- Znakami rozpoznawczymi Centrum Witawa 
są oberwany w dużej części sufit podwieszany w części handlowej, nieustannie przeciekająca woda i rozstawiane na posadzce wiadra. Taki stan trwa lata, a władze obiektu, zdają się go nie zauważać - dostrzega pan Mikołaj.
tak, jestem tam regularnie
14%
owszem, kilkanaście razy
10%
pamiętam może kilka wizyt
19%
nigdy tam nie byłe(a)m
57%
- Znajdujące się na Witominie Centrum Witawa zostało oddane w 2002 roku.
- Był to swego czasu największy budynek mieszkalny w Gdyni.
- Oprócz części mieszkalnej, znajduje się tam również część usługowa i handlowa.
- W ostatnich latach coraz częściej pojawiają się uwagi co do stanu technicznego budynku.
- Zdaniem klientów i mieszkańców, właściciele obiektu nie robią nic, by poprawić jego stan techniczny.
- W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania klientów chodzących obok rozstawionych wiader.
Wśród nich jest pan Mikołaj, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat stanu budynku.Chciałbym przedstawić swoje zgłoszenie dotyczące nieustannie pogarszającego się stanu technicznego oraz estetycznego części wspólnej w budynku Centrum Handlowego Witawa w Gdyni Witominie. Powiedzieć, że dziś stan pozostawia wiele do życzenia, to nic nie powiedzieć.
Najbardziej razi oberwany w dużej części sufit podwieszany w części handlowej, nieustannie przeciekająca woda i rozstawiane na posadzce wiadra. Problem jest nierozwiązany od kilku lat. Identyczna sytuacja pojawia się wraz z każdymi większymi opadami, czy topnieniem śniegu.
Druga kwestia to całkowicie zdewastowane ściany klatki schodowej pomiędzy ogólnodostępnym parkingiem a częścią handlową, wszechobecne graffiti, odrapany tynk, powyrywane klamki z drzwi.
Należałoby postawić w tym miejscu pytanie gdzie jest, i co w tym kierunku czyni firma ochroniarska pilnująca budynku, aby do takich sytuacji nie dochodziło. Patrząc na wnętrze budynku, można odnieść wrażenie, że jest całkowicie bezradna.
Wandalizm w Witawie szerzy się w najlepsze, tymczasem właścicielom obiektu i zarządcom ten stan rzeczy wydaje się zupełnie nie przeszkadzać. Również mocno zniszczona jest kondygnacja pomiędzy wejściem od strony ulicy Wielkokackiej a częścią handlową, gdzie ściany również są wybazgrane przez wandali. Regularnie są zepsute windy, co skutkuje ich wyłączaniem z użytkowania.
Czy tak powinien wyglądać budynek, który w swoim założeniu miał stanowić centrum i wizytówkę naszej dzielnicy? Rozumiem, że kompleks Centrum Handlowego Witawa jest własnością prywatną, jednak właściciel powinien mieć na uwadze fakt, że budynek nie służy wyłącznie potrzebom właściciela, lecz głównie mieszkańcom dzielnicy, którzy niekoniecznie mają ochotę podziwiać taki stan rzeczy.
Inną i pewnie ważniejszą sprawą jest bezpieczeństwo klientów. Woda ścieka po instalacjach elektrycznych, sufit wygląda jakby miał się za chwilę zawalić. Mam nadzieję, że w końcu ktoś zajmie się tą sprawą, zanim dojdzie do tragedii.
***Blisko dwa miesiące temu, 10 stycznia, wysłaliśmy pytania do agencji reprezentującej zarządcę budynku. - Jak długo budynek pozostanie w takim stanie technicznym? Jakie usterki są wyszczególnione?
- Kiedy był kontrolowany przez służby państwowe i nadzór budowlany?
- Czy jego stan nie zagraża bezpieczeństwu klientów?
- Jakie kroki zamierza podjąć zarządca, by poprawić stan techniczny budynku?
- Ile kosztuje roczna konserwacja części handlowej obiektu?
Po przypomnieniach o mailu, otrzymaliśmy zdawkowe odpowiedzi, że potrzebna jest konsultacja ze wspólnotą mieszkaniową. Do pierwszego tygodnia marca odpowiedź na pytania nie dotarła. Jak tylko się pojawi, opublikujemy ją.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka
redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na
temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie
nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię
gryzie
opisz to
i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
