- 1 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (64 opinie)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (307 opinii)
- 3 Paraliż drogowy na północy Gdyni (115 opinii)
- 4 Chciała kupić Bitcoiny, straciła 200 tys. (61 opinii)
- 5 Co z pociągami SKM do Pruszcza i Tczewa? (203 opinie)
- 6 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (79 opinii)
Nowy ogród francuski w Parku Oliwskim. Po nim czas na japoński
W sobotę otwarty został nowy fragment Parku Oliwskiego - barokowy ogród francuski wraz z fragmentem ogrodu angielskiego. Jest szansa, że w niedalekiej przyszłości powstanie kolejna część - ogród japoński z malowniczym mostkiem nad potokiem oliwskim.
O projekcie odtworzenia zabudowań
Folwarku Saltzmanna z XVIII - XIX wieku pisaliśmy w maju.
Nietrudno zauważyć, że wśród nowych obsadzeń znalazły się głównie bukszpany. Są także bluszcze, klon Drummondii, tulipanowiec, funkie, runianka, ułudka wiosenna, jaśminowiec wonny, hortensje, dereń kanadyjski, trzy tuje olbrzymie.
Po zakończeniu inwestycji, a więc od początku 2015 roku całe nowo powstałe założenie ogrodowe ma być ogólnodostępne.
- Zobowiązujemy się, że otworzymy tę przestrzeń. Będzie ona powszechnie dostępna w godzinach otwarcia biurowca, przedszkola i parku - zapewniał Andrzej Hass, właściciel ESL Hass Holding Limited, które w akcie erekcyjnym wmurowanym pod budynek biurowy wpisane zostało jako inwestor.
Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie krył prezydent Paweł Adamowicz.
- Dzisiaj nazywa się to społeczną odpowiedzialnością biznesu, ale już setki lat temu tak właśnie zachowywali się patrycjusze, którzy nie szczędzili majątku na cele publiczne. Mamy nadzieję, że znajdzie się więcej takich przypadków, kiedy zabytki gdańskie znajdą swoich gospodarzy.
A chętni przydadzą się już niebawem - przy tworzeniu kolejnych części Parku Oliwskiego. W 2010 roku miasto pozyskało w drodze zamiany od Doraco grunt w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Oliwskiego, który stanowić będzie jego część. Teren ten, dotychczas wykorzystywany jako zaplecze techniczne parku, według zobowiązania gdańskiego magistratu zagospodarowany zostanie do połowy 2014 roku.
W rezultacie park powiększy się o kolejne ok. 0,5 ha. Jest to zapuszczony teren na tyłach dwóch budynków zamykających założenie folwarczne, znajdujący się po obu stronach Potoku Oliwskiego. Według dzisiejszych planów ma powstać tam ogród japoński z malowniczym mostkiem.
W zamian za ten grunt Doraco otrzymało od miasta teren otaczający zabytkowy Dwór Saltzmanna, który został przez Doraco gruntownie odrestaurowany i stanowi własność firmy wykorzystywany na jej siedzibę.
Rodzice dzieci uczęszczających do Przedszkola nr 39 najbardziej zainteresowani są jednak dojazdem do przedszkola w czasie i po zakończeniu inwestycji.
W czasie trwania budowy, ze względów bezpieczeństwa możliwy będzie dostęp do przedszkola tylko od strony parku, po zakończeniu prac rodzice będą mieli możliwość dojazdu do obiektu również od strony ul. Opackiej. W tym celu na terenie należącym do Doraco ustanowiona została, potwierdzona wpisem do księgi wieczystej, służebność drogi prowadzącej do przedszkola.
Po śmierci Jacka Rybińskiego, nowym opatem w Oliwie został Karl książę von Hohenzollern-Hechingen, kuzyn pruskiego króla. Nowy opat niezbyt interesował się klasztorem, a całą swoją uwagę skupił na pałacu i parku. Dlatego też w 1794 roku sprowadził do Oliwy kolejnego wybitnego ogrodnika - Johanna Georga Nicolasa Saltzmanna, który zamieszkał we dworku. Johann Saltzmann pochodził z rodziny o tradycjach ogrodniczych - był synem nadwornego ogrodnika w Charlottenburgu.
Nowy ogrodnik zmienił ukształtowanie terenu Ogrodu Opackiego, poprzez usypanie sztucznych pagórków oraz stworzenie malowniczych dolinek. Istniejącym stawom nadano nieregularną linię brzegową. W ten sposób powstała część angielska ogrodu nawiązująca do naturalnych ogrodów krajobrazowych. Saltzmann swoimi dokonaniami zachwycił nie tylko oliwskich braci z klasztoru. Gdańsk zawdzięcza mu także odtworzenie pięknego założenia parkowego - Błędnika (nie istnieje już) oraz zagospodarowanie wzgórza Karlsberg (dzisiejszy Pachołek). Ponadto rozbudował zaplecze Folwarku Opackiego.
Potomni w uznaniu zasług Saltzmanna nazwali jego nazwiskiem ulicę przebiegającą od północnej strony parku - Saltzmannstraße - obecnie ulica Opacka, którą ogrodnik obsadził z dwóch stron drzewami.
W 1854 roku Folwark Opacki został wykupiony na własność przez rodzinę Saltzmann, a na jego terenie powstawały nowe zabudowania o charakterze gospodarczym i mieszkalnym.
Po II wojnie dworek został przejęty przez Skarb Państwa i użytkowany przez Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Ogrodowych.
Pod koniec XX wieku mocno zniszczona i zdewastowana posiadłość została wynajęta przez firmę Doraco, która podjęła się gruntownej renowacji dworu. W 2002 firma Doraco nabyła nieruchomość od Gminy Miasta Gdańska.
W 2012 roku pomiędzy Gminą Miasta Gdańska a Korporacją Budowlaną DORACO zawarta została umowa, w wyniku której w zamian za teren położony przy ul. Opackiej, miasto otrzymało do zasobu komunalnego 23 lokale mieszkalne gotowe do natychmiastowego zasiedlenia wraz z przynależnymi do lokali piwnicami. Pozyskany przez Doraco w drodze zamiany teren firma dzierżawiła od 1992 roku.
Inwestycje
Miejsca
Opinie (134) 1 zablokowana
-
2013-07-08 08:05
Prywata w Parku
Park dla Doraco- niby jakiś gruncik " w zamian",ale to
brzydko pachnie p. prezydencie- 3 0
-
2013-07-08 17:34
fanaberie grubych ryb
ogród francuski, angielski,a jakie to ma znaczenie? Nikt nawet nie wspomniał ,ze dzieci musiały na tego typu fanaberie zrobić miejsce. Po czasie i tak zostaną wywiezione na rosyjskie (sybirackie) ogrody. Już im Doraco wybuduje nowe ładniejsze, "zagraniczne" być może angielskie przedszkole. Bo wyobrażacie sobie ten biznesowy kompleks( patrz zdjęcia) obok wrzeszczących dzieciarów....ile im dajemy czasu?
- 2 2
-
2013-07-11 10:34
ogród sam wyrósł
Gratuluję absolutnie kuriozalnego artykułu p.Budnik.
Nie napisała kto ten piękny ogród zaprojektował ani kto wykonał.To tak jakby w relacji z wystawy obrazów nie napisać kto je namalował tylko skupić się na tym gdzie są wystawiane.- 2 0
-
2013-07-21 12:30
Japoński ogród
Mam nadzieję, że będzie tam dużo wiśni, które na wiosnę będą pięknie kwitły:)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.