statystyke na przyzwoitym poziomie ;)

                • 0 1

              • To bardzo dużo wiesz. (5)

                Naprawdę zaimponowała mi Twoja wiedza. Szczególnie językowa. Otóż nie wiem czy wiesz, ale zakres semantyczny wyrazu 'art' w języku angielskim jest trochę szerszy i nie ogranicza się tylko do 'sztuki', natomiast 'science' to owszem 'nauka', ale sam wyraz kojarzony jest silniej z naukami ścisłymi, niż nasz wyraz 'nauka' (takie to subtelności językowe nie do końca 'przekładalne' na j.polski).

                Po drugie, nie rozumiem zawężania tej kwestii do krajów anglosaskich. Widocznie angielski to jedyny język obcy z jakim miałeś styczność, skoro tylko do niego się odwołujesz. Zauważ, że np. w języku francuskim mamy już 'sciences humaines'.

                To jak to jest z tą nauką? Po prostu czepiasz się słówek, których znaczenia do końca nie rozumiesz i w ten sposób gadasz głupoty.

                Skoro odmawiasz naukom humanistycznym miana nauki to poczekam aż będziesz potrzebował porady prawnej, badań marketingowych czy stworzenia efektywnej reklamy. O ile będzie Cię na to stać.

                • 2 0

              • humanistyczne sciemnianie (4)

                zapewne zakres semantyczny slowka science jest tak ograniczony, iz potrzebne bylo wprowadzenie slowa arts na okreslenie 'nauk' humanistycznych.
                Skads to rozroznienie sie wzielo i nie bez powodu padlo na slowko 'arts'.....
                co do porady prawnej czy badan marketingowych - czy szewc musi miec tytul magistra ? nie przesadzajmy toz to jedynie rzemioslo bez zadnych powaznych fundamentow naukowych.

                • 0 1

              • Inżynier... doucz się

                Jedyna różnica jest taka że w UK/USA, FILOZOFIA jest zaliczana do Sztuk Pięknych, podczas gdy tu jest dziedziną Nauk Społecznych.

                Równanie dla ciebie:

                Nauki społeczne = Social Sciences + Philosophy

                Reszta jest identyczna. Stąd ekonomia i sociologia to część Social Science.

                • 1 0

              • No tak, teraz po niezwykle wnikliwej dedukcji nasz Sherlock przedstawił dogłębną historię i etymologię słowa 'arts' w języku angielskim - "no bo przecież skądś się wzięła ta inna nazwa". Argument wprost świetny, sala się śmieje, bo to jest błąd logiczny. Sprawdź POST HOC ERGO PROPTER HOC.

                Czy szewc musi mieć tytuł magistra? Porównanie co najmniej bez sensu. Skoro uważasz, że do udzielenia porady prawnej lub przeprowadzenia badań marketingowych (takich oczywiście, na wynikach których można się oprzeć) nie potrzeba żadnego większego wykształcenia to rozumiem, że Pan Inżynier ma jedno i drugie w małym palcu i niejednokrotnie już to robił z sukcesem?

                • 1 0

              • To sporo pieniędzy w takim razie wyrzuca się niepotrzebnie na sondaże przedwyborcze i badania marketingowe, skoro to tylko sztuka i nic więcej. Głupi ci ludzie, ale dobrze, że mamy takich inżynierów.

                • 1 0

              • Można tylko współczuć ograniczenia umysłowego

                • 1 0

              • hehhhe dokladnie.

                • 1 0

        • myśle że i ty nic nie rozumiesz z nauk ścisłych

          wiec się nie zrouzumieliśmy:P

          • 1 0

    • buhahahahahahahahahah polska to jest jednak raj!!!!

      czy to za publiczne pieniadze ????/

      buahahahahh

      • 0 0

    • Wcale nie

      Wszystko zależy od człowieka i jego podejścia - ludzie bez pomysłu na siebie będą zagubieni na rynku pracy, niezależnie od kierunku który ukończą.
      Ja skończyłem dziennikarstwo. Na mało prestiżowej uczelni prywatnej w Gdańsku.
      Pracuje w agencji PR-owskiej na kierowniczym stanowisku. Jak na swój wiek, zarabiam na pewno lepiej niż niejeden absolwent zarządzania na polubudzie.

      Nie przez układy. Przez pracę i "to coś";)

      • 1 0

    • Ludzie wam się nudzi?

      Weekend idzie trza sie nawalić

      • 0 0

  • aż się chce zacytować tekścik z basha:
    "Co można robić po politologii?
    To samo co przed - op.......ać się"

    • 1 1

  • brzydki budynek (1)

    jw

    • 1 0

    • FABRYKA PAJACÓW I NIEUKÓW, PSEUDO FILOZOFÓW I "KADRY ZARZĄDZAJĄCEJ"...

      UG TO SYF

      • 0 2

  • Dzik oddawaj pieniądze..........

    Dzik oddawaj pieniądze a nie zajmuj się pisaniem głupich komentarzy.

    • 0 0

  • Bardzo ładnie się prezentuje ;)

    • 0 0

  • to teraz moge (14)

    juz w koncu zastanowic sie nad studiowaniem psychologii,
    wreszcie juz blizej niz w brzeznie!!!!

    czy to trudy kirunek ?

    • 0 0

    • w odpowiedzi: (2)

      jest tak trudny jak uleczanie kaszpirowskiego

      • 0 0

      • (1)

        w Brzeźnie nie był ten budynek:) to już Wrzeszcz :)
        A psychologia wmiarę prosta , można to porównać ze spektroskopią atomową :-) wiec luzik :)

        • 0 0

        • dla udajacych wtejemniczenie--psychologia UG jest w Jelitkowie na Pomorskiej.

          • 0 0

    • (1)

      bardzo trudny, 5 lat lekkich studiów i całe życie szukania dobrej pracy

      • 0 0

      • Dla kogoś, dla kogo przeszkodą jest dojechanie do Brzeźna za trudny. Jeśli to jest dla Ciebie trudność to co jeśli przyjdzie zaliczać kolokwium? Serio - jak się nie chce studiować na tyle, żeby dojechać kilka przystanków to nie ma co studiować... Ja jakoś pięć lat dojeżdżam z Nowego Portu na wydział Mat-Fiz-Inf i jakoś wcale nie jest daleko;p Ba, nawet piechotą się zdarzało wracać do domu.

        • 0 0

    • w brzeźnie? (1)

      zabawne, byłam pewna, że studiowałam w jelitkowie....

      • 0 0

      • A właśnie - nie wyłapałam:P Słuszna uwaga;p

        • 0 0

    • kirunek jak kirunek, nie dla polonistów, więc masz szanse

      • 0 0

    • jakim trzeba byc jełopem?

      żeby pomylić Jelitkowo z Brzeźnem???!
      Za takich bezmózgich studentów dziękujemy :(

      • 0 0

    • psychologia (1)

      Prostuję, że Wydział Psychologii znajduje się w Jelitkowie, a nie w Brzeźnie

      • 0 0

      • Niestety nie wydział a instytut, a to duuuża różnica

        • 0 0

    • Pomorska 68 - tam studiowałem - to Jelitkowo a nie Brzeźno. Studia nie są specjalnie trudne, za to ciekawe.

      • 0 0

    • nauka o niczym ;p

      cała psychologia, są ludzie którzy sobie radzą, tacy którzy sobie nie radzą i tacy którzy usiłują wyłudzić kasę "pomagając" tym którzy sobie nie radzą...

      • 0 0

    • ;/

      psychologia w jelitkowie jest nie w brzeznie

      • 0 0

  • no i oczywiscie (1)

    zazdroszcze studentom komfortowych warunkow zajec,
    za moich czasow bylo duzo gorzej

    • 0 0

    • hmm..

      zazdrosic?hmm..ale zcego?z tego co wiem to i tak konstrukcja budynku jest licha...ciekawe kiedy bedzie 1 remont..a kiedy komus sufit na glowe spadnie..
      ja i tak sie juz nie doczekam

      • 0 0

  • po co? (6)

    Idealny przykład przerostu formy nad treścią. Na co to komu?

    • 0 0

    • na co to komu? (1)

      dla komfortu! bo nieraz spedzasz w tym otoczeniu cale dni! po to zeby nie wydawac co chwile kasy na kolejny remont starego budynku! po to zeby wszystko bylo w jednym skupisku, przez co nie tracisz czasu na przejazdy! itp, itd...

      • 0 0

      • Nie mówie że wcale mają nie budować ale po co taki przepych i tyle bajerów. Tak samo było z nowym gmachem ETI. Super hiper budynek który nie jest wykorzystywany w pełni. Wystarczyłby zwykły schludny budynek i byłoby dobrze. Zamiast jednego postawili by 4.

        • 0 0

    • to mieszkaj w szałasie (3)

      Gdy studiowałam na pedagogice, to jeździłam na zajęcia od Kładki przez Sobieskiego, Wydz. mat- fiz i humanistykę , Krzywoustego w Oliwie po Wosia Budzisza w Sopocie. I to wszystko przy znacznie zwiększonej ilości godzin w tygodniu. I co, powinnam powiedzieć, że po 30 latach też tak ma być? Pewnie, że zazdroszczę obecnym studentom , ale cieszę się, że będą mieli lepiej.

      • 0 0

      • Kładek! (2)

        Nie "od Kładki", tylko "od Kładek". Te Kładki (nie tego Kładki), tych Kładek, tym Kładkom itd. Tak samo te Garbary i te Polanki.

        • 0 0

        • (1)

          pyt. czy kladki to l. poj czy mn. bo jesli poj. to jest ok. TA Kladka, a wiec ulica kogo czego - Kladki. Nazwy ulic zazwyczaj nie sa w mianowniku, a w dopelniaczu, chyba ze sie myle :) - Kogo czego - Slowackiego, Hallera. Chyba ze mowisz "wracalam z ulicy Slowacki", "Wysiadlam na ulicy Haller".

          • 0 0

          • a prawdopodobnym jest nazwanie ulicy na cześć kładki?

            • 0 0

  • a czego tam będa uczyc??? (24)

    nam trzeba inteligencji technicznej, a nie biurokratów i gryzipiórków.
    za duzo mamy głupiomadrych którzy nie radza sobie nawet z prosta techniką, a co dopiero z jej tworzeniem.

    • 1 0

    • (8)

      nie obrażaj biurokratów... :-)

      ludzie po UG to nawet nie biurokraci... to inwalidzi życiowi, nieudacznicy, bez polotu i ambicji...

      po najmniejszej linii oporu skończyć studia, zatem na ug.

      Wszyscy wiedzą, że to PG utrzymuje to zagłębie naukowe na jakimś tam jeszcze poziomie...

      UG ZANIŻA ŚREDNIĄ SPOŁECZNĄ!

      • 0 0

      • Polibudczycy (3)

        ludzie rozwalający całki - a nie umiejący żyć - niekompatebilni w społeczeństwie, nieprzystosowani, nieżyciowi - uczą was tylko ścisłych przedmiotów i tak poźniej wszystko rozkminiacie - gdybyście mogli obliczyć i podstawić do jakiegoś wzoru "życie" z pewnością tak też byście zrobili :P

        • 1 0

        • ciekawe

          wiesz przystosowanie do zycia dostałem w domu, a dobrego wykształcenia i zawodu nauczylem sie na PG i nie żałuje tego. pozdrowienia

          • 1 1

        • No napewno nie potrafimy sie przystosowac:D

          patrzac na to ze przystosowujemy sie do rynku pracy :)
          po za godzinami nauki, mamy normalne zycie jak wy do skonczenia studiów , bo potem my mamy normalne ,a z wami może już być gorzej, nie mowie że z wszytskimi bo dobry z UG zawsze znajdzie prace gorzej z tym co poszedl przesiedzieć 5 lat dla papieru, tacy na PG się raczej nie zdarzają bo zaje-biście ciężko tam przesiedzieć 5 lat nic nie robiąc. Bo podziekują na wstępie.

          • 0 0

        • ug_jest_okej

          niekompatebilni, rozkminiacie i inne okej....
          Skończyłeś już gimnazjum?

          • 0 0

      • (1)

        heh...ja nic nie mówię...
        ale to architekci z PG zaprojektowali taką wspaniałą bibliotekę...tylko jest jeden mankament...szkoda, że zapomnieli o tym, że w bibliotece powinny być książki...i nie wzięli pod uwagę ich ciężaru...

        inteligencja z PG :P

        • 0 0

        • to nie architekci

          To nie architekci uwzględniają obicążenia stropu, tylko to konstruktorzy i oni je liczą, więc nie myl pojęć. A że konstruktorzy może też po PG to już inna sprawa.

          • 0 0

      • ??

        to nie ug... tylko studenci!
        jak ktos chce sie uczyc to sie uczy..jesli ma ambicje to osiaga cele..reszta..sama soebie winna

        • 0 0

      • Tylko, że ci inwalidzi życiowi muszą być całkiem nieźli w tym co robią, żeby dostać się na UG - jeszcze do niedawna konkurencja rzędu 20 osób na miejsce, teraz (z powodu niżu) może trochę mniej. Natomiast na PG dostaje się ogromna większość i potem kończy 20/80...

        • 0 0

    • nalac mu (11)

      slusznie prawi!!!
      zaorac UG i wszystkich przeniesc na PG i zmusisc do nauki przydatnych rzeczy

      • 0 0

      • Mądrzejsi

        od Was jeszcze UG nie zaorali...
        A wiadomo, że ktoś się myli...
        Logika.
        Co to jest "średnia społeczna"?

        • 0 0

      • protest:) (5)

        Kończę fizykę biomedyczną na UG i nie zgadzam się, że to nie przydatny czy nieżyciowy kierunek. Fizyk biomedyczny. Prawda jest taka, że kończę właśnie ten kierunek, żeby pomagać chorym ludziom - fizycy są potrzebni, to nie tylko wzory i całki

        • 0 0

        • (4)

          zauwaz ze tu sie glównie jedzie ludzi na UG uczacych sie opowiadania bajek, czyli politologów, psychologów, resocjalistów :D

          zawsze mnie smieszy jak w TV o czyms mowia i pytaja psychologa o zdanie , np. na temat zblizajacych sie swiat i zabiegania ludzi, i stanie taki łepek i powie to co wszyscy wiedza, i jest dumny ze swojego wystapienia xD

          • 0 0

          • (3)

            He he, dokładnie.
            Albo u Drzyzgi potem siedzi jeden z drugą i robią te zadumane miny....

            • 0 0

            • psycholog (2)

              polecam postudiowanie tego kierunku ..moze wtedy zrozumiecie.. o co tu naprawde chodzi :)
              pozdrawiam wszystkich po psychologii

              • 0 0

              • A ja was wszystkich pozdrawiam.

                Na forach wypowiadają się sami napinacze, nieudacznicy i prześmiewcy. Normalni nawet nie zaglądają bo mają życie.

                Studiowałem niegdyś na PG ETI, teraz studiuję na WZR UG, w sumie już sześć lat (tak się jakoś predłużyło :P) i powiem że PG chleje, UG się relaksuje.

                Wielkie Pozdro :D

                • 0 0

              • Psychologia jest bardzo ciekawa, sama bym postudiowała gdybym tylko miała czas.

                • 0 0

      • Ciekawe

        Ciekawe co powiesz jak przyjdziesz do mnie po porade prawna a ja Ci przypomne Twoje słowa ;o) Pozsrawiam

        • 0 0

      • (2)

        Czy wy macie jakieś kompleksy na tej polibudzie czy o szo choszi!?

        • 1 0

        • tez mi cos tak wyglada (1)

          ziona nienawiscia na ug, jak wsciekli.

          • 1 0

          • Tylko napinacze, nieudacznicy i prześmiewcy tu piszą, więc nie ma co uogólniać.

            Chociaż fakt, ludzie z PG mają często poczucie wyższości. Odreagowują, ciężkie bądź co bądź, studia.

            • 1 0

    • Czego uczą?

      ... tego, co Panu pojąć trudno. Umiejętność tworzenia techniki to jedno, a rozumienie społecznego świata to drugie - jedno bez drugiego właściwie nie istnieje. Dla reprezentanta TECHNICZNEJ INTELIGENCJI to kwestie oczywiste... nie znaczy to, że każdy inżynier ma możliwość by w tym świecie sprawnie sie poruszać (jak widać, niestety)

      • 0 0

    • masz jakieś kompleksy?

      Co tak atakujesz UG? masz jakieś kompleksy bo się nie dostałeś?.. A społeczeństwo bez osób zajmujących się ogólnie humanizmem było by niczym zwierzęta bądź automaty.. bez niczego wyższego.. odkąd tylko mówi się o powstaniu cywilizacji to i mówi się o kulturze, psychologii, filozofii.. i gwarantuje ci, że i dziś po pewnym czasie gdyby takich osób nie było, albo nie byli by w ogóle słuchani, to cywilizacja upadnie.. Popatrz na USA, tam była powszechna niechęć do "humanistów", była propaganda praktyczności, i ostatecznie ogólna ich niewiedza pogrąża cały świat w kryzysie..
      Problem jest taki, że wiele osób wybiera kierunek losowo, bez celów i przekonania, tylko dla papierka, oni skończą sprzedając hot-dogi, ale nawet po pozornie nie przyszłościowym kierunku można dobrze żyć, ale jeśli się czuję tą tematykę..

      • 1 0

    • budynek..hm..nareszcie!!
      ..sami wiecie ze najtrudniejszy na ug jest....dojazd!
      nareszcie chca zrobic campus i wszyscy bedziemy mogli sie odnalezc w tym zakreconym swiecie wydziałow i ich lokalizacji..

      • 0 0

  • Odpowiedź na pytanie - PO CO TEN BUDYNEK (9)

    Otóż po to, żeby Uniwersytet Gdański zdecydowanie polepszył swoją ofertę edukacyjną, swój prestiż, aby kształcił na bardzo wysokim poziomie i miał sukcesy w świecie. Aby tego dokonać, muszą być spełnione następujące punkty:
    - wysokiej klasy kadra naukowa,
    - porządne sale, gabinetylaboratoria,
    - najwyższej klasy WYPOSAŻENIE ww. sal i laboratoriów.

    Bez tego, UG stoczy się na dno. Dobrze, że dotychczasowi decydenci to rozumieją i tworzą campus uniwersytecki z prawdziwego zdarzenia.

    • 3 0

    • no jasne (7)

      a dlaczego wydziały jak mechaniczny, informatyczny itd czyli nauk ścisłych które wymagają naprawdę sprzętu do nauki są olewane a buduje sie zamki dla przyszłych bezrobotnych ?

      • 1 1

      • przeczytaj to dziesięć tysięcy razy i potem paplaj: "60 mln zł ze środków własnych uniwersytetu"

        • 0 0

      • Jełop (1)

        Gdybyś choć trochę się tym interesował wiedziałbyś, że tym też się zajmie UG .... Będziemy mieli cały nowoczesny campus włacznie z Twoją mechanika i informatyką.... ale na to trzeba czasu..... chwileczke do 2013 ma powstać już cały CAMPUS OLIVA bądź CAMPUS BAŁTYCKI!!

        • 0 0

        • ...

          mechanika? informatyka? na uniwerku? zwłaszcza takim jak UG?

          nędzny dowcip.

          dobra uczelnia to porządne pieniądze. infrastruktura to początek, kluczowi są wykładowcy. będą podkupywać z innych uczelni wymęczonych normalnymi zajęciami? już to widzę...

          • 0 0

      • Szkoda, że za to stypy na święta nie dali.

        Cała kasa idzie na budowy, a za to się obcina stypendia, NIEŁADNIE!

        • 0 0

      • ale na ug nie ma mechany

        • 0 0

      • (1)

        generalnie, to byłeś może kiedyś na wydziale Pedagogiki na Krzywoustego? to budynek po byłej podstawówce, rudera. W takim miejscu, trudno o profesjonalną naukę. A jeśli jesteś tak ciekawy, to moze poczytałbyś, zę wydziały MECHANICZNY I INFORMATYCZNY też będą miały w przyszłych latach NOWE budynki.

        • 0 0

        • Pedagogika = Instytut, nie Wydział

          Tak było 20 lat temu, gdy zaczynałam tam studia i taka struktura pozostała do dziś.
          Dawniej w tym jednym budynku współistniały dwie szkoły: podstawowa i wyzsza, i było to wspaniałe rozwiązanie dla obydwu. Studenci mieli praktyki śródroczne na miejscu, a dzieciaki - masę ciekawie przeprowadzonych lekcji. Teren przy Krzywoustego był tak wielki, że z pewnością można tam było stworzyć bazę z prawdziwego zdarzenia, ale pomysł z Kampusem jest zdecydowanie lepszy.

          • 0 0

    • hm, szkoda tylko, że

      hm, szkoda tylko, że zamiast zacząć od "wysokiej klasy kadry naukowej" zaczęto od budynków. Wniosek z tego taki, iż zapewnienie wysokiej klasy kadry naukowej jest zadaniem przerastającym możliwości sprawujących władzę obecnie

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane