• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odszedł Edward Budziwojski

Tomasz Łunkiewicz
9 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
W poniedziałek pomorska piłka okryła się żałobą. Zmarł Edward Budziwojski, piłkarz, wychowawca i trener przez całe życie związany z pomorskim futbolem.

Śmierć Edwarda Budziwojskiego była dla wszystkich szokiem. Jeszcze w sobotę prowadził Czarnych Pruszcz Gdański w meczu sparingowym. Zmarł we śnie w nocy z niedzieli na poniedziałek.

- To niemożliwe - dzieli się z nami zaskoczony Albert Gochniewski. - Przecież spotkałem go trzy-cztery dni temu. Rozmawialiśmy o piłce oczywiście. Nie mogę w to uwierzyć. Był przesympatycznym człowiekiem, bardzo oddanym piłce. Był nie tylko ojcem synów piłkarzy, ale również wychowawcą wielu zawodników. Cenił sobie pracę z młodzieżą. Nie prowadził tych największych drużyn, poświęcił się pracy z młodymi piłkarzami i zespołami z małych miejscowości. Jestem bardzo zaskoczony i zasmucony tą wiadomością.

- To był wspaniały, pogodny człowiek
- wspomina Wiesław Wika, były prezes Gdańskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. - Był urodzonym trenerem do szkolenia młodzieży, znakomitym pedagogiem. Jako jeden z nielicznych potrafił połączyć sukcesy w pracy z młodzieżą z sukcesami z drużynami seniorskimi na szczeblu drugiej-trzeciej ligi. Synów, Piotra i Pawła, którzy grali w drugiej lidze, wychował tak, by byli nie tylko piłkarzami, ale również dobrymi ludźmi. Szukał idealnych rozwiązań w przygotowaniu zawodników. Zawsze solidnie przygotowany. Emanowała z niego solidność trenerska.

- Edward Budziwojski był wspaniałym człowiekiem
- wspomina Marek Formela. - Był zbyt szczery i prostolinijny, by odnieść sukcesy w profesjonalnej piłce. Bez niego nasza przygoda z piłką byłaby na pewno uboższa. Byłaby pozbawiona magii i czaru, który roztaczał. Szkoda, że nigdy nie dotarł na mecz absolwentów uniwersytetu. Praca trenerska stała się dla niego taką pasją, jaką kiedyś była gra. Dla naszego pokolenia jest to strata i ból. To jest bardzo zła wiadomość.

Pogrzeb Edwarda Budziwojskiego odbędzie się w piątek o godz. 12.00 na cmentarzu Srebrzysko.

Edward Budziwojski ur. 30 maja 1944 roku. Magister pedagogiki, trener I klasy. Był zawodnikiem: Unii Wąbrzeźno, MRKS Gdańsk, AZS Gdańsk, Żuław Nowy Dwór. Jako trener pracował w Lechii Gdańsk, Olimpii Elbląg, Żuławach Nowy Dwór, Stolemie Gniewino, Polonii Gdańsk (II liga), Pogoni Lębork, Pomezanii Malbork, Gedanii, Sportingu Leźno, Czarnych Pruszcz Gdański. Przez ponad 20 lat związany z wydziałem szkolenia Gdańskiego i Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Opinie (7)

  • ubolewanie

    moje kondolencje

    • 0 0

  • NAJGŁĘBSZE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA I UBOLEWANIA

    Najgłębsze wyrazy ubolewania z tak nieopisanej straty dla rodziny pana EDWARDA.
    Chłopaki trymajcie się

    • 0 0

  • Kondolencje i wyrazy współczucia

    rowniez dołączam sie do ~rondola - Chlopaki trzymajcie sie i pamietajcie ze was Ojciec byl wielkim człowiekiem i że pamieć o nim nie zginie.

    • 0 0

  • :(

    Dobry, opanowany, pomocny, oddany, wyrozmuniały... tylko pozazdrościć tych cech... Odszedł wspaniały człowiek...

    • 0 0

  • Pomódlmy się za Jego dusze!!!

    Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie a Światłość Wiekuista niechaj Mu Swieci.Niech odpoczywa w pokoju.Amen.

    • 0 0

  • Zmarły,jeżeli czci się jego pamięć,staje się cenniejszym i potęzniejszym niż człowiek żywy./A.de Saint-Exupery/. Było mi very przykro gdy usłyszałam tą straszną wiadomość:(Paweł trzymaj się!

    • 0 0

  • Byl wspanialy

    Co to znaczy byl zbyt szczery i prostolinijny, zeby osiagnac sukcesy w zawodowej pilce? Przeciez to byl wspanialy czlowiek, b. wiele osiagnal. Ciesze sie, ze sa jeszcze na swiecie tacy ludzie. Zeby osiagac sukcesy nalezy waszym zdaniem byc oszustem i klamca? Bardzo jestem dumna, ze moj syn nalezy do druzyny p.Pawla Budziwojskiego -syna p. Edwarda- poniewaz on rowniez jest szczery i prostolinijny i ma na swoim koncie wiele sukcesow. Lacze sie w bolu z rodzina p. Budziwojskich i pozdrawiam.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane