- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (82 opinie)
- 2 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (109 opinii)
- 3 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (292 opinie)
- 4 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (308 opinii)
- 5 Zajrzyj do międzywojennych witryn (32 opinie)
- 6 Gdynia w ruinie czy rozwoju? (174 opinie)
Odkryto XVIII-wieczny kanał Strzyży we Wrzeszczu
Na terenie starego browaru we Wrzeszczu archeolodzy odkryli XVIII-wieczny kanał Strzyży, który kiedyś kaskadowo biegł przez park Kuźniczki i był jego ozdobą.
Obecnie na tym terenie pojawiła się kolejna historyczna ciekawostka. Ukazał się tam fragment starego kanału Strzyży. Archeolodzy natrafili na niego w odległości około 50 m od parku Kuźniczki. Przebiegał prostopadle do ul. Kilińskiego.
- O kanale jest wzmianka w źródłach z XVIII wieku. Znajdował się w parku Kuźniczki, bo wtedy ten teren, gdzie obecnie go odsłoniliśmy, był obszarem parkowym. Kanał był kaskadowy, a jego kaskadowość widoczna dzięki niwelacjom poszczególnych poziomów słupów, na których mocowano progi, nasuwa skojarzenia z opisem ogrodu w majątku Kuźniczki historyka Carla Beniamina Lengnicha z 1775 r., w którym wspomniał o znajdującej się na jego obszarze kaskadzie - wyjaśnia archeolog Joanna Jarzęcka-Stąporek, której firma prowadzi od dwóch lat nadzór i badania archeologiczne na terenie budowy.
Kanał wypływał ze stawu po drugiej stronie ulicy Kilińskiego i przecinał ogród na długości około 50 m, wpadając do skosem przecinającego teren potoku.
- Jego boki tworzyły ściany z podłużnie ustawionych desek (w momencie ich odkrycia były zachowane na wysokość 1 metra), dno koryta również było wyłożone deskami, poszczególne stopnie różniły się poziomem o około 30 cm - wyjaśnia archeolog.
Ponadto archeolodzy odkryli z obu stron kanału dochodzące do metra miąższości warstwy torfu, świadczące o istnieniu w tym miejscu stawów, również wspomnianych w opisie Lengnicha z 1775 roku. Na potwierdzenie okresu powstania kanału zostały pobrane próby drewna z jego konstrukcji i przesłane do analizy dendrochronologicznej.
W XIX wieku zaczął powstawać browar bardziej nowoczesny, jak na ówczesne czasy i część terenu parkowego zmieniono na część gospodarczą. Kanał był widoczny jeszcze na planach z początku XX wieku - potem go zasypano. Funkcjonował przez większość czasu równolegle z głównym kanałem Strzyży, który niedawno w ramach prowadzonej inwestycji zmienił lokalizację.
Przy okazji w dawnym korycie kanału znaleziono także kilka starych przedmiotów: mosiężną obrączkę, rogową okładzinę do noża lub widelca, nożyczki do obcinania knotów oraz dwustronną kolorową plakietkę, przedstawiającą budynek w szachulcowej konstrukcji.
Jego początki sięgają XVI wieku, kiedy nad Strzyżą powstała osada dworska wraz z okalającym staw parkiem, ogrodem oraz obiektami gospodarczymi.
W 1773 roku Daniel Chodowiecki tak go opisywał: "Ogród jest bardzo piękny, ma wspaniały parter kwiatowy, promenady, labirynt i teatr. Posągi przedstawiają cztery temperamenty, prócz tego Minerwę, prowadzącą za rączkę dziecko, które się opiera i Wenus całującą Amora". Autorem rzeźb był Daniel Eggert, twórca przedproża Ratusza Głównego Miasta. Obok w zwierzyńcu hodowano jelenie i daniele.
Ówczesny park zajmował powierzchnię kilku hektarów, jednak wraz z budową i rozbudową browaru oraz budową stacji Gdańsk Wrzeszcz, obszar parku regularnie zmniejszał się. W XIX wieku w parku pojawił się pawilon restauracyjny przy sąsiednim dworku. Gdańszczanie przybywali na tańce, koncerty i przedstawienia teatralne w otoczeniu zieleni.
Do dzisiejszych czasów zachowała się altana i brama wejściowa, na której istniał jeszcze niedawno napis w języku niemieckim. Park w ostatnich latach doczekał się rewitalizacji, po tym jak w okresie PRL był zapuszczony i porośnięty chaszczami.
Wnętrza starego browaru we Wrzeszczu.
Okiem żurawia - budowa galerii Metropolia.
Opinie (68) 3 zablokowane
-
2014-08-10 15:15
miedziane kadzie warzelnicze
gdzie się podziały te gadzie wraz z budynkiem ?
- 1 0
-
2021-07-28 22:34
Gdańsk potrafi...
truć, niszczyć i betonować. Wszystkie strumienie Gdańska to smród i trucizna. A można inaczej. Np. przez środek miasta Kielce przepływa potok 2-3 razy większy niż Strzyża. W nim pływają stada wielgachnych płoci a sama rzeczka wije się pięknym i malowniczym korytem z buforem bujnej zieleni po obu brzegach na ok 5m., z trawiastymi i piaszczystymi brzegami. I powtarzam. Przez środek miasta płynie. I zapomniałem dodać. Woda jest kryształowo czysta.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.