W niedzielne południe na Motławie doszło do groźnej sytuacji. Płynący szybko statek białej floty "Danuta" Żeglugi Gdańskiej otarł się o żaglowiec "Santa Barbara Anna" biorący udział w imprezie Baltic Sail. Na szczęście straty okazały się nieduże, a armatorzy obu jednostek wyjaśnią zdarzenie między sobą. Wbrew doniesieniom niektórych świadków, kładka na Ołowiankę nie została uszkodzona.
2017-07-02 17:08
Pijana załoga ? Niech kretyni pokryją koszty napraw !
2017-07-02 17:25
zbadajmy wszystkie okolicznosci jak przy powolaniu Amber Gold
2017-07-02 17:35
2017-07-02 18:14
Dawać Antoniego lotnika i Adriana od #dojnej zmiany. To był zamach!
2017-07-02 21:33
2017-07-02 21:49
bo bez antoniego ani ani
2017-07-02 20:50
Widać czarnymw gdańsku nie podobają się świeckie rozrywki. Podpalili kiedyś św katarzynę jak w gorzowie, teraz sabotują żeglugę i kładkę. To zapowiedź centralnego taranowania kładki, zamknięcia jej z powodów technicznych i ogłoszenia klęski Adamowicza. Osobiście wysłał bym tych wszystkich sabotażystów do ojczyzny której wiernie służą czyli Watykanu.
2017-07-02 23:44
bosman do kontroli
2017-07-02 23:55
2017-07-03 19:28
Ale którego statku?
2017-07-02 17:09
Arr, znaczy pirat wodny, taki normalny z Karaibów.
2017-07-02 18:25
a mowilem Danusce aby zostala w domuu i sie nie wyglupiala
2017-07-02 20:12
2017-07-02 17:10
2017-07-03 16:01
postawić fotoradar
2017-07-02 17:10
co za MALINIAK
2017-07-02 17:24
na zlecienie budyniowicza.
2017-07-02 19:44
i po ruchu pieszych widać że, potrzebna. Tylko taki cebulak jak ty może się wkurzać. Co nie dostałeś zlecenia na obsługę/budowę buraku?
2017-07-02 21:51
łażą, bo nowość
poczekaj do listopada
i na to że ktoś ją jeszcze celniej przywali
2017-07-02 18:16
Maliniak to teraz w pałacu siedzi. Adrian go wołają
2017-07-02 18:59
to nie maliniak to zwiewka
2017-07-02 17:10
2017-07-02 17:17
2017-07-02 20:33
ale nie może?
2017-07-02 17:14
Oglądałem te manewry z nabrzeża. Pytanie jaki armator zatrudnił kapitana,który nie mógł sobie
poradzić w takim ruchu jednostek na Motławie.
2017-07-02 17:16
wiadomo, ze pogoszyla sie plywalnosc.. kazdy teraz bedzie sie spieszyl bo potem czekanie. A klopoty gotowe.
2017-07-02 18:02
A ty chociaż wiesz co to pływalność?!
2017-07-02 19:32
Tzn. co, przez kładkę woda jest rzadsza?
2017-07-02 21:30
Rzadsza i węższa.
2017-07-02 23:04
i jeszcze bardziej lepka
2017-07-03 05:34
2017-07-05 15:22
spójrzcie z jaką prędkością przepływają jachty a z jaką prędkością sunie statek DANUTA - tak jakby ścigał się sam ze sobą - tymczasem przez kładkę powinno się płynąć powoli - zwolnić
2017-07-05 19:03
bo co kładka się rozkołysze? napij się wody to ci przejdzie.
2017-07-02 17:15
takze uczesliwiaczom, autorom tego szkaradztwa wypada pogratulowac. miasto stalo sie bezpieczniejsze dzieki wam.
2017-07-02 17:22
ta kladka zagraza bezpieczenstwu jednostek w przypadku takim jak ten
2017-07-02 18:19
Czyli jakim ?
brawury kapitana Danuty ?
Na szaleństwo kapitana to i zatoka była bu za mała !!
2017-07-02 19:55
Ale tak w ogóle to zauważasz, że gdyby nie ta cholerna kładka to nie byłoby takiego natłoku jednostek usiłujących przejść tym kawałkiem Motławy w tym samym czasie?
I zauważasz, że tuż przed kolizją "Danuty" z cudownej urody stalowymi "kierownicami" przy kładce miała miejsce kolizja z żaglowcem, który dopiero co przeszedł kladkową zawalidrogę na Motławie...? "Danuta" zerwała mu całe olinowanie bukszprytu, zgięła delfiniak, dobrze jeżeli nie został naruszony sam bukszpryt. Słowem - przymusowy postój, stocznia, utracone korzyści, etc, etc...
2017-07-02 20:30
zrobiła dwa lekkie wgniecenia na lewej burcie za bukszprytem i zdarła trochę farby. Poszło bardziej po relingach Danuty niż po burcie.
2017-07-02 21:53
to kosztuje miliony, maliniaku
2017-07-02 22:19
że byłem akurat na pokładzie Santa Barbary, maliniaku...
2017-07-02 22:31
i to niby znaczy, że wiesz ile to kosztowało i ciebie na to stać? rotfl
2017-07-03 00:06
tzn że wiem jakie były mniej więcej uszkodzenia. I "to nie kosztuje milionów". Nie przesadzajmy...
2017-07-03 00:15
ok, zobaczymy, choć wątplię, czy to będzie publiczne
kto im robił polisę? Panthenius? German Lloyd?
sam, niestety, też ściąłem w życiu parę lamp i ławek bukszprytem Zruskiego za starych czasów, np w Sandon :-\
kosztowało...
2017-07-03 22:51
Z milonami to przesada, ale naprawy trwały, żaglowczyk wyszedł z Gdańska w poniedziałek zamiast w niedzielę, pasażerom trzeba było zaproponować rekompensatę lub zwrócić kasę wpłaconą za rejs - oprócz kosztów awaryjnej, więc nietaniej naprawy są zatem łatwe do udowodnienia utracone korzyści.
Wszystko to powinno być zaspokojone z OC sprawcy... Ale Żegluga pospołu z Wartą, wbrew ewidentnym dowodom - będą się w sprawie winy za kolizję ciągać po sądach...
I nie gdybam, tylko znam tę parkę (Żegluga Gdańska + Warta) z własnego doświadczenia (kolizja ich statku z jednostką zacumowaną + ucieczka z miejsca kolizji).
2017-07-03 05:36
2017-07-03 05:36
ale baran nie wyciagnie wnioskow, dopoki placi podatnik.
2017-07-03 22:40
Nie zapłaci podatnik, tylko Warta, bo to Warta ubezpiecza od OC Żeglugę Gdańską.
Ale najpierw kilka lat będą się wypierać, że durny szyper Danuty nie kozakował tak, jak kozakował, nie naruszył zasady bezpiecznej prędkości, tak jak naruszył i nie złamał przepisów portowych, tak jak je złamał... Dokąd sąd nie orzeknie o winie - choć jest oczywista. Jeżeli jeszcze będzie jakiś sąd....
2017-07-02 18:18
szkaradny to jest twój kot
2017-07-02 18:48
2017-07-02 18:48
Samochodów to by nie było wypadków, samolotów pociągów to by nie było wypadków i t.d i t.p.
2017-07-03 11:51
Winę oceni Kapitanat Portu, ale według mnie to nie DANUTA tu zawiniła
2017-08-04 14:43
Gdy nie było parowozów krowy dawały białe mleko!
2017-07-02 17:15
Odebrać licencję na rejsy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2017-07-02 17:17
Wszystko zaplanowano, to własnie pamiętna inscenizacja. Przecież od razu widać, że chcieli przejść do abordażu tylko prędkość nie ta i nawet nie zdążyli oddać salwy z muszkietów!
2017-07-02 17:18
statki na tory!
2017-07-02 17:21
2017-07-02 19:16
2017-07-02 22:32
przepływałem przez Wejerowo nie raz
2017-07-03 10:00
Radomia!
2017-07-02 22:00
2017-08-09 10:33
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
