• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy projekt Galerii i Fundacji Wyspa Progress

Beata Czechowska-Derkacz
29 lipca 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nieznalska wygrała i będzie miała wystawę
Artyści wdzierają się na tereny po Stoczni Gdańskiej coraz wyraźniej. Dobrze radzi sobie tzw. Kolonia Artystów, zainstalowana w budynku dawnej centrali telefonicznej. A piątkowy wieczór należał do Galerii i Fundacji Wyspa Progress, która w byłej modelarni zorganizowała kilkugodzinny happeningowy maraton. Zakończył się... późną nocą.

Przypomnijmy, że Galeria Wyspa została "wyproszona" z budynku administrowanego przez Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku po wystawie Doroty Nieznalskiej, która na krzyżu umieściła fotografię męskich genitaliów. Wystawa wywołała sporo kontrowersji i medialnego szumu, i wreszcie sprawa o obrazę uczuć religijnych trafiła do prokuratury.

Grzegorz Klaman, szef fundacji i galerii do niepokornych twórców należał zawsze, a do swoich projektów także zapraszał tych, co nie chadzają wydeptanymi ścieżkami. I taki był wieczór w dawnej stoczniowej modelarni, gdzie kiedyś budowano precyzyjne modele statków, nad którymi pracowali najlepsi inżynierowie i fachowcy.

W tym samym miejscu Robert Kaja zawiesił pod sufitem sporych rozmiarów model samolotu F17... ze styropianu oczywiście. Grzegorz Klaman zaprezentował cykl przewrotnych zdjęć z roznegliżowaną kobietą pt. "Kobieta, Honor, Ojczyzna" i instalację wideo przygotowaną wspólnie z Dorotą Nieznalską - "169 K.K" (zebrane i spreparowane teksty z wypowiedzi czytelników naszego Portalu). Iwona Ostoja-Ostaszewska poprzez aluminiową konstrukcję, łagodny głos i delikatny podkład muzyczny "namawiała" do osiągnięcia sukcesu, a Dominik Kulaszewicz zaprezentował dość przerażające zdjęcia w projekcie "Level O".

Galeria i Fundacja Wyspa Progress zaprosiła do współpracy nie tylko artystów z Trójmiasta, ale także swoich sympatyków. I tak prace pokazali Władysław Kaźmierczak i Ewa Rybska ze Słupska a także grupa AZORRO z Krakowa i Warszawy.
Modelarnia - wypełniona w większości młodą publicznością - drżała od głośnych dźwiękow, a widoczne z daleka światła przyciągały do postindustrialnej scenerii amatorów sztuki niekonwencjonalnej, których z dużą życzliwością gości firma Synergia 99. Wkrótce na postoczniowych terenach odbędzie się koleny projekt - City Transformers, a w dawnej dyskotece Kazamaty (to budynek zbudowany przez Niemców w latach 40., gdzie montowano elementy do U'Bootów) odbędzie się wystawa zdjęć w konwencji "Galerii Bezdomnej".
Głos WybrzeżaBeata Czechowska-Derkacz

Opinie (18)

  • O cholera...

    ...aż mnie zatkało. Jeżeli są tam jakieś moje wypowiedzi, to gwarantuję wam sukces medialny. Ale jeżeli puściliście Galluxa (a trudno było nie, bo go pełno), to jutro z rana będzie tam nawet CNN (a może Ted Turner we własnej osobie) :-)))

    Pozdrawiam wszystkich umieszczonych na słynnej taśmie (tych sławnych)
    Do innych się już nie odzywam.

    p.s. w sumie dobrze, że się coś dzieje. skandalizujące czy nie, mnie to nie wzrusza. na każdym etapie rozwoju sztuka w jakiś sposób szokowała. taka jej natura. skoro mamy postmodernizm, konsumpcjonizm, makdonaldyzm i coca-colonizację, to może być i Klaman owinięty folią i deklamujący Krytykanta. A dlaczego nie?

    p.s.2 Czy jeśli teksty są "spreparowane" to znaczy, że Gallux przemówi głosem swojego "somsiada", a zen będzie imitował Alex? hmmmmm....

    • 0 0

  • ty mi Krytykancie chyba źle życzysz??

    żadnych taśm:)))
    pan klaman i pani nieznalska nie są mi obcy...
    należę do tej kategorii odbiorców że gdyby to zależało ode mnie rypnął bym obojgu conajmniej "lewatywe mózgu"

    • 0 0

  • a gdzie nasze prawa autorskie?

    Może jakieś odszkodowanie za wykorzystanie tekstów (do takiego :( celu)?
    I tak sie pewno na szczęście nie załapałam, za późno tu się zjawiłam. :))) Ale wy się bijcie o swoje! :))
    Raz się dałam namówić na wystawe Klamana w Łaźni. Hmmm... zdjęcia zmutowanych płodów (miały byc w formalinie, ale ktoś sie nie zgodził). Dziękuję bardzo za taką sztukę (mięsa).

    • 0 0

  • witam piknie piekne panie: )))

    ta sztuka nazywa sie PROWOKACJA
    ale umieć prowokować to też SZTUKA
    a pan klaman i pani kozyra to kliniczne w swej postaci przypadki.......nieuleczalne
    lepiej niech tam tworzą swoje chore wizje niż by miały np. uczyć w szkole plastyki............
    a ty kiciu nie na plaży???

    • 0 0

  • w pracy, kocurku :)

    Przykleić genitalia na krzyż to nie sztuka, tylko brak poszanowania czyjejś wiary oraz brak pomysłu na Sztukę.

    • 0 0

  • nawrzucalismy wtedy troche

    tej "artystce" pozal sie Boze, nie Gallux? ciekawe jak to spreparowali?

    • 0 0

  • może to są jej koleżanki transwestytki która filmowała swoje preobrażenie płciowe??
    a to coś to resztki starej powłoki owej artystki??
    kiedys mówiło sie:
    to są artystki??
    to są k....
    a nie artystki
    dziadek miał k.....
    to były artystki
    :)))

    • 0 0

  • Sto lat temu prowokacje służyły temu, żeby sie odwołać od akademizmu. Dzisiaj nie mają sensu, bo w akademiach wiekszosć też nie umie malowac. To jest tak, jakby sie buntować przeciw ciepłym gaciom na zime, chociaż już dawno nie ma mamy, która kazała nam te ciepłe gacie wkładać.

    • 0 0

  • Mam nadzieję,

    że te obsceniczne wystawy nie są robione za pieniądze podatnika, czyli też i moje. Po prostu - ja sobie tego nie życzę.

    • 0 0

  • Pani Nieznalskiej i p. Klamanowi

    i im podobnym, proponuję - w ramach prowokacji artystycznej, oczywiście i w imię wolności Sztuki - podobne figle z genitaliami, moczem, kałem itp.
    ale z wykorzystaniem symboli religijnych Islamu (np. półksiężyc) lub religii żydowskiej (np. menora).
    Czy wystarczy Wam odwagi? czy jesteście państwo raczej zwykłymi dupkami, którzy bazują na łagodności chrześcijan i poczuciu bezkarności.
    Czy spróbujecie obrazić w ten sam sposób muzułmanina lub Żyda?

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane