• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa zajezdnia na południu Gdańska. Ta z al. Hallera będzie na sprzedaż

Maciej Naskręt
22 maja 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Przyszłość zajezdni autobusowej przy Hallera wydaje się przesądzona. Za pięć lat znikną stąd autobusy, a teren ma trafić do deweloperów. Przyszłość zajezdni autobusowej przy Hallera wydaje się przesądzona. Za pięć lat znikną stąd autobusy, a teren ma trafić do deweloperów.

Tramwaje i autobusy we wspólnej zajezdni, która powstanie na południowym zachodzie Gdańska - taki plan ma gdański Zakład Komunikacji Miejskiej. Skąd spółka weźmie na to pieniądze? Chce sprzedać deweloperowi 9-hektarową działkę, na której dziś znajduje się zajezdnia autobusowa przy al. Hallera.



Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku dysponuje dziś trzema zajezdniami - dwiema tramwajowymi: w Nowym Porcie zobacz na mapie Gdańskawe Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska oraz jedną autobusową przy al. Hallera zobacz na mapie Gdańska.

Zajezdnia tramwajowa we Wrzeszczu przechodzi właśnie modernizację, która zwiększy liczbę torów odstawczych, by zaspokoić potrzeby rosnącej floty tramwajów.



Przewoźnik ocenia jednak, że dzisiejsza infrastruktura wystarczy jedynie do lat 2019-2020 r. Później tramwajów i autobusów będzie zbyt wiele, by mogły się pomieścić w funkcjonujących dziś zajezdniach. Z tego powodu ZKM od pewnego czasu prowadzi analizy sensowności budowy nowej zajezdni. Miałaby powstać w ciągu 4-5 lat.

Tramwaje i autobusy w jednej zajezdni na południu Gdańska

Jak oceniasz pomysł budowy nowej zajezdni na południu miasta?

Nowy obiekt miałby powstać na górnym tarasie miasta.

- Rozważamy budowę nowej zajezdni na południu Gdańska. Naszym celem jest, by w nowym obiekcie nocowały jednocześnie autobusy i tramwaje. Zaoszczędzimy w ten sposób na budynkach biurowych i socjalnych dla pracowników - tłumaczy Maciej Lisicki, zastępca prezesa ZKM Gdańsk.

Zdaniem przewoźnika ulokowanie zajezdni na górnym tarasie zoptymalizuje kursowanie tramwajów i autobusów po mieście.

- Dziś pojazdy, szczególnie autobusy, muszą dojechać wczesnym rankiem do przystanków np. w Baninie. Taki kurs odbywa się praktycznie na pusto, a to kosztuje. Dopiero w drodze powrotnej pojazdy zabierają pasażerów m.in do centrum Gdańska. Nowa zajezdnia ma zminimalizować to zjawisko - tłumaczy Lisicki.

Dodatkowo obiekt musi być tak zlokalizowany, by zapewniał wyjazd na tory na ulicach miasta w dwóch kierunkach, czyli podobnie, jak jest to teraz przy obiekcie ZKM we Wrzeszczu, skąd możemy pojechać w kierunku Wrzeszcza, a dalej centrum lub Oliwy i Jelitkowa. Chodzi tu o to, by w razie zablokowania jednego kierunku tramwaje mogły dojechać na swoje trasy innym szlakiem.

Przewoźnik nie wyklucza też budowy oddzielnych zajezdni, gdyby okazało się, że nie jest w stanie pozyskać odpowiedniej działki dla wspólnego projektu. To jest jednak plan "B".

Planowane linie tramwajowe w ciągu ul. Nowej Bulońskiej i ul. Nowej Warszawskiej wraz z istniejącymi trasami na Chełmie i Morenie utworzą tramwajowy pierścień, przy którym mogłaby powstać nowa zajezdnia. Planowane linie tramwajowe w ciągu ul. Nowej Bulońskiej i ul. Nowej Warszawskiej wraz z istniejącymi trasami na Chełmie i Morenie utworzą tramwajowy pierścień, przy którym mogłaby powstać nowa zajezdnia.
Działka dla zajezdni z zasobów miejskich

ZKM planuje budowę zajezdni na miejskiej działce. Potrzeba do tego nieruchomości o powierzchni ok. 15 hektarów. Najbardziej prawdopodobną lokalizacją są tereny na granicy Ujeściska, Zaborni i Jasienia.

W ten rejon mają być w najbliższych latach doprowadzone dwie nowe trasy tramwajowe. Pierwsza pobiegnie wzdłuż planowanej ul. Nowej Bulońskiej, natomiast druga ma być zrealizowana równolegle do ul. Nowej Warszawskiej. Wspólnie stworzą one pierścień, po którym tramwaje bezpiecznie dostawałyby się do innych dzielnic miasta.

Co ciekawe, w rejonie ul. Warszawskiej i ul. Jabłoniowej zobacz na mapie Gdańska miasto posiada już działki. Istnieje też możliwość lokalizacji zajezdni przy ul. Kartuskiej zobacz na mapie Gdańska, ale tam wcześniej miasto musiałoby się porozumieć z zarządcą ogródków działkowych. Sęk, że w obu tych przypadkach należałoby zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Skąd pieniądze na zajezdnię?

Niemałym wyzwaniem będzie pozyskanie środków finansowych na realizację tego projektu. Przy inwestycji będą przede wszystkim angażowane środki własne ZKM.

- Chcemy sprzedać atrakcyjny dla deweloperów teren przy zbiegu al. Hallera i ul. Chrobrego. Utrzymywanie zajezdni w tak dobrej lokalizacji zwyczajnie mija się z celem - mówi Lisicki.

Przewoźnik wstępnie przewiduje, że sprzedając zajezdnię autobusową, która położona jest na ok. 9-hektarowej działce, otrzyma środki na pokrycie kosztów budowy nowej zajezdni oraz na dodatkowe inwestycje w nowy tabor.

Przed sprzedażą tego terenu trzeba by jednak uchwalić miejscowy plan zagospodarowania miejskiego, w którym nieruchomość zostanie przeznaczona na zabudowę mieszkaniową.

W zasobach ZKM pozostaną wciąż dwie zajezdnie tramwajowe - we Wrzeszczu i w Nowym Porcie.

Na planowane przedsięwzięcie trudno będzie jednak pozyskać pieniądze z funduszy Unii Europejskiej, bo Bruksela niechętnie dorzuca się do projektów związanych z rozwojem komunikacji autobusowej. Stąd od początku ZKM Gdańsk zakłada realizację tego przedsięwzięcia z własnych zasobów.

Miejsca

Opinie (218) 4 zablokowane

  • brawo (2)

    Znowu kopiuj - wklej z rozwiązań gdyńskich . Dobre 20 lat w plecy ;) ale lepiej późno niż wcale

    • 5 16

    • Dobry piątkowy żart !

      • 5 1

    • A to w Gdynii jeżdżą tramwaje ??

      A tak już na serio, to nikt się nie sugerował Gdynią po prostu układ tras tramwajowych i autobusowych mocno się zmienił. Jeszcze z 10 lat temu większość osiedli na południu w ogóle nie istniała, a tory w większość dopiero co powstały, albo są w trakcie budowy. Jest to normalne i logiczne, że co jakiś czas zmienia się usytuowanie zajezdni wraz z rozwojem miasta.

      • 5 1

  • kwadratura koła (1)

    "Dziś pojazdy, szczególnie autobusy, muszą dojechać wczesnym rankiem do przystanków np. w Baninie. Taki kurs odbywa się praktycznie na pusto, a to kosztuje" - Maciej Lisicki. To co powiedział nie ma sensu bo tak samo można powiedzieć, że po wybudowaniu zajezdni kurs na pusto miałaby linia np 169.

    • 22 3

    • kasę zgarnie za zlikwidowanie zajezdni na obecnym miejscu to było pewne ledwo go wcisnęli na prezesa i już się dzieje banda złodziei

      • 2 2

  • to południe

    zaczyna reinkarnację, w jednym artykule pada naza południe, południowy zachód i Górny Taras. Widać postęp a podana prawdopodobna lokalizacja na granicy tych osiedli to dokładnie zachodnia flanka miasta. Górny Taras to jest coś logicznego i nawet istnieje w jedynym miejscu mianowicie na rondzie Jacka Kuronia, chociaż napis ten bardzo wyblakł.

    • 3 3

  • Dzieki za info w sprawie mandatów pozdrawiam

    • 3 5

  • Radość ludzi (1)

    Już widzę radość sąsiadów nowej inwestycji jak o trzeciej w nocy będą uruchamiane autobusy przed wyjazdem z bazy. Proponowany obszar powstania zajezdni jest otoczony blokami kupionymi za ogromne pieniądze przez zapracowanych ludzi. Super pomysł, zawsze da się wyprowadzić kasę dla swoich przy takiej budowie.

