- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (219 opinii)
- 2 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (275 opinii)
- 3 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (150 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (140 opinii)
- 5 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (51 opinii)
- 6 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (251 opinii)
Wiosenne nowości w gdańskim zoo
Małą sitatungę, elanda i kapibary można będzie zobaczyć w sezonie turystycznym w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. Poza tym prawdopodobnie w maju przyjadą do zoo antylopowce szablorogie. Wzrosły jednak ceny biletów wstępu w okresie od początku lipca do końca sierpnia.
Sitatungi to średniej wielkości antylopy, które w naturze zamieszkują wilgotne lasy oraz podmokłe tereny Afryki Środkowej i Zachodniej. Można je poznać choćby po białych paskach i cętkach na ciele, a samce dodatkowo po białej prędze na grzbiecie.
Gdańskie stado sitatung mieszka niedaleko wybiegu słoni. Niedawno, bo półtora tygodnia temu, powiększyło się o małego samca. Ale to nie jedyny przychówek wśród antylop gdańskiego zoo. Trzy tygodnie temu na świat przyszła też samica elanda.
To największe na świecie antylopy, które zamieszkują rezerwaty w Afryce. Samice mogą bowiem ważyć do 600 kg, a samce nawet tonę. Przy czym elandy potrafią na przykład przeskakiwać wysokie przeszkody. Obecnie mała samica z gdańskiego zoo mieszka z matką w domku. Są oddzielone od reszty stada. Na wybieg mają wyjść, kiedy tylko wzrośnie temperatura.
- Elandy pojawią się na wybiegu w przypadku, kiedy będziemy mogli zostawić je tu również na noc. Czekamy jednak na wzrost temperatury, tak aby przez kilka nocy z rzędu wynosiła przynajmniej osiem stopni Celsjusza - wyjaśnia asystent hodowlany.
Na cieplejsze dni i noce czekają również dwie młode kapibary - potomstwo Rudej i Bajzla. W pierwszej kolejności mają trafić na wybieg, a kiedy temperatura będzie odpowiednia, otwarty zostanie dla nich basen. Kapibary, które są największymi gryzoniami na świecie, uwielbiają bowiem kąpiele. W końcu ich naturalnym środowiskiem są przede wszystkim tereny w pobliżu rzek i mokradeł Ameryki Południowej.
Jeleń Alfreda już na miejscu, niedługo czas na antylopowce
Ponadto do gdańskiego zoo mają trafić jeszcze tej wiosny antylopowce szablorogie. W naturze żyją one na sawannach południowej Afryki. Ważą ponad 200 kilogramów i znane są przede wszystkim z długich i ostrych rogów.
- Staramy się o samca i trzy samice. Jednak, to ile ostatecznie zwierząt otrzymamy, zależy od koordynatora z Europejskiej Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów. Decyzja ma zostać podjęta w ciągu najbliższych dni i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w maju antylopowce powinny zamieszkać w nowym domku - tłumaczy Andrzej Gutowski.
Na miejscu jest już natomiast samiec jelenia Alfreda - gatunku zagrożonego wyginięciem. Osobnik w niedalekiej przyszłości ma stanąć na czele stada, które składa się z kilku łań. W naturze zwierzęta te zamieszkują filipińską dżunglę i prowadzą nocny tryb życia. Ważą średnio kilkadziesiąt kilogramów i mierzą ok. 70 cm w kłębie, a swoją nazwę zawdzięczają XIX-wiecznemu księciu Edynburga.
Obecnie gdański jeleń Alfreda ma przycięte poroże, bo jak tłumaczy asystent hodowlany, takie są wymogi w przypadku transportu jeleniowatych. Z czasem poroże jednak odrośnie i będzie można oglądać przywódcę stada w pełnej krasie.
Wśród nowych lokatorów, których czeka pierwszy sezon w gdańskim zoo, jest również drugi samiec pandy małej. Przyjechał pod koniec ub. r. z Francji i zamieszkał po sąsiedzku obok samca z Wielkiej Brytanii. Do dyspozycji mają kilka domków, w tym nadrzewne, bo przyzwyczajone są do przebywania na wysokości. W naturalnym środowisku, czyli na terenie Chin, Indii i Nepalu, zamieszkują bowiem m.in. dziuple drzew na stromych zboczach.
Mandryle w nowym pawilonie i podwyżka cen biletów
Na otwarcie czeka z kolei nowy pawilon małpiarni . Ma ponad 200 m kw. powierzchni i wielkie szyby z widokiem na oliwski las. Do obiektu mają przeprowadzić się mandryle - małpy, których naturalnym środowiskiem są tropikalne lasy Afryki Zachodniej. Z kolei po remoncie obecnego pomieszczenia i wybiegu mandryli, trafią tam gerezy. A na miejsce gerez przeniesione zostaną patasy.
Tegoroczne zmiany w zoo dotyczyć będą jednak nie tylko zwierząt. W jednostce budżetowej miasta, którą jest Gdański Ogród Zoologiczny, wzrosły bowiem ceny biletów wstępu od początku lipca do końca sierpnia. Dotychczas bilet normalny i ulgowy kosztowały w tym okresie odpowiednio 25 i 15 zł. W tym roku będzie to w obu przypadkach o pięć złotych więcej.
Zobacz, jak w gdańskim zoo czyszczone są żółwie
Miejsca
Opinie (71) ponad 10 zablokowanych
-
2017-04-01 07:24
prymitywne i głupie. (4)
zwierzęta czują. wbijcie to sobie do tych półgłówków. chcecie byc zamknięci w klatkach coby mogli na oglądanie was kupić sobie bileciki?
te zwierzęta pragną wolności.
Niedawno wypuścili niedźwiedzia, który kilka lat znajdował się w zamknięciu. Jego reakcja została zarejestrowana kamerą. Jego RADOŚĆ nie miała końca. Wreszcie zaznał życia.
Stop męczeniu zwierząt.
a propos. Ile zwierząt orientalnych już zginęło w zoo w Gdańsku? przyznać się tzw. przedsiębiorcy.- 9 11
-
2017-04-01 10:52
żadne
- 3 1
-
2017-04-01 23:54
Popieram, chociaż ...
Kwestia jest sporna. Generalnie nie popieram idei zoo. Dziś akurat tłumaczyłem córce czym jest zoo dla zwierząt. Te, które mogą sobie "podreptać" to jeszcze ok. Gorzej z tymi, które są ograniczone ruchowo, Z drugiej strony skąd dziecko wiedziałoby jak wyglądają zwierzęta egzotyczne? Rzadko jeździmy np. do Afryki ...
- 1 1
-
2017-04-02 00:37
(1)
Ogrody zoologiczne dla wielu gatunkow to ark arka, jedno z niewielu niejsc na swiecie gdzie mozna je zobaczyc. Ogrody zoologiczne to bank genow gatunkow zagrozonych. Zoo edukuje dzieci i doroslych. Czynny udzial bierze w reintrodukcji. Z Gdanska na wolnosc trafily oryksy szablorogie, ktore wraz z osobnikami z innych ogrodow trafily do rezerwatu. Gatunek wymarly w naturze znow wrocil do zywych. Ogrody zoologiczne uratowaly zubra. Duzo by jeszcze pisac ale do takich krzykaczy i tak to nie trafi...
- 2 0
-
2017-04-02 09:33
taaa.
bażanty i niedźwiedzie tez wymarły gatunek?. a może orły też? co ty bredzisz.
kasa płynie kasa. Idioci na wszystkim zarobią. Na śmieciach, na gruzie, na trzymaniu zwierząt w niewoli, na handlu ludźmi. Jak ktoś chce ratowac żubra to niech ratuje ale niech nie zamyka małp w klatkach na całe życie!- 1 1
-
2017-04-01 07:41
(2)
A jakby tak ludzi trzymali w klatce? Masakra...
- 5 3
-
2017-04-01 13:24
jakoś w kiciach i pakach trzymają i niemarudzą
- 1 0
-
2017-04-01 21:18
Przecież my żyjemy w klatkach, izolujemy się od innych.
Tworzymy osiedlowe getta, wprowadzamy prawne granice itd. Wolny to był człowiek jaskiniowy.
- 1 0
-
2017-04-01 10:08
niech się sami zamkną w klatce. (2)
zobaczymy ile godizn wytrzymają.
a te zwierzęta skazują na całe życie! Za co? czym nagrzeszyły? Bo mają 4 łapy i futro?
ludzie to buraki.- 7 4
-
2017-04-01 10:50
a jeden z nich napisał ten komentarz
- 3 2
-
2017-04-02 00:45
Bank genow, reintrodukcja, edukacja
- 1 0
-
2017-04-01 15:11
wroc (2)
za takie pieniądze to bardziej wole wrocław przynajmniej mają afrykarium z prawdziwego zdarzenie a u nas dajcie spokój hahaahhha
- 1 4
-
2017-04-01 17:31
Wrocław jest daleko , a cena biletu o wiele wyższa.
- 0 0
-
2017-04-01 17:56
A co to jest afrykarium?
- 0 0
-
2017-04-01 17:30
Dawno temu. ...... (5)
....istniał zawód łowcy zwierząt. Łapał taki wolne zwierzęta. A potem sprzedawał do ZOO. To była tragedia.
Teraz w XXI wszystkie zwierzęta mieszkające w ZOO urodziły się w nim. Żyją dłużej niż na wolności. Mają spokojne, unormowane życie, są najedzone.
Gdyby lwa urodzonego w Oliwie zawieść do jakiegoś parku narodowego w Afryce, to po tygodniu zmarłby z głodu. On przecież nie umie polować.- 4 1
-
2017-04-01 17:57
(1)
Nie umie ale może by się nauczył, albo ziomki lwy by go nauczyły.
- 0 5
-
2017-04-01 18:34
Stary lew to nie lubi konkurencji.
Do stada nie przyjmuje podrzutka, zabija go. Ma swoją rodzinę.
- 1 0
-
2017-04-01 17:59
dziwne zatem że zwierzeta wypuszczone na wolnośc cieszą jak oszalałe z wolności. (2)
to po co w ogóle je tam w klatkach umieszczać? nie będzie problemu.
jaedzenie się != wolność. wolności nie kupisz wiadrem miesa.- 2 3
-
2017-04-01 18:38
zgłaszasz się by nauczyć je polować?
- 1 0
-
2017-04-02 00:44
Po to zeby zachowac odpowiednio szeroka pule genowa? Zeby w razie wymarcia gatunku ratowac go taka pula genowa? Zeby nie zostalo 5 spokrewnionych ze soba osobnikow, z ktorych wychodzily by schorowane osobniki? Jak tak dalej pojdzie to za kilka lat z powierzchni ziemi znikna orangutany. Wiele innych gatunkow rowniez ma sie slabo. Zoo to nie tylko trzymanie zwierzat w celach rekreacyjnych.
- 1 0
-
2017-04-01 17:58
A mają psy i koty w tym zoo?
- 0 3
-
2017-04-01 18:37
Kot sobie spaceruje po ZOO.
Lubi głaskanie. Jest nieźle wypasiony. I ma piękną sierść.
- 3 1
-
2017-04-02 00:39
Pokazcie te szopy, w ktorych trzymane sa elandy i sitatungi! Pokazcie pawilon, w ktorym siedza te male kapibary...
- 0 2
-
2017-04-02 11:21
ZOO
Byliśmy w sobotę 1 kwietnia. Piękna pogoda i tłumy ludzi. Wspaniała wycieczka. Pełne parkingi , a samochody z rejestracją niemal z całej Polski. Polecam!
- 0 1
-
2017-04-02 11:45
to zoo to dramat pojedzcie do miasta Polski i stolicy Wroclawia!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.