• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obwodnica Metropolitalna w formule ppp? Menedżerowie są ostrożni w ocenach

Maciej Naskręt
8 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Na budowę Obwodnicy Metropolitalnej potrzeba ok. 2 mld zł. Rząd pieniądze chce znaleźć w partnerstwie publiczno-prywatnym. Na budowę Obwodnicy Metropolitalnej potrzeba ok. 2 mld zł. Rząd pieniądze chce znaleźć w partnerstwie publiczno-prywatnym.

Warta ok. 2 mld zł Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta może powstać w formule partnerstwa publiczno-prywatnego - zadeklarował rząd. Menedżerowie dużych firm budowlanych nie są zgodni w ocenie tego pomysłu.



Czy Obwodnica Metropolitalna powinna powstać w formule ppp?

Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów zdecydował 5 czerwca, że cztery odcinki dróg ekspresowych w Polsce powstaną w modelu partnerstwa publiczno-prywatnego. To nowość w naszym kraju.

  • S6 obwodnica Metropolii Trójmiejskiej,
  • S6 Koszalin - DK 6 (Bożepole Wielkie),
  • S10 Bydgoszcz - Toruń,
  • S6 zachodnia obwodnica Szczecina.


Budowa dróg w modelu ppp zakłada, że partner prywatny projektuje i buduje drogę, a następnie utrzymuje ją przez określony czas (np. 30 lat). Rząd natomiast regularnie płaci inwestorowi za dostępność danej drogi. Warunki realizacji zostaną wynegocjowane pomiędzy stronami.

Ważne: zastosowanie modelu ppp w tym przypadku nie wiąże się z wprowadzeniem opłat dla kierowców samochodów osobowych. Za przejazd płacą natomiast kierowcy ciężarówek, ale tylko w ramach państwowego systemu viaToll.

Skąd pieniądze na spłatę obwodnicy wartej ok. 2 mld zł?



Na budowę 30-kilometrowej Obwodnicy Metropolitalnej potrzeba ok. 2 mld zł. Przy założeniu, że opłata za przejechanie jednego kilometra ciężarówką wyposażoną w silnik klasy Euro 5 wynosi 0,27 zł, koszt jej powstania zwróciłby się po skorzystaniu z całej OMT 247 mln ciężarówek (22,5 tys. aut dziennie przez 30 lat).

Przypomnijmy, że w zeszłym roku pomorskim odcinkiem autostrady A1 pojechało prawie 20 mln aut, a ma ona 140 km długości i kilkanaście zjazdów. Obwodnica Metropolitalna będzie ponad czterokrotnie krótsza. Gdyby więc spłacać budowę drogi tylko z tego źródła, zwrot z inwestycji w formule ppp nie ograniczyłby sie do 30 lat. Opłaty z systemu poboru opłat viaToll nie wystarczą więc na spłatę partnera prywatnego. Rząd będzie musiał sięgnąć więc po dodatkowe środki z budżetu państwa.

Pierwsze drogi w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego



Formuła ppp byłaby nowością w naszym kraju nie tylko w zakresie budowy dróg, ale w ogóle infrastruktury o znaczeniu krajowym. Dotychczas prywatni przedsiębiorcy budowali drogi na podstawie koncesji (tak jak w przypadku autostrady A1), która nie jest tak elastyczna. W koncesji odpowiedzialność za projekt w 100 proc. ponosi przedsiębiorca. W umowach ppp odpowiedzialność można ustalać dowolnie. Można więc też sądzić, że ministerialni urzędnicy otwierają się na biznes albo go po prostu bardzo go potrzebują, by realizować swoje plany.



Powodzenie pomysłu zależy od ufności banków



Trzeba pamiętać, że realizacja projektu w formie partnerstwa publicznego to nie tylko kontrakt między organem publicznym, który wnosi aportem np. teren pod budowę i prywatnym przedsiębiorcą. Za przedsiębiorcą stoją także instytucje finansowe - zazwyczaj są to banki, które wyceniają ryzyko inwestycji, w celu udzielenia finansowego wsparcia.

To od nich będzie zależało głównie podpisanie kontraktu na ppp.

- W każdym takim kontrakcie firma budowlana, a także stojące za nią instytucje finansujące,oceniają ryzyko. Mówiąc kolokwialnie: chodzi o opłacalność i ryzyko. Im jest ono wyższe, tym kontrakt jest droższy. Czasem ryzyko jest tak duże, że sektor publiczny nie chce wydawać dodatkowych środków finansowych i rezygnuje z przedsięwzięcia, albo po prostu podmiot publiczny przenosi na siebie część spornego ryzyka - tłumaczy menedżer z dużej międzynarodowej firmy budowlanej, który z racji pełnionej funkcji chce pozostać anonimowy.
W przypadku partnerstwa publiczno-prywatnego przedsiębiorcy oceniają nie tylko zysk z inwestycji, ale także atmosferę panującą wokół publicznego podmiotu.

- Jeśli rząd, który chce budować drogi w formule ppp, zachowuje się nieprzewidywalnie i np. wprowadza regulacje szkodzące gospodarce, to nie ma szans, by jakakolwiek firma podpisała z nim kontrakt, bo ryzyko będzie zbyt duże - mówi nasz rozmówca.

Trykosko: na ten pomysł patrzę z optymizmem



O sprawę budowy obwodnicy w ramach ppp zapytaliśmy także Ryszarda Trykoskę, który obecnie jest doradcą zarządu spółki NDI w Sopocie. Wcześniej pracując dla Gdańska przeprowadził budowę stadionu w Letnicy i tunelu pod Martwą Wisłą.

- Na pomysł realizacji drogi w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego patrzę z dużym optymizmem, nawet jeśli na razie nie ma wielu szczegółów w tym zakresie. Powodzenie tego planu zależy jednak od podziału ryzyka inwestycji. Jeśli rząd uzna, że większość ryzyk ma ponosić firma budowlana, to trudno będzie znaleźć mu chętnych - zaznacza Trykosko.
Doradca zarządu NDI dodaje, że firmy budowlane nie rzucą się na umowę z rządem, jeśli jej warunki nie będą racjonalnie określone.

Przebieg obwodnicy z podziałem na etapy realizacji. Przebieg obwodnicy z podziałem na etapy realizacji.

Dlaczego inwestycja nie może liczyć na finansowanie z UE?



Przypomnijmy, że budowa Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej zniknęła z ministerialnej listy inwestycji drogowych finansowanych z UE w listopadzie ubiegłego roku. Wpływ na jej wykreślenie miało odsuwające się w czasie uprawomocnienie decyzji środowiskowej. Jej wydanie zaskarżyło do sądu pięć podmiotów. Wśród nich byli Genowefa Zasada, sołtys Glincza, która odwołanie złożyła wspólnie z Bartoszem Radko, Eugeniusz Patoka - przedsiębiorca z gminy Kolbudy, wójt gminy Kolbudy, czyli Leszek Grombala, a także Małgorzata Mejer z okolic Żukowa.

Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a następnie wróciłą do sądu niższej instancji. Do końca ubiegłego tygodnia sąd administracyjny w Warszawie dał czas na uzupełnienie dokumentów przez jednego z uczestników postępowania, który 30 kwietnia złożył skargę kasacyjną od ponownego wyroku WSA w sprawie decyzji środowiskowej dla Obwodnicy Metropolitalnej. Skarga nie była kompletna. Może być tak, że jeśli dodatkowe dokumenty nie dotrą na dniach decyzja stanie się prawomocna.

- Wciąż czekamy na zakończenie postępowania w sprawie decyzji przed sądem - mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
Brak decyzji środowiskowej utrudnił staranie urzędników o dofinansowanie budowy obwodnicy z Unii Europejskiej. Oddanie drogi po 2023 r., do kiedy trzeba zamknąć wszystkie inwestycje z perspektywy budżetowej na lata 2014-2020, groziłoby odebraniem wszystkich środków unijnych na daną inwestycję.

W kolejnej perspektywie natomiast rząd nie mógłby liczyć już na dofinansowanie nawet na 50 proc. dofinansowanie.

30-kilometrowa Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta (OMT) to droga ekspresowa, która ma połączyć Południową Obwodnicę Gdańska z Trasą Kaszubską w Chwaszczynie. Nowa droga ma nie tylko pozwolić na sprawniejsze poruszanie się po drogach wschodnich Kaszub (zakorkowane są DK nr 20 z Gdyni do Żukowa i DK nr 7 z Gdańska do Żukowa), ale przede wszystkim odciążyć coraz bardziej zatykającą się obwodnicę Trójmiasta.

Inwestorem OMT jest gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Przetarg na tę inwestycję (formuła: zaprojektuj i wybuduj) od lata zeszłego roku jest zawieszony z powodu zaskarżenia decyzji środowiskowej.

Miejsca

Opinie (225) 1 zablokowana

  • Czy te koszty uwzgledniaja

    Koszty napraw lokalnych dróg rozjeżdżonych przez sprzet budowlany i tiry wożace żwir na budowe tej drogi? Bo np.aktualnie budowa S 7 zdewastowala wszystkie drogi od Malborka do N.Dworu i nikt nie uwzglednil ich naparawy malo tego dwa razy zmieniano trasy objazdow oraz w efekcie całość transportu poprowadzono D55 i D22 gdzie nie ma viatoloa i przeciążone tiry rozwalił wszystko Policji i kontroli drogowej tradycyjnie brak .
    W efekcie po zakończeniu takiej budowy samorzady lokalne i mieszkańcy okolic zostaja ze zniszczona droga a GDDKiA odpowie: w najbliższej perspektywie finansowej nie uwzgledniono remontu tego odcinka D22 lub innej Dxx . Wiec trzeba już teraz bić sie o wszystko w okolicy i o każdy metr asfalty i kostki która ma przebiegać trasa dojazdu na budowe takiej drogi.

    • 18 11

  • (2)

    Obwodnica Metropolitalna potrzebna jest jak tlen do życia. Odciąży Obwodnicę Trójmiasta , która powoli staje się miejską drogą. Były już pieniądze ale Broszka je przeniosła w swoje rejony! Dopóki PiS przy władzy nie wierzę, że ta potrzebna trasa powstanie.

    • 39 17

    • TAAA (1)

      A dlaczego tusek ze strukiem jej nie wybudowali????
      przecież od lat temat jest wałkowany miała już dawno być zrobiona jak tuskowe autostrady na Euro2012

      • 4 10

      • Byli zajęci budowaniem innych dróg np A1 wstrzymanej przez pis

        • 5 3

  • wreszcie odrobina prawdy

    Czy ktoś zwrócił uwagę w tekście o opłatach które beda pobierane za przejazd metropolitalna.....Pamiętam ze podczas konsultacji z mieszkańcami tez padła taka uwaga ale na pytanie z sali przedstawiciele władz się zmieszali i nie pociągnęli tematu.....Wychodzi na to ze to jednak była prawda i nikt nie powiedział ludziom ze beda musieli płacić za przejazd ......To gdzie tu sens i logika wywalić te 2 mld (wstępny kosztorys) wyrżnąć mnóstwo lasów, zburzyć kilkadziesiąt domów (niektóre były budowane niedawno ponieważ nikt nie myślał w lokalnym planie zagospodarowania o zarezerwowaniu ziemi pod tą inwestycje tylko wydawano zgody na lewo i prawo) i to tylko po to żeby kilku lobbujących cwaniaków zarobiło.....Jakże to polskie........Żenada

    • 5 25

  • (4)

    Śmieszą mnie opinie że ta droga jest niepotrzebna. Pamiętam doskonale jak to samo mówiono o Obwodnicy Trójmiasta i o Południowej. Każda nowa trasa to wartość dodana. Skąd wiecie co będzie za 20 lat? Często kierowcy wybierają trasy dłuższe ale czas przejazdu jest o wiele krótszy!!!

    • 54 4

    • Ludzie to d**ile (1)

      Jak powstawały pierwsze smartfony z ekranami dotykowymi to też pukali się w czoło "po co mi to".

      • 15 10

      • Głupi przykład. Akurat smartfony w porównaniu do połączeń drogowych to nieco inny poziom "istotności". Wiele osób do dzisiaj nie trawi dotykowych ekranów.

        • 3 3

    • ano wartość dodana

      do tego korka, co się zwielokrotni bliżej miejsca docelowego. Tyle dekad doświadczeń międzynarodowych, tyle lat obserwacji narastania ruchu w miarę budowy nowych dróg już na lokalnym gruncie - a naiwni dalej wierzą, że można leczyć otyłość poprzez popuszczanie pasa...

      • 6 2

    • U nas jest najwiecej specjalistów od wszystkiego na m2

      • 4 0

  • mhm....Menedżerowie dużych firm? (3)

    A kto to taki ten menedżer?

    • 8 0

    • no wczoraj nowego prezesa Lotosu pokazywali

      wcześniej prawował w garniturach i włóknach, teraz został nafciarzem

      • 6 0

    • Menedżer to ktoś

      Kto na bank zarabia wiecej niż Ty i ja razem i nie musi być tak dobrze wykształcony jak my

      • 7 0

    • mam w sowjej pracy w firmie budowlanej ktorej pracuje, jednego takiego Menedżera

      tj przelozonego Pana Dyrektora ds techniczno-handlowych,
      ktory ze swojego lenistwa jak słyszałem zrobił tylko inzyniera.
      Ale wg regulaminu firmy (uchwalonego specjalnie pod takich dyrektorów)
      nie musi mieć uprawnien budowlanychnie, nie musi znać się na bhp i ogólnych przepisach budowlanych..tak to są POlskie Firmy Budowlane.
      jedynie taki Dyrektor to musi umieć pakiet Office.....ciekawe w przeciwieństwie do kierowników w Naszej firmie....Paradoks, hehe.

      ps. dyrektor ma 40 lat, nie jest właścicielem firmy, firma powstała w XXI wieku :))))

      • 1 0

  • Za 2mld??

    Kolejna fanaberia dla kierowcow. Jest tyle potrzebnych inwestycji, a oni na drogi wydają tyle kasy.

    • 10 28

  • Kulczyk bis?

    • 9 1

  • Majlepsza formuła dla tego rzadu jrst

    Wpzd

    • 9 3

  • Menedżerowie? kierownicy, brygadziści - jesteśmy w Polsce, mówmy po polsku !

    • 13 3

  • PPP = nigdy nie powstanie

    formuła PPP sprawdza się tylko na zamkniętych odcinkach płatnych autostrad o dużym natężeniu ruchu typu A4 Kraków-Katowice lub A2 pod Poznaniem.

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane