- 1 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (129 opinii)
- 2 Uziemił się przez skradziony miernik (51 opinii)
- 3 Działkowcy przez to będą mieli problemy? (92 opinie)
- 4 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (92 opinie)
- 5 Kim jest Aleksandra Kosiorek, nowa prezydent Gdyni? (742 opinie)
- 6 Cyberpolicjanci mają nową siedzibę (85 opinii)
Nowy terminal promowy w Gdyni skróci rejs do Szwecji o pół godziny
W gdyńskim porcie, przy Nabrzeżu Polskim , powstanie nowy terminal promowy. Ma być gotowy w 2016 roku, a jego budowa pochłonie 120 mln zł.
Dziś na terenie Nabrzeża Polskiego operuje Bałtycki Terminal Drobnicowy Gdynia. Stoją tam magazyny i przeładowywane są towary masowe. Trwa jednak proces prywatyzacji tej spółki, który uwzględnia plany budowy terminalu promowego.
Stena Line współpracuje z gdyńskim portem już od 1995 roku, kiedy to w maju w swój pierwszy rejs z Karlskrony do Gdyni wyruszył prom Lion Queen. Dziś promy na trasie Gdynia-Karlskrona kursują codziennie. Baza promowa zlokalizowana jest przy Nabrzeżu Helskim II, przy Basenie VIII .
- Jest to jeszcze bardzo wstępny etap, za wcześnie więc na szczegóły. Dopiero rozpoczynają się prace projektowe. Jednak wizja przeprowadzki na Nabrzeże Polskie jest dla nas bardzo obiecująca - twierdzi Agnieszka Zembrzycka-Kwiatkowska, rzecznik Stena Line. - Nabrzeże, które obecnie użytkujemy, jest już dla nas za małe. Nie mamy możliwości operowania większymi statkami.
- Za dwa lata będziemy obchodzić 20-lecie współpracy ze Steną Line i myślę, że jubileusz będzie przebiegał w radosnych nastrojach - zapowiada Janusz Jarosiński. - Dyskutujemy o dalszej, wieloletniej współpracy. Niewątpliwe Stena Line ma nadzieję na zwiększenie swojego udziału w rynku przewozów pasażerskich, jak i towarowych. Na pewno terminal w nowym miejscu pomoże w realizacji tych zamierzeń. Dzięki tej decyzji, już dziś wróciliśmy do rozmów o promach o długości 240 metrów. Zawijanie takich promów do nabrzeża, które ma 170 m długości - a takie warunki ma obecnie Stena Line - jest praktycznie niemożliwe. Nowy terminal jest wręcz niezbędny.
Inwestycja istotna dla gdyńskiego portu i przewoźnika, jest również bardzo ważna dla rozwoju rynku przewozów kontenerowych. Nabrzeże wykorzystywane obecnie przez Stena Line sąsiaduje bowiem z terminalami kontenerowymi, a dla nich, szczególnie dla najbliższego sąsiada, czyli BCT, przeprowadzka "promów" oznacza nowe tereny inwestycyjne.
- BCT już tylko czeka, żeby Stena Line się wyprowadziła, bo przyda im się dodatkowy teren do składowania kontenerów. Ten obszar wydzierżawiamy jednak w przetargu publicznym, więc także inni będą mieli szansę zagospodarować tę działkę - zastrzega Janusz Jarosiński.
Z zagospodarowaniem 2 ha po Stenie nie będzie problemu, pytanie co się stanie z dworcem promowym?
- Staramy się słuchać co nam rynek i partnerzy biznesowi podpowiadają, więc na pewno jakiś pomysł się pojawi. Raczej go zagospodarujemy, a nie wyburzymy. Może poprosimy o pomoc studentów architektury? Młodzi ludzie bardzo często mają pomysły, na które nie wpadłoby moje pokolenie. Trzeba z tego czerpać, żeby iść do przodu - dodaje Janusz Jarosiński.
Miejsca
Opinie (123) 7 zablokowanych
-
2013-02-06 19:10
Gruby
Zanim ten terminal zostanie oddany do użytku mój mercedes okularnik ulegnie naturalnemu rozkładowi przez rdzę. Ale to nic bo mam jeszcze 20 letnie mondeo - czerwona strzała.
- 3 0
-
2013-02-06 19:51
zorientowany
Brawo dla tego pomysłu....HYDROMEGA będzie miała co robić..
- 3 0
-
2013-02-06 20:05
Co tam ma niby kosztować te 120 milionów ? (1)
- 3 0
-
2013-02-06 20:57
120 milionów euro
ma kosztować porządny Terminal Promowy z prawdziwego zdarzenia
- 3 1
-
2013-02-06 20:15
Konkurencja
Przydałaby się jakaś konkurencja, by te absurdalnie wysokie ceny mogły spaść
- 4 0
-
2013-02-06 20:29
widok
szkoda, bo stracę piękny widok przez okno
- 3 1
-
2013-02-06 21:04
Dworzec Morski na nowy terminal (1)
Po co budować nowy tak drogi budynek.
Czy na ten cel nie byłby wystarczający Dworzec Morski.
Czy naprawdę potrzebne jest w Gdyni jeszcze jedno muzeum? Bardzo wiele osób, z którymi rozmawiałam uważa, że pomysł muzeum w Dworcu Morskim jest zły!
Uważam, że nowa budowla nie jest potrzebna. To wyrzucanie pieniędzy.
W Gdyni nie mamy krytego lodowiska, to by się bardziej.
Jestem rozczarowana d=decyzjami Rady Miasta Gdyni
A szkoda!
rozczarowana gdynianka- 9 7
-
2013-02-06 22:42
Nie tylko Radą ale i prezydentem na czele ,
bo to są tylko jego pomysły ,tylko komu to ma służyć, bo chyba nie nam mieszkańcom Gdyni.
- 3 1
-
2013-02-06 21:11
prom moglby plynac szybciej nawet bez tej rozbudowy. poprostu jego predkosc wynika z oszczednosci paliwa.
ze swinoujscia do malmo, plywal kiedys (1998) prom/katamaran: "boomerang". podroz nim zajmowala 4,5h.- 5 0
-
2013-02-06 22:28
gdynia by night
do muzeum to należy przenieść całe rondo im.GRUDNIA 70,albowiem pokonać go w porze szczytu komunikacyjnego przyprawia o tkz.w**** delikatnie pisząc.no i nową estakadę do tej istniejącej bo gdzie ma jeżdzić ciężki sprzęt?
- 3 0
-
2013-02-06 23:28
Nowy terminal promowy w Gdyni skróci rejs do Szwecji o pół godziny
Czyli rozumiem ,że Prom będzie robił w te i z powrotem o JEDEN ZAKRĘT MNIEJ ???
- 3 0
-
2013-02-06 23:57
Muzeum Marynarki Wojennej pod lupą prokuratury
Śledczy sprawdzają czy Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni kupowało eksponaty po znacznie zawyżonych cenach. Próbują także ustalić, dlaczego w placówce brakuje 100 zewidencjonowanych zabytków.
Sprawa dotyczy niemal wszystkich eksponatów znajdujących się w gdyńskim muzeum zakupionych w latach 2004-2010.
Obecnie wartością tych eksponatów zajmują się biegli, którzy mają stwierdzić ile i czy w ogóle trzeba było za nie zapłacić. Na razie nie możemy mówić o jakie kwoty chodzi informuje Sławomir Schewe z Okręgowej Prokuratury Wojskowej w Poznaniu.
Wyniki badań biegłych mają być znane w ciągu dwóch miesięcy.
Brakuje 100 eksponatów
Muzeum pochwaliło się "Kupcem gdańskim"
Muzeum...
czytaj dalej »
O podejrzeniu popełnienia przestępstwa, prokuraturę powiadomił w kwietniu ubiegłego roku sam dyrektor. Pracownicy muzeum mieli wpisywać do ewidencji przedmioty, których w zbiorach w ogóle nie było.
W inwentarzu brakuje około 100 eksponatów między innymi karabinów, kilkunastu sztuk broni białej oraz umundurowania wylicza Andrzej Nowak, dyrektor muzeum od 2011 roku. Nie da się oszacować wartości zaginionych przedmiotów dodaje.
"Te eksponaty nie mają wartości"
Jeszcze w 2012 roku dyrektor zauważył, że część eksponatów odstaje od reszty pod względem estetycznym i wartości muzealnej. Na pierwszy rzut widać, że te eksponaty nie mają wartości i nie trzeba być specjalistą, żeby to dostrzec twierdzi Nowak.
Podejrzenia budzą także zakupy eksponatów. Nieoficjalnie mówi się, że wartość niektórych mogła być zawyżona nawet 30-krotnie.
Na razie bez zarzutów
Postępowanie jest prowadzone w sprawie, nie przeciwko komuś. Prokuratorzy na razie nie postawili nikomu zarzutów.
Jeśli śledczy potwierdzą, że doszło do sfałszowania dokumentów i doprowadzono w ten sposób do zakupu eksponatów po zawyżonych cenach, osobom, które usłyszą takie zarzuty grozi do pięciu lat więzienia.- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.