- 1 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (207 opinii)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (32 opinie)
- 3 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (173 opinie)
- 4 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (130 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (102 opinie)
- 6 Plany dla okolic Ergo Areny na ostatniej sesji obecnej rady (47 opinii)
Odszkodowanie i wina Janka Meli
Sprawa Janka Meli zaczęła się w 2002 r. kiedy to chłopak ukrył się przed deszczem w niezabezpieczonej stacji transformatorowej. W wyniku porażenia prądem o napięciu 15 tys. volt stracił rękę i nogę. O niepełnosprawnym nastolatku głośno zrobiło się gdy z Markiem Kamińskim zdobył w 2004 roku oba bieguny.
Sprawa Jana Meli wróciła niedawno wraz z trwającym procesem pomiędzy rodzicami poszkodowanego a Koncernem Energetycznym Energia, do którego stacja należy.
Rodzice Jana Meli chcieli dla syna 400 tys. jako zadośćuczynienie i na pokrycie kosztów leczenia. Część tej kwoty zabezpieczyłaby m.in. konieczną co jakiś czas kosztowną wymianę protezy nogi. Dodatkowo chłopak miał otrzymywać od koncernu miesięczną rentę.
W czerwcu tego roku zmienił się zarząd firmy Energa. Nowy wiceprezes Piotr Ogiński określił proces między koncernem a Janem Melą jako niemoralny: - Nawet wygranie go byłoby przegraną dla koncernu - mówił.
Energa nie chciała jednak zapłacić całej żądanej kwoty.
Opinie biegłych potwierdziły, że nastolatek został porażony prądem po dotknięciu przez niego przewodów elektrycznych. Podkreślił to wczoraj w uzasadnieniu wyroku sąd.
- W chwili wypadku powód ukończył 13 lat, ukończył pierwszą klasę gimnazjum i należałoby oczekiwać od chłopca w tym wieku znajomości podstaw zasady bezpieczeństwa związanego w szczególności z korzystania urządzeń, do których stosuje się energię elektryczną i które są pod napięciem - uzasadniała wyrok sędzia Małgorzata Misiurna.
Sąd uznał jednak takżę winę Energi, która odpowiedzialna była za "zaniedbania" polegające pozostawieniu otwartego i niezabezpieczonego budynku trafostacji.
Ostatecznie - jak orzekł wczoraj Sąd Okręgowy w Gdańsku Jan Mela ma otrzymać od koncernu 233 tys. zł odszkodowania i comiesięczną rentę w wysokości ponad 2 tys. zł.
Opinie (117) 5 zablokowanych
-
2006-10-10 23:31
Kamiński zrobił trochę szumu wokół spraawy to mu zapłacą
gdyby nie ten fakt to nawet złotówki nie dostałby.
- 2 3
-
2006-10-10 23:37
energia w górę, czy słusznie??
jesli nie, to skąd wezmą forsę
- 0 2
-
2006-10-10 23:38
ogólnie dziwna sprawa
bo z jednej strony to powinny zabezpieczyc teren jako firma ale z drugiej strony po co chłopak tam lazł. czy tylko oby 1/4 winy nalezy do niego-ja sądze ze 50% min.
to tak jakby ktos wlazł na słup i spadł i powiedział ze jest źle zabezpieczony.- 1 4
-
2006-10-10 23:43
Z jednej strony szkoda chłopaka, z drugiej jak dla mnie to jego wina była wieksza niż jedna czwarta. Ja już w przedszoklu jak widziałam narysowaną błyskawicę czy trupią czaszke to nawet tego nie dotykała i omijałam szeokim łukiem.
W każdym razie o przyszłość się już amrtwić nie musi przy sumie ponad 200 tyś. złotych to już chyba można zostać krezusem, a jeszcze ma co miesięczną rentę ponad 2 tyś.
Ostatecznie jednak żadne pieniądze nie są w stanie zastąpić pełnego zdrowia. Szkoda mi tylko jeszzce nas szarkaczków co to teraz będą tak naprawde wykładać na to odszkodowanie. Zapewne za jakiś czas usłyszymy o podwyżce cen prądu :/- 1 2
-
2006-10-11 00:07
Wina rodziców iż nie potrafili wpoić dzieciakowi że do takich rzeczy się nie zbliża !!
a to ze było otwarte to nie wina energi tylko zlomiarzy ktorzy co chwila sie wlamują, żeby miedziane kable ukraść.
- 2 3
-
2006-10-11 00:22
SZOPKA
niech zapłaca sobie wzajemnie JESLI UWAZAJA TO ZA STOSOWNE a przestana robic szopki z sądów
. Nie zycze cynicznych procesów i robienia szopek z kalectwa .
Janku przestań !- 0 2
-
2006-10-11 00:26
(1)
o podwyzce energii juz slyszalem . zaraz po tej wiadomosci
czy mi tez szanowni podatnicy zaplacicie 2000 m-siecznie . tez nie moge pracowac . mam ogolne obrzydzenie tym co mnie spotkalo a nigdzie z wlasnej woli nie wchodziłem .. Jedengo chlopca zabilo w wojsku podczas przymusowych cwiczeń kochanej armii ludowej . tez prąd.- 1 2
-
2012-09-23 23:03
pomoc po wypadku
Witam.
Proszę o kontakt.
kancelaria prawna.
Istnieje możliwość rozliczenia się po uzyskania satysfakcjonującego odszkodowania.
tel.795 00 15 45- 0 0
-
2006-10-11 00:36
hmm..współczuję Ci Janku
ale ... ile jest okaleczonych dzeci na wsiach? znam przypadki, gdzie dzieci nie maja rączek, nóżek i żadnej szansy na rentę. Żyją na marginesie. TY jestes osobą która sobie poradzi. Jestes znany, mozesz sie uczyć, możesz czynic dobro. Nikt i nic nie zwróci Ci ręki i nogi, ale przez to, że jesteś znany możesz pomagac innym. Nie zmarnuj tej szansy.
- 4 0
-
2006-10-11 00:44
czyli co mamy?
a wystraczylo by zeby jakas dobra szkola przyjela go na indywidualny tok nauczania robiac sobie przy tym reklame
wszak niepelnosprawni ruchowo pelnosprawni w pracy juz działa ..
Ale co pokazał ten proces .
Moze sie jeszcze odwołają.- 0 2
-
2006-10-11 00:56
lipa
Uważam, że gdyby nie fak nagłosnienia całej sprawy w "mediach" cała sprawa wyglądała by zupełnie inaczej. Za zaniedbania rodziców zapłacą teraz wszyscy> Jedno jest pewne, teraz chłopak na pewno z prądem obchodzi się ostożnie, a i rodzice zapewne wytłumaczyli, że i z ogniem nie ma żartów.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.