- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (144 opinie)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (392 opinie)
- 3 Martwe dziki z Karwin miały ASF (222 opinie)
- 4 Dwóch 29-latków z narkotykami (36 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (108 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (168 opinii)
Nowy-stary tramwaj w przedwojennym malowaniu
Zwężone dwie pary drzwi, odnowione wnętrza, a także przedwojenne malowanie - tak prezentuje się pierwszy zmodernizowany ok. 18-letni tramwaj typu NGd99. Miejska spółka GAiT chce w podobny sposób odnowić jeszcze trzy pojazdy tego typu.
Wśród nich są cztery pojazdy Alstom Konstal NGd99. Ich konstrukcja bazuje w dużej mierze na doświadczeniach chorzowskiego producenta w budowie pierwszych polskich tramwajów niskopodłogowych - w tym także dla Gdańska pojazdów 114Na z 1997 r.
Choć polscy inżynierowie mieli znaczący wkład w projekt NGd99, a tramwaje te nie były nigdy eksploatowane w Niemczech, spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje postanowiła pomalować je w kremowo-niebieskie barwy z czasów Wolnego Miasta Gdańska i zarazem innych miast niemieckich (kremowe tramwaje można było spotkać przed wojną m.in. w Berlinie, Szczecinie czy Wrocławiu).
Dlaczego więc zdecydowano się na takie malowanie?
- Po wprowadzeniu do ruchu kremowego tramwaju Grassa, spotkaliśmy się z bardzo dużym odzewem ze strony mieszkańców. Gdańszczanom, miłośnikom komunikacji miejskiej, ale też i turystom, bardzo spodobało się nowe malowanie. Dlatego postanowiliśmy zrobić eksperyment i przemalować modernizowane obecnie tramwaje NGd99 w podobny sposób - wyjaśnia Maciej Lisicki, prezes GAiT. - Jeżeli pomysł się przyjmie, być może zastanowimy się wspólnie z włodarzami, czy nie zmienić barw gdańskim tramwajom. Oczywiście odbywałoby się to etapami przy okazji modernizacji pojazdów.
Węższe drzwi, czyli dłuższa wymiana pasażerów
O ile jednak ocena malowania jest kwestią estetyki, to zastosowane przy modernizacji rozwiązania techniczne mogą już budzić bardzo sprecyzowane wątpliwości. GAiT zdecydował się zwęzić o połowę dwie z łącznie pięciu par drzwi dla pasażerów (z czego ostatnie fabrycznie są równie wąskie), skutkiem czego dłużej potrwa wchodzenie i wychodzenie z tramwaju na przystankach.
Co więcej, zmieniono mechanizm drzwi ze stosowanego w nowoczesnych pojazdach systemu odskokowo-przesuwnego (taką konstrukcję spotkamy w Bombardierach czy Pesach) na rzecz wolniejszych drzwi odkładanych na zewnątrz, które wymagają od pasażerów na przystanku odsunięcia się od pojazdu podczas ich otwierania (tego typu drzwi spotkać można m.in. w środkowym członie Dortmundów oraz Kasselczyków).
- Przed modernizacją, na przystankach na łuku drzwi otwierały się na wózki tramwaju, co niszczyło płat drzwi i układ ich napędu. Do takich sytuacji dochodziło m.in. na pętli w Oliwie . Ponieważ drzwi są węższe, problem ten nie będzie już występował [całkowicie zlikwidowano płaty drzwi otwierające się na wózki - dop. red.] - wyjaśnia Alicja Mongird, rzecznik GAiT.
Wszystkie zmodernizowane tramwaje do końca lipca
W ramach modernizacji dokonano również wymiany elektroniki napędu, sterowania i okablowania. We wnętrzu zainstalowano nowe oświetlenie oraz siedziska. Pojawiło się miejsce do przewożenia roweru, a informacje dla pasażerów zostały opisane także w języku Braille'a. Pojazd został wyposażony w defibrylator, a motorniczowie otrzymali zmodernizowaną kabinę z nowym pulpitem.
Koszt kompleksowego remontu jednego tramwaju NGd99 to 1 mln 760 tys. zł. Obecnie w Gdańsku znajduje się pierwszy z czterech pojazdów (o numerze bocznym 1002), które przejdą modernizację. Wielkopolski Modertrans, zwycięzca przetargu i zarazem jedyny oferent, będzie musiał pozostałe tramwaje dostarczyć do Gdańska najpóźniej do końca lipca br.
W latach 20. XX wieku, czyli po ok. 25 latach od elektryfikacji tramwajów, zaczęto stosować kremowo-niebieskie malowanie. Obecnie według tego wzoru pomalowane są historyczne pojazdy Bergmann oraz Ring. Do tego wzorca w luźny sposób nawiązuje też wspomniany w tekście tramwaj poświęcony Guenterowi Grassowi, który został wyprodukowany przez niemiecką firmę Duewag w 1981 r.
W okresie II wojny światowej eksploatowano kilka tramwajów konstrukcji wojennej przypuszczalnie w kolorze zielonym. Stały się one następnie pierwowzorem dla powojennej polskiej produkcji Konstali N.
Po wojnie w polskich miastach dominowały kremowo-czerwone pojazdy komunikacji miejskiej. Jednak nie wszędzie wzorzec ten się przyjął. Wrocław i Kraków swoje tramwaje malowały na kremowo-niebiesko, zaś Poznań stosował połączenie kremowego z zielonym.
W Gdańsku po 1945 r. tramwaje były kremowo-czerwone, ale eksperymentowano także z dominującym kolorem kremowym i niewielkimi pasami czerwonego w nawiązaniu do okresu WMG. Ten schemat odtworzono na zabytkowym tramwaju Konstal 102Na.
Obecnie obowiązujący kremowo-czerwony wzorzec, w którym kolory te się przeplatają, można uznać za pewnego rodzaju kompromisowe połączenie historii komunikacji miejskiej z czerwoną barwą obecną w gdańskim herbie oraz ceglanej architekturze najważniejszych zabytków.
Czytaj też: Jak tramwaje opanowały przedwojenny Gdańsk? oraz Gdańskie tramwaje: od wojny do nowoczesności
Materiał archiwalny
Konstal N w malowaniu z lat 50.
Materiał archiwalny
Tramwaj Ring w malowaniu z okresu Wolnego Miasta Gdańska.
Miejsca
Opinie (176) ponad 20 zablokowanych
-
2017-04-28 01:18
Walić kolor. Liczą się parametry techniczne. Jakoś na różne ubarwienie pociągów skm i pkm nikt nie zwraca uwagi. Skupiłbym się bardziej na tym że konstrukcja drzwi jest prosta jak budowa cepa-dwa obracane filary z zaczepami-żenada. Ten typ drzwi jest tak naprawdę bardziej awaryjny. I dodatkowo mam wrażenie że genialny modertrans pozbawił tramwaju ledów do jazdy dziennej-gratulacje. I przestańcie ludzie mieszać w to politykę i pier****ć cały czas bo chodzi tu tylko o kolor.
- 0 1
-
2017-06-06 22:54
Tramwaje powinny zostać czerwone,bo jak widać nie każdy do dziś je widzi...
- 0 1
-
2018-02-02 19:41
tęskno niektórym
za czasami Wolnego Miasta
- 1 1
-
2018-02-03 15:06
Po jakie licho?
Czy już we wszystkim Gdańsk będzie podlizywał się Niemcom?
A kiedy Danzig na tablicach?
A może jeszcze swastyki? Przecież one też tutaj kiedyś były.- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.