• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiosenne nowości w gdańskim zoo

Jakub Gilewicz
31 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Antylopy eland. Mała samica wraz ze swoją mamą.
  • Mała antylopa eland z Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.
  • Mała antylopa eland z Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.
  • Samiec sitatungi na wybiegu w gdańskim zoo.
  • Sitatungi na wybiegu.

Małą sitatungę, elanda i kapibary można będzie zobaczyć w sezonie turystycznym w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. Poza tym prawdopodobnie w maju przyjadą do zoo antylopowce szablorogie. Wzrosły jednak ceny biletów wstępu w okresie od początku lipca do końca sierpnia.



Czy wybierzesz się w tym roku do gdańskiego zoo?

- Wychodzi już na wybieg ze stadem, w dzień sobie pobiega, a na noc bez problemów wraca razem z innymi do domku - opowiada o małym samcu sitatungi Andrzej Gutowski, asystent hodowlany w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym.
Sitatungi to średniej wielkości antylopy, które w naturze zamieszkują wilgotne lasy oraz podmokłe tereny Afryki Środkowej i Zachodniej. Można je poznać choćby po białych paskach i cętkach na ciele, a samce dodatkowo po białej prędze na grzbiecie.

Gdańskie stado sitatung mieszka niedaleko wybiegu słoni. Niedawno, bo półtora tygodnia temu, powiększyło się o małego samca. Ale to nie jedyny przychówek wśród antylop gdańskiego zoo. Trzy tygodnie temu na świat przyszła też samica elanda.

To największe na świecie antylopy, które zamieszkują rezerwaty w Afryce. Samice mogą bowiem ważyć do 600 kg, a samce nawet tonę. Przy czym elandy potrafią na przykład przeskakiwać wysokie przeszkody. Obecnie mała samica z gdańskiego zoo mieszka z matką w domku. Są oddzielone od reszty stada. Na wybieg mają wyjść, kiedy tylko wzrośnie temperatura.

- Elandy pojawią się na wybiegu w przypadku, kiedy będziemy mogli zostawić je tu również na noc. Czekamy jednak na wzrost temperatury, tak aby przez kilka nocy z rzędu wynosiła przynajmniej osiem stopni Celsjusza - wyjaśnia asystent hodowlany.
Na cieplejsze dni i noce czekają również dwie młode kapibary - potomstwo Rudej i Bajzla. W pierwszej kolejności mają trafić na wybieg, a kiedy temperatura będzie odpowiednia, otwarty zostanie dla nich basen. Kapibary, które są największymi gryzoniami na świecie, uwielbiają bowiem kąpiele. W końcu ich naturalnym środowiskiem są przede wszystkim tereny w pobliżu rzek i mokradeł Ameryki Południowej.

Jeleń Alfreda już na miejscu, niedługo czas na antylopowce

Samiec antylopowca szablorogiego w Zambii. Samiec antylopowca szablorogiego w Zambii.
Ponadto do gdańskiego zoo mają trafić jeszcze tej wiosny antylopowce szablorogie. W naturze żyją one na sawannach południowej Afryki. Ważą ponad 200 kilogramów i znane są przede wszystkim z długich i ostrych rogów.

- Staramy się o samca i trzy samice. Jednak, to ile ostatecznie zwierząt otrzymamy, zależy od koordynatora z Europejskiej Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów. Decyzja ma zostać podjęta w ciągu najbliższych dni i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w maju antylopowce powinny zamieszkać w nowym domku zobacz na mapie Gdańska - tłumaczy Andrzej Gutowski.
Na miejscu jest już natomiast samiec jelenia Alfreda - gatunku zagrożonego wyginięciem. Osobnik w niedalekiej przyszłości ma stanąć na czele stada, które składa się z kilku łań. W naturze zwierzęta te zamieszkują filipińską dżunglę i prowadzą nocny tryb życia. Ważą średnio kilkadziesiąt kilogramów i mierzą ok. 70 cm w kłębie, a swoją nazwę zawdzięczają XIX-wiecznemu księciu Edynburga.

Obecnie gdański jeleń Alfreda ma przycięte poroże, bo jak tłumaczy asystent hodowlany, takie są wymogi w przypadku transportu jeleniowatych. Z czasem poroże jednak odrośnie i będzie można oglądać przywódcę stada w pełnej krasie.

Wśród nowych lokatorów, których czeka pierwszy sezon w gdańskim zoo, jest również drugi samiec pandy małej. Przyjechał pod koniec ub. r. z Francji i zamieszkał po sąsiedzku obok samca z Wielkiej Brytanii. Do dyspozycji mają kilka domków, w tym nadrzewne, bo przyzwyczajone są do przebywania na wysokości. W naturalnym środowisku, czyli na terenie Chin, Indii i Nepalu, zamieszkują bowiem m.in. dziuple drzew na stromych zboczach.

Mandryle w nowym pawilonie i podwyżka cen biletów

Na otwarcie czeka z kolei nowy pawilon małpiarni zobacz na mapie Gdańska. Ma ponad 200 m kw. powierzchni i wielkie szyby z widokiem na oliwski las. Do obiektu mają przeprowadzić się mandryle - małpy, których naturalnym środowiskiem są tropikalne lasy Afryki Zachodniej. Z kolei po remoncie obecnego pomieszczenia i wybiegu mandryli, trafią tam gerezy. A na miejsce gerez przeniesione zostaną patasy.

Tegoroczne zmiany w zoo dotyczyć będą jednak nie tylko zwierząt. W jednostce budżetowej miasta, którą jest Gdański Ogród Zoologiczny, wzrosły bowiem ceny biletów wstępu od początku lipca do końca sierpnia. Dotychczas bilet normalny i ulgowy kosztowały w tym okresie odpowiednio 25 i 15 zł. W tym roku będzie to w obu przypadkach o pięć złotych więcej.

Zobacz, jak w gdańskim zoo czyszczone są żółwie

Miejsca

  • ZOO Gdańsk, Karwieńska 3

Opinie (71) ponad 10 zablokowanych

  • prymitywne i głupie. (4)

    zwierzęta czują. wbijcie to sobie do tych półgłówków. chcecie byc zamknięci w klatkach coby mogli na oglądanie was kupić sobie bileciki?

    te zwierzęta pragną wolności.

    Niedawno wypuścili niedźwiedzia, który kilka lat znajdował się w zamknięciu. Jego reakcja została zarejestrowana kamerą. Jego RADOŚĆ nie miała końca. Wreszcie zaznał życia.

    Stop męczeniu zwierząt.

    a propos. Ile zwierząt orientalnych już zginęło w zoo w Gdańsku? przyznać się tzw. przedsiębiorcy.

    • 9 11

    • żadne

      • 3 1

    • Popieram, chociaż ...

      Kwestia jest sporna. Generalnie nie popieram idei zoo. Dziś akurat tłumaczyłem córce czym jest zoo dla zwierząt. Te, które mogą sobie "podreptać" to jeszcze ok. Gorzej z tymi, które są ograniczone ruchowo, Z drugiej strony skąd dziecko wiedziałoby jak wyglądają zwierzęta egzotyczne? Rzadko jeździmy np. do Afryki ...

      • 1 1

    • (1)

      Ogrody zoologiczne dla wielu gatunkow to ark arka, jedno z niewielu niejsc na swiecie gdzie mozna je zobaczyc. Ogrody zoologiczne to bank genow gatunkow zagrozonych. Zoo edukuje dzieci i doroslych. Czynny udzial bierze w reintrodukcji. Z Gdanska na wolnosc trafily oryksy szablorogie, ktore wraz z osobnikami z innych ogrodow trafily do rezerwatu. Gatunek wymarly w naturze znow wrocil do zywych. Ogrody zoologiczne uratowaly zubra. Duzo by jeszcze pisac ale do takich krzykaczy i tak to nie trafi...

      • 2 0

      • taaa.

        bażanty i niedźwiedzie tez wymarły gatunek?. a może orły też? co ty bredzisz.
        kasa płynie kasa. Idioci na wszystkim zarobią. Na śmieciach, na gruzie, na trzymaniu zwierząt w niewoli, na handlu ludźmi. Jak ktoś chce ratowac żubra to niech ratuje ale niech nie zamyka małp w klatkach na całe życie!

        • 1 1

  • (2)

    A jakby tak ludzi trzymali w klatce? Masakra...

    • 5 3

    • jakoś w kiciach i pakach trzymają i niemarudzą

      • 1 0

    • Przecież my żyjemy w klatkach, izolujemy się od innych.

      Tworzymy osiedlowe getta, wprowadzamy prawne granice itd. Wolny to był człowiek jaskiniowy.

      • 1 0

  • niech się sami zamkną w klatce. (2)

    zobaczymy ile godizn wytrzymają.
    a te zwierzęta skazują na całe życie! Za co? czym nagrzeszyły? Bo mają 4 łapy i futro?

    ludzie to buraki.

    • 7 4

    • a jeden z nich napisał ten komentarz

      • 3 2

    • Bank genow, reintrodukcja, edukacja

      • 1 0

  • wroc (2)

    za takie pieniądze to bardziej wole wrocław przynajmniej mają afrykarium z prawdziwego zdarzenie a u nas dajcie spokój hahaahhha

    • 1 4

    • Wrocław jest daleko , a cena biletu o wiele wyższa.

      • 0 0

    • A co to jest afrykarium?

      • 0 0

  • Dawno temu. ...... (5)

    ....istniał zawód łowcy zwierząt. Łapał taki wolne zwierzęta. A potem sprzedawał do ZOO. To była tragedia.
    Teraz w XXI wszystkie zwierzęta mieszkające w ZOO urodziły się w nim. Żyją dłużej niż na wolności. Mają spokojne, unormowane życie, są najedzone.
    Gdyby lwa urodzonego w Oliwie zawieść do jakiegoś parku narodowego w Afryce, to po tygodniu zmarłby z głodu. On przecież nie umie polować.

    • 4 1

    • (1)

      Nie umie ale może by się nauczył, albo ziomki lwy by go nauczyły.

      • 0 5

      • Stary lew to nie lubi konkurencji.

        Do stada nie przyjmuje podrzutka, zabija go. Ma swoją rodzinę.

        • 1 0

    • dziwne zatem że zwierzeta wypuszczone na wolnośc cieszą jak oszalałe z wolności. (2)

      to po co w ogóle je tam w klatkach umieszczać? nie będzie problemu.
      jaedzenie się != wolność. wolności nie kupisz wiadrem miesa.

      • 2 3

      • zgłaszasz się by nauczyć je polować?

        • 1 0

      • Po to zeby zachowac odpowiednio szeroka pule genowa? Zeby w razie wymarcia gatunku ratowac go taka pula genowa? Zeby nie zostalo 5 spokrewnionych ze soba osobnikow, z ktorych wychodzily by schorowane osobniki? Jak tak dalej pojdzie to za kilka lat z powierzchni ziemi znikna orangutany. Wiele innych gatunkow rowniez ma sie slabo. Zoo to nie tylko trzymanie zwierzat w celach rekreacyjnych.

        • 1 0

  • A mają psy i koty w tym zoo?

    • 0 3

  • Kot sobie spaceruje po ZOO.

    Lubi głaskanie. Jest nieźle wypasiony. I ma piękną sierść.

    • 3 1

  • Pokazcie te szopy, w ktorych trzymane sa elandy i sitatungi! Pokazcie pawilon, w ktorym siedza te male kapibary...

    • 0 2

  • ZOO

    Byliśmy w sobotę 1 kwietnia. Piękna pogoda i tłumy ludzi. Wspaniała wycieczka. Pełne parkingi , a samochody z rejestracją niemal z całej Polski. Polecam!

    • 0 1

  • to zoo to dramat pojedzcie do miasta Polski i stolicy Wroclawia!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane