Zobacz jakie "cuda" prezentowane są podczas 21. edycji targów Amberif.
Bałtycki, meksykański czy indonezyjski, w niezliczonych barwach i z rzadkimi inkluzjami - na 21. targach Amberif od wyrobów z bursztynu, ale też i złota oraz srebra może rozboleć głowa. Marcowa edycja targów jest przeznaczona dla producentów i sprzedawców, a nie mieszkańców Trójmiasta, ale już dziś możecie obejrzeć jakie trendy będą dominować w 2014 roku.
biżuterię nie, ale niewielkie bryłki znalezione kiedyś na plaży13%
nie, ale planuję kupić sobie/bliskiej mi osobie5%
nie, i nie planuję go mieć, po prostu nie lubię bursztynu24%
Trudno policzyć ile kilogramów (a może ton) bursztynu mieści się pod dachem hali Amber Expo przy ul. Żaglowej 11, w której właśnie rozpoczęły się największe targi bursztynnicze na świecie. Wśród tysięcy wyrobów z jantaru, wyróżnia się kilka wyjątkowych okazów. Jednym z nich jest ogromna bryła bursztynu, pochodząca z Indonezji.
- Nasz bursztyn został przywieziony z Indonezji i waży 7,650 kg. Jego wartość szacujemy na ok. 30 tys. zł. To bardzo rzadki okaz, więc nie zostanie on pocięty na mniejsze kawałki i przerobiony na biżuterię - mówi Sylwester Szyłów, jeden z wystawców. - Będzie ozdobą naszego stoiska - dodaje.
Być może podobny okaz uda się znaleźć w pierwszej kopalni bursztynu, która powstaje w Gdańsku na działce , gdzie kilka lat temu odkryto jego złoża.
Jak na razie amatorom jantaru pozostaje podziwianie na targach choćby jedynego na świecie bursztynu z inkluzją cykady, który został znaleziony na terenie Obwodu Kaliningradzkiego.
- Cykady bardziej kojarzą nam się z tropikiem, choć w Polsce możemy spotkać trzy gatunki. Jeżeli chodzi o bursztyn bałtycki - to jest to pierwszy dorosły okaz cykady znaleziony w bursztynie. To unikat na skalę światową - mówi dr Jacek Szwedo ze stoiska Muzeum Inkluzji w Bursztynie UG, na którym znajduje się wiele innych rzadkich okazów.
Podczas marcowej, 21. edycji targów Amberif, można zobaczyć propozycje 450 bursztynników i jubilerów, specjalizujących się w złocie, srebrze czy kamieniach szlachetnych i ozdobnych. Są także artyści, którzy zamiast sznurów bursztynowych korali, wolą z tego surowca wyrabiać np... statki.
- Statki wykonujemy w 100 proc. z bałtyckiego bursztynu, który skupujemy od producentów z terenu Mierzei - mówi Tomasz Ołdziejewski , wystawca ze Sztutowa. - Wykonanie jednej takiej jednostki zajmuje ok. 1,5 miesiąca przy sztabie 4 ludzi i zużywamy do jej budowy ok. 25 kg bursztynu. Połowa to żółty i matowy.
Także dzięki takim eksponatom przez blisko dwie dekady trójmiejskie targi bursztynu wyrobiły sobie światową renomę.
- To największa impreza bursztynnicza i złotnicza w Polsce oraz na świecie. W tym roku gościmy ponad 450 wystawców, w tym z Litwy, Ukrainy, Rosji, Indii, Tajlandii. Po raz pierwszy przyjechali do nas wystawcy z Meksyku, którzy przywieźli meksykański bursztyn i z Portugalii - mówi Ewa Rachoń, dyrektor projektu Amberif. - Goście z Chin z kolei stanowią sporą część kupujących. Od kilku lat polska biżuteria, zwłaszcza srebrna, zdobywa tam uznanie i jesteśmy traktowani jako produkt markowy. Chińczycy jednak przyjeżdżają do nas też w poszukiwaniu bursztynu, który u nich jest kamieniem magicznym.
Marcowe targi Amberif przeznaczone są głównie dla ludzi z branży, a więc producentów i jubilerów.
-To właśnie podczas marcowej edycji podpisywane są duże kontrakty. Mieszkańców Trójmiasta zapraszam na sierpniową edycję, kiedy dla producentów nie jest to już tak gorący czas - dodaje dyrektor.
Jak mówią sami wystawcy, bursztyn uważany jest za świetną lokatę kapitału.
- Większość bursztynu pochodzi z Morza Bałtyckiego, to bursztyn najwyższej jakości. Na świecie możemy znaleźć bursztyn z różnych stron np. z Ukrainy, ale najlepszy jest właśnie ten bałtycki. Ponieważ ma różne zakrzywienia, można robić z niego rozmaite wyroby, ma też piękne kolory. Wszyscy twierdzą, że bursztyn to dobra inwestycja, dlatego jego cena ciągle idzie w górę - mówi Vidmantas Urbutis z Litwy, który na Amberif przyjeżdża regularnie od kilku lat.
Sylwester Szyłów i link do oferty sylwestrowej! Dobre...
10 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 13:39
handel bez podatku trwa.
Wolna amerykanka tam istnieje. Otwarcie wystawcy mówią paragonów tu nie wystawiamy a bez faktury ma pan o wiele taniej. I się waluta kręci w rączkach a fiskus zobaczy wielkie zero z podatków .
Skarbnik.
10 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 13:59
szkoda, że są to targi zamknięte
Szkoda, że jest to impreza zamknięta i nie zorganizowano choćby jednego dnia dla osób spoza branży - ot, choćby tak by po prostu popodziwiać biżuteryjne cudeńka i może nawet co nieco kupić.
Wstęp przecież mógłby być biletowany - z pewnością chętnych by nie brakowało.
gość Anna
10 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 20:21
Panie Szyłów ...
Kilogramowa bryła bursztynu kosztuje 40-60 tysięcy złotych.
Pana kawałek jest warty 30tysięcy mając ponad 7 kilo...
Troche wstyd wśród ludzi z branży chwalić się takimi "okazami"
Ale niedzielni może się zachwycą :)
Jeszcze chwila i będzie się Pan chwalił "Kolumbią"
prawie zadowolony klient:)
10 lat
60
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-21 00:38
szkoda ze tv .t nie odwiedzi ZIMA schronisk dla bezdomnych
wezlow cieplowniczych , nie zrobi na tej podstawie 25 sekundowego klipu "so happy"
targi bursztynnnikow i to zamkniete ,zadna sensacja
, gdzie kilka lat temu odkryto jego złoża.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
