W lutym 2002 roku rozpocznie się budowa Muzeum Marynarki Wojennej i Muzeum Miasta Gdyni. W ostatnio odbytym posiedzeniu fundacji "O Dach dla Historii Marynarki Wojennej" wziął udział marszałek Senatu RP, który... zakochał się w marynarce. Do zbiorów muzeum przekazano pierścień - pamiątkę po zaślubinach Polski z morzem.W uznaniu zasług dla polskiej marynarki uhonorowano m.in. marszałka Senatu RP. Admirał Ryszard Łukasik wręczył prof. Longinowi Pastusiakowi kordzik:
- Zastanawiam się, jakie są moje więzi z Marynarką Wojenną - powiedziałek marszałek -
Urodziłem się wprawdzie w Łodzi, ale nie w podwodnej czy rybackiej, tylko w mieście Łodzi... Wszystkie swoje zaległości w dziedzinie obronności nadrabiałem przez 10 lat jako członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej i zakochałem się w marynarce. Kiedy zmieniłem izbę na wyższą, to choć jest zwyczaj, że marszałek Senatu RP nie należy do żadnej komisji, odstąpiłem od tego obyczaju i przystąpiłem do senackiej Komisji Obrony Narodowej. Chciałbym zapewnić dowódcę Marynarki Wojennej, że nadal będę w miarę moich możliwości służył wiedzą, doświadczeniem i wpływami, żeby podreperować budżet Marynarki Wojennej.W czasie posiedzenia fundacji sponsorzy przekazali ok. 180 tys. zł na budowę muzeum. Zadeklarowano jeszcze ok. 1 mln zł. Przekazano też kolejne pamiątki do zbiorów muzeum. Niezwykle cenny pierścień z orłem piastowskim przekazał por. w stanie spoczynku Jerzy Oświęcimski, który przeszedł cały szlak bojowy i 19 marca 1945 roku zaślubił w Kołobrzegu Polskę z morzem. Pierścień jest pamiątką po tym historycznym wydarzeniu. Przekazano też oryginalne dokumenty z Portu Wojennego w Pucku z lat 1922-1923.
Muzeum Miasta Gdyni i Muzeum Marynarki Wojennej znajdą nową siedzibę we wspólnym nowym budynku tuż przy bulwarze Nadmorskim. Budowa będzie kosztowała ok. 40 mln zł. Koszty są dzielone między Marynarkę Wojenną a Urząd Miasta Gdyni. Fundacja "O Dach dla Historii Marynarki Wojennej" zebrała już ok. 2 mln zł. Starania o budowę siedziby muzeum trwają piąty rok. Została już "pokonana" procedura formalno-prawna. Wybrano w drodze przetargu inwestora zastępczego. Ogłoszono przetarg na generalnego wykonawcę. Budowa powinna ruszyć w lutym 2002 roku.
Obiekt będzie miał ok. 6000 m kwadratowych powierzchni na czterech kondygnacjach. Na dole będą sale wystaw czasowych i magazyny muzealne. Na pierwszym piętrze - sale wystaw stałych. Na trzeciej kondygnacji - pracownie, a na samej górze, oprócz urządzeń czysto technicznych - kawiarnia z widokiem na Zatokę Gdańską.
- Mamy mnóstwo takich eksponatów, których ze względu na brak możliwości wystawienniczych nie pokazujemy - tłumaczy Zbigniew Wojciechowski, kierownik Muzeum Marynarki Wojennej.
- Najciekawsza jest kolekcja modeli okrętów żaglowych, którą pokazujemy w innych miastach Polski (to nasz hit wystawowy od trzech lat), a w Gdyni nie mamy jak.Interesująca jest też unikatowa kolekcja broni morskiej - od muszkietów z XVII w. po broń współczesną. Do tej pory zbiory były wystawiane w dwóch miejscach - na ORP "Błyskawica" i przy bulwarze Nadmorskim - wystawa dużego sprzętu bojowego.
- Marynarka Wojenna ma tak pięknie zapisane karty historii polskiej obronności, że nie będzie problemów z wypełnieniem murów muzeum - mówił prof. Longin Pastusiak.
- Jesteśmy też na dobrej drodze, aby proklamować Westerplatte pomnikiem historii i byłoby bardzo dobrze, gdyby właśnie Muzeum Marynarki Wojennej przyjęło opiekę nad Westerplatte. Jako szczur lądowy mogę ofiarować jedynie moje dwie książki do biblioteki muzeum. Tak się składa, że większość prezydentów amerykańskich o których piszę służyła właśnie w Marynarce Wojennej...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
