Z 4 promilami wsiadł za kierownicę. Obywatelskie zatrzymanie w centrum Gdańska
W poniedziałek rano pod hotelem na ul. Stągiewnej w Gdańsku doszło do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego i agresywnego kierowcy. 26-latek nie reagował na polecenia policjantów. Trafił do aresztu, a ewentualne zarzuty usłyszy po badaniach toksykologicznych.
O zatrzymaniu kierowcy poinformowali jako pierwsi nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
- Pijany i pod wpływem narkotyków Ukrainiec, jeżdżący na Uber samochodem marki Fiat Tipo, zatrzymany przez policję pod hotelem Puro - napisał po godz. 8 jeden z naszych czytelników 9 (pisownia oryginalna).
Potwierdza to gdańska policja. Do zatrzymania agresywnego 26-latka doszło ok. godz. 6 na ul. Stągiewnej w Gdańsku. Obywatel Ukrainy został zatrzymany przez obsługę hotelu i jednego z taksówkarzy. Mężczyzna stawiał opór przy zatrzymaniu, czuć było od niego woń alkoholu.
- Mężczyzna był agresywny także wobec policjantów, którzy zmuszeni zostali do użycia środków przymusu bezpośredniego - wyjaśnia Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - 26-latek trafił do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na obecność w jego organizmie alkoholu i środków odurzających. Następnie został doprowadzony do aresztu. Ewentualne zarzuty usłyszy po przeprowadzonej analizie toksykologicznej.
Pojazd, którym kierował, został zatrzymany i odholowany na koszt właściciela na policyjny parking. Mężczyźnie zatrzymano też prawo jazdy.