• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odszedł komandor Janusz Walczak, pogrzeb w sobotę

neo
29 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Komandor Janusz Walczak zrewolucjonizował relacjonowanie wydarzeń związanych z Marynarką Wojenną. Komandor Janusz Walczak zrewolucjonizował relacjonowanie wydarzeń związanych z Marynarką Wojenną.

24.01.2020 r. zmarł komandor Janusz Walczak, wieloletni rzecznik prasowy dowódcy Marynarki Wojennej, twórca struktur prasowych Marynarki Wojennej RP i Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych oraz dyrektor Departamentu Prasowo-Informacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej. Pogrzeb w sobotę.



Uroczystości pogrzebowe, w honorowej asyście Marynarki Wojennej, odbędą się w sobotę, 1.02.2020 roku o godz. 11 na Cmentarzu MW w Gdyni-Oksywiu (wystawienie urny z prochami Zmarłego o godz. 10:30).

Komandor Janusz Walczak urodził się 9 grudnia 1965 roku w Mieszkowicach, ale wychował się w Cedyni, gdzie uczęszczał do szkoły podstawowej. Jako absolwent liceum w Chojnie w 1985 roku rozpoczął czteroletnie studia w Akademii Marynarki Wojennej, a po ich ukończeniu trafił do Dywizjonu Kutrów Rakietowo-Torpedowych 3. Flotylli Okrętów w Gdyni.

Od wczesnych lat swojej służby - zarówno w trakcie studiów, jak i na pierwszych stanowiskach służbowych - widział potrzebę promowania Marynarki Wojennej i spraw morskich wśród społeczeństwa. W 1993 roku objął obowiązki rzecznika prasowego dowódcy Marynarki Wojennej. Na początku pracował samodzielnie, w małym biurze, mając do dyspozycji jedynie maszynę do pisania i telefon. Z czasem utworzył zespół, który sam dobrał i przygotował do pracy.

Przez 20 lat służby w Marynarce Wojennej, w tym 12 lat jako rzecznik prasowy, dbał o wizerunek polskich sił morskich i konsekwentnie realizował swój plan tworzenia odpowiedniej służby prasowej. W tym czasie opracował i wdrożył standardy działalności prasowo-informacyjnej, które wcielał sukcesywnie w życie także na kolejnych stanowiskach służbowych.

W 2004 roku rozpoczął służbę w Centrum Informacyjnym Ministerstwa Obrony Narodowej w Warszawie. W jej trakcie został oddelegowany do nowo tworzonego Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, w którym po raz kolejny od podstaw tworzył struktury prasowe. Wielokrotnie przebywał w rejonach misji bojowych i stabilizacyjnych, a jego pasja do reportażu, także wojennego, stała się źródłem inspiracji do stworzenia w Wojsku Polskim pierwszego zespołu reporterskiego "Combat Camera".

Komandor Janusz Walczak był także dziennikarzem - studiował na Wydziale Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, pisał m.in. dla "Gazety Morskiej", a także wielu tytułów prasy fachowej. Jako rzecznik prasowy dowódcy MW pełnił funkcję redaktora naczelnego czasopisma MW "Bandera". Ukończył studia w Akademii Marynarki Wojennej i pomimo aktywności zawodowej i społecznej kontynuował swoją naukę na Uniwersytecie Gdańskim i w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Wykładał także public relations na studiach dziennych i podyplomowych w Akademii Marynarki Wojennej, a ostatnio także na Wydziale Dziennikarstwa i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Mimo podjętej w 2007 roku decyzji o zakończeniu zawodowej służby wojskowej cały czas pozostawał blisko spraw armii, stając się jednym z najczęściej cytowanych publicystów i ekspertów z dziedziny wojskowości. Po pięciu latach, które poświęcił swoim pasjom, powrócił do służby na stanowisko dyrektora Departamentu Prasowo-Informacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej odpowiedzialnego za całokształt działań służb prasowych Sił Zbrojnych RP. Ostatecznie z mundurem rozstał się z końcem 2016 roku.

Kochał fotografię. Kolekcjonował unikatowe aparaty fotograficzne. Jego specjalnością były fotoreportaże, w tym także relacje wojenne. Zarówno jako żołnierz, jak i fotoreporter był m.in. w Iraku i Afganistanie, a także wziął udział w setkach ćwiczeń zarówno na morzu, jak i na lądzie.
neo

Opinie (24) 3 zablokowane

  • To jeszcze nie ten wiek na umieranie.Straszne.Czesc jego pamięci.!!

    • 4 1

  • Szkoda człowieka. Chyba nie był jeszcze stary.

    • 1 0

  • Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen

    • 1 0

  • Wielka strata

    Tyle jeszcze mógł zrobić (książki, fotoreportaże...), świetny fachowiec, oddany sprawom morza, MW. Ehhh

    • 3 1

  • Dzięki Janusz za wspólną służbę

    Spoczywaj w pokoju. Będziemy o Tobie pamiętać i Cię wspominać. Szkoda, że tacy jak Ty tak szybko odchodzą.

    • 3 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane