Znamy plany inwestora, który w ruinach zabytkowego budynku po dawnych zakładach mięsnych przy ul. Na Stępce 2 chce zbudować do 2018 r. czterogwiazdkowy hotel ze 100 pokojami, kliniką medyczną i kosmetyczną oraz przystanią wodną.
Czy SPA medyczne w hotelu to dobry pomysł?
Zobacz także: Hotel w budynku po dawnych zakładach mięsnych
100 pokoi, dwa baseny, medyczne SPA
W hotelu na powierzchni ok. 8 tys. m kw. znajdzie się ponad 100 pokoi i kilka apartamentów. Jak w każdym hotelu, we wnętrzach ma być też restauracja, bar i sklepiki z pamiątkami. Dodatkowo w piwnicach budynku powstaną dwa baseny: duży dla dorosłych, mniejszy dla dzieci.
- Hotel nie ma być typową sypialnią, ale ma także służyć mieszkańcom i gościom, którzy będą chcieli poddać się różnego rodzaju zabiegom medycznym oraz zabiegom spa. Nowością tego miejsca będzie możliwość wykonania nie tylko zabiegów kosmetycznych (np. z użyciem botoksu), ale też operacji plastycznych. Tacy goście spędzą w hotelu od 7 do 14 dni, a nie jedną czy kilka nocy, jak to bywa w sezonie - tłumaczy Dariusz Marzecki z firmy Studio Projektowe WM, który na zlecenie właściciela działki przygotowuje projekt hotelu.
Zobacz także: salony SPA w Trójmieście
Tak obecnie wyglądają ruiny dawnych zakładów mięsnych w Gdańsku.
Plany: własna przystań
Inwestor chce wykorzystać położenie przyszłego hotelu nad kanałem Motławy i planuje budowę małej przystani. Mają w niej cumować niewielkie jednostki, które będą udostępniane hotelowym gościom.
- Pobliskie nabrzeże jest w dobrym stanie, niemniej po uzgodnieniach z różnymi instytucjami, w tym z Urzędem Morskim w Gdyni, inwestycja musi być poprzedzona wykonaną wcześniej ekspertyzą - tłumaczy Marzecki.
Hotel ma być prowadzony nie przez sieć zewnętrzną, lecz inwestora. Jest nim firma Domus Amica UAB z Kłajpedy [UAB to skrót od litewskiego odpowiednika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością - przyp. red.]. Budowa ma potrwać dwa lata i zakończyć się najpóźniej w 2018 roku.
Od maja prowadzone są tu prace porządkowe. Zgodnie z uzyskanymi pozwoleniami i zgodą konserwatora zabytków rozebrano niedawno przybudówki, jakie do zabytkowych budynków zakładów mięsnych dostawiono w PRL-u. Pozyskano również pozwolenia na wzmocnienie fundamentów oraz zabezpieczenia, renowację ścian zewnętrznych i badania archeologiczne.
Czytaj też: 500 wołów na tydzień. Historia rzeźni w Gdańsku
Zespół 22 budynków dawnych zakładów mięsnych, które powstały w 1894 roku szczęśliwie przetrwał II wojnę światową. Zakłady dzięki temu otwarto tam także po wojnie. W 1983 roku ze względu na swój unikalny charakter obiekty trafiły do rejestru zabytków. Jednak gdy przestały działać w 1989 roku, dla budynków nadszedł najsmutniejszy okres w ich historii - degradacji, zniszczeń, pożarów i pustych deklaracji inwestorów.
Na terenie dawnych zakładów mięsnych zostało obecnie jedynie kilka obiektów i to w bardzo złym stanie technicznym. Wiele z nich bezpowrotnie zniknęło i skreślono je z rejestru zabytków.