    • 24 4

    • A przy niskich temperaturach w godzinach wieczornych

      • 1 0

  • Ooo! Widzę, że p. Lisicki odnalazł się na nowym stanowisku pracy:)

    Teraz jest wizjonerem ds. infrastruktury miejskiej.

    • 27 2

  • Orunią - Czerwony Most (5)

    Pierwotnie tu miała znajdować się nowa zajezdnia, dojazd miały zapewnić Nowa Małomiejska i Nowa Chmielna oraz Trakt św Wojciecha, ale jak można by zrobić taką inwestycję na Oruni... Tylko że to właśnie Orunia jest południem, a nie te osiedliny "nowobogackie" i gdyby miasto się postarało to byśmy już dawno mieli tam piękną zabudowę. Mało tego, na Oruni prawie wszystko jest, SKM, Obwodnica wystarczy tylko odbudować tramwaj i mamy komunikację, a na "południu" mamy polną drogę z której trzeba zrobić arterie dla deweloperstwa...

    • 12 7

    • (2)

      "Osiedlinę nowobogacką" to masz na Nowcu, na Południu normalni ludzie pobrali kredyty, żeby normalnie zamieszkać. A na Oruni SKM nie wybudowała torów, kiedy PLK rozbudowywały linię do Tczewa... Teraz dopiero się zastanawiają, "czy w ogóle", klocki... A obwodnica jest na Lipcach, a nie Oruni ;)

      • 8 2

      • dlaczego (1)

        skm i PLK to dwa różne przedsiębiorstwa. Myślę, że skm zostanie przedłużona do Oruni , a nawet do Pruszcza. Wówczas mogliby skasować przystanek Lipce na torach dalekobieżnych

        • 3 1

        • Wiem, że to dwa różne przedsiębiorstwa i właśnie w tym rzecz. PLK wybudowała za ciężkie, w tym unijne pieniądze m.in. przejścia podziemne i ekranu akustyczne na Oruni. Teraz inwestycji SKM nie można będzie zrobić "przy okazji", tylko trzeba by przebudowywać tą infrastrukturę. To zwiększa koszt. A tory SKM powinny już być do Tczewa, jeżeli ma to być kolej podmiejska, a nie duży tramwaj. Zresztą jeśli nie SKM, to mogła by tą rolę pełnić PKM, ale potrzebne są tak, czy owak, dru
          gie tory. Pendolino nie zmieści się na tych samych torach, co kolejka podmiejska.

          • 3 0

    • Heh brednie (1)

      W tym miejscu o którym mówisz miał powstać węzeł przesiadkowy, a nie zajezdnia.
      A czemu w tamtym miejscu nie postanie zajezdnia to wytłumaczenie jest bardzo proste, bo tramwaje mogłyby jechać tylko w jednym kierunku do centrum. Co do SKM to już zostało przedłużone o jeden przystanek, ale potrzeba jeszcze o kolejny.

      A co do samego Czerwonego mosty to jest to szalenie droga inwestycja, a do tego nie byłaby budowana w 1 więc powodowałaby wielkie protesty.

      Co do zabudowy mieszkaniowej Oruni to idzie ona jak po grudzie ze względu na podmokłe tereny i opinie samej dzielnicy. Dopóki nie będzie w pełni uregulowana i zabezpieczona Radunia, to żaden deweloper się nie zdecyduje na zabudowę.

      A czemu powstały osiedla na południu, bo rolnicy tanio sprzedali deweloperom ziemię i tyle w temacie.

      • 6 2

      • No właśnie nie brednie, bo na tym " mega węźle" miałabyć zajezdnia zarówno autobusowa jak i tramwajowa

        • 1 1

  • (2)

    Dobrze ze bedzie nowa zajezdnia tylko po co likwidowac ta na ul. HALKERA? WAwarto wrocic do zajezdni na ul. Lakowej chochociaz trzeba wtedy przywrocic ruch na ul. Lakowej a warto to zrobic

    • 13 4

    • Nie masz chyba bladego pojęcia o roli zajezdni.

      • 3 0

    • Na łąkowej jest parking który ma jeden ze świty zkm.

      • 0 0

  • Dlaczego ma być w planie zapis że nieruchomość zostanie przeznaczona na zabudowę mieszkaniową? (1)

    Dlaczego nie może tam powstać np. aquapark ?

    • 30 5

    • a kasę z skąd zgarną złodzieje

      • 3 2

  • miasto - rozwijające się- powinno mieć kilka zajezdni

    nie jedną, przecież to nie ma sensu

    • 19 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane