- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (57 opinii)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (62 opinie)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (280 opinii)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (195 opinii)
- 5 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (147 opinii)
- 6 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
Nowe szczegóły w sprawie złodzieja zwłok
Wychodzą na jaw kolejne szczegóły dotyczące 54-letniego mieszkańca Gdańska, który kradł zwłoki m.in. z trójmiejskich cmentarzy. Okazuje się, że Dariusz R. to były milicjant, który - by uniknąć schwytania - posługiwał się noktowizorem. Swoje działania związane z bezczeszczeniem zwłok zapisał na stronach setek zeszytów.
Niespełna dwa tygodnie temu pisaliśmy o ujęciu na gorącym uczynku złodzieja zwłok, który działał na terenie województwa pomorskiego, w tym także Trójmiasta. Mieszkaniec Gdańska miał dokonać co najmniej 10 kradzieży na cmentarzach w Gdańsku, Gdyni, Wejherowie i Lęborku.
Policji udało się odnaleźć dziewięć worków zawierających m.in. ludzkie szczątki w lesie niedaleko przystanku PKM Brętowo.
Dziennikarze programu TVN Uwaga ustalili, że Dariusz R. to były milicjant drogówki, który jeszcze w latach 80. został wyrzucony za pijaństwo. Potem się zmienił, zaczął biegać i ćwiczyć, był wysportowany.
W mieszkaniu jego ojca, w jednym z pokoi, funkcjonariusze znaleźli setki zeszytów, w których mężczyzna ze szczegółami opisywał swoje działania używając specyficznych określeń. Cmentarz zapisywany był jako "burdel", grób jako "melina", a kradzież nazywał "polowaniem". Rysował także mapy miejsc, gdzie zakopywał zwłoki.
Podczas nocnych kradzieży 54-latek miał korzystać z noktowizora, dzięki czemu udawało mu się uniknąć policyjnych patroli.
Obecnie Dariusz R. przebywa w areszcie. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Wiele wskazuje na to, że ma zaburzenia psychiczne i wkrótce trafi pod obserwację biegłych psychiatrów.
Policja schwytała złodzieja zwłok
Opinie (181) 8 zablokowanych
-
2017-11-21 10:20
O, godzine temu dodany material na stronie TVN24 z odnosnikiem do"uwagi" w ktorej jest wszystko, o czym jest w artykule. Dzis jak widac wystarczy obejrzec reportaz jednego dziennikarza by drugi dziennikarz napisal artykul:)
- 30 1
-
2017-11-21 10:23
typowy komunistyczny chlejus
- 5 5
-
2017-11-21 10:23
Setki zeszytów - materiał na film jest (3)
Teraz tylko scenariusz i można kręcić
- 17 1
-
2017-11-21 15:25
Tytuł filmu - "Zeszyty" (1)
- 4 1
-
2017-11-21 18:07
Zaszyty brunet wieczorową porą wsiadł do PKM-ki z liściem na głowie
- 2 2
-
2017-11-21 15:36
albo tytuł ,,miłosc pod ziemią"
- 2 2
-
2017-11-21 10:26
Świr nie świr (1)
Ale noktowizora używał, żeby uniknąć patroli. Co więcej, robił to latami - więc może jednak nie taki świr... Używał kryptonimów w notatkach. sprytnie.
- 35 0
-
2017-11-21 11:14
Psychopata... bardzo inteligentny psychpoata
- 9 0
-
2017-11-21 10:29
niezly zwyrol
- 9 0
-
2017-11-21 10:39
jaka to różnica... (1)
kim był? człowiek wymaga leczenia zamkniętego. Z resztą daleko miał nie będzie, bo mieszkanie ojca też na Sreberku
- 12 2
-
2017-11-22 14:46
Tyś widział Srebrzysko?
Przecież to bloki na Morenie...
- 1 0
-
2017-11-21 10:39
już chyba lepiej jakby został taryfiarzem
- 14 1
-
2017-11-21 10:43
Tylko jedno pytanie . (1)
Po co On to robił ?
- 15 1
-
2017-11-21 11:02
A po co chcesz wiedzieć?
Wiesz, że miał problemy psychiczne. Chcesz wiedzieć, co przyświeca szaleńcom?
Musiałbyś sam oszaleć, żeby zrozumieć... a może jesteś szalony? Nikt normalny nie pytałby o to na forum internetowym, prawda?- 6 15
-
2017-11-21 10:46
nic nie wiecie o jego pracy (9)
kiedyś milicjant czy policjant chodził na zabojstwa i samobojstwa gdzie zwłoki gniły przez pare tygodni i musiał zrobic oględziny a nie mial do tego ani rękawiczek ani maski jedynie pół litra wódki a cały śmierdział trupem do tego nie miał żadnej opieki psychologicznej zostawał pozostawiony samemu sobie a w domu żona i dzieci,a on musiał żyć z tym widokiem przed oczami i z tym smrodem ktory nigdy nie znikał-wiec nie świr a biedny człowiek,a wy wszyscy którzy go oczerniacie -kim wy jesteście-Bogiem aby oceniać człowieka po jego czynach-wstyd mi za was.
- 37 24
-
2017-11-21 10:56
(2)
pracował w drogówce.....
- 19 4
-
2017-11-21 11:02
Wiadomo w latach 80 nie było śmiertelnych wypadków. Maluchy, duże fiaty, poldki, takie bezpieczne były. (1)
- 8 4
-
2017-11-21 15:17
Tak i trupy gnily w nich calymi tygodniami
- 9 2
-
2017-11-21 11:04
Przytul go. (1)
Jak taki biedny.
- 10 4
-
2017-11-21 15:23
moze niech go do domu weźmie, jak wyjdzie z psychuszki.
- 3 2
-
2017-11-21 11:50
milicjant z drogówki takie rzeczy?
- 5 1
-
2017-11-21 16:24
przecież on z drogówki
przecież on w drogówce pracował to jakie gnijące trupy ?!
- 3 6
-
2017-11-21 19:14
sługus komuchów
Tyle wiem o jego pracy. Tyle mi wystarczy.
- 1 5
-
2017-11-21 19:57
ty tez jestes nienormalny,skoro probujesz usprawiedliwic dewianta
- 2 1
-
2017-11-21 10:56
54 - 30 = 24 (1)
To długo tym milicjantem sobie nie był jak go już w wieku około 24 lat wywalili.
- 20 3
-
2017-11-21 11:28
Dokładnie
Równie dobrze można było napisać "były licealista" czy tym podobne.
- 12 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.