• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odwagi, warto chodzić po (tych) ulicach!

Michał Brancewicz
31 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Większość pieszych nie wie, że ul. Kołodziejska jest deptakiem i wciąż korzysta wyłącznie z chodnika. Większość pieszych nie wie, że ul. Kołodziejska jest deptakiem i wciąż korzysta wyłącznie z chodnika.

Gdańsk w lecie zrobił ukłon w stronę pieszych i zamknął dla samochodów kilka ulic w historycznym śródmieściu. Niestety, deptaki nie są w żaden sposób oznakowane i piesi nie wiedzą, że mogą z nich korzystać.



Podobnie jest na ul. Ogarnej. Podobnie jest na ul. Ogarnej.
O ile deptaki na ul. Piwnej i Tkackiej tętnią życiem, o tyle reszta ulic przeznaczona wyłącznie dla pieszych świeci pustkami, a niezorientowani mieszkańcy i turyści chodzą wyłącznie po chodniku.

Dlaczego tak się dzieje? Deptakom brakuje wyraźnego oznakowania. Jedyne informacje - czyli znaki zakazu wjazdu - skierowane są do kierowców. A przecież pieszy nie muszą tych znaków nie tylko znać, ale nawet zwracać na nie uwagi.

- Zupełnie o tym nie wiedzieliśmy - mówią zgodnie turyści z Płocka, którzy cały odcinek ul. Kołodziejskiej przeszli po chodniku i zeszli na ulicę dopiero przy Zbrojowni, na skrzyżowaniu Piwnej i Tkackiej, gdzie stoją stragany i ogródki piwne. Podobne wrażenie odniosła grupka turystów z Olsztyna, którzy wchodząc na ul. Ogarną w pośpiechu weszli na chodnik.

Kto zawinił? Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska, wskazuje na restauratorów, którzy nie skorzystali z miejskiej oferty i na deptakach nie wystawili swoich ogródków. Ale bije się też w piersi: - Zrobiliśmy błąd, że nie postawiliśmy jarmarkowych straganów na ulicach Garbary i Kołodziejskiej - przyznaje Maciej Lisicki. - Musimy bardziej rozruszać te miejsca, wtedy ludzie zauważą, że skoro stoją tam ogródki albo stragany, można tam spacerować po ulicy.

Czy deptaki powinny być lepiej oznakowane?

A może warto by wprowadzić dodatkowe oznakowanie deptaków? - Można to zrobić używając znaku C-16 informującego, że jest to droga wyłącznie dla pieszych, lub poprzez wprowadzenie znaku z napisem "deptak" czynny w określonych godzinach - przyznaje Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego ZDiZ-u. - Bierzemy pod uwagę wprowadzenie takiego oznakowania.

Jednak prezydent Lisicki obstaje przy zmobilizowaniu restauratorów i apeluje do nich, by wyszli na ulicę. - Tkacka zaczęła być deptakiem w momencie, gdy właściciel Rock Cafe postawił tam duży ogródek - przekonuje. - Podobnie by było gdyby za tym przykładem poszli inni.

Opinie (106) 5 zablokowanych

  • Ogródki na ulicach

    a dlaczego nikt nie mówi o kosmicznych opłatach jakie miasto pobiera za taki teren . Gdyby władze były bardziej przyjazne dla restauratorów a w efekcie dla turystów i mieszkańców było by pewnie inaczej , a restauratorzy chętnie zajmowali by te tereny

    • 4 0

  • CÓŻ ZA BULWERSUJĄCY TEMAT !!!

    Ludzie nie chcą chodzić po jezdniach, bo mają dosyć miejsca na chodnikach prosta odpowiedż na "trudne" ( czyt. głupie) pytanie.

    • 4 0

  • to nie deptak

    inaczej wygląda deptak ,więc nie ma się co dziwić

    • 2 0

  • ogarna

    mieszkam na ogarnej 57 lat ja i moi sasiedzi jestesmy zadowoleni ze jest ona zamkniet az nie jes tak strasznie z objazdem mam tez samochod i codziennie jezdze ale denerwuje mnie ze jedni jezdza tak jak trzeba a drudzy lamia przepisy a potem marudza ze zlapia mandaty za przejazd bo nie widzieli znaku zakazu wiecej patroli na tej ogarnej tagze w nocy bo w nocy strach przejsc nia

    • 0 0

  • ???

    ale to nie jest deptak!!!!!posiadacze identyfikatora maja dalej mozliwosc wjazdu na te ulice.wiec maja pierszenstwo....lepiej dalej poruszac sie chodnikiem:)

    • 2 0

  • a którędy można jechac rowerem? (1)

    piesi pieszymi, turyści jak najbardziej zadbani, szkoda tylko, że rowerzystom nie zostało już nic, by przejechać przez gdańsk główny. samochody stoją w korkach, a rowerem można sobie śmignąć w godzinach szczytu i być godzinę wcześniej w domu. tyle ze jadąc gdzies na elbląską trzeba miac gdansk glownya tu wszystkie ulice sa dostepne tylko dla pieszychz zakazem jazdy rowerem

    • 2 0

    • wystarczy rower przeprowadzić i jechac dalej tam gdzie można

      • 0 1

  • Tyle razy się nabrałem, że nie wierzę panu prezydentowi Lisickiemu

    Smutne, ale prawdziwe!!! Nie rozumiem, dlaczego gdańscy decydenci usilnie starają się zdezintegrować nasze społeczeństwo. Może takim lepiej manipulować?

    • 0 0

  • ogarna_dla_rowerow@wp.pl

    ogarna_dla_rowerow@wp.pl
    Ostatnio dostałem mandat za jazdę rowerem po ul. Ogarnej – po wspaniałym pustym deptaku.
    Może cykliści gdańska zbiorą się razem i wystąpią do „wspaniałych” władz Gdańska o zrobienie Ogarnej drogą dla rowerów w obydwu kierunkach. Po wspomnianym deptaku raczej nikt nie chodzi; chodniki i ulica są na tyle szerokie, że wszyscy się zmieszczą, samochody, piesi, rowerzyści i „wspaniała” straż wiejska na skuterkach - wypełniająca "dziwne” widzimisie włodarzy tego miasta.
    Zainteresowanych proszę o kontakt (ogarna_dla_rowerow@wp.pl) chyba jest Nas więcej – tylu Was mijam jadąc na trasie praca-dom, dom-praca. Pozdrawiam. Solidarnie może się uda.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane