- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (345 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (262 opinie)
- 3 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (121 opinii)
- 4 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (296 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (101 opinii)
- 6 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (31 opinii)
Odwołanie dyrektora gdańskiego IPN
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka odwołał dyrektora gdańskiego oddziału Edmunda Krasowskiego. - Użyto wobec mnie intrygi i szantażu jak za czasów stanu wojennego - mówi Krasowski. Wczoraj, w ostatnim dniu pracy Krasowskiego, Lech Wałęsa odebrał w Instytucie listę z 40 nazwiskami agentów i funkcjonariuszy SB, którzy na niego donosili.
- Prezes Kurtyka wezwał mnie do gabinetu we wtorek wieczorem i zaproponował odejście z Instytutu za porozumieniem stron - mówi Edmund Krasowski. Dodał, że to będzie dla mnie korzystne finansowo. Poczułem, że to szantaż, i zdębiałem. Ja pracę w IPN traktowałem jako misję. Odmówiłem. Wtedy stwierdził, że w takim razie mnie odwołuje, i podsunął papier do podpisania. Nie zrobiłem tego. Zapytałem o przyczynę dymisji. Usłyszałem dwa absurdalne zarzuty. Prezes zarzucił mi, że we wrześniu tego roku, ujawniłem prałatowi Henrykowi Jankowskiemu, iż Florian Wiśniewski, jeden z sygnatariuszy Porozumień Sierpniowych, był agentem SB. Ksiądz powtórzył to na konferencji prasowej. A przecież o agenturalnej przeszłości Floriana Wiśniewskiego mówił już kilka lat temu marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, a także inni działacze "Solidarności".
Drugi powód ? - Kurtyka ma mi też za złe, że jako pracownik Instytutu przyjąłem pełnomocnictwo do reprezentowania w IPN-ie jednego z pokrzywdzonych. Chodzi o księdza Stanisława Tasiemskiego, dominikanina, redaktora Radia Watykańskiego. Znam go od lat, udzielał mi ślubu. Mieszka teraz w Rzymie i poprosił mnie tylko, żebym odebrał dokumenty, kiedy tylko pojawią się takie w IPN-ie. On przecież nie może za każdym razem po nie przyjeżdżać - tłumaczy Krasowski. - To zgodne z prawem. Tyle że nowa ustawa lustracyjna, która ma wejść w lutym, tego zakazuje.
Krasowski jest przeciwnikiem tej ustawy, publicznie ją krytykował, m.in. za to, że pozwala ujawniać bez szczegółowej weryfikacji nazwiska osobowych źródeł informacji - ludzi, którzy kiedykolwiek mieli kontakty z SB.
Zdaniem odwołanego dyrektora nowe kierownictwo Instytutu wyrzuca z pracy ludzi, którym nie podoba się nowa ustawa lustracyjna. - Ustawa nie weszła jeszcze w życie, prezydent zapowiedział jej nowelizację, ale kierownictwo i kolegium Instytutu nie przyjmuje tego do wiadomości, bo ta ustawa to ich dziecko - stwierdza odwołany dyrektor. - Innym powodem odwołania może być przyznanie statusu pokrzywdzonego Lechowi Wałęsie.
Rok temu Krasowski wraz z ówczesnym prezesem IPN Leonem Kieresem wręczyli status byłemu prezydentowi.
Zaraz potem Kieresa odwołano, a pracę straciła Grażyna Skutnik, naczelnik naszego Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów, która podpisała się pod wnioskiem. Wczoraj, kiedy Krasowski był ostatni raz w pracy, Wałęsa odbierał w IPN 40 listę z nazwiskami agentów i funkcjonariuszy SB, którzy na niego donosili. - Odwołali Krasowskiego? - zdziwił się Wałęsa, po przyjeździe do IPN. - Bardzo zła decyzja. To człowiek krystaliczny i apolityczny. Nikomu nie sprzyjał, nawet mnie. Robił dobrą robotę. Były prezydent nie podjął decyzji, czy ujawni nazwiska donosicieli.
Prezes Janusz Kurtyka był wczoraj nieuchwytny. Andrzej Arseniuk, rzecznik IPN-u, poinformował nas, że następcą Krasowskiego będzie Mirosław Golon, doktor historii na UMK w Toruniu, specjalizujący się w historii najnowszej.
|
|
|
Opinie (50) 3 zablokowane
-
2006-12-02 14:36
A siatkarze jutro (niedziela) o 11.30 walczą o złoty medal MŚ:)
Gratulacje dla całej ekipy :)
A o co chodzi z tym Krasowskim ?- 0 0
-
2006-12-02 14:53
i bardzo bobrze
i bardzo dobrze cfelowi jednemu, apolityczny...hahahah dobre sobie juz dawno powinnismy uporac sie z lustracja a nie wysluchiwac dwulicowego gadania michnika o nie propagowaniu lustracji jakjo dzikiej niemoralnej itp itd. przeeciez my to tylko glupi ciemnogrod........
- 0 0
-
2006-12-02 15:38
Kaczorom odbija z nienawiści do Wałęsy...
- 0 1
-
2006-12-02 16:14
Jakby
Was tak ktos od koryta oderwał jak Leszek ich to co byście robili . Podkulili ogon i podziękowali .? A trzeba przyznac że mial 100 % racji w tym wypadku .
- 0 0
-
2006-12-02 16:25
myśle..
że nadszedł czas aby jak najpredzej zakończyc ten proces "lustracji".Radykalna ustawa która zrobi małą"demolke"wśród tzw.autorytetów.Ofiary będą ale to się nie liczy,skończymy taplać się w tym błocie.Myślę że to odwołanie jest słuszne.Młodych wpuścić w tą dziedzinę oni nie są ufajdani i szybko zrobią porządek15 lat temu trzeba to było zrobić!
- 0 0
-
2006-12-02 16:56
kolejny obiektywny artykuł w GW
szkoda, że nie postarali się o wypowiedź prezesa IPN. Pewnie bardzo chcieli, ale, jak piszą, "był nieuchwytny", czyli pewnie raz telefonu nie odebrał i już można go o zdanie nie pytać. To bardzo wygodna sztuczka w rękach dziennikarzy, którzy chcą komuś dokopać nie dając szansy na wytłumaczenie się. Ciekaw jestem również, jakie są prawdziwe powody, bo te podane przez Krasowskiego dla mnie są absurdalne. Nie wierzę, że takie rzeczywiście były. Nie pytając drugiej strony mamy tylko stanowisko faceta, który wyleciał z roboty i nie może się z tym pogodzic.
- 0 0
-
2006-12-02 17:08
Czas na niego był juz
No i dobrze ,juz dawno powinien polecieć z roboty , a wraz z nim jego przydupasy - a jest ich kilku - mam nadzieje że przyjdzie i na nich kolej!
Panowie trzeba oszczędzać !- to motto życiowe E.K.
A na kim najlepiej sie oszczędza jak nie na pracownikach , i ich pensjach !!??- 0 0
-
2006-12-02 17:09
nie na teamt ale ciekawe
cytat:
"Wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział w TVN24, że Rokita ma jeszcze szansę na przewodniczenie klubowi Platformy, ale musi się wytłumaczyć, dlaczego poparł kandydata PiS na prezydenta Krakowa wbrew założeniom partii."
język jakoś dziwnie znajomy ....- 0 0
-
2006-12-02 17:13
Menel
A wiecie, jaka ksywkę miał u swoich ludzi? Kiedy tam przyłaziłem to słyszałem - Menel!!! Podobno chodził napruty cały czas!!! I to ma gościo od urzędu państwowego? Na dworzec z nim!!!
- 0 0
-
2006-12-02 18:00
+ na droge:-) baba z wozu koniom lżej...hey:-)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.