- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (79 opinii)
- 2 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (91 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (226 opinii)
- 4 Kandydaci z KO do Europarlamentu (271 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (40 opinii)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (309 opinii)
Od czwartku obowiązkowe zakrywanie nosa i ust
Na ulicach, w sklepach, komunikacji miejskiej, urzędach czy miejscach pracy - od czwartku, 16.04.2020 r., wychodząc z domu, mamy obowiązek zasłaniania nosa i ust. Wielu mieszkańców Trójmiasta już teraz chodzi w maseczkach.
Moja maseczka: czytelnicy pokazują swoje maseczki ochronne
Od czwartku nie tylko na ulicach Trójmiasta, ale w całej Polsce każda osoba w miejscu publicznym będzie musiała nosić maseczkę, szalik czy chustkę, która zakryje zarówno usta, jak i nos.
Tym sposobem dołączamy do innych krajów, które wprowadziły taki nakaz, m.in. do Austrii, Czech czy Słowacji.
Mieszkańcy Trójmiasta popierają noszenie maseczek
- Moim zdaniem to bardzo dobry krok. Uważam tylko, że nakaz zasłaniania twarzy i nosa powinien zostać wprowadzony już dużo wcześniej. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale myślę, że wcześniejsze noszenie chociażby maseczki pomogłoby w spowolnieniu rozprzestrzeniania się wirusa - mówił pan Krzysztof, którego spotkaliśmy w Śródmieściu Gdańska.
Szyją maseczki dla trójmiejskich szpitali
Jak mówią specjaliści, maseczki nie ochronią nas przez zakażeniem, ale mają za zadanie ograniczyć zasięg wydzieliny, która wydostaje się podczas mówienia lub kichania, a w której może znajdować się wirus. Zasłonięcie nosa i ust może spowodować, że nie przedostanie się on na kolejną osobę.
Gdzie musimy zasłaniać nos i usta:
- na ulicy
- w sklepach
- w komunikacji zbiorowej
- w urzędach
- w kościołach
Kto nie musi nosić maseczki:
- kierujący pojazdami transportu publicznego
- kierujący prywatnym pojazdem (o ile nie jedzie z osobami, z którymi na co dzień nie mieszka)
- duchowni sprawujący czynności religijne
- osoby przebywające na własnej nieruchomości
- osoby wykonujące czynności zawodowe, zarobkowe (o ile nie obsługują bezpośrednio klientów)
- dzieci do 4 roku życia
- Na początku byłam sceptycznie nastawiona, ale z drugiej strony lepiej dmuchać na zimne. Nic mi się nie stanie, jeśli wyjdę z domu w maseczce. Zresztą teraz to i tak żaden wstyd. Dobrze, że takie zasady będą obowiązywać już od czwartku. Zachęcam wszystkich do stosowania się do nich, bo tylko w ten sposób ograniczymy liczbę zachorowań - mówiła pani Joanna.
Środki ochronne na pokładzie An-225 Mrija
Ceny maseczek od 70 groszy do kilkudziesięciu złotych
Maseczki przed epidemią można było kupić za mniej niż złotówkę. Dziś różnie to wygląda, bo niektórzy robią z tego dobry biznes. Cena tych najzwyklejszych wynosi około 6 zł i rośnie wraz z jakością wykonania i materiałem, chociaż nie zawsze.
- Maseczki (takie jednorazowe) kupiłam za 6 zł w najbliższej aptece. Potem znalazłam ogłoszenie w internecie z nieco droższymi, ale wielokrotnego użytku i dużo lepiej wykonanymi. Na dziś uważam to za produkt pierwszej potrzeby, bez którego nie ruszam się z domu - mówiła pani Natalia.
Należy uważać na maseczki, które nadają się na maksymalnie 30 minut użytkowania, a w internecie kosztują np. 50 zł. Koszt prostej i bezpiecznej maseczki, którą można prać, waha się w przedziale 15 a 20 zł.
Pełne Rozporządenie Rady Ministrów TUTAJ
(19 opinii)
Opinie (650) ponad 100 zablokowanych
-
2020-04-17 14:29
(1)
Nakaz noszenia masek w lesie i miejscach gdzie nie ma ludzi na swiezym powietrzu, jest rowniez dla naszego zdrowia? Czy chodzimy do lasu zeby dotlenic nasz organizm czy po to by wdychac swoje wydzieliny ? To dla nszego zdrowia czy dla 30 tys zlotych? Ja tylko zadalem pytanie jakby co. Niczego nei sugeruje
- 4 0
-
2020-04-19 18:47
Hm
A chciałaby Pan żeby ktoś nie wiedzący o tym ze ma wirus na Pana kichnął w tym lesie podczas dotleniania organizmu?
- 0 0
-
2020-04-17 23:05
Mam ją zawsze pod ręką w kieszeni, nigdzie się bez niej nie ruszam.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.