- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 2 Dwóch 29-latków z narkotykami (47 opinii)
- 3 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (160 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (232 opinie)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (307 opinii)
Nowe życie gdańskiego mleczaka. Bar Turystyczny otwarty po remoncie
Menu to samo, ceny te same, ale wystrój zupełnie nowy.
W 2012 r. Bar Turystyczny został wyróżniony przez brytyjski dziennik Guardian. Anglicy byli pod wrażeniem niskich cen i obecnością w jadłodajni podróżników z całego świata. Po dwumiesięcznym remoncie, ten popularny gdański "mleczak" zmienił się nie do poznania. Tylko menu i ceny pozostały takie same.
- Było ładnie i jest ładnie - mówi jeden z klientów. - Tym bardziej, że obsługa została ta sama i nadal podają pierogi ruskie. Właśnie przyjechał do mnie kolega z USA, który ostatni raz był tu czterdzieści lat temu. Pierwsze co powiedział, to: "zabierz mnie do baru mlecznego, takiego prawdziwego".
Po remoncie bar oferuje klientom toaletę z prawdziwego zdarzenia. Na udogodnienia mogą liczyć tez niepełnosprawni, dla których przygotowano podjazd przed drzwiami oraz windę przy schodach.
- Bardzo mi się podoba - mówi klientka. - Mieszkam tu po sąsiedzku, więc przyszłam zobaczyć co się zmieniło. Znam ten bar od lat. Muszę przyznać, że robi wrażenie.
Dziennik Guardian w swojej internetowej rekomendacji szczególnie podkreślał obecność tzw. "backpackers", czyli obieżyświatów zwiedzających świat z plecakami na ramionach, nieraz podróżujących "za jeden uśmiech".
- Z obcokrajowców jest tu teraz najwięcej Rosjan - mówi Mirosława Domańska, pracownica baru. - Ale słychać przeróżne języki: włoski, niemiecki, francuski. Najbardziej chwalą sobie "szurek". A ja polecam zawsze placek po cygańsku.
I faktycznie, gdy tylko wchodzimy do środka, do naszych uszu dobiegają strzępki rozmowy prowadzonej w języku hiszpańskim. Okazuje się, że przy stole siedzą nie tylko Hiszpanie.
- Wpadliśmy coś przekąsić - mówi Gregory, nauczyciel francuskiego z Tuluzy. - Mieszkam w Toruniu, więc nie znałem tego baru. Ale bardzo mi się podoba. Polecam wszystkim jedzenie. Moje ulubione są gołąbki w sosie czosnkowym... Dobrze mówię?
Drzwi Turystycznego po remoncie otwarto kwadrans przed południem. Po chwili do baru ustawiła się kolejka i było tak, jak przed remontem.
- Dużo zainwestowaliśmy - śmieje się Aneta Zwierzycka, właścicielka baru. - Czy było warto? Czas pokaże.
Czytaj także: Bary mleczne mają się dobrze
Miejsca
Opinie (194) 8 zablokowanych
-
2013-04-24 16:27
A gdzie widelce i łyzki na łancuchu ? i talerze metalowe przykrecane srubą ? (4)
Nie ma juz dzis prawdziwych barow mlecznych gdzie mucha brzeczala nad uchem :) a kucharki w bialych ktlach sobie w nosie dlubaly . Kasjerka spala przy kasie a od zaplecza dwoch pijanych wnosilo banki z mlekiem . Bylo piekne lato , gwar na ulicach i w barach . Spoleczenstwo naprawde bylo przyjazniejsze i szczesliwe . Bary byly wszedzie i w Gdansku , Sopocie oraz Gdyni. Dawalo sie łapowke sanepidowi i bylo git i jakos nikt sie nie trul niczym i wszyscy zyli . Skarbowka tesz brala bo tylko ryba nie bierze . Dawali stempel albo samemu siestawialo i podpisik bo kazdemu to zwisalo i sie krecilo wszystko az huczalo. Bylo normalniej niz dzis mimo tzw. realnego socjalizmu'' bo w polsce bylo gow...o a nie socjalizm. Mozna bylo prywatnie firme prowadzic prosciej i taniej niz dzis i bylo na wszysytko a pracownicy dobrze zarabiali u prywaciarza. Kiedys naprawde trojmiejscy dawni prywaciarze to byli fachowcy a pracownicy ich chwalil bo byla praca i full kasy do reki a szef to byl autorytet i gosc. Do barow sie chodzilo na stolowac za tzw. talony zakladowe '' a jedzenie az pachnialo mimo ze pewnie tez gramatura byla rozna :).
- 16 9
-
2013-04-24 18:02
opis-życ nie umierać-weź ludzikom te blaszane fetysze na 4 kólkach ,chałupy itp i wtłocz ich z powrotem (1)
w swoją Arkadię a wycalują cię w co chcesz-gadaj te bzdury mlodym co wtedy nie żyli to moze uwierza ze było super...
- 5 2
-
2013-04-25 12:18
Dokladnie, leniwi tesknia, pracowici nie.
- 1 1
-
2013-04-24 20:23
Racja, a ja jeszcze dodam... (1)
...było skromnie, ale solidną , uczciwą i porządną robotą (tak po gospodarsku) można było wiele osiągnąć. nikt nie głodował i praca była dla każdego.
- 2 3
-
2013-04-25 12:09
a teraz to głodują haha-siądź sobie i postaw kapelusz to po godzinie
pójdziesz do turystycznego na obiad z 3 dań
- 0 1
-
2013-04-24 16:29
wpadam czasami
ale nie dlatego że jest taniej a dlatego że wszystko jest świeże ,smaczne a i obsługa miła nie narzucająca się
- 32 1
-
2013-04-24 16:29
(5)
Ja bym tam nic do ust nie wzieła. Sama świadomość, że ten widelec miał przed chwilą w ustach jakiś bezdomny (nawet po umyciu), albo widok i zapach bezdomnego przy stoliku obok wywołuje u mnie mdłości.
- 4 53
-
2013-04-24 16:58
Faktycznie, nie chodź tam. Ja też nie chciałabym mieć widelca w ustach po osobie, która takie głupoty gada.
- 33 3
-
2013-04-24 20:20
czego oczy nie widzą temu duszy nie żal
to twoja wyobraznia sprawia ze jestes obrzydzona... a tak na prawdę sama nie wiesz 'ksiezniczko' co z jedzeniem dzieje sie w 'restauracjach'. poza tym do wyboru sa tez sztucce plastikowe
- 9 0
-
2013-04-24 20:59
Taka bladź co na drugiego człowieka patrzy z taką pogardą ... bo spotkało go w życiu nieszczęście...
Ja tam kiedyś takiego bezdomnego, który stał pod barem i płakał jak dziecko, zaprosiłam na zupę do środka. Żeby zjadł z nami, przy stole, jak ludzie, normalni ludzie, równi sobie... z Tobą nie chciałabym jeść przy jednym stole.- 17 0
-
2013-04-24 23:01
to sobie weź plastikowy - są przy kasie MARUDO PANIUSIU KSIĘŻNICZKO
- 7 0
-
2013-04-25 18:03
No tak bo do wszystkich innych restauracji przychodzą ludzie tak idealni, że aż złotem świeci. Gdzie się chowają tacy ludzie, jak ty...
- 0 0
-
2013-04-24 16:32
Wiesz co jesz, ale nie wiesz czym jesz:D Koło tego baru najwiecej żuli sie kręci.
- 4 13
-
2013-04-24 16:33
Nie jestem biedny, jem tam 2-3 razy w tygodniu... (2)
To co odróżnia to miejsce od innych, to wysoka jakość dań. Zdarzyło mi się już nie raz zatruć się w drogiej restauracji. W tym barze wszystko jest świeże i pachnące. Uwielbiam ten bar ;)
- 28 1
-
2013-04-24 18:03
jak nie jestes biedny to jadaj w domu (1)
- 3 2
-
2013-04-24 20:47
Nie każdy lubi, umie, i do tego ma czas, żeby gotować w domu.
- 3 0
-
2013-04-24 16:33
coś pozytywnego
bardzo cieszy mnie fakt że po remoncie : "ceny te same" dobry marketing robi swoje :) życzę powodzenia
- 18 1
-
2013-04-24 16:34
(1)
jak już ide i wydaje pieniedze to chce zjeść dobrze i to czego nie robię w domu, a nie domowe jedzenie. Domowe mam w domu. Polecam kuchnie imebryjską.
- 2 17
-
2013-04-24 16:43
kto co lubi... nikt nie kaze ci tam chodzić
swoja drogą w miejscu takim jak to, patrząc na frekwencję, masz 100% że jedzenie jest ze świeżych produktów. W Polskich restauracjach, na które mało kogo stać niestety nie do końca wiesz co dzieje się na zapleczu.
- 8 0
-
2013-04-24 16:40
Oby powstawało więcej takich miejsc w trójmieście. Dobre jedzenie, przystępne ceny i sympatyczna atmosfera. Posiłki 1000000% razy lepsze niż w Kej eF (C)Shit czy w Mc Guanie.
- 14 1
-
2013-04-24 16:43
Mlodzi dzis nawet nie wiedza jak smakuja ' domowe 'ruskie pierogi'' bo wszystko jedza z gotowca w paczce. (1)
Bary mleczne to dzis ostatnia ostoja dobrego jedzenia za normalna cene. Wszelkie wynalazki '' Azjatyckie '' w polsce to sciema bo nic to nie ma wspolnego z prawdziwym smakiem Azjii a ceny tez nie wiadomo skad skoro ryz jest najtanszy na swiecie . Wiec bronmy barow jako alternatywy dla wszekich mc donaldo czy innych gdzie za bulki z mielonym kotletem o wartosci 1 zloty ludzie jak czubki placa 10 zeta i wychodza glodni z wypchana kicha w brzuchu. Domowe jedzenie tez nalezy promowac i powrot do normalnosci a nie jedzenia smieci z budek ulicznych .
- 24 0
-
2013-04-24 18:05
eee domowe ruskie to się robi samemu w domu a te z baru sie nie umywaja wiem co piszę
bo sam lepię od 20 lat
- 2 2
-
2013-04-24 16:43
Z tymi cenami to spokojnie (1)
Za zupę , drugie ziemniaki jakiś kotlecik + surowki trzeba zapłacić ok 20zl . W trojmiescie znajdę kilkanaście knajp gdzie wyjdzie podobnie . Czy to są ceny baru mlecznego ???
- 33 7
-
2013-04-24 21:48
ceny maja takie jak w 50% innych kanjp dzis w nowym garnizonie jadlem super obiadek za 15zl a to nie jest bar mleczny
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.