- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (392 opinie)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (47 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (271 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (123 opinie)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (321 opinii)
Odszedł Andrzej Grubba. W poniedziałek ceremonia pogrzebowa
Grubba urodził się w niewielkiej miejscowości Brzeźno Wielkie na Kociewiu. Pierwsze kroki w tenisie stołowym stawiał w klubie Neptun Starogard Gdański, później przez 11 lat bronił barw AZS AWF Gdańsk. W swojej karierze dwunastokrotnie zdobył tytuł indywidualnego mistrza Polski (w latach 1979-92).
Grubba był laureatem najważniejszych sportowych imprez świata: 3-krotnie zdobył brązowy medal Mistrzostw Świata (w 1985 drużynowo, w 1987 w deblu z Leszkiem Kucharskim, w 1989 indywidualnie) oraz 12-krotnie w Mistrzostwach Europy. Zdobył Puchar Świata w 1988 roku, oraz dwukrotnie Klubowy Puchar Europy: z AZS AWF Gdańsk w 1985 i dwa lata później z TTC Grenzau.
Trzy razy występował na igrzyskach olimpijskich: w Seulu w 1988, w Barcelonie w 1992 r. i w Atlancie w 1996 r. Największy sukces odniósł w Korei, gdzie wraz z Leszkiem Kucharskim zajął szóste miejsce w deblu.
Andrzej Grubba pozostawił żonę i dwóch synów.
Ceremonie żałobne zaplanowane są na najbliższy poniedziałek (26 lipca). O 10.00 w Kościele Św. Michała przy ul. 3 Maja w Sopocie zostanie odprawione nabożeństwo żałobne. Natomiast dwie godziny później na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie odbędzie się pogrzeb.
Opinie (55) 2 zablokowane
-
2005-07-21 14:16
Dziekuje
To dzieki Niemu zakochałam się w tenisie stołowym, nigdy nie zapomne zimowych wieczorow spedzonych z rakietka przy starym, kołyszacym się stole....
- 0 0
-
2005-07-21 14:17
pamietam czasy kiedy grał, wielki mistrz, super talent, pozostał żal
wyrazy współczucia dla rodziny.
- 0 0
-
2005-07-21 14:22
pochylmy czoła...
zastanówmy się nad tym jak niesprawiedliwy potrafi być świat...
Bóg? Gdyby istniał nie pozwoliłby na takie coś!
Panie Andrzeju! Zapamiętam Pana jako wielkiego sportowca a jednocześnie skromnego i WIELKIEGO CZŁOWIEKA o co dziś tak naprawdę niełatwo...
Rodzinie - wyrazy współczucia.- 0 1
-
2005-07-21 14:26
odszedl moj idol...
To dzieki niemu zaczalem odbijac pileczke w domu, w swietlicy a nastepnie trenowac tenis stolowy, podobnie jak rzesze ludzi w polsce. Odszedl fascynujacy czlowiek, pasjonat i moj wielki idol. Wiadomosc o jego smierci jest dla mnie szokiem :(((( Na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci MISTRZU
- 0 0
-
2005-07-21 14:32
Pismo Święte mówi o nadziei zmartwychwstania.
Kiedy Jezus chodził po ziemi pokazał, ze ma potrzebną władzę do tego by przywrócić życie zmarłym. Ludzie nie zostali stworzeni do życia w niebie, tylko na ziemi. Gdzie byłaby sprawiedliwość Boża gdyby sam stworzył aniołów w niebie, a potem stworzył ludzi którzy o to niebo muszą walczyć w ciężkich warunkach na ziemi. Ziemia jest naszym domem, dlatego nadzieja zmartwychwstania pod panowaniem Królestwa Bożego sie urzeczywistni. Tak mówi Słowo Boże a ono zawsze mówi prawdę.
Polecam lekturę Biblii, tam jest prawdziwe pocieszenie po utracie kogoś bliskiego.- 0 0
-
2005-07-21 14:47
pokój jego duszy
- 0 0
-
2005-07-21 14:50
Żegnaj Andrzejku !
Zawsze lubiłem patrzeć jak grałeś i słuchać jak mówiłeś.Jedno i drugie robiłeś wspaniale.!!!.
I to "dreptanie" przy stole .....też będę pamiętał.- 0 0
-
2005-07-21 14:50
Wyrazy współczucia rodzinie.
Cześć Jego pamięci. (***)
- 0 0
-
2005-07-21 15:14
Nowa hala powstajaca na granicy Gdańska i sopotu
powinna nosić jego imię. zasłużył sobie na to.
- 0 0
-
2005-07-21 15:32
Bądźmy dziś wieczorem przed Centrum Szkolenia PZTS na Zaspie, zapalmy świece i zmówmy modlitwę w intencji naszego Mistrza!!!
Ludzie! W takich chwilach, gdy odchodzi człowiek, który każdego dnia swoją postawą pokazywał jak powinien wyglądać wzór prawdziwego sportowca, warto zjednoczyć się i wspólnie pomodlić za jego duszę. Przez wszystkie lata swojej kariery tyle zrobił dla nas - swoich kibiców, wzruszał nas swoją wspaniałą grą a rywali rzucał na kolana, po jej zakończeniu progował tenis wśród dzieci i młodzieży szkolnej, stworzył podwaliny pod cały system kształcenia młodzieży i ich aktywizacji sportowej... Pamiętajamy o tym i bądźmy myślami i modlitwą w tej Jego ostatniej drodze do wieczności!
Proponuję dzisaj o godz. 20.00 przyjść ze zniczami na parking pod halę Centrum Szkolenia Polskiego Związku Tenisa Stołowego na Zaspę przy Meissnera 3 i modlitwą prosić Boga Wszechmnogącego o spokój Jego duszy!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.