• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odnalazła się rodzina ze starego filmu z Kamiennej Góry

Rafał Borowski
6 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Pan Marcin (trzeci od lewej) i członkowie rodziny, do której należały odnalezione taśmy.
  • Pan Marcin przekazuje nagrania ich autorowi.
  •  30.01.2021 Przekazanie taśm filmowych w Gdyni

Odnalazła się gdyńska rodzina ze starego filmu, który nasz czytelnik kupił na targu staroci. Autor nagrania był pewny, że cały czas ma je w swojej szafie. Pamiątka rodzinna wróciła do właścicieli.



Czy opublikowano w mediach artykuł, który dotyczył bezpośrednio ciebie?

Przypomnijmy: 12 stycznia opisaliśmy historię filmu nagranego w Gdyni na początku lat 80. Prezentował on rodzinę spacerującą po ulicach Kamiennej Góry. Dziś takie nagranie nikogo by jednak nie zainteresowało, ale w tamtych latach był to ewenement.

Był to jednak zaledwie niewielki wycinek nagrań, które zostały zapisane łącznie na pięciu szpulach taśmy 8 mm.

Kilka tygodniu wcześniej cały zbiór zakupił na giełdzie staroci pan Marcin, kolekcjoner starych filmów. W momencie zakupu spodziewał się, że będą to neutralne materiały, bez znaczenia dla ich autorów. Na taśmach zarejestrowano jednak wiele osobistych momentów z życia rodziny, np. pierwsze dni życia nowo narodzonego dziecka.

Gdynia: Kamienna Góra - spacer z 1980 roku

W związku z tym, pan Marcin postanowił zwrócić nagrania dawnym właścicielom. W tym celu zwrócił się do Trojmiasto.pl o pomoc w ich odnalezieniu. Był pewien, że taśmy znalazły się na giełdzie w zupełnie niezamierzony sposób.

Nie mylił się.

Autor od razu rozpoznał swoje filmy



Jeszcze w dniu publikacji skontaktował się z nami pan Jarosław, który rozpoznał na opublikowanym filmie swoich bliskich: babcię, dziadka, ciocię i kuzyna. Nasz czytelnik wiedział, że autorem nagrań jest jego wujek.

- Natrafiłem na ten artykuł przeglądając aplikację Trojmiasto.pl. Gdy obejrzałem ten film, od razu wydał mi się znajomy. Równolegle dowiedziała się o publikacji moja mama, więc szybko skontaktowaliśmy się z wujkiem. Już po zobaczeniu pierwszych kadrów potwierdził, że to przecież jego filmy - opowiada nasz czytelnik.
  • Kolekcjoner i członkowie rodziny obejrzeli wspólnie przekazane taśmy.
  • Kolekcjoner i członkowie rodziny obejrzeli wspólnie przekazane taśmy.
  • Kolekcjoner i członkowie rodziny obejrzeli wspólnie przekazane taśmy.
  • Kolekcjoner i członkowie rodziny obejrzeli wspólnie przekazane taśmy.
  • Kolekcjoner i członkowie rodziny obejrzeli wspólnie przekazane taśmy.

Wielka radość dawnych właścicieli



Co ciekawe, wujek pana Jarosława był przekonany, że zestaw taśm wciąż znajduje się w szafie w jego domu. Jak trafnie przypuszczał kolekcjoner, rodzina nie była świadoma, że pamiątka trafiła na giełdę staroci. Najprawdopodobniej, przed laty taśmy zostały komuś wypożyczone i nikt nie miał świadomości, że nie zostały zwrócone.

- Bardzo fajna historia. Wszyscy z mojej rodziny ucieszyli się. Aż trudno było nam w to uwierzyć. To miłe, że są jeszcze tacy ludzie jak pan Marcin, który zadał sobie trud odnalezienia nas - cieszy się pan Jarosław.
  • Na szczęście, dawni właściciele wciąż posiadali projektor, na którym można było odtworzyć taśmy.
  • Na szczęście, dawni właściciele wciąż posiadali projektor, na którym można było odtworzyć taśmy.
  • Na szczęście, dawni właściciele wciąż posiadali projektor, na którym można było odtworzyć taśmy.
  • Pan Marcin przekazuje nagrania ich autorowi.
  • Na szczęście, dawni właściciele wciąż posiadali projektor, na którym można było odtworzyć taśmy.

Taśmy zostały przekazane



Kolekcjoner i członek rodziny z filmów umówili się na spotkanie w mieszkaniu przy ul. Sienkiewicza na Kamiennej Górze, gdzie do dziś mieszka autor filmów. To właśnie m.in. przy tej ulicy został nagrany fragment filmu, opublikowany w ubiegłym tygodniu.

Wydarzenie odbiło się szerokim echem w całej rodzinie. Właśnie dlatego termin przekazania taśm został przesunięty o ponad dwa tygodnie. Na spotkanie przyjechał m.in. jeden z uwiecznionych na filmie kuzynów, pan Tomasz, który na co dzień mieszka w Warszawie.

- Skontaktowałem się z panem Jarosławem i oddzwonił do mnie po pracy. Był niezmiernie szczęśliwy. Od razu porozmawialiśmy o historii tych filmów. Zostałem zaproszony w celu przekazania taśm do mieszkania jego wujka, czyli autora filmów. Na szczęście, wujek pana Jarosława wciąż ma projektor do odtwarzania taśmy 8 mm, więc mogliśmy wspólnie je obejrzeć na oryginalnym sprzęcie - kwituje pan Marcin.

Opinie (64) ponad 10 zablokowanych

  • (3)

    I fajnie,pozdrowienia dla rodzinki.

    • 139 10

    • E tam, a gdzie jest mercedes W114 z filmu? To jest dopiero ciekawe.

      • 4 0

    • (1)

      118 łapek normalnych ludzi i 10 łapek w dół od napełnionych nienawiścią do pamiątek czrwonych kmerów.

      • 0 1

      • Wiesz kto to byli czerwoni kmerzy?

        Ogladałes film na ktòrym wszystko opowiadali ze szczegołami? Ja takich pamiatek nie chce i twoi " normalni ludzie " sa dla mnie masà konserwowo wypełniajaca czyli mash.

        • 0 0

  • Happy end!

    ;-)

    • 82 8

  • No pięknie

    Historia, jakby zatoczyła koło

    • 91 6

  • (1)

    Fajna historia. Miło że są przyzwoici ludzie :-)

    • 98 6

    • zaraz zaraz, co do tego ma przyzwoitość?

      czy te taśmy zostały skradzione?

      • 0 0

  • Na starych filmach i fotografiach widać jak ładnie było w Gdyni (2)

    Dużo drzew, trawników, proste drogi, równe chodniki, estetczne reklamy. Teraz dziury na 10 lutego, całe centrum wyłożone najtańszą kostką, akwarium i okolica ruina, zieleń sprzedana i betonowana.

    • 89 15

    • Gimbaza? (1)

      Za komuny nawierzchnia dróg była porównywalnej jakości, bo materiały kiepskie, ale i ruch był znikomy. Chodniki były dużo gorsze. Reklam prawie nie było, bo kto miał się reklamować, zieleni rzeczywiście było więcej, bo było mniej samochodów, a na własne mieszkanie czekało się w Polsce do 70 lat (70 było w Krakowie w 1987).

      • 5 9

      • Chyba słabo pamiętasz centrum miasta z tamtego okresu.

        Teraz ile czeka się na mieszkanie w Gdyni?

        • 8 3

  • Stara wyrzuciła na fajans bo świnta i (6)

    Porzadki a nie jakieś zapleśniałe tasmy dziada, a teraz to " ktos nie zwròcił " tak bo osobiste filmy wypozycza sie jak leci i wszyscy mieli 8 mm sprzęt jak vhs prawie w tamtych czasach i przychodzili po jakiś film na weekend.

    • 26 55

    • (1)

      No pożyczył ktoś kto miał taki sprzęt, tak ciężko ogarnąć.

      • 5 5

      • Tak bo ja swoich filmòw z dzieciakami i żona nie wypozyczam A

        nawet gdyby kolega z kòłka rozancowego by prosił i bym dał to bym pamiętał ze wydałem 5 taśm ktore kiedys były drogie jak...i oczekiwał rychłego zwrotu owyż.

        • 11 6

    • Kim Ty jesteś ? (3)

      Poraża mnie Twoja dysfunkcja i antypatia do ludzi .
      ,,Dziad ,stara ''jednak chwasty trzeba wyrywać.

      • 14 7

      • A ty kim jesteś dysfunkcyjna amebo

        Życia nauczysz sie dopiero jak zobaczysz ze ktos komus cos złego zrobił ile zyjesz na tym padole łez moralizatorze? Wiem w seminarium jest ugotowane pod nos podane i poki nie sciagnie cie na zła droge to o nikim nie wypowiesz się stara itd. Gwarantuje ci ze jak bohater powiesz kiedyś "spie...aj dziadu". Ament

        • 5 18

      • Juz zapyziałe trojmiasto wycina bo ty mozesz wyrywac chwasty a ja nie

        Na szczęście jest screen i grupa ktòra zapisuje i jak minie zamordyzm i zaraza to ludzie ze wschodu bedziecie sie musieli wytłumacYć i nie bedzie ze wykonywałem rozkazy...

        • 3 6

      • w szoku nie jestem

        Niezłe tu filmy macie...

        • 1 1

  • Super historia. Taka optymistyczna

    • 45 3

  • No i fajnie moi drodzy i kochani (1)

    W czasach w których tylko czyta się ile zachorowało i ile umarło taka wiadomość cieszy. Brawa dla wytrwałych poszukiwaczy..

    • 48 5

    • Sven

      czy Ty nie potrafisz inaczej pisac? zawsze tych swoich drogich i kochanych wtracasz.
      To takie niemeskie ....

      • 1 5

  • fajnie, lubie takie pozytywne newsy

    • 46 4

  • Radość

    Jak miło się czyta takie historie

    • 50 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane