W weekend majowy ma ruszyć nowa atrakcja turystyczna - punkt widokowy na stoczniowym dźwigu w Stoczni Cesarskiej . Wejście na górę będzie kosztować ok. 10 zł a wszystkie zyski zasilą cele fundacji wspierającej osoby bezdomne i zagrożone wykluczeniem społecznym. Pierwsze osoby będą podziwiać panoramę Gdańska w piątek i sobotę. Darmowe wejściówki rozeszły się w internecie w kilka godzin.
O pomyśle Fundacji Społecznie Bezpieczni i Stoczni Cesarskiej zaadaptowania dźwigu na punkt widokowy informowaliśmy jesienią zeszłego roku. Przed świętami Bożego Narodzenia pod dźwigiem stanęły namioty w kształcie paczek z prezentami, gdzie rozdawano bezdomnym ciepłą odzież i posiłki. Teraz dźwig będzie mógł sprawdzić się w nowej roli i stać się nową atrakcją Gdańska.
- W tej chwili załatwiamy jeszcze ostatnie formalności, ale powinniśmy zdążyć przed majówką i uruchomić dźwig w pierwszy weekend maja - mówi Dominik Kwiatkowski z Fundacji Społecznie Bezpieczni, która prowadzi także parking przy Lawendowej. - Bilety będą kosztować ok. 10 zł, a wszystkie środki będą trafiać na pomoc osobom bezdomnym, znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej i materialnej.
Dźwig M3 stoi w Stoczni Cesarskiej, kilka kroków od ul. Narzędziowców i al. ks. Jerzego Popiełuszki.
fot. Piotr Hukało / Trojmiasto.pl
Jak i czym tam dotrzeć?
Dojazd do miejsca, w którym stoi dźwig jest bardzo prosty. Można zaparkować auto na rozległych parkingach na terenach stoczni, ale trzeba pamiętać, że od niedawna obowiązują tam opłaty za parkowanie. Lepiej wybrać się pieszo np. z przystanku tramwajowego przy pl. Solidarności, to zajmie zaledwie 5 minut. Wystarczy przejść przez historyczną bramę stoczni i Drogą do Wolności kierować się w kierunku stojącego w jej osi dźwigu.
Na miejsce można dotrzeć też rowerem - ale trzeba uważać, by roweru Mevo nie pozostawić pod samym dźwigiem, bo wówczas naliczona zostanie opłata za pozostawienie roweru w tzw. "strefie niedozwolonej", co kosztuje 450 zł.
- Będziemy rozmawiać ze stowarzyszeniem Obszaru Metropolitalnego, by ten teren został wyłączony z niedozwolonej strefy, by nasi goście, mieszkańcy i turyści mogli swobodnie tutaj się poruszać i nie martwić dodatkowymi opłatami. Chcemy oswajać tę przestrzeń - dodaje Kwiatkowski.
Apel do byłego operatora dźwigu
Na koniec mały apel organizatorów do byłego operatora dźwigu, który pojawił się na miejscu podczas przedświątecznej akcji.
- To były operator tego dźwigu, który o tym miejscu i obiekcie wie wszystko. Pojawił się na chwilę i zniknął. Chcielibyśmy go włączyć w naszą akcję, by - oczywiście jeśli zechce - stał się częścią naszego przedsięwzięcia. Dlatego za pośrednictwem portalu Trojmiasto.pl chciałbym zaapelować do tego pana, by skontaktował się z naszą fundacją i znów stał się częścią tego wyjątkowego miejsca - apeluje prezes Fundacji Społecznie Bezpieczni.
Telefon do fundacji: 733 300 494
Żuraw M3 znajduje się przy moście pontonowym prowadzącym na wyspę Ostrów. Został wyprodukowany w 1962 roku przez VEB Kranbau Eberswalde. Nie jest już eksploatowany. Gdy był - jego udźwig wynosił 10 ton, które przenosić mógł na wysokości nawet 40 metrów.