• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odmrożenie. Rząd musi nam bardziej zaufać

Michał Sielski
17 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zbadają, jak COVID-19 wpływa na mózg człowieka
Polacy trzymają odstępy nie tylko w kolejkach. Od czwartku praktycznie wszyscy zasłaniają też usta i nos, dbając o to, by koronawirus się nie rozprzestrzeniał. Polacy trzymają odstępy nie tylko w kolejkach. Od czwartku praktycznie wszyscy zasłaniają też usta i nos, dbając o to, by koronawirus się nie rozprzestrzeniał.

Wiele osób spodziewało się w czwartek przełomu i ogłoszenia przez premiera zdecydowanego wyjścia kraju z izolacji. Po mglistych deklaracjach w tej kwestii pojawiło się więc rozczarowanie, podsycane opiniami ekonomistów wieszczących gospodarce krach. Tymczasem część ograniczeń można znieść nawet dziś, bo większość ludzi już wie, jak chronić się przed koronawirusem.



Mglista zapowiedź wychodzenia z izolacji



Co rząd powinien zrobić już teraz?

Przypomnijmy: w czwartek wieczorem premier Mateusz Morawiecki przedstawił ramowy plan wychodzenia z izolacji - jednak niemal bez konkretnych dat. Duża część osób spodziewała się znacznie większych rozluźnień. W ankiecie pod relacją z wystąpienia premiera aż 42 proc. czytelników Trojmiasto.pl uznało, że zmiany są zbyt małe. Kolejne 21 proc. spodziewało się też większego poluzowania w zakresie usług.

Nadal zamknięte są bowiem hotele, restauracje, sklepy w galeriach handlowych (poza spożywczymi), kina, teatry, a także sklepy budowlane w weekendy.

Rozczarowanie jest tym większe, że z kolejnych krajów (Dania, Austria, Czechy, Niemcy) dobiegają informacje o konkretnych krokach prowadzących do otwarcia gospodarek i powolnego powrotu do w miarę normalnego funkcjonowania tych krajów.

Dania otwiera żłobki, przedszkola i szkoły



Czy rząd uratuje gospodarkę?



Wszyscy ekonomiści skupiają się na prognozowaniu spadku PKB, czyli Produktu Krajowego Brutto. Ten wskaźnik to - upraszczając - wartość wszystkich dóbr i usług wytworzonych w ciągu roku. Wlicza się do niego także różnicę między eksportem a importem i całość koryguje o wskaźnik inflacji i porównuje do wyniku z poprzedniego roku. Dane publikowane są co kwartał. Nie jest to wskaźnik idealny, bo bez wątpienia nie odzwierciedla jakości życia. PKB rośnie, gdy więcej wydajemy, ale nie musi to oznaczać, że lepiej nam się żyje. PKB rośnie, gdy kupujemy leki czy alarmy i monitoring, bo np. obawiamy się kradzieży.

- W wielu przypadkach wzrost gospodarczy przekłada się na obniżenie standardu życia. Politycy będą jednak robić wszystko, aby PKB rosło. W ostatnich latach do wzrostu PKB wlicza się prostytucję, w niektórych krajach handel bronią czy dochody uzyskiwanie z nielegalnych źródeł. Jak się je wylicza? Szacuje się je z powietrza, pisząc odpowiednie uzasadnienie. Chodzi wyłącznie o to, aby podbić nominalnie PKB, dzięki czemu politycy będą mogli pochwalić się wzrostem gospodarczym - podkreśla Cezary Głuch, inwestor i pisarz, znany w środowisku ekonomistów jako Trader21.
Nie jest więc to wskaźnik idealny, ale jest z nim podobnie, jak mawiał premier Wielkiej Brytanii Winston Churchil o demokracji: jeden z najgorszych ustrojów, ale lepszego dotąd nie wymyślono. Dlatego - chcąc nie chcąc - musimy się na nim opierać.

Od razu więc rozwiejmy wątpliwości: rząd nie uratuje gospodarki. Inwestycje rządowe nie sprawią, że bezrobocie znacząco nie wzrośnie, a zarobki nie będą spadać. Dlaczego? Z historii wynika, że zawsze najszybciej rozwijały się kraje, w których udział rządu w wydatkach wynosił 10-15 proc. Im bardziej został przekroczony próg 17 proc., tym szybciej gospodarka zbaczała w kierunku centralnie planowanej, a konkurencyjność spadała. Pokazuje to tzw. krzywa Rahna.

Im więcej wydatków rządowych, tym wolniej kraj się rozwija - wynika z analiz ekonomicznych na całym świecie. Im więcej wydatków rządowych, tym wolniej kraj się rozwija - wynika z analiz ekonomicznych na całym świecie.
- Nadmierne wydatki państwa po prostu blokują wzrost gospodarczy - przekonuje Dan Mitchell z amerykańskiego think thanku Cato Institute.

Co może więc rząd? Nie przeszkadzać



Czy jeśli pozwolimy teraz iść do restauracji i do sklepu, to ludzie będą się rzucać obcym w ramiona, a wieczory zaczną tłumnie spędzać w dyskotekach? Raczej nie.
Jak więc rząd może pomóc w łagodzeniu gospodarczych skutków epidemii? Najłatwiej powiedzieć: nie przeszkadzać. Trudniej znaleźć konkretne podpowiedzi, ale część z nich nasuwa się sama.

Oczywiście pamiętajmy o tym, że częściowa izolacja nadal jest konieczna, bo nikt nie chce skazywać na śmierć starszych i schorowanych osób, które głównie padają ofiarami koronawirusa. Ale niewielu godzi się też na utratę zarobków albo nawet utratę pracy. Czy jedno z drugim się wyklucza? Niekoniecznie, pod warunkiem założenia, że Polacy są mądrzejsi, niż myśli rząd.

Czy są, możemy przekonać się w ostatnich dniach. Na ulicach pustki, w sklepowych kolejkach dyscyplina i odstępy. Oczywiście zdarzają się przykłady bezmyślności, ale to incydenty.

Widać, że Polacy zdają sobie sprawę z zagrożenia. Czy jeśli pozwolimy teraz iść do restauracji i się spotykać, to ludzie będą się rzucać obcym w ramiona, a wieczory zaczną tłumnie spędzać w dyskotekach? Raczej nie.

Zdaniem naszych czytelników decyzje rządu powinny być więc bardziej zdecydowane. Oliwy do ognia dodała jeszcze wypowiedź ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który stwierdził, że maseczki będziemy nosić do czasu... wynalezienia szczepionki. Wprawdzie testowane są obecnie 44 gotowe szczepionki na koronawirusa, ale ich wprowadzenie możliwe jest najwcześniej w 2021 roku i to mimo tego, że pracują nad nimi nie tylko rzesze naukowców, ale też najszybsze superkomputery świata.

Sztuczna inteligencja szuka szczepionki na COVID-19.



Polacy zaczęli nosić maseczki, zanim pojawił się taki nakaz.


Maseczki przez rok? Tak, ale dajcie pracować



Nic dziwnego, że mglisty plan wprowadzenia rozluźnień obecnej izolacji spotkał się z krytyką. Bo nikt o zdrowych zmysłach nie podważa konieczności obostrzeń sanitarnych, które chronią nas przed wybuchem prawdziwej epidemii, skutkującej brakiem respiratorów i selekcją chorych, którzy mają mniejsze szanse na przeżycie. Ale nikt nie chce też przez najbliższy rok zastanawiać się, czy jego firma przetrwa, bank wypowie kredyt, a plany na najbliższe lata będzie mógł jedynie zapisać w pamiętniku. Nikt nie chce też iść na przedwczesny pogrzeb swoich rodziców, ale coraz więcej wskazuje, że wcale nie trzeba wybierać pomiędzy pieniędzmi a śmiercią najbliższych.

Co więc można zrobić?

  • utrzymać zakaz imprez masowych
  • utrzymać nakaz zakrywania ust i nosa
  • skupić się na izolacji osób starszych i chorych - czyli grupy ryzyka
  • ściśle monitorować nowe ogniska chorób i zwiększyć liczbę testów - także na przeciwciała wskazujące, kto przechorował już koronawirusa
  • otworzyć wszystkie sklepy ze ściśle określoną liczbą klientów wewnątrz
  • otworzyć restauracje i hotele z mniejszą liczbą klientów i reżimem sanitarnym
  • wznowić rozgrywki sportowe (bez publiczności)


To możliwe już teraz bez wielkiego ryzyka tego, że epidemia wybuchnie u nas z taką siłą, jak we Włoszech czy Hiszpanii. Nikt nie oczekuje przecież, że zaraz zaczniemy żyć tak samo, jak przed dwoma miesiącami. Większość pogodzi się z ograniczeniami, także dlatego, że doskonale zdajemy sobie sprawę z ich wagi. Potrzeba nam od rządu już tylko jednej ważnej rzeczy: zaufania.

Opinie (630) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Zakaz zgromadzeń zostanie utrzymany, (21)

    inaczej szykują się masowe protesty przeciwników obecnego reżimu. Tak nałożą po 30 000 zł kary dyscyplinarnej i szybko rozgonią niezadowolonych obywateli.

    • 141 52

    • (10)

      Do czasu. Komuniści też tak myśleli!!!

      • 18 8

      • (8)

        Tak, na razie to protesty na fejsbuniu co najwyżej. Kasa musi się ludziom skończyć, to jedyny argument, żeby wyszli na ulice. Za dobrze nam się żyje ostatnio.

        • 18 5

        • ciemny stworku jak zakazisz się koronawirusem to będziesz skomlał o ratowanie życia przez Polską służbę zdrowia (5)

          • 5 24

          • A uratowali kogoś? (4)

            Bo póki co większość zarażen to właśnie w szpitalach.
            Nie w lasach, nie na plażach, nawet nie w sklepach.
            W szpitalach i domach opieki.
            To ja dziękuję bardzo za taką opiekę i takie leczenie.

            • 26 4

            • (2)

              Z przykrością trzeba stwierdzić iż rząd niestety dał ciała braki środków ochrony osobistej w wielu szpitalach to filcja .Gdyby nie pospolita pomoc ludzi to dopiero była by tragedia

              • 9 1

              • Samozaoranie.

                • 0 0

              • masz rację: braki to fikcja :)

                • 1 1

            • Dokładnie - pójście do polskiego szpitala oznacza wręcz z automaty ryzyko zakażenia. Żółtaczka, ba - nawet gronkowiec. Stąd wiele osób z pewnym doświadczeniem unika szpitala - i pewnie w tym tkwią tak "dobre" polskie statystyki.

              • 9 1

        • (1)

          Ludziom skonczy sie kasa i nie beda mieli nic do stracenie. Wtedy zacznie sie dziki zachód. Bedzie wesolo w naszym kraju. Dobrze, ze mam pozwolenie na bron.

          • 5 1

          • Dali psychopacie?

            • 0 0

      • Wszystko w Polsce to była robota CIA.

        • 0 0

    • nie zaplace, komornik moze przyjsc (1)

      mieskzanie na kredyt sobie wezmie...i co ?

      • 3 4

      • Wejdzie Ci na pensje. Chyba, że jesteś bezrobotnym darmozjadem.

        • 0 0

    • Obywatel nie musi być zadowolony (2)

      To jest sowiecki sposób zarządzania masami... pokaż zagrożenie, które jest pewne, niebagatelne w skutkach. Rozdmuchaj to do granic nieuniknionych konsekwencji, a tym, którzy z jakiś powodów się nie boją zagroź tym, że twoje działania spowodują śmierć innych, może nawet najbliższych. Pokaż ludziom rozwiązanie, że dla ich bezpieczeństwa będziesz robił to co dla nich dobre. Nawet maski, które szkodzą staja sie lekiem na cało zło.

      • 40 15

      • kopacz zrobi jajecznicę (1)

        a tusk wszystko spieprzy i da dyla do cioci anieli

        • 6 16

        • tusk rośnie na drugiego mądralę po wałęsie

          do grobu będzie jeździł i mędrkował kim to on nie był i jak w Europie go cenili i jak on tą Ganz Ojropę ocalał

          • 2 6

    • Jak się tłum zbierze to sobie mogą nakładać.... (2)

      • 13 8

      • z tym tłumem, to może być kłopot, bo dzisiaj jaja mają tylko Ci z "największej grupy ryzyka", na młodych (poza kibicami drużyn piłkarskich) nie ma co liczyć

        • 0 0

      • jaki tłum ? baranów ?

        • 10 9

    • a o którym konkretnie obecnym reżimie piszesz ?

      • 1 1

    • Zbieram juz butelki, szmaty, benzyne i szare mydlo.

      • 9 4

  • Skoro nosimy te piep**one maszeczki (14)

    To czy nie można zdjąć ograniczeń ze sklepów (liczba osoba na kasę), i komunikacji miejskiej?

    • 111 45

    • nie, chodzi o to żeby milicja mogła wlepiać mandaty (1)

      a nie żeby tobie było wygodnie

      • 8 2

      • Pomyliłeś systemy albo państwa. W Polsce jest Policja.

        • 0 0

    • maseczka to nie szczepionka (5)

      • 8 8

      • Ale ja nie zamierzam się nie to zaczepić (4)

        • 14 8

        • (3)

          Kogo to obchodzi.
          Twoj problem.

          • 5 10

          • (2)

            będzie problem tego który zechce mi to zaaplikować jak zęby z podłogi będzie zbierać

            • 4 4

            • A ty później w kiciu jak będziesz chciał podnieść mydło z podłogi po prysznicu.

              • 0 0

            • po co miałby zbierać twoje zęby? Sam se pozbieraj internetowy napinaczu.

              • 1 0

    • Albo godzin dla seniorów? (5)

      10 seniorów w markecie a obok się tłoczy 100 innych osób :) Po co tworzyć takie skupiska, gdzie kluczowy jest czas ekspozycji?
      Problem w tym, że oni sami już pewnie nie panują nad tym i nie wiedzą dokładnie co obowiązuje a co nie.

      • 17 5

      • a kto normalny chodzi w godzinach dla seniora ( lub tuż przed) do sklepu (4)

        jeśli nie jest seniorem?

        Nie macie co robić w domu więc idziecie postać w kolejce?

        • 11 1

        • (1)

          Wyobraź sobie, że niektórzy pracują na przykład po południu - ale do sklepu nie wejdą przez 2 godziny, bo... nie.
          Tzw. seniorzy i tak przychodzą, kiedy chcą.

          • 11 1

          • mają prawo przychodzić przez cała dobę, a w godzinach 10-12 nie może reszta

            • 0 0

        • brawo, wypunktowaleś i**otów aż miło poczytać.

          • 2 2

        • tak jest !

          Przewodniczący z swoją świtą też nie noszą maseczek .
          Przecież oni są normalni ,
          to jest pełnią obowiązki służbowe
          względem narodu
          A ty noś , i w kolejce stój

          • 9 2

  • Kolejny rudy w polityce (8)

    Do kiedy maseczki? Do szczepionki... Sam sobie je noś lub zastrzyki rób!!

    • 156 61

    • kazdy glupi mysli ze szczepionka pomoze (5)

      zamiast szczepic nalezy przebadac kazdego czy nie ma juz antycial rpzeciwko wirusowi?

      • 20 1

      • (3)

        Nawet nie wiadomo czy uda się jakąś szczepionkę wyprodukować, a nawet jeśli to testy potrwają kilkanaście miesięcy żeby stwierdzić czy nie powoduje zbyt dużo skutków ubocznych. No chyba że tabuny ludzi będą się szczepić bezmyślnie - co będzie to będzie. Ja na bank się nie zaszczepię przez pierwsze 2 lata istnienia szczepionki bo nie mam zamiaru być królikiem doświadczalnym.

        • 7 1

        • to zawiną cię w kaftan i przymusowo zaszczepią... (2)

          • 4 5

          • (1)

            Prędzej odpale sobie w palnik i pociągnę ze sobą próbującego coś mi na silę zaaplikować lub mnie uwiązać. Nie boje się śmierci, bo śmierci nie ma, jest tylko w naszych umysłach :)

            • 4 1

            • Co bierzesz? Musi być mocne, bo odleciałeś.

              • 0 0

      • raczej przeciwciał - zbadać się powinno i gdzies czytałam ze takie testy maja sie pojawić nawet prywatne - krew z palca jak na cukier, koszt ma był koło 50 zł wiec każdy moze sobie sam zrobić.

        Sczepionka szybko sie nie pojawi bo musi być pewna, dokładnie przebadana, jeszcze troche potrwa zanim będzie dostępna.

        A jak czytam kolejne komentarze antyszczepionkowców to niedobrze się robi, a może bardziej przykro że można być tak głupim. Ale cóż selekcja naturalna, gorzej że tacy ludzie zagrażają też tym inteligentnym i ich rodzinom bo prowadzą do zmniejszania się poziomu odporności zbiorowiskowej

        • 0 0

    • a co będzie w szczepionce ? (1)

      • 15 1

      • Jak to co?

        Kilka milionów koronaświrusów.

        • 8 0

  • Zaczyna mnie ta 'maseczkowa' propaganda irytować (54)

    Noszona maseczka nie filtruje powietrza z wirusem. Zarówna wydychanego jak i wdychanego. Może dla niektórych ma to znaczenie psychologiczne. Wtedy niech sobie nosi. Ale przymus zakrywania ust i nosa jest niczym innym jak próba zbiorowej tresury społeczeństwa.

    • 349 63

    • irytacjo! (2)

      Irytacja bo za dobrze wypadamy w porównaniu z ideałem zachodnim? Maseczka ogranicza przenoszenie wirusa czy Pan chce czy nie. Egoizm ponad szacunek, brawo! Może zada Pan lepiej pytanie dla czego nie ma obowiązku sterylizacji powietrza w dużych obiektach zamkniętych? Kiedy to wprowadzą będzie mniej antybiotyków i gryp w okresie jesienno wiosennym po seansach kinowych i supermarketowych zakupach. Oj, założę się, że zabolało.

      • 3 10

      • (1)

        Nadmierna sterylizacja prowadzi do szybszego powstawania opornych szczepów bakterii i innych drobnoustrojów. Jak myślisz, dlaczego superbakterie szaleją głównie w szpitalach (taki np MRSA)?

        • 6 1

        • Yyy, chyba raczej od stosowania antybiotyków niż sterylizacji.

          • 0 0

    • No kolejny... weź sobie poczytaj jeden z drugim wypowiedzi poważnych lekarzy. (26)

      Ona nie ma chronić ciebie tylko innych, bo ty możesz być bezobjawowym, a przy mówieniu taka chociażby samodzielnie zrobiona maseczka z koszulki powoduje, że ty już nie wyrzucasz wirusa na nawet 5 metrów przed siebie, tylko mniej niż metr, więc przy zachowaniu odległości i noszeniu maseczki nie roznosisz wirusa. Ważnym jest też odpowiednie zakładanie i zdejmowanie jej oraz wymiana co około gdodzinę.

      • 18 33

      • Złudne poczucie bezpieczeństwa (4)

        Tak dla przypomnienia... maseczki nosiły też służby usuwające uran łopatami w Czarnobylu z płonącego reaktora. Warto wspomnieć, że w sandałach. Ale fartuchy i maseczki nosili. Takze ten...

        • 34 6

        • Co bierzesz? Powiedz, bo widzę, że masz bardzo wysublimowane poczucie humoru.

          • 0 0

        • koronawirus = uran? (2)

          nieźle popłynąłeś, przestań brać to co bierzesz, nie pomaga

          • 8 21

          • (1)

            mokra szmata na twarzy tak samo zatrzyma promieniowanie x jak wirusa

            • 11 4

            • ależ ty masz prostą wizję świata

              normalnie ciężko uwierzyć

              • 3 0

      • No to prosze poczytać... Bez hejtu. (5)

        Eksperci zgodnie twierdzą, że długotrwałe noszenie maseczek przez wszystkich niesie znacznie więcej szkody, niż pożytku. Nie dość, że przed wirusem nie uchronią, to jeszcze są siedliskiem bakterii, które mamy tuż przy twarzy. Szczególnie jak wzrosną temperatury, to dopiero będzie bomba biologiczna i każdy będzie miał własną! O problemach z oddychaniem nie wspomne. Pozdrawiam i zycze zdrowia wszystkim.

        • 44 11

        • bo trzeba je wymieniać (2)

          gacie też nosisz przez tydzień na tyłku, tam dopiero masz bakterii

          • 15 18

          • co ci do tego ile noszę gacie? I mylisz się, nie noszę przez tydzień. Noszę przez 2 tygodnie, (1)

            po prostu po pierwszym tygodniu przekładam je na drugą stronę. Kto udowonił, że nie wolno tyle nosić? Nikt. Maseczki to zło, naturalne bakterie są dobre z tego co słyszałem, ja mam naturalne i chciałbym kaszlem je przekazać innym, w prezencie!

            • 0 0

            • Jesteś głupi z natury czy ktoś Ci za to płaci?

              • 0 0

        • eksperci są podzieleni w tej kwestii, nie chrzań.

          • 3 3

        • bombę biologiczną to masz w kebabie i jakoś żyjesz geniuszu wyklęty

          maseczki zakładasz wychodząc po zakupy albo do urzędu itp. to raz, dwa maseczki się zmienia tak jak bieliznę wiesz?

          • 6 16

      • (6)

        To może warto sobie przypomnieć, co o maseczkach mówił jeden lekarz, który jest teraz ministrem zdrowia?
        Są sytuacje, gdy maseczki rzeczywiście są konieczne. Ale wprowadzanie takich zasad, jak teraz, to po prostu i**otyzm. Idę ulicą, w promieniu 100 metrów nikogo - ale muszę mieć maseczkę. I co ona mi da? Tylko uniknięcie ryzyka mandatu od nadgorliwego "milicjanta".

        • 33 1

        • kaszlniesz i bez maseczki rozpylisz zarazki na odległość 5 metrów (5)

          z maseczką promień rażenia spada do metra a większość zarazków zostaje na szmatce - im większa (mająca większy zasięg) kropla tym większa szansa że zostanie przez maseczkę zatrzymana

          ale jak się słucha ekspertów od chemtrailsów i płaskiej ziemi to potem takie dziwadła w inernetach siedzą i się geniuszem popisują...

          • 7 21

          • jakich zarazków? Bo na pewno nie koronawirus, który jest kilkaset razy mniejszy niż oczka tej siatki! (3)

            Zresztą powtarzam - może ma sens w przypadku chorych, co faktycznie kaszlą i kichają, ale nie zdrowych osób! I wyobraź sobie, że moją wiedzę opieram m.in. o wypowiedź ministra zdrowia, który miesiąc temu śmiał się i nie wiedział, po co ludzie zdrowi noszą maseczki!

            • 17 4

            • Gratulacje, opieraj się dalej na "wiedzy" polityków.

              • 1 0

            • Naprawdę trudno do niektórych nia napisać: durniu. Wirus podróżuje wyłącznie w ślinie. Nie ma skrzydeł i nie leci do twojej maseczki, czy też do dziur w niej, jego wielkość jest więc bez znaczenia.

              • 2 1

            • zobacz sobie w zwolnionym tempie co wylatuje z ust jak ktoś mówi nieco głośniej

              a jak dalej nie wierzysz to pogadaj sobie głośniej z bezobjawowym nosicielem koronawirusa, tak z bliska. Ale przecież ty masz w głowie testy na koronawira i od razu widzisz kto jest zdrowy i nie powininen nosić maseczki, Podziel się swoją metodą testowania z całym światem, masz okazję dużo zarobić bo każdy będzie chciał taki skuteczny test jakim się chwalisz.

              • 1 6

          • nie wiem czy wiesz ale powtarzasz bajeczki

            • 2 2

      • (2)

        A wywalone mam na innych! Co to ja jestem miłosierny samarytanin by się całym światem przejmować?? Ktoś mi pomoże jak będzie trzeba?? W życiu! Więc i ja innymi przejmować się nie będę! Rodzinka na wsiach schowana, bezpieczna, a obcymi przejmować się nie będę nigdy!!!

        • 12 9

        • Obyś wiėc umierał w bólu i obcy się tobą nie przejmowali. Psychopato.

          • 1 1

        • I na takich właśnie są mandaty od 500 zł do 30.000 zł. Pozdrawiam,

          • 8 9

      • (1)

        Skąd Ja wezmę tyle maseczek żeby co godzine wymieniać

        • 16 0

        • Z Żabki za jedyne 1,87z szt. jak kupisz 10 szt. hahaha, biznes na frajerach trwa. Ja nie noszę bo nie jestem aktorem i nie gram w teatrach.

          • 6 2

      • Dzisiaj słuchałem w radio wypowiedzi lekarzy. (2)

        Maseczka własnej roboty nie chroni ani przy wydychaniu, ani przy wdychaniu, ale kumuluje w sobie bakterie, wirusy i alergeny. Chroni skutecznie jedynie przed mandatem. Maseczka chirurgiczna (niebieska) i jej podobne nie chroni przy wdychaniu, natomiast przy wydychaniu ochrona wynosi od 10 do 15%. Dodatkowo nie nadaje się do długotrwałego noszenia. Maseczki wysoko specjalistyczne w zależności od specyfikacji chronią w zakresie od 30 do 50%, ale są dla ludzi praktycznie niedostępne. Do tego dochodzi kwestia długotrwałości noszenia maseczki no i kwestia ludzi z niewydolnościami oddechowymi (sercowcy, astmatycy, alergicy) dla których noszenie maseczki stanowi zagrożenie. To tyle.

        • 18 1

        • i jaki z tego wniosek ? (1)

          • 0 0

          • Generalnie to co jest dostępne dla ludzi w 100% chroni przed mandatami w pozostałych kwestiach jest skuteczne tak jak kadzidło dla umarłego

            • 12 2

    • (5)

      Z tą tylko różnicą, że jak zakaszlesz w masce to nie oplujesz najbliższej okolicy śliną. A do tego rzadziej będziesz bezwiednie dotykać twarzy. Schetyna już udowodnił, że w rękawiczkach też wygodnie jest dłubać bezmyślnie w nosie.

      • 22 38

      • (3)

        Ale będę oddychać tą wydzielona przemieszana z roztoczami, bakteriami, grzybami. Prosto do płuc.

        • 29 5

        • nie każdy nosi brudną maseczkę, a jak lubisz grzyby, roztocza i bakterie to noś brudną (2)

          co nas to obchodzi?

          • 3 9

          • (1)

            Już po 10 minutach jest zasyfiona

            • 6 1

            • Jak w nią smarkasz bo tak lubisz.

              • 0 0

      • "rzadziej będziesz bezwiednie dotykać twarzy"

        Za to dużo częściej świadomie dotykam twarzy (a szczególnie zawilgoconej i potencjalnie zawirusowanej maseczki), bo okulary mi parują i muszę co chwilę poprawiać maseczkę. Dramat.

        • 0 1

    • Dokładnie tak ! (4)

      • 37 8

      • wasze posty pokazują, że jeszcze długo będą ograniczenia bo ograniczone mamy społeczeństwo, (3)

        które nie rozumie, że maseczka jest nie po to by filtrować wirusa tylko po to byś nie kaszlał na 2 metry, a na 2 centymetry.

        • 9 8

        • Co do kaszlu (1)

          Należy włączyć logiczne rozumowanie.Z góry zakładasz,że obywatele Polski wszyscy kaszlą?Ponadto są róże przyczyny kaszlu czy kichania,np astma,czy alergia czy tez
          zakrztuszenie się,czy też POCHP
          Obowiązuje domniemanie niewinności,dopóki nie udowodnisz winy i dana osoba nie zostanie skazana prawomocnie to jest niewinna,tak samo z domniemanymi zakażonymi bez objawów.Przez takich jak Ty niedługo może dojdzie do ostracyzmu osób kaszlących czy nie noszących maseczek,będą traktowani jak trędowaci.Psychoza sączona przez media udziela się takim ograniczonym osobnikom

          • 7 4

          • Takim ja TY, którzy cytują zasady kodeksu karnego do logicznego rozumowania. Nie wiadomo, kto jest chory, a kto nie - dlatego każdy musi ją nosić.

            • 0 0

        • Pandemia pokazuje, że Polacy w masie to kompletni kretyni. To wiadomo było i wcześniej zresztą...

          • 4 0

    • Dokładnie tak jest (1)

      Oni chcą nas upodlic, many być niewolnikami. Chcą nam zabrać nasze dobra. To jest międzynarodowy spisek mansonow

      • 2 1

      • eee ... Marilyn Manson jest ok

        • 0 1

    • i tak właśnie jest (2)

      wprowadza się i**otyczne nakazy, żeby sprawdzić próg wytrzymałości społeczeństwa (mówiąc prościej: kiedy ludzie się wkur**ą ?) - plażowanie i chodzenie do lasu w masce, 2-metrowy odstęp od żony/męża na ulicy, obstawiam, że jak się zrobi gorąco, to będzie zakaz chodzenia w krótkim rękawku, a maskę będzie można zdjąć jak się człowiek da zaszczepić (nie wiadomo czym i kiedy?). Nie dajmy robić z siebie i**otów, wszystko ma granice - epidemia strachu też ...

      • 18 1

      • (1)

        Wszystko przez i**otów którzy noszą maseczki. Gdyby nosiło je nie więcej, niż 10% ludzi, to Policja nie wystawiała by mandatów. A teraz będziecie musieli je nosić przez rok.

        • 8 1

        • to nie tak, nie wolno ludziom zabronić nosić maseczek - jeśli mają taką potrzebę (chociaż od 2017 roku mamy zakaz zakrywania twarzy w miejscach publicznych :) )
          Nie wypalą maseczki, to wymyślą coś innego, potrzebna jest jedność w społeczeństwie - próbą będzie zmuszenie do szczepień - wtedy trzeba stanąć murem i robić swoje ...

          • 3 0

    • Kompletna bzdura. Maseczka DIY jak najbardziej zatrzymuje patogen i każdy ignorant może sobie znaleźć na tena temat publikacje naukowe. Oczywiście, że nie jest tak skuteczna jak N95 czy chirurgiczna, ale jej skuteczniść jest wystarczająca dla ciebie. Nie zajmujesz się osobami chorymi w bliskim kontakcie.

      • 1 4

    • I oto chodzi.Nakazywać,zakazywać,to rajcuje kulawego,ospowatego,Pinokia i trupa. (1)

      • 22 3

      • to tylko figuranci - sprawa rozgrywa się "na wyższym szczeblu"

        • 3 1

    • Ważne, że chroni przed mandatem.

      • 12 0

    • Jedź na Białoruś

      Tam prezydent zachęca do picia wódki. To twoje klimaty

      • 6 10

    • Bo to powinno być jednorazowo używane na czas kontaktu (1)

      Np. przychodzi petent, zakłada maseczkę, wychodzi petent, utylizuje maseczkę plus te procedury wszystkie - dezynfekcja, nie dotykanie rękami niczego itp.
      Noszenie na twarzy tej samej, wilgotnej szmaty, którą co chwila ktoś jeszcze poprawia rękami to więcej szkody, niż pożytku - robisz sobie z tego magazyn dla wirusów.
      Można lepiej - np. przed sklepem zakładasz, po zakupach wyrzucasz. Tylko podobno jedna kosztuje 5 PLN, więc czego oczekiwać?

      • 46 2

      • bo poprawiać to trzeab umieć

        już ktoś mądry powiedział, że 70-80% osób źle używa maseczek i źle się z nimi obchodzi, ba, nawet tak postępując stanowią dla samych siebie większe zagrożenie

        • 13 2

    • I zbiorowej odpowiedzialności

      Nie nosiliście to jesteście winni

      • 2 2

  • Jeżeli starsze osoby mają chodzić w lato w maseczkach 10-12 to sami popadają. (10)

    W jednorazowej się cięzko oddycha.

    • 176 21

    • W jednorazowej ciężko się oddycha? No jak jest się astmatykiem albo się pół życia jara papierosy to faktycznie (6)

      Ja tam maseczki zarówno jedno, jak i wielorazowe noszę już miesiąc i oddycham w nich bez większego problemu, tyle że ja nigdy nie paliłem.

      • 11 61

      • Tak ciężko się oddycha! (5)

        Ja też nigdy nie paliłam, uprawiam sport zawodowo, a w maseczce zwyczajnie się duszę!

        • 70 8

        • To słabo z tym sportem. No, chyba, że uprawiasz ten sport na play station.

          • 0 0

        • (3)

          Dokladnie, dzisiaj musialam zdjac maseczke w trybie pilnym. Mialam duze problemy z oddychaniem i zawroty glowy. Prawdopodobnie nie pomaga mi alergia wziewna, na skutek ktorej zweza mi sie przegroda nosowa. Niestety ale wyglada na to, ze bede musiala narazac sie na mandat. Nie moge niszczyc sobie zdrowia.
          Jak zwykle rzad nie przewidzial ani nie poinformowal o wszystkich wadach i zaletach takich maseczkach.

          • 28 2

          • Jak masz problemy z oddychaniem to nie musisz jej nosić,` (1)

            Zaświadczenie od lekarza nie jest wymagane.

            • 16 1

            • Ja mam astmę oskrzelową, nosiłem 1 dzień i podziękowałem (ciągłe napady duszności) właśnie wyczytałem o tym, że nie muszę nosić :)

              • 10 0

          • Nie ma mandatu za nienoszenie maseczek...

            ...można się zasłaniać niedyspozycją zdrowotną bez wymaganego zaświadczenia od lekarza. Tak jest w rozporządzeniu. Ja odsłaniam nos, Panie Władzo, bo mam polipy w nosie. Koniec tematu.

            • 18 2

    • To niech zdejmą.

      • 1 0

    • Tu nie chodzi o dobro kogokolwiek

      Im społeczeństwo bardziej wystraszone... tym bardziej "władza" może mu "pomóc"

      • 70 5

    • A młode?

      • 22 1

  • Już raz rząd zaufał a społeczeństwo pokazało, że nie powinien.

    • 0 0

  • Jestem przeciwna obowiązkowi noszenia maseczek! (19)

    Nie jesteśmy tak dotknięci przez wirusa jak np. Francja, Niemcy, UK, a zakazów i nakazów mamy najwięcej. Widać, że polskie władze mają w sobie zapędy totalitarne. Tylko przymus!
    A te brednie, że w Azji maseczki nosi się zawsze. Mieszkałam pół roku w Szanghaju i odsetek, który nosi maseczki to może 10% społeczeństwa. A robią to zazwyczaj wtedy, kiedy są przeziębieni, żeby nie zarażać innych.

    • 70 31

    • No to wszyscy zrzućmy maski, olejmy kwarantanny i całą tłuszczą na zakupy do galerii!! Jak w banku dogonimy Włochy i MY. Udowodnijmy, że jesteśmy narodem durnym i zdecydowanie we łbach nam się poprzewracało!

      • 0 0

    • Jakie najwięcej zakazów? (8)

      Kobieto, ja we Włoszech mogę robić zakupy tylko w 2 dni w tygodniu. Każdy dzień ma swoje literki. Od pierwszej litery nazwiska. W maskach obowiązkowo to już od miesiąca. Sprawdzają temperaturę przy wejściu do sklepu. Kolejki jak w pl za komuny. Nie mogę wyjść z domu. Tylko z psem albo dzieckiem do 200 metrów od klatki. Do sklepu i szpitala. Noszenie masek obowiązkowe. Wszystkie fabryki, budowy, biura itp pozamykane. Słońce pali że łomatko a ty coś o zakazach piszesz? Ty masz źle w Polsce? Bo las ci zamknęli... Tutaj ludzie od 1.5 miesiąca nie widzieli swoich najbliższych, znajomych, partnerek czy partnerów.... Ale w Polsce najciężej.... Spójrz w lustro... Nie płacz tyle bo masz tam jak u pana Boga za piecem...

      • 11 18

      • (5)

        Faktycznie...przecież u nas kolejek do sklepów w ogóle nie ma jak można puszczać max. 15 os. do sklepu.
        Tak samo jak Wy stoimy godzinami w kolejkach do sklepów, musimy nosić rękawiczki na zakupach,nie jesteśmy w stanie załatwić żadnej sprawy administracyjnej/urzędowej bo nikt nie pracuje, a infolinie są nieczynne.
        Nie jestem w stanie dostać się do lekarza rodzinnego bo do przychodni nie wpuszczą a telefon milczy. Żadne usługi nie pracują nawet hydraulik nie przyjedzie jak się woda leje (chyba, że za potrójną stawkę). Myślisz, że ktoś z nas widuje bliskich? Przecież my mamy zakaz wychodzenia z domu i policja weryfikuje czy Twoje wyjście jest "konieczne".
        Może przyjedziesz do Polski to pogadamy o warunkach w jakich żyjemy od wielu tygodni...

        • 10 7

        • Anna napewno piszesz o Polsce ?? (3)

          Nie stoję godzinami w kolejce do sklepu , ja tam dodzwaniam się albo załatwiam przez epuap , faktycznie taki problem załožyć rękawiczki , zakaz wychodzenia to ty chyba masz , bo kwarantannę masz , z bliskim też się nie widuję ale nie dlatego , że jest taki zakaz tylko dlatego , że to dla ich dobra , dam ci namiary na hydraulika .

          • 8 4

          • (2)

            Zasmucę Cię nie jestem objęta kwarantanną, a skoro nie wiesz, że masz zakaz wychodzenia to proponuję zapoznać się z nałożonymi przez rząd obostrzeniami na stronie gov.pl

            • 3 3

            • Anno nie wystarczy przeczytać , trzeba jeszcze zrozumieć (1)

              Masz potrzebe wychodzisz , obojętnie czy to jest sklep czy spacer itd. Rozsądnie wszystko , bez potrzeby nie ma co się nakręcać . Bardziej chodzi aby się nie przemieszczać bez potrzeby gdzieś dalej .

              • 4 2

              • wydane na kolanie rozporządzenia które byle burek posterunkowy interpretuje po swojemu i jako waaadza egzekwuje

                • 3 0

        • Lał

          no dramat nosimy rękawiczki na zakupach to już tylko gorzej może być w gułagu.

          • 7 2

      • Mądry komentarz!

        • 0 1

      • I co te maski Włochom dały?

        Wychodzi na to że nic.

        • 16 4

    • Nie jestesmy (1)

      Diagnozowani jak inne kraje.tylko imbecyle wierzą w liczby podawane przez Rzad.Ja od lutego woziłam sie z dusznościami i "przeziebieniem".Zadwn lekarz bie wysłał na testy,bo ich nie było.Teraz są,ale dostanie takiego,a pptem czekabie na wynik to kolejne dni.Jak skończy się ta szopka,to na własną rękę zrobię usg opłucnej i tyle.Rząd ma nas w d*pie i chodzi teraz o wybory.

      • 6 0

      • inne kraje też zaniżali i zaniżają statystyki , polityka

        Tam problem mieli , że za dużo naraz i nie wszystko dało się ukryć

        • 1 1

    • (1)

      To nie nos. Pluj na innych.

      • 3 14

      • nie wiem, jak ty, ale ja chodzę po ulicy z zamkniętą buzią i na pewno nie pluję

        • 2 0

    • No właśnie dzięki tym zaleceniom (3)

      nie mamy tego co jest w krajach które wymieniłaś . A ja mieszkałem w Pekinie i tam noszą.

      • 2 14

      • Nie mamy wiele zakażeń? My po prostu nie wiemy, ile ich jest - i tyle. To dzięki zdrowemu podejściu sporej części społeczeństwa i nieco innym nawykom sobie radzimy. A zalecenia? Te zalecenia w dużej mierze są pisane "na kolanie" i tylko po to, by pokazać, że "rząd działa". Zresztą sami rządzący się do nich nie stosują.

        • 7 1

      • Nie wiadomo dlaczego mamy mniej. Jest tylko korelacja a to nie to samo. Rownie dobrze mozna napisac, ze we Wloszech spowodowaly to te ich "szczepienia dywanowe", ale to tez tylko korelacja. Nie widzialem jeszcze zeby ktos przytoczyl jakies badania na ten temat. Za to na pewno widze, ze nie ma masowych smierci wsrod pracownikow sklepow gdzie przeciez wszyscy chodza, takze zarazeni, ktorzy nie sa tego swiadomi. No i jakos nie widac pomoru wsrod pracownikow sklepow. Jak dla mnie maseczki powinny byc uzywane tylko w zamknietych pomieszczeniach gdzie przewija sie duzo ludzi: duze sklepy czy przychodnie.

        • 5 1

      • Ja w Shanghaiu a bywałem w wielu innych miastach, to tak średnio noszą, jak jest duży smog ze nic nie widać to tak da się zauważyć a to sporadycznie, wiadomo że więcej niż w Europie

        • 5 0

    • Nawet w Chinach nie ma obowiązku noszenia maseczki na ulicy. Szumowski wie lepiej i każe nam nosić szalik w środku lata, być może przez najbliższy rok, do czasu wynalezienia szczepionki.

      • 17 4

  • Swiat się zmienił (1)

    Teraz ludzie zaczną patrzeć w przyszłosc co może się wydarzyć a nie tylko lans Mieszkania w kreske bo znajomi mają nowe to my też samochody w kredycie bo sąsiad ma nowe to My też i taka pogoń za kasą.

    • 0 0

    • Kiedy to się w końcu skończy

      Chce znowu gonić za kasą i się lansować

      • 0 0

  • Żeby ufać obywatelom trzeba myślec w kategoriach obywatelskich, (6)

    a dziś nami rządzacy myślą kategoriami prezes i partia. tylko zdanie prezesa i partii jest słuszne.

    • 34 10

    • obłąkaniec (4)

      czym ładujesz sobie głowę, biedny człowieku?

      • 4 7

      • ja? W przeciwieństwie do Ciebie bardzo trzeżwo patrzę na swiat. (3)

        wymień jakikolwiek niezgodny z ideologią partii projekt obywatelski, na który partia i prezes pozwolili

        • 6 4

        • dla ciebie trzeźwo jak dla nas po 2 litrach (2)

          to wyjaśnia obłąkanie pełowców lewactwa zboczonego

          • 2 5

          • Rzeczywiście merytoryczna odpowiedź na pytanie

            • 0 0

          • Każdy ocenia wg siebie

            • 2 0

    • Dokladnie tak jest, w Szanghaju, pomimo, że zdarzają się jeszcze przypadki zakażenia, to obowiązek niszenia maseczek został

      • 1 1

  • Ja ufam rządowi

    A rząd mi ufa co miesiąc 500 ale nie PLN tylko 500 mln pln

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane