• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obserwacja psychiatryczna Stefana W. potrwa miesiąc

piw
21 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Stefan W. zostanie przebadany w zakładzie zamkniętym. Stefan W. zostanie przebadany w zakładzie zamkniętym.

Gdański sąd przychylił się do wniosku prokuratury i oficjalnie skierował zabójcę Pawła Adamowicza na czterotygodniową obserwację psychiatryczną. Decyzję podjęto na rozprawie niejawnej. Wcześniej Stefana W. badali już biegli, ale nie byli w stanie orzec jednoznacznie, czy był on poczytalny w momencie dokonywania ataku na prezydenta Gdańska.



Stefan W. został przebadany przez dwóch biegłych 30 stycznia. Na podstawie tego badania sporządzili oni opinię, która 20 lutego po południu wpłynęła do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

- W sporządzonej opinii biegli zawnioskowali o przeprowadzenie dodatkowej obserwacji sądowo-psychiatrycznej Stefana W. Po jednorazowym badaniu nie byli bowiem w stanie wypowiedzieć się co do stanu poczytalności podejrzanego. Prokurator przygotuje i skieruje do sądu wniosek o orzeczenie wobec podejrzanego obserwacji sądowo-psychiatrycznej - mówiła nam wówczas Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Teraz sąd uwzględnił ten wniosek, zadecydował też, że obserwacja trwać będzie przez cztery tygodnie.

Przypomnijmy: 13 stycznia, podczas wieczornego finału WOŚP w Gdańsku, Stefan W. dostał się na scenę i trzykrotnie ugodził nożem prezydenta Gdańska. "Halo, halo! Nazywam się Stefan W****t. Siedziałem niewinny w więzieniu. Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz" - tak krzyknął ze sceny tuż po zadaniu - śmiertelnych, jak się wkrótce okazało - ciosów.

Warto zaznaczyć, że 27-letni dziś Stefan W. za kraty trafił w 2013 roku, po tym, jak zatrzymano go w związku z czterema napadami na placówki bankowe. Został za te przestępstwa skazany i w więzieniu spędził 5,5 roku. Wyszedł w grudniu ubiegłego roku, niemal równo miesiąc przed zabójstwem Pawła Adamowicza.

Wyjść na wolność chciał jednak wcześniej. Trzykrotnie składał wniosek o skrócenie kary: w październiku 2016 roku, w czerwcu 2017 roku oraz w czerwcu 2018 roku. Za każdym razem sąd odmawiał.

Osobną sprawą było zdiagnozowanie u W. zaburzeń psychicznych. W roku 2016, podczas pobytu w więzieniu, zdiagnozowano u niego takie zaburzenia. Dlatego też prokuratura zdecydowała o powołaniu biegłych psychiatrów w tej sprawie.
piw

Opinie (155) ponad 10 zablokowanych

  • (2)

    Po ataku przedstawił się swoim imieniem i nazwiskiem, więc nad czym tu sie głowić? Jakby się przedstawił Myszka Miki to co innego. Struga teraz wariata, żenada. Do pierdla z nim!!!

    • 14 0

    • Co się dziwisz, policja ma zajęcie, lekarze mają zajęcie, prokuratorzy i całą reszta świty.
      Obserwują, badają, biorą kasę i tak będzie przez najbliższe 5 lat zanim go posadzą.
      Brak słów.

      • 6 0

    • Nie ma znaczenia ze byl świadomy kim byl. Tak nie działa nieczytelność

      • 3 2

  • Jest chory i możecie mu skoczyć za pare lat powie prawde ale i tak mu nikt nie uwierzy

    • 5 1

  • On niepoczytalny. Zwolnić szybciutko. Jakby ubił Kowalskiego

    jak nic już by się cieszył wolnością.

    • 5 0

  • (2)

    Ale robia wszystko .. zeby tylko okazal sie chory psychicznie.

    • 11 0

    • Niekoniecznie... są procedury...niestety. poza tym lepiej niech idzie na tą obserwacje aby mieć wiekszą pewność co do postawienia diagnozy. Obecne rozmowy byly widocznie nie miarodajne ze wgl.np na brak lub ograniczoną współpracę z podejrzanym

      • 2 1

    • Jak dla mnie, ktos go wynajal i obiecal mu kaske i ze posiedzi maks pare latek w zakladzie dla psycholi.

      • 0 0

  • Ciekawe, bo sam przedstawił się jako Stefan Miłosz. (1)

    • 5 1

    • No i...

      ... wyglądał i był ubrany inaczej.

      Ale wiem, czepiam się.

      • 6 3

  • Ukręcą łeb sprawie

    To jedno pewne....

    • 8 0

  • Oczywiście, że był poczytalny. Już dawno powinien gnić za kratami..

    • 5 1

  • Jak poczytalny

    to w przyszłym roku wypuścić go z puszką WOŚP-u i kartką " To ja zabiłem prezydenta Adamowicza " na miasto . Zobaczymy czy wróci .

    • 6 0

  • to adamowicz ciągle nie żyje?

    • 3 6

  • a propos badań psychiatrycznych

    to jeszcze taki jeden niedużej-wysokości jegomość, taki tam kurdupel, podobno lepszego sortu, też potrzebuje obserwacji psychiatrycznej. Uwaga! Niebezpieczny w spotkaniu z człowiekem, zajadły , złośliwy, tępy.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane