- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (164 opinie)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (181 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (127 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (92 opinie)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (71 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (454 opinie)
Nowe lodowisko w Gdyni o krok bliżej
Najpóźniej na początku 2017 roku powinna być gotowa dokumentacja projektowa dla nowego lodowiska w Gdyni, które powstanie w sąsiedztwie Zespołu Szkół Usługowych na Grabówku . Jej szacowany koszt to ok. 750 tys. zł.
W kwietniu otwarcie kopert
Od tego czasu minęło ponad pół roku. Co bardziej niecierpliwi zwolennicy nowego obiektu zaczęli w ostatnich tygodniach dopytywać o status inwestycji awizowanej jako priorytetowa dla miasta, sugerując pierwsze opóźnienia. Urzędnicy uspokajali, że wszystko idzie zgodnie z planem.
Właśnie ogłoszono przetarg na wybór projektanta. W 90 proc. o wyborze zwycięzcy zdecyduje cena. Pozostałe kryterium to czas przygotowania projektu. Otwarcie kopert nastąpi w połowie kwietnia. Na początek miasto chce otrzymać trzy koncepcje obiektu. Na bazie jednej z nich powstanie dokumentacja projektowo-kosztorysowa.
Po podpisaniu umowy wybrany wykonawca będzie miał 7 miesięcy na jej przygotowanie. Jej szacunkowa wartość to 756 tys. zł netto.
- Koncepcje mają dać odpowiedź na to, w jaki sposób zlokalizować poszczególne obiekty, będące częścią całego kompleksu. Działka jest spora, więc są ku temu warunki. Parametry samego lodowiska pozostają bez zmian w stosunku do propozycji. Będzie zadaszone, z trybunami na 300 osób i możliwością wykorzystania go latem przez rolkarzy - wyjaśnia Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Pieniądze z budżetu miasta
W godzinach przedpołudniowych lodowisko będzie dostępne dla uczniów szkół. Później ślizgawka ma się zamienić w miejsce do treningu dla hokeistów i łyżwiarzy oraz przede wszystkim służyć wszystkim chętnym mieszkańcom. Jej uzupełnieniem będą szatnie, wypożyczalnia łyżew, parking i małe zaplecze gastronomiczne.
Szacowany koszt budowy to 10 mln zł. Coraz bardziej prawdopodobne jest, że pieniądze będą pochodziły wyłącznie z budżetu miasta, zwłaszcza że na horyzoncie kilka tygodni temu pojawiła się inna inwestycja. Chodzi o 50-metrowy basen, na który według wyliczeń potrzeba 70 mln zł. Władze miasta zapowiadają, że źródeł finansowania będą szukać w Ministerstwie Sportu i Turystyki oraz u władz samorządu pomorskiego.
- W tym momencie może być trudno uzyskać jeszcze pieniądze na lodowisko, zwłaszcza, że budowa pełnowymiarowego zadaszonego basenu to inwestycja o dużo większej skali - uzupełnia Stępa.
Umiarkowany optymizm
Po ogłoszeniu przetargu ulgę w głosie słychać wśród najgorętszych orędowników jego powstania, choć nie brakuje wątpliwości dotyczących ewentualnych poślizgów w inwestycji.
- Przede wszystkim cieszymy się, że kolejny krok w stronę budowy krytego lodowiska mamy za sobą. Wydaje się jednak, że kwestie przetargowe dotyczące dokumentacji przetargowej można było zrobić szybciej, bo może być problem z otwarciem lodowiska w sezonie 2017/2018, tak jak to było zapowiadane - opowiada Albert Kuźmicz, główny inicjator powstania nowego lodowiska, związany z gdyńskim klubem HUKS Niedźwiadki, który przygotował nawet koncepcję będącą jedną z podstaw dla tworzenia procedury przetargowej.
Przypomnijmy, że o potrzebie nowego lodowiska w Gdyni mówiło się właściwie podczas każdego okresu jesienno-zimowego. Wysłużony obiekt przy ul. Bema (od marca jest nieczynny), już dawno przestał spełniać oczekiwania zainteresowanych jazdą na łyżwach w komfortowych warunkach. Jeszcze do niedawna brakowało konkretów. Punktem zwrotnym okazała się pierwsza edycja budżetu obywatelskiego, kiedy opiekunowie grup hokejowych z Gdyni zgłosili projekt rozbudowy istniejącej tafli lodowej w centrum, zachęcając do głosowania mieszkańców kilkunastu dzielnic.
Pomysł nie wygrał, ale zyskał poparcie blisko 8 tys. osób, więc zwrócił uwagę włodarzy miasta, że brak nowoczesnego lodowiska to realny problem. W ten sposób inwestycja trafiła do programu "Samorządności" i stała się jednym z jego najważniejszych punktów.
Opinie (119) 1 zablokowana
-
2016-03-01 12:25
bo ja wiem
czemu akurat na Grabówku i po co zabierać szkole boisko
- 2 4
-
2016-03-01 13:20
a kiedy odbudowa obiektów -Basenów na Polance Redłowskiej ?
tylko niech robi to na swój koszt !- bydle co nakazał to zburzyć i zlikwidować
- 4 0
-
2016-03-01 16:55
Świetna wiadomość
- 4 0
-
2016-03-02 00:12
nie umiem jeździć na łyżwach (1)
a Grabówka unikam jak ognia
- 2 2
-
2016-03-02 13:57
są szkoły nauki, nauczysz się w kilka lekcji
potem już tylko szlifowanie i nauka nowych trików
- 1 0
-
2016-03-02 06:24
to sie naucz -Osiole ! - i dobrze ,że unikasz Grabówka tam Osioły nie są mile widziane !
- 2 2
-
2016-03-02 08:17
po co hala lotniska gotow zalac wodą otworzyć okna i poczekać na mróz
- 0 2
-
2016-03-02 08:29
(1)
Szkoda, że wybrano lokalizację bardzo niedogodną dla większości nowych dzielnic Gdyni, gdzie sa młodzi ludzie, dzieci ( Karwiny, Dąbrowa, Sokólka, itd). Nie wiem jak z własnościa terenu, ale jest super miejsce do wykorzystania za piekarnią Bochen w Redłowie. Dla wszystkich równa odległość, dogodny dojazd.
- 0 0
-
2016-03-02 14:02
lokalizacja idealna na przeciwko przystanku SKM
i dużego przystanku autobusowego sprzężonego z nim,
żadnego kluczenia i przesiadek,
szybki dostęp ze wsząd, gdzie ty chcesz lodowisko,
w dzielnicy sypialnej?- 1 0
-
2016-03-02 10:57
A gdańsku nic (1)
Nawet basenu nie mają :)
- 1 1
-
2016-03-02 14:03
jest basen w Gdańsku
na Chełmie
ale na Witominie jest lepszy :)
(żartuję, oba fajne)- 0 0
-
2016-03-02 11:38
lodowiska tak jak lotniska ? ;)
- 0 2
-
2016-03-03 18:01
znajomy
stępów jest już w pogotowiu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.