- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (48 opinii)
- 2 Był senator skazany na więzienie (211 opinii)
- 3 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (482 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (217 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (106 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (132 opinie)
O krok od czołowego zderzenia z ciężarówką
To nie film nakręcony gdzieś w Rosji, lecz na drodze z Malborka do Tczewa.
Ostatni weekend mógł być dla mnie naprawdę ostatnim. Od czołowego zderzenia z ciągnikiem siodłowym uratowało mnie szerokie pobocze - pisze Maciej Naskręt.
Na szczęście po prawej stronie jezdni nie było rowu, więc odbiłem kierownicę na prawą stronę i wjechałem na utwardzone pobocze.
O czym lub o kim myślał kierujący ciężarówką? Tego się już nie dowiem. Na pewno się zagapił, gdy już było za późno na zahamowanie urwał swoje lusterko i przetarł cały prawy bok ciągnika siodłowego. Mam nadzieję, że słono zapłaci za naprawę zniszczonych elementów. Będzie to najlepsza kara za niefrasobliwą jazdę.
Bo inne argumenty raczej do niego nie dotrą. Gdy wysiadłem z samochodu i podszedłem do kierowcy uszkodzonej ciężarówki, by zapytać, czemu nie uciekał w drugą stronę, odparł tylko: - A co miałem wjechać do rowu z prawej strony?.
Ja miałem szczęście: jechałem wolno, uważnie no i miałem szerokie pobocze. Ale inni kierowcy mogą nie mieć tyle szczęścia.
Opinie (324) 5 zablokowanych
-
2012-09-04 18:33
nie bylo tak zle
polecam zobaczyc filmik: liveleak. com/view?i=afa_1346744974
usun spacje po kropce :)- 0 0
-
2012-09-04 19:50
PANIE REDAKTORZE !!!!
Panie redaktorze, jeżeli jechałby pan przepisowo czyli 50km\h na tej drodze (bo takie jest ograniczenie)nie byłoby takiej sytuacji a nawet niedzielny kierowca powie, że widać jak na dłoni, że jedzie pan szybciej. Po drugie - podczas gdy kierowca ciężarówki rozpoczął próbę wyminięcia pojazdu, był pan o 2,5 lub 3 długości ciężarówki z naczepą przed nimi, czyli ok. 50-60 metrów, więc gdyby nie pana prędkość zatrzymałby się pan mniej więcej na wysokości pojazdu skręcającego w lewo. Większość wypowiadających się na ten temat myślę, że wcisnęłaby hamulec licząc, że elektronika albo szczęście ich wyhamuje. To, że się zagapił - owszem jego bezwzględna wina, ale reakcja z ocena sytuacji była idealna (ale w ciągu ułamków sekundy nie jesteśmy w stanie określić z jaką prędkością jedzie samochód z naprzeciwka...
- 2 5
-
2012-09-07 09:58
Bez sensu!
Ludzie on miał jeszcze 50 metrów do przodu ciężarówki, taki kierowca ciężarówki to zawodowiec, on wie ile mu zabraknie do wyhamowania, i czy zderzy się z osobówką czy nie, gdyby miał uderzyć w tą osobówkę na pewno wybrał by ucieczkę do rowu! Pomyślcie ile razy wymusiliście na ciężarówce, ile razy kierowca prawie uciekał do rowu przez was. u kogoś źdźbło w oku widzicie a u siebie belki nie!!! ile razy stoję na krzyżówce i nie można wyjechać, żadna osobówka mnie nie wypuści, ciężarówka a i owszem - jeżdżę osobówką, a nie ciężarówką, żal i wstyd za polskich kierowców małych aut, a dla kierowców zawodowych wielki szacunek, za to jak sobie radzą dużymi zestawami na polskich drogach, a raczej bezdrożach! Wszystkim zawodowcom szerokości, a amatorom rozumu i kultury! ! !
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.