• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

O wyższości świąt Wielkanocnych nad świętami Bożego Narodzenia

Katarzyna Moritz
31 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
W Wielką Sobotę święcimy pokarmy, które spożywamy podczas świąt. W Wielką Sobotę święcimy pokarmy, które spożywamy podczas świąt.

W tę Wielkanoc czeka nas lepienie zajęcy ze śniegu i zima zamiast wiosny, krótsze świętowanie przez zmianę czasu oraz prima aprilis w lany poniedziałek. Jednak nie ważne jak świętujemy, tylko co. Przypomina nam o tym ks. Ludwik Kowalski, proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku.



Ks. Ludwik Kowalski. Ks. Ludwik Kowalski.
Katarzyna Moritz: Co to znaczy - z punktu widzenia katolika - dobrze i radośnie spędzić święta Wielkanocne? Dlaczego właśnie te święta są najważniejsze?

ks. Ludwik Kowalski: - To są święta o największym wydźwięku teologicznym. Nie ma większych, nawet święta Bożego Narodzenia, choć są tak bardzo rodzinne, nie są tak mocne i tak tchnące nadzieją, jak Wielka Noc - Zmartwychwstanie Pańskie, zmartwychwstanie Chrystusa. One dotykają istoty naszego życia i dają nam nadzieję na życie wieczne. To jest taki szczególny moment, do którego przygotowujemy się przez długi czas wielkiego postu. W tym czasie są rekolekcje i drogi krzyżowe, które są okazją do przemyśleń, osobistych refleksji i do zmiany życia na lepsze. I to jest w chrześcijaństwie piękne, takie naprawdę budujące, ono jest wciąż żywe, młode, bo wciąż Jezus Chrystus przemawia przez Kościół i wzywa do tego osobistego nawrócenia, do zmiany postępowania. A idąc przez życie nikt nie jest bez winy, wszyscy popełniamy grzechy, katolicy jak wszyscy inni. A zmartwychwstały Jezus Chrystus jest źródłem, z którego możemy wszyscy czerpać.

Jak zazwyczaj spędzasz Wielkanoc?

Żeby dobrze przeżyć Wielkanoc, trzeba się do niej przygotować. Tymczasem, różnie z tym bywa, zasłaniamy się brakiem czasu. Dlaczego tak ważne jest uczestniczenie także w Triduum Paschalnym?

- Wielki Czwartek przypomina nam o tym, że dwa tysiące lat temu Chrystus zasiadał z apostołami w czasie świętowania paschy. To była ostatnia wieczerza, podczas której Jezus ustanawia dwa sakramenty, kapłaństwa i eucharystii. Pierwszy raz w historii świata syn Boży powiedział do apostołów: "bierzcie i jedzcie, to jest ciało moje, które za was będzie wydane, to jest krew moja, która za was będzie wylana na odpuszczenie grzechów, to czyńcie na moja pamiątkę". Apostołowie tego wtedy nie rozumieli, to przyszło z czasem, że Jezus pozostawia siebie do końca świata, tym którzy chcą go spożywać i iść z nim wespół przez życie.

Potem przeżywaliśmy Wielki Piątek. Tego dnia nie ma mszy świętej, to jest moment szczególny, takiego potężnego smutku, bo Syn Boży zostaje zawieszony między niebem a ziemią. Ale on nie oddaje życia za anonimową masę, ale za każdego człowieka. I tak naprawdę umierając na krzyżu miał przed oczyma twarze każdego z nas. To przeżywamy adorując krzyż, całując go, symbolicznie mówiąc w ten sposób: panie Jezu jestem przy tobie, bo ty jesteś moją nadzieją. My nie klękamy przed figurą z gipsu czy drewna, ale przed ciałem Chrystusa w monstrancji. Natomiast ta cała symbolika i otoczka grobu pańskiego, Chrystus leżący w kwiatach, nawiązująca do tego, żeby się zmieniać, żeby przykazania Boże były istotne w moim życiu, a ewangelia drogowskazem.

Poza tym towarzyszy nam też symbolika o wymiarze społecznym, związana z życiem codziennym czy politycznym, ale po to też służą Kościoły, aby mówić o tym co nas boli, co ma odzwierciedlenie też w grobach pańskich.

Jednak wielu z nas o świętach przypomina sobie dopiero w Wielką Sobotę, bo tego dnia jest piękna tradycja święcenia pokarmów.

- Ale nie tylko, w Wielką Sobotę nadal trwa adoracja Chrystusa w grobie, i wtedy jest jakiś spokój, bo my już wiemy, że Jezusa nie można zamknąć, zabetonować w grobie, bo on jest źródłem życia i mówi nam o istocie życia, o celu naszego życia. Chociaż mówi też, żebyśmy twardo stąpali po ziemi, ale jednocześnie spoglądali w niebo, które jest naszym celem. To czas taki rodzinny, przychodzimy ze święconkami do kościoła, bo już niedługo Chrystus zmartwychwstanie. W niektórych kościołach uroczystości zmartwychwstania rozpoczynają się w sobotę w nocy, ale tradycyjnie o godzinie 6 jest rezurekcja - Christus Resurrectio - Chrystus Zmartwychwstał. Mimo że w te święta będzie ciężko wstać, bo zmiana czasu, zimno, można lepić bałwany ze śniegu, albo zajączki - ale licznie przychodzimy na tę mszę świętą, z procesją, wcześnie rano, chociaż jesteśmy zaspani.

Dlaczego świętujemy także w poniedziałek?

- Bo Wielkanoc to są największe święta chrześcijaństwa, bo gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, próżna by była nasza wiara, nasze życie. Ale Jezus zmartwychwstał, żyje i pociąga nas ku sobie i stał się naszą nadzieją. To jest dostrzeżenie jaką potężną wartością jest życie, nie tylko to na ziemi, ale w przyszłości. Odkąd Bóg powołał nas do życia, oczywiście przy pomocy naszych rodziców, odtąd żyć będziemy wiecznie, ale jak będziemy żyć? O tym nam przypomina Jezus Chrystus. Ktoś kiedyś pięknie powiedział, że powołaniem człowieka jest zawierzać codziennie Panu Bogu, i dzięki temu być dobrym człowiekiem dla ludzi - to jest istota życia.


Istotą świąt jest też zwykłe ludzkie świętowanie, przy suto zastawionych stołach, choć niekiedy zapomina się przy tym dlaczego świętujemy.


- Oczywiście świętujemy także materialnie przy stole, jemy dobre rzeczy, słodycze, nasze mamy, babcie się napracowały, choć na szczęście teraz nie ma tylu problemów co za komuny, ale mimo wszystko to kosztuje. Bo ma być smaczne, okraszone też sercem i osobistym wkładem. Oczywiście źle, że niektórzy przejadają się, albo przesadzają z alkoholem, ale dobrze jest w święta cieszyć się wraz z najbliższymi, bo to jest wydarzenie bardzo radosne. Dlatego ważne, żeby spędzać je razem, nie tylko przy stole, ale też na spacerach - ale przede wszystkim mając więź z Jezusem, który jest źródłem tego święta, bo gdyby nie Jego zmartwychwstanie, to nie byłoby żadnych świąt!

Sonda - Wielkanoc, czy Wigilia?

Opinie (184) 7 zablokowanych

  • prawdopodobnie egipski kult Izydy został wyparty przez czczenie Matki Bożej

    to był jedyny sposób, by wyprzeć z ulic wiekową tradycję procesji z figurą matki z dzieciątkiem /tak przedstawiano Izydę/. No i udało się. Mimo, że Jezus nigdy nie wspominał swojej matki stworzono na potrzeby kościoła kult Matki Bożej. Tyle chciałem powiedzieć. Ja nie mówię, że tak było, ale warto to wiedzieć.

    • 3 0

  • Konstantyn wziął na warsztat 4 Ewangelie, resztę odrzucił

    bo chciał uporządkowania podstaw wiary i chwała mu za to. Taka była potrzeba chwili. Niestety wylał, dziecko z kąpielą. Dziś przyszła pora, by odwołać się do prawdy historycznej i Kościół powinien to zrobić osobiście. Ludzie powinni poznać prawdę. W erze Internetu nie ma sensu tkwić w kłamstwie. To, że był ktoś taki jak Jezus, jego idee, są super. Wywracał stragany w świątyni...po co pytam. Te stragany stoją dziś jeszcze bardziej bezczelnie niż za jego czasów.
    Przyszedł czas zrobienia porządku z kościołem. Dopóki bogactwo będzie synonimem kościoła, nic z tego nie będzie.

    • 1 0

  • po co kościołowi Watykan?! Powinni wystawić go na sprzedaż

    a pieniądze rozdać potrzebującym. Watykan, jego bogactwo jest ewidentnym dowodem na wypaczenie nauk Jezusa Ch.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane