- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (157 opinii)
- 2 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (97 opinii)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (169 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (84 opinie)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (68 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (444 opinie)
Odżyje Królewska Fabryka Karabinów na Dolnym Mieście?
Była Królewska Fabryka Karabinów na Dolnym Mieście budzi zainteresowanie głównie entuzjastów historii. To miejsce ma jednak szansę na ponowne zaistnienie w zupełnie innej formie - jako centrum rekreacyjne. Choć na inwestycję trzeba będzie jeszcze poczekać, to studenci z Politechniki Gdańskiej pokazali, jak wykorzystać potencjał tego miejsca.
Zgłosił się więc do dziekana Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej z prośbą o rozpisanie konkursu dla studentów na przygotowanie koncepcji architektoniczno-urbanistycznej na zagospodarowania przestrzennego tego terenu.
- Postanowiłem ufundować nagrody dla studentów, którzy chcieliby spróbować stworzyć koncepcje zagospodarowania budynku byłej Królewskiej Fabryki Karabinów - mówi Marcin Krzemiński. - Najistotniejszą rzeczą w projekcie było dla mnie to, by był on prosty, łączył w całość budynki i był łatwy do wykonania.
Konkurs rozstrzygnięto, a we wtorek na PG wręczono nagrody. - Chciałem zobaczyć, jak inni ludzie, którzy mają pojęcie o projektowaniu, postrzegają możliwości tego miejsca. Bo Królewska Fabryka Karabinów jest dużym miejscem, do tego są tam dwa dziedzińce, a mój szpital zajmuje ok. 300 m kw. Reszta jest albo nieużywana w ogóle, albo podnajmowana firmom - mówi Krzemiński. - Podoba mi się kilkanaście prac. Naprawdę trudno było wybrać zwycięzcę - dodaje.
Ostatecznie zwyciężył projekt duetu studentów - Piotr Flisikowski i Krzysztof Wiśniewski, którzy za I miejsce otrzymali 4 tys. zł. Ich "Centrum odskocznia" spodobało się nie tylko właścicielowi budynku, ale i dydaktykom z Wydziału Architektury, którzy zasiadali w jury. - Staraliśmy się znaleźć takie funkcje, które przydałyby się nie tylko tej dzielnicy, ale i całemu miastu - mówi Krzysztof Wiśniewski. - Przestrzeń, którą stworzyliśmy, ma zachęcać do kreatywnego i aktywnego spędzania czasu. Najlepiej naszą ideę oddaje tytuł - "Centrum odskocznia", czyli miejsce, które stałoby się odskocznią od życia codziennego, które będzie pobudzać wyobraźnię jego użytkowników.
Niestety nieprędko ruszą prace w fabryce, głównie przez rewitalizację Dolnego Miasta. - Na pewno żadna z tych koncepcji nie zostanie zrealizowana w całości. Jednak w każdej z nich jest jakiś cenny element. Myślę, że kolejne punkty widzenia innych osób pozwolą wyłonić coś, co będzie pasowało do tej fabryki - dodaje właściciel.
Wiele zależy od szybkości rewitalizacji Łąkowej. Nie ma większego sensu nic robić bez rozpoczęcia rewitalizacji. Właściciel nie wyklucza połączenia funkcji mieszkaniowej (lofty) z handlem i usługami.
Nagrodzeni w konkursie:
Do konkursu na zagospodarowanie byłej fabryki wpłynęło 30 prac.
I nagroda (4 tys. zł) - Piotr Flisikowski i Krzysztof Wiśniewski.
II nagroda (3 tys. zł)- Mieszko Brzeziński, Andrzej Gizler
wyróżnienia I stopnia: (po 1 tys. zł)
- Martyna Rudzka i Maciej Duda,
- Monika Pogroszewska i Szymon Derdowski,
- Natalia Krajewska i Bartłomiej Wróblewski.
wyróżnienie honorowe - Anna Czech i Emilia Ewertowska.
W tym miejscu istniała kiedyś rusznikarnia Geschkata. W 1844 lub 1845 roku rusznikarnię zakupili bracia Heinrich i Max Behrend, którzy próbowali przekształcić zakład w fabrykę i zainstalowali w nim maszynę parową. Przedsięwzięcie było deficytowe i w 1853 r. bracia odsprzedali zakład państwu pruskiemu. Od tego czasu była to Królewska Fabryka Broni (Koenigliche Gewehr-Fabrik). W 1873 r., po otrzymaniu środków z kontrybucji francuskiej, dokupiono sąsiednie parcele i rozbudowano fabrykę.
Po przegranej wojnie, w 1919 r. rząd niemiecki przekazał prawa majątkowe do zakładów zbrojeniowych na terenie Gdańska gminie miejskiej. Po II wojnie światowej mieściły się w nim zakłady futrzarskie. Po ich upadku w latach 90. budynek przechodził z rąk do rąk. Krótko była w nim fabryka zniczy. Następnie przejął ją Marcin Krzemiński, który prowadzi w nim szpital weterynaryjny.
Miejsca
Opinie (53) 5 zablokowanych
-
2011-06-15 11:02
Wystrzałowo (4)
Się w Mieście w końcu dzieje
- 34 11
-
2011-06-15 15:32
Fucktycznie
ktoś makietę z tektury zrobił. Łał...
- 3 3
-
2011-06-15 17:52
Pytanie moje jest takie -czyu to centrum rekreacyjne bedzie takie samo jak na (2)
rondzie kolo CAREFURA/ Suchanino-Morena - ZE za WYPASIONY TEREN - przeznaczyno na rekreacje i miejsce rozwoju dzieci - zostal postawiony biurowiec - a za to dostali 70m BARAKU na powstancow warszawskich! CZY ZNOWU TAK BEDZIE BUDYNIU ??? SAM TO PODPISALES i 1 i 2 dokument!
- 1 2
-
2011-06-16 07:16
(1)
trojmiasto.pl - gdzie jest Wasz profesjonalizm i kunszt dziennikarski ? Pokazujecie prace n/t odnowienia kompleksu, czy jak ktoś to zgrabnie okreslił "slums'ów", a nie pokażecie żadnego zdjęcia. Wiem, jak mi się nie podoba nie muszę wchodzić - i chyba podziękuję. Artykuły na coraz niższym poziomie, brak wyznaczonego kierunku tematycznego materiału, absurdalnie żenujące artykuły sponsorowane.
ADIOS trojmiasto.pl- 2 0
-
2011-06-16 07:21
dodatkowo struktura artykułu. Szanowna Pani Marzeno - tego nie da się czytać. Najważniejsze informacje na temat obiektu na końcu artykułu, urywek "wywiadu-rzeki" z fundatorem nagród - po co to jest ? Zero logiki.
- 0 0
-
2011-06-15 11:03
Pięknie, i ciach do szuflady... (1)
To taka tradycja gdańska.
4 następne lata sporu o wyspę wstydu i kanał zadaszyć czy nie.....- 41 11
-
2011-06-15 11:32
Na pewno ruszy!
przed którymiś wyborami...
- 7 4
-
2011-06-15 11:05
Skoro to była Królewska Fabryka Karabinów to tylko
paintball:-)
- 25 9
-
2011-06-15 11:13
A co z budynkiem byłego szpitala przy il.Kieturakisa? (3)
Musi całkiem popaść w ruinę?
- 33 2
-
2011-06-15 11:25
A czyją własnością jest ten były budynek szpitala ? (2)
- 6 0
-
2011-06-15 11:56
(1)
Nadla jest własnością Akademii Medycznej czy też Uniwersytetu medycznego bo teraz tak to się może już nazywać
- 6 0
-
2011-06-16 01:11
otóż nie -
..bo przeszedł ??? na własność Zarządu Województwa Pomorskiego czyli urzędu marszałkowskiego, który obecnie nim zarządza....
- 0 0
-
2011-06-15 11:25
NAGRODY (6)
4tyś zł zapłacili za projekt warty kilkadziesiąt tysięcy.... to jest dopiero interes
- 33 8
-
2011-06-15 11:35
No a po co są konkursy dla studentów?
Reklamują się, że super wyglądają w CV i każdy ich zaraz zatrudni a w regulaminie gdzieś tam wspomniane, że organizator przejmuje prawa.
A jak pójdziesz na rozmowę kwalifikacyjną to Cię wyśmieją, że się dałeś sfrajerzyć- 10 5
-
2011-06-15 11:47
To nie projekt. (1)
To nie jest projekt tylko koncepcja architektoniczno-urbanistyczna.
Poza tym nikt studentom tego robić nie kazał.- 11 3
-
2011-06-15 12:04
fort studio tort
tak, karny dobrowolny projekt na projektowaniu architektonicznym na którymś tam semestrze.
- 5 1
-
2011-06-15 12:05
TAKIE SĄ WŁAŚNIE "KONKURSIKI"
Żdzierstwo!!!1
- 6 4
-
2011-06-15 12:11
Podobnie z pracami: licencjackimi, mgr, dr !
Bo powyższe nie muszą być tylko kalkami kilkudzisiesięciu ksiażek,
jak to jest zazwyczaj, czyli inaczej plagiatem każdej, w jakimś procencie..
Ale pracą stricte! własną, a wówczas mamy do czynienia
z.. prawami autorskimi !!! A za te można żadać $.- 4 1
-
2011-06-15 13:33
Obecny wlasciciel- cwaniak za kilkanaście tysiakow dostal gotowych kilka projektow. Swietnie beda sie wygladaly przy negocjacjach z nastepnymi nabywcami lub dla najemcow.
- 8 3
-
2011-06-15 11:54
jednak Zakłady Futrzarskie
Hydroster był od strony bastionów i opływu Motławy na "tyłach" fabryki karabinów
- 0 0
-
2011-06-15 12:19
A gdzie WIZUALIZACJA projektu ?!
to jest skandal !
- 10 7
-
2011-06-15 12:26
czas najwyższy (2)
Mieszkałam na Łakowej przed laty i pamietam jak była tam jeszcze piękna aleja na której rosły jarzębiny i stały ławki,przyjemnie było wyjsc na spacer.
teraz to miejsce przypomina slams! Szpital Kieturakisa który stoi nieopodal popadł w ruinę,a kiedys był jednym z lepszych szpitali,tereny w okól były zadbane. Przyjemnie jest pomyśleć ze znowu cos tam moze zaczać sie dziac i bedzie przyjemniej:)- 25 1
-
2011-06-15 12:47
Szpital Kieturakisa nigdy nie odżyje, bo służba zdrowia nie ma kasy na remont i już w ogóle na powstanie nowego szpitala w Gdańsku
- 7 0
-
2011-06-16 01:13
to zapraszamy na spotkanie "opowiadacze historii"
CSW Łaźnia - ul. Jaskółcza - 29 czerwca godz 17 : tam będzie można opowiedzieć swoje historie związane z dolnym miastem..
- 2 0
-
2011-06-15 12:33
Mówcie co chcecie (1)
ale ja tej współczesnej architektury w ogóle nie rozumiem - te kolory i płaskie figury geometryczne wielkiego szału nie robią.
- 26 7
-
2011-06-15 13:23
Bo współczesna sztuka niestety nie jest łatwa w odbiorze.
Jednak o ile wielu ludzi dość dobrze rozumie współczesny film, muzykę, modę (w sensie ubioru) o tyle mało kto odróżnia dobrą współczesną architekturę od bezguścia. Problem polega na tym, że w naszym społeczeństwie, w mediach tak jak istnieją krytycy literaccy, filmowi, muzyczni toczący zażarte dyskusje kształtując w ten sposób gust gawiedzi, tak nie ma żadnej dyskusji nt. architektury i dlatego przeciętny zjadacz chleba nie wie (bo niby skąd ?) co jest dobrą architekturą a co nią nie jest. Mimo to trzeba próbować zrozumieć architekturę i kształtować swój gust w oparciu o najlepsze wzorce.
- 9 2
-
2011-06-15 12:48
Tragiczny projekt
- 24 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.