- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (171 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (192 opinie)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (53 opinie)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (154 opinie)
- 5 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (485 opinii)
- 6 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
Ogarna będzie deptakiem, czy to ją ożywi?
Żeby ulica Ogarna w Gdańsku tętniła życiem przez cały rok, tak jak równoległe do niej ul. Długa i ul. Piwna trzeba ją zmienić w deptak - uznali miejscy urzędnicy.
O pomyśle, by od 2010 roku fragment Ogarnej stał się deptakiem z restauracjami i kawiarniami napisała Gazeta Wyborcza. Ma to być sposób na skończenie z dotychczasowym wizerunkiem tej ulicy, która nawet w okresie szczytu sezonu turystycznego świeci pustkami i pełni głównie rolę parkingu.
Deptakiem stałby się fragment ul. Ogarnej , pomiędzy ul. Garbary i ul. Pocztową. Leżący tam asfalt zostałby zