- 1 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (82 opinie)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (347 opinii)
- 3 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (45 opinii)
- 4 Paraliż drogowy na północy Gdyni (138 opinii)
- 5 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (178 opinii)
- 6 Chciała kupić Bitcoiny, straciła 200 tys. (79 opinii)
Nowy pomysł na zliczanie pasażerów w Gdyni
Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni testuje nowy system zliczania pasażerów. Działa on w oparciu o czujniki podczerwieni nad drzwiami, które wykrywają przechodzące przez nie osoby.
Czytaj też: Ankieterzy odwiedzą pasażerów ZKM
Liczba pasażerów w Gdyni: kierowcy nie liczą
Choć może się to wydawać dziwne, w znikomej części przydaje się spostrzegawczość kierowców.
- Coraz trudniej o kursy przepełnione, dlatego nie pozyskujemy informacji od kierowców o występujących anomaliach, czasami jedynie proszeni są o podanie liczby pasażerów w specyficznych, mało angażujących ich czas i uwagę badaniach, np. w krótkim kursie dojazdowym wcześnie rano. Ważnym źródłem informacji są też sygnały od pasażerów, które otrzymujemy najczęściej w sposób elektroniczny, a także poprzez media społecznościowe - tłumaczy Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.
Przełomem może okazać się w najbliższych latach automatyczny system do zliczania pasażerów. Na razie został zamontowany w jednym gdyńskim trolejbusie.
Całość działa w oparciu o czujniki podczerwieni. Są zamontowane nad drzwiami i wykrywają pasażerów przechodzących przez drzwi. Dane są przesyłane bezprzewodowo, na skrzynkę e-mail lub ustaloną lokalizację w Internecie. Zamawiający usługę otrzymuje później raport o liczbie pasażerów wysiadających, wsiadających i liczbie pasażerów w pojeździe na każdym przystanku na trasie.
W przypadku ZKM dane są przesyłane w odstępach 24-godzinnych - zawsze o godzinie 3.
- Technologia jest stosowana od wielu lat na całym świecie, ale problemem do tej pory była dość niska jej dokładność - duża liczba pomyłek oraz znaczące rozbieżności w raportowanej liczbie pasażerów w stosunku do stanu faktycznego. Celem testów jest sprawdzenie, czy obecny poziom technologii pozwala już na zastąpienie ankieterów systemem elektronicznym, bez szkody dla jakości pozyskiwanych wyników - opowiada Marcin Gromadzki.
Zdecyduje dokładność i koszty
Nie tylko dokładność, ale także koszty będą decydujące przy decyzji o zamontowaniu takich urządzeń na stałe. Według szacunków potrzeba co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Koszt jest bardzo zróżnicowany, gdyż zależy od zastosowanej architektury sprzętowej, momentu montażu w czasie produkcji pojazdu lub później, kosztów pracy (czy przeszkolony serwis operatora może zamontować urządzenia samodzielnie), itp. Zamawiający może też zamówić serwer, który będzie gromadzić dane i generować raporty, a także zakupić licencję do specjalistycznego oprogramowania - zaznacza Gromadzki.
Tyle, że w przeciwieństwie do metod tradycyjnych - czyli zatrudniania ankieterów - są to koszty ponoszone jednorazowo, bo późniejsze serwisowanie urządzeń nie wymaga już dużych nakładów.
Miejsca
Opinie (147) 2 zablokowane
-
2018-04-17 14:03
MZA Warszawa
W pojazdach należących do MZA w Warszawie zamontowano w b.dużej ilości czujniki działające w ten sposób, że jeżeli pasażer stoi w odległości mniejszej niż 55-60 cm od drzwi to kierowca zamknąć drzwi nie może i odjechać z przystanku.W godzinach szczytu to masakra-autobus pełny, ludzie upchani jak "sardynki". Drzwi prawie się zamykają by po 1-2 sek na nowo się otworzyły. W "przegubowcu SOLARIS " taki nieudany cykl zamknięcia drzwi to trwa nawet 2-3 minuty zanim autobus ruszy z przystanku. Teraz chyba to już demontują bo się jednak nie sprawdziło chociaż Pani Hanka G_W swego czasu była tą nowinką techniczną-"barrrłł-łdzo i to barrr-łł-dzo zachwycona...
- 5 0
-
2018-04-17 14:28
biletomaty kupcie!!!
Nie lepiej odciążyć kierowców ze sprzedaży bzdurmych karnetów i wprowadzić zamiast urządzeń liczących proste i skuteczne w innych miastach biletomaty??
Jak nie w autobusach to może chociaż na przystankach??????- 3 5
-
2018-04-17 14:49
Tłok w linii 152 (2)
Linia 152 na Oksywie jest notorycznie zatłoczona!
Czy można dodać jeden kurs więcej na godzinę?- 7 1
-
2018-04-17 20:02
nie
- 0 1
-
2018-04-17 21:16
Tak ludzie pieprzą że wybierają samochód a jednak tłok w autobusie jest...
- 2 1
-
2018-04-17 15:46
z tego co widze to maja zamontowane czujniki dyfuzyjne a taki system ma stosunkowo niska dokladnosc.
powodzenia w godzinach szczytu - ktos stanie w drzwiach i dane beda z czapy.- 6 0
-
2018-04-17 16:35
W tłoku da się jechać.Gorzej z przesiadkami! Z Demptowa do szkoły trzy przesiadki i stanie na przystankach po 20 min.
- 5 1
-
2018-04-17 17:06
Wiadukt
Nie radzę przyjechać do Gdyni bo można stracić resory a LUDZIE połamać nogi tak się żyje za szczurka który myśli TYLKO o śródmieściu
- 5 0
-
2018-04-17 17:20
(4)
Po co wydawać kasę na Bzdury wystarczy puścić co 5 minut autobus na ten samej lini w godzinach 15-18 i by był spokój A auta by zginęły z ulic bo bus pasy by ich wykończyły i sami by się też przesiedli i co tu dużo gadać
- 9 0
-
2018-04-17 21:16
(2)
Braki kierowców są....
- 1 1
-
2018-04-18 09:00
(1)
Może trzeba komuś z "byznesmenów" powiedzieć, że jak nie ma popytu na usługę, to trzeba obniżać cenę, a jak nie ma chętnych do pracy to trzeba... podnosić pensję?
- 0 0
-
2018-04-18 09:10
No to czemu tego nie zrobisz? Albo ten, kto potrzebuje więcej kursów?
- 0 0
-
2018-04-17 21:49
Gdynia=skansen
- 2 0
-
2018-04-17 19:45
Zamkneli bardzo popularna linie 4A na lotnisko bo podobno mamy poviagi PKM i otworzyli 2 nowe stacje.
Ale pierwsza PKM-ka odjezdza o 4.58 i juz jest lipa bo nie wyrobie sie na lot o 6.05
Autobus odjezdzal o 4.05 i bylem na miejscu o 4.40,1.5h przed odlotem
Musialem jechac taksowka za 80 zl- 7 0
-
2018-04-17 20:23
Dziś w Gdańskim tramwaju nr.6 od Galerii Bałtyckiej przez całą drogę młody dwudziestoparoletni chłopak w białej bejsbolówce przymilał, i składał propozycje miłości i posłuszeństwa innym młodym chłopakom. Był namolny i nie przeszkadzało mu to, że słyszą najbliżej siedzący pasażerowie. Czy nie ma dla takich ludzi leków ? Do czego to już doszło ? Niczego nie wstydzą się i na siłę szukają partnerów w miejscach użytku publicznego
- 2 1
-
2018-04-17 20:37
Ci kretyni lyczyć nie umieją a nawet jak coś lub ktoś im policzy to trzeba to znów przeliczyć jedyne co te rządzące barany potrafią to wurzucać nasze pieniądze w błoto. Po 15stu latach wróciłem do gdyni a tu ten sam syf co był i nic sie nie zmienia!
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.