• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy dach Opery Leśnej przecieka

Piotr Weltrowski
6 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Nowy dach miał być odporny na warunki atmosferyczne. Czy jest tak w rzeczywistości? Nowy dach miał być odporny na warunki atmosferyczne. Czy jest tak w rzeczywistości?

Nasi czytelnicy alarmują, że nowy dach Opery Leśnej przecieka. Miasto twierdzi, że nie ma powodów do niepokoju, bo sytuacja jest stale monitorowana, a usterki - jeżeli się pojawiają - naprawiane są na bieżąco przez wykonawcę remontu amfiteatru.



Czy inwestycje powinny być odbierane, jeżeli stwierdzono drobne usterki?

Remont Opery Leśnej trwał ponad dwa lata i pochłonął około 74 mln zł (z czego 28 mln dała Unia Europejska). Wcześniej największy problem był z... pogodą, która utrudniała artystom występy, a publiczności podziwianie ich, gdy padał deszcz. Dlatego też, remontując operę, ogromną wagę przyłożono do nowego - tym razem już nie rozkładanego, ale zamontowanego na stałe - dachu.

Przypomina on żagiel, widoczny jest z wód Zatoki Gdańskiej i - jak zapewniała nas kilka tygodni temu wiceprezydent Sopotu, Joanna Cichocka-Gula, "został wykonany z tkanin odpornych na warunki atmosferyczne". Okazuje się jednak, że nie do końca...

Nasi czytelnicy alarmują, że podczas ulewy, która przeszła nad Operą Leśną, gdy w niedzielę występował tam Piotr Bałtroczyk, dach zaczął przeciekać. - Woda lała się na scenę i trochę na widownię. Na szczęście to był kabaret i ogólnie wyszło śmiesznie z tym przeciekającym dachem. Strach tylko pomyśleć, co będzie podczas jakiejś większej imprezy - mówi pan Rafał, nasz czytelnik.

Co na to miasto? - Została postawiona nowa konstrukcja i nowy dach. One wciąż pracują i na złączach może dochodzić do drobnych przecieków. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana - zarówno przez pracowników jak i system elektronicznych "czujek", rozmieszczonych na dachu. O wszelkich usterkach na bieżąco informowany jest wykonawca, który usterki usuwa - mówi Anna Dyksińska z biura prezydenta w sopockim magistracie.

O usterki pytamy też przedstawicieli firmy Alstal, czyli wykonawcy zakończonych kilka tygodni temu prac. - Gwarancję daliśmy na trzy lata. W uzasadnionych przypadkach, jeżeli uwagi inwestora są zasadnie, likwidujemy usterki - zapewnia Jarosław Szczupak, prokurent Grupy Budowlanej Alstal.

Miejsca

Opinie (132) 3 zablokowane

  • (4)

    wybrali najtańszą ofertę ,i wszystko jasne .

    Czy wreszcie dotrze do ludzi że niska cena idzie w parze z niską jakością wykonania ?!

    • 4 2

    • choć wysoka cena też wysokiej jakości nie gwarantuje

      • 2 3

    • najtańsza oferta wcale nie musi zawierać zastrzeżenia że będzie przeciekał dach!!! (1)

      Jest tak bo "z raczk ido raczki" a potem ćććććśśśśśś

      • 3 2

      • bzdura i chora teoria spiskowa .
        Cena zawiera wartość zatrudnionych fachowców i materiał dobrej klasy , jak na to nie ma kasy bierze się papraków i zamiast cementu sypie piach !

        • 0 1

    • Najtańsza oferta ?

      Wszystko jasne, co to jest 74 mln.?A co tam, jak szaleć to szaleć .Dołóżmy drugie 74min. i zróbmy drugi , jeden nad drugim.Będzie to tzw. podwójna gwarancja.

      • 1 0

  • Ciekaw jestem jak ten dach przetrwa wichury jesienne i snieg? (1)

    • 6 1

    • normy budowlane nakazują tak projektować aby ptrzedtrwał

      zgodnie z wymaganiami tych norm, a że normy w obecnych warunkach zaczynają odstawać to inna historia:)

      • 2 0

  • dach

    masakra jest ten dach, woda w kanałach kablowych leję się niczym rzeka, a na środku sceny z pod sufitu jest kap kap kap i do tego woda spływa ze skarpy prosto na scenę sam widziałem jak byłem

    • 6 1

  • W uzasadnionych przypadkach, jeżeli uwagi inwestora są zasadnie, likwidujemy usterki - zapewnia , prokurent (1)

    jak sądzę przypadek nie jest uzasadniony, trzeba więc płacić jeszcze raz za spieprzoną robotę

    • 12 0

    • i tak beda sprawdzac te przypadki przez 3 lata gwarancji. Pozniej stwierdza, ze problemu niema. A my dalej bedziemy moknac. Sprzet i wykonawcy dalej beda moknac. Kogo to w sumie interesuje?

      • 0 0

  • chyba zapomniano o rynnach odprowadzających wodę ?

    • 1 2

  • ograniczenie

    A ja bym proponował prezydentowi zakazać padać deszczowi, wzorem ograniczenia prędkości na ścieżce rowerowej :)

    • 8 0

  • Kilka lat temu byłem na koncercie Jon`a Andersona w Operze Leśnej. (6)

    Właśnie padał deszcz a dach opery przeciekał. Strugi deszczu lały się na klawisze przykryte folią malarską.
    TVP nakręciła koncert na video. Dla mnie koszmar. Jak można tak potraktować legendę muzyki?!
    Widac nie wyciągnieto wniosków. Poszła kasa do kieszeni na papierowy daszek. To tak samo jak na "nasze" drogi za które najpierw ukradziono z podatków na ich budowę, a teraz musimy płacić "wstępniaki". Złodziejski kraj pod "żądami" nierządu.
    Tfu

    • 16 2

    • opon (3)

      Zostań premierem i przestań narzekać

      • 2 2

      • Nie narzekać To znaczy co? Olać wszystko zało które robi się za NASZE pieniądze? (2)

        Powiedz to Niemcowi albo Francuzowi...
        Właśnie, są dwie "polskie" przypadłości:\
        1) nie narzekanie
        2) namawianie innych do nie narzekania.

        a szczytem bezczelności nie jest głosowanie a potem czmych do Irlandii tylko głosowanie i nie narzekanie.

        W ten sposób Polska nigdy nie osiągnie sukcesu.

        • 4 1

        • opon (1)

          Nie znasz się na ironii? Wyluzuj. Patrz na ten portal z przymrużeniem oka. Co ci pozostaje jako reakcja na głupotę? Ironia, kolego.

          • 1 0

          • no dobra. Luzuję. Jest piękny wieczór. Pozdrawiam.

            • 3 0

    • no baltroczyk tez podsumowal wczoraj. Ze wykonawcy tak projektuja i wykonuja np. takie opery lesne (przyklad), ze zadaszenie zawsze konczy sie tam, gdzie muzykowi zaczyna sprzet grajacy. Wart calkiem spora sumke dodajmy. Jak sie zepsuje kto kase odda?

      • 1 0

    • Opon

      Z całym szacunkiem weź pod uwagę ten koncert parę lat temu odbył się w 2005 roku ten, w takim razie ówczesny dach miał ok dwie lub trzy dekady, ten ma miesiąc czy też dwa :)

      • 0 0

  • Haha (1)

    Autostrady do remontu, dach przecieka ... nie ma to jak propaganda sukcesu

    • 13 1

    • Nic się nie stało, Polacy nic sie nie stało

      lalalalalalala. I tak cała europa nas podziwia! Jesteśmy tać coool!

      • 0 0

  • Czy te pomioty choć raz kiedyś zrobią cokolwiek dobrze !?!?!?! Co za kraj ! (1)

    • 12 2

    • dobrze to oni kradną. Wiedzą przeciż że Polak nie narzeka.

      • 2 2

  • Do wszystkich specjalistów piszących o wyborze najtanszej oferty! (1)

    Jakbyście sobie zadali trochę trudu to byście łatwo wygooglali, że firma Alstal wygrała przetarg z ceną wyższą niż początkowy budżet zamawiającego.
    Przypomnijcie sobie artykuły z tego portalu na ten temat. Przypomnijcie sobie również, że dach był kością niezgody pomiędzy miastem, a wykonawcą od samego początku. Sąd przyznał wykonawcy prawo wydłużenia czasu realizacji o około rok, bo SOPOT musiał uzupełnić dokumentację. Z projektem coś mogło być nie do końca ok i pewnie do samego końca nie było ok. Projekt uzupełniany w pośpiechu przez projektantów pracujących pod presją trwającej budowy za wiele baniek. To czego projekt nie przewidział pewnie wykonawca zrobił wg własnej wiedzy - nie koniecznie poprawnie bo wykonawca nie musi potrafić projektować. Pewnie cieknie ale to teraz miasto będzie musiało udowodnić, że cieknie z winy złego wykonania projektu - tutaj nie dziwi mnie pewna odpowiedź prezesa Alstalu bo odpowiada on za wady w wykonaniu projektu... a nie za to, że ktoś nie narysował "rynny"

    • 16 3

    • ...w wykonaniu według projektu...

      chyba...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane