• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odśnieżone chodniki też wymagają uwagi

Mateusz
15 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Drogowcy walczyli ze śniegiem w maju
Odśnieżanie to jedno, ale utrzymanie chodników w stanie nadającym się zimą do poruszania to już inna sprawa. Odśnieżanie to jedno, ale utrzymanie chodników w stanie nadającym się zimą do poruszania to już inna sprawa.

- Sporo mówi się o nieodśnieżonych chodnikach, przy czym zapomina się o ich utrzymaniu, gdy tęgi mróz odpuszcza i temperatura zbliża się do zera - pisze pan Mateusz.



Czy złamała(e)ś kiedyś kończynę na oblodzonym chodniku?

W Trójmieście od kilku dni mamy odwilż, a opady śniegu nie są tak intensywne jak chociażby 5 stycznia, kiedy sparaliżowały nie tylko drogi, ale i chodniki. Pierwszy szok wywołany zimową aurą w styczniu minął, ale refleksje dotyczące ich utrzymania pozostały. W czasie, gdy większość zastanawia się, czy i gdzie chodniki są dobrze odśnieżone, niektórzy zwracają uwagę, że przy temperaturze w okolicach zera też trzeba o nie zadbać.

Oto spostrzeżenia pana Mateusza, naszego czytelnika:

Od kilku dni jakby mniej informacji o nieodśnieżonych ulicach czy chodnikach. Zima zaatakowała ponad tydzień temu, od tego czasu większość zdążyła się do niej przyzwyczaić, więc zrozumiałe, że temat powoli wygasa. Większość chodników jest odśnieżonych albo śnieg zdążył stopnieć. Nie znika jednak problem. Mało kto dba o ich utrzymanie, gdy temperatura jest "lekko" minusowa albo nawet wynosi zero stopni Celsjusza.

Tłumaczymy kto odpowiada za odśnieżanie chodników


Właściwie to powtórkę mamy co roku. Bo może i tak dużych opadów jak w tym roku nie ma, ale temperatura zawsze o tej porze jest podobna - niska, co powoduje, że chodniki zamieniają się - zwłaszcza rano - w lodowiska. Nawet solidna podeszwa nie potrafi uratować przed upadkiem. Kto zmuszony jest chodzić po nich, ten z pewnością wie, o co mi chodzi.

Nie zazdroszczę zwłaszcza osobom starszym, które zresztą często obserwuję, a nawet potrafię im pomóc zejść po oblodzonych schodach. Jak łatwo się domyślić, to wtedy trafia do szpitali najwięcej osób ze złamaniami. Do urazów nie potrzeba więc wcale olbrzymich opadów czy zawieruchy.

Pozytywny przykład z Jasienia: ekipy walczą z oblodzonym chodnikiem



Rozumiem, że miejscy zarządcy dróg, wspólnot czy administracji i prywatni właściciele wszystkie siły rzucają na odśnieżanie, kiedy opady są naprawdę intensywne. Z punktu widzenia pieszego, a przecież i kierowcy, dużo gorsza jest tzw. szklanka niż intensywne opady. I, o ile na drogach piaskarki widać od razu po tym, jak temperatura zbliża się do zera, to o chodnikach zdają się już zapominać.

W wielu wypadkach wygląda na to, że czekają i pracują dopiero, gdy napada śnieg, nie widząc problemu wcześniej albo później, kiedy śnieg stopnieje, ale do prawdziwej odwilży daleko.

Apeluję do utrzymujących, żeby pamiętać o chodnikach nie tylko w trakcie intensywnych opadów. Choć wtedy jest najtrudniej przejść, bo śnieg doskwiera, to najniebezpieczniej, gdy go nie ma, ale z powodu mrozu jest bardzo ślisko.

Wystarczy trochę piasku i jako piesi nie będziemy musieli z niepokojem patrzeć przed postawieniem każdego kolejnego kroku, by uniknąć upadku i dalszych konsekwencji. Nie wymaga to dużej siły, ale trochę przewidywania i myślenia.

Śnieg zalegający na chodnikach na początku tygodnia


Film rowerzysty, jadącego w piątek ul Morską pokazuje, że ze śniegiem walka bywa prowadzona tylko w czasie intensywnych opadów.

Mateusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (96) 1 zablokowana

  • (1)

    Prawda taka ze administratorzy wspolnot oszczędzają na odśnieżaniu .

    • 1 0

    • bzdura

      To nie administratorzy oszczędzają na odśnieżaniu, a Wspólnoty Mieszkaniowe.
      Administrator nie decyduje o stawce za sprzątanie, to domena właścicieli.

      • 1 0

  • Ogródek z chodnikiem (1)

    Posiadam w GD ogródek przy, którym jest chodnik około 20 m. Nieopodal mnie jest osiedle na, którym mieszkają szanowni Państwo "bloczany". Tak ze 3 tys. osób dziennie spaceruje koło mojego ogródka. Latem to papierek rzucą, a może woreczek, a i pieski odsikują przy mojej furtce codziennie. Nawet czasami kulturalnie przerzucą przez płot żebym nie musiał wychodzić i na chodniku zbierać, do kosza wrzucać to już sami przerzucą...czasem się Panowie wysikają po piwku przy furtce jak wypiją albo piją jeszcze, ale im się za chciało a tu nie ma gdzie albo są krzaki daleko, a przecież jak i pies może to dlaczego ja nie...? Lezą, krzyczą z imprez, przed imprezami z kolegami, dziewczynami krzyczą z psami, na psa krzyczą, na siebie do siebie do telefonu do żony, że źle, że za mało,że za dużo, że...że...że szlag człowieka normalnie trafia, a słychać to przez ściany, okna zamknięte, uszczelnione i śmierdzą bo przecież zapalić też wolno, gdy nie zamknę ich...a zimą jak miło kiedy śnieżek sypie mama bloczana mówi do taty bloczana wreszcie mamy śnieg w tym roku...słodka zima. A my co mamy ogródki z chodnikiem odrazu myślimy, że znowu trzeba tym ch... z bloków odśnieżać i najlepiej posolić i piachem dobrze zasypać żeby się czasem nie wywrócił i nogi albo jego pies łapy nie złamał co to sr* mi nim przez cały rok pod furtką, bo zaraz sądzić się przyjdzie, że on/a w nowych adidasach wyszedł z psem i nieodśnieżone było i przewrócił i złamał/a...a ja jak ten stróż co noc śnieżek wypatruję i przygryzam wargi przygryzam, zagryzam biorę łopatę zgarniam te kupy z tym śniegiem, żeby było czysto, żeby mu się dobrze chodziło, żeby się nie wywal... a i tak często słyszę nieodśnieżone i jak tu ślisko. Wyczekuję jak ten stróż złodzieja czy już przestało sypać,a może jeszcze będzie...a jak już skończę to przejedzie baran tym pługiem, żeby zasypać mi znowu i żebym mógł znowu (gdy nie śnieży) odgarnąć raz jeszcze...ot to morał z tego taki, że chodnik przy działce więc muszę o niego zadbać, a jak chcesz go zagospodarować z racji tego, że o niego dbasz to już Ci nie wolno bez zezwolenia bo to miejsce publiczne. Stąd też publicznie krzyczę bierzcie ze sobą oprócz psa bloczany również łopatę do śniegu, a w drugiej ręce piasek żeby sobie posypać, a i piesek nie będzie musiał kupki robić na śniegu. Wtedy chodniki będą poodśnieżane, odrazu kupki po pieskach posprzątacie, a i chodniki staną się miejscem publicznym:)

    • 11 1

    • Hit

      Niech Jachimek się uczy jak się pisze felietony.

      • 0 1

  • (3)

    a więźniowie siedzą sobie w ciepełku i oglądają tv

    • 22 1

    • więźniowie maja wszystko za darmo (2)

      a nikt nie ma ochoty być pośród nich

      • 1 2

      • Gdyby nikt nie miał ochoty, (1)

        to nikt by nie siedział w więzieniu.

        • 1 0

        • niby kto tam idzie umyślnie. Tę niby darmowe przywileje

          nie zwracają okropnego towarzystwa, ciasnoty, nudy. Przemocy i tych wiecznie brązowych ścian

          • 0 0

  • Niepełnosprawni ... (1)

    Nie wiem, czy zauważyliście, że obecnie wszystko buduje się pod kątem obsługi niepełnosprawnych. Windy, pochylnie, szerokie wejścia ... wszystko musi być dostosowane ... osiedlowy sklepik, kawiarenka, speluna z browarem, kino, urząd, szpital ...

    Ale to wszytko się kończy tam, gdzie granicę ma dany obiekt!

    Pięknie widać, jak w rzeczywistości mendzącym politykom i innego rodzaju decydentom, zależy na niepełnosprawnych ... a kiedy to widać najlepiej? W trakcie zimy ... i spójrzcie na chodniki.

    W ubiegłym tygodniu widziałem przy tzw. szpitalu wojewódzkim matkę z dzieckiem na wózku ... nie była w stanie wjechać z, a jakby, odśnieżonej drogi na kompletnie zawalony śniegiem ... na szczęście ktoś je pomógł wnieść wózek, bo o wjechaniu nie było mowy ... dalszej ich drogi sobie nie wyobrażam. Jak wcześniej przebijali się przez zaspy ... też wolę nie myśleć.

    Masakra ...

    • 5 0

    • Pod kątem niepełnosprawnych buduje się tylko dla świętego spokoju

      Aby dziennikarze nie zawracali gitary. To jedyny motyw.

      • 0 0

  • Gdansk zapomina o niepełnosprawnych (3)

    Szkoda ze w Gdańsku się zapomina o niepełnosprawnych poruszam się o kulach i chyba jestem skazana poczekać na wiosnę dwukrotnie informowałam Straż Miejska że chodniki na Kokoszka wymagają odśnieżanie... Zero odzewu...może osoby na wózku w, o kulach nie musza robić zakupów udać się do lekarza... Przykre...

    • 9 1

    • Zrozum. Spełnianie zachcianek niepełnosprawnych (2)

      wymaga pieniędzy. Który nigdy nie zwrócą . Jestem gotów pomagać niepełnosprawnym! Którzy mówią "Proszę" i "dziękuję". Szkopuł w tym ze wy tego patologicznie nie mówicie! Tak tak macie tę czy inne prawa nie wiem za co. Ale na pewno niewdzięczników nie lubi się

      • 0 3

      • Brak empatii w Gdańsku (1)

        Jestem tutaj kilka miesięcy i miałam dobre zdanie o ludziach w Gdańsku bo na Dolnym Śląsku brakowało empatii ale jak trafia się taka odp to jednak tutaj są tacy ludzie.. Ja niepelnosprwnosci niewybieralam życie mi je dało i chciałabym korzystać z tej szansy chociażby tym że mogę poznawać wasze ładne miasto i za każdą okazana empatie pomoc potrafię podziękować...

        • 1 0

        • Empatię odmieniacie przez wszystkie przypadki jednocześnie

          nie okazujecie jej potencjalnym realizatorom. Jeśli ja stanę się kaleką nie będę niewdzięcznikiem. Pomagam wszystkim niepełnosprawnym oprócz niewdzięczników.

          • 0 0

  • odśnieżanie.....

    Może by tak miasto odśnieżyło przystanki autobusowe i tramwajowe. Z tramwaju między innymi na Morenie wysiada się w zaspy, o autobusach nie wspomnę. Masakra jakaś. Moja ocena to minus jeden. Wstyd.

    • 0 0

  • popieram artykuł!!!

    popieram artykuł w 100%. problem jest poważny i niestety co roku powtarza się to samo. żenujące żeby tak wyglądało miasto w czasie zimy.... chodniki powinny być czarne i mokre posypane grubo solą z piachem żeby wszystko się stopiło i było bezpiecznie. śnieg powinien być usuwany na bieżąco, a to wszystko powinno się odbywać całą dobę! A nie wg zasady, że jak jest np. weekend 6 rano to wszysyc śpią. jednak nie wszyscy. i wychodzisz z domu to jest szklanka taka, że się zabić można, bo wielmożni od odśnieżania zjawiają się w okolicach 9 o ile w ogóle, bo czekają na odwilż. ręce opadają... :/

    jeszcze jedna uwaga do osób, które marudzą, że na chodnikach jest sól i buty się brudzą - jak się ma porządne buty ze skóry i o nie dba to nie ma żadnych plam z soli na butach! całe życie poruszam się po chodnikach, przystankach i w życiu nie miałam ani jednej białej plamki od soli na butach.

    • 0 0

  • odsniezanie

    Co z tego ze odsnieze chodnik przy swojej posesji bo grozi mi mandat jak piaskarki spychaja snieg na odsniezone chodniki

    • 0 0

  • Jeszcze coś

    Jak się przechodzi przez jezdnię po zebrze, to te białe pasy, podczas zimy i opadów śniegu oraz gdy pada deszcz, są śliskie. Powinny być z dodatkiem jakiejś takiej "kaszki", która stawia opor. Wtedy ludzie by się nie ślizgali, a i niedowidzący i niewidomi czyli by, że to pasy przejścia.

    • 3 0

  • Super ankieta (2)

    • 11 1

    • Jeszcze jedno pytanie

      Powinno być jeszcze jedno pytanie: Czy kiedyś przewróciłaś się/ przewróciłeś się na le odśnieżonym chodniku? Ja tak. Efekt: stłuczenie kości ogonowej.

      • 0 0

    • Czy złamałeś kiedyś kończynę na oblodzonym chodniku?

      Brakuje odpowiedzi: tak, ale byłem naje**ny :D

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane