• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odszkodowanie za wywłaszczenie po blisko 40 latach

Michał Brancewicz
14 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Na wywłaszczonych gruntach przez lata wybudowano wiele budynków mieszkalnych oraz kościół. Są też niedokończone budynki SM Ujeścisko. Na wywłaszczonych gruntach przez lata wybudowano wiele budynków mieszkalnych oraz kościół. Są też niedokończone budynki SM Ujeścisko.

Decyzja o wywłaszczeniu terenów pod budowę osiedla na UjeściskuMapka zapadła w marcu 1984 roku. Jednak odszkodowanie na kwotę niemal 8 mln zł wypłacone zostało dopiero teraz. Nie płaci jednak miasto, a wojewoda.



Sprawa dotyczy gruntów o łącznej powierzchni 39,9 tys. metrów kwadratowych, które rozparcelowane są na kilkadziesiąt mniejszych działek, położonych wzdłuż ulic Przemyskiej i Płockiej.

- Decyzją z dnia 12 marca 1984 r. Prezydent Miasta Gdańska orzekł o wywłaszczeniu na rzecz Skarbu Państwa części nieruchomości położonej na Ujeścisku - informuje Izabela Kozicka-Prus z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Celem była budowa osiedla mieszkaniowego.
Faktycznie, dzisiaj na wywłaszczonych gruntach, ale nie tylko na nich, istnieje wiele budynków mieszkalnych, domy szeregowe, przedszkole i kościół. Są też niedokończone bloki budowane przez SM Ujeścisko.

Okolica została zabudowana zgodnie z planami, ale właściciele i ich spadkobiercy przez lata nie doczekali się zapłaty.

Kwota odszkodowania została opublikowana na stronie z wydatkami Gdańska, ale urzędnicy zapewniają, że pieniądze nie pochodzą z budżetu miasta. Kwota odszkodowania została opublikowana na stronie z wydatkami Gdańska, ale urzędnicy zapewniają, że pieniądze nie pochodzą z budżetu miasta.
Wojewoda Pomorski wydał decyzję stwierdzającą nieważność wspomnianej decyzji w części ustalającej odszkodowanie. Skarb Państwa złożył od tej decyzji odwołanie do Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii. Minister decyzję wojewody utrzymał w mocy.

- W związku z powyższym spadkobiercy osób wywłaszczonych w 1984 r., wystąpili z wnioskiem do Prezydenta Miasta Gdańska o ustalenie i wypłatę odszkodowania do części nieruchomości. Odszkodowanie zostało ustalone i wypłacone ze środków przekazanych przez wojewodę, co oznacza, że kwota nie jest pobierana z budżetu miasta - wyjaśnia Izabela Kozicka-Prus.
Mimo to informacja została podana na stronie, gdzie publikowane są miejskie wydatki. Widnieje tam kwota 7 898 258,87 zł.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (89)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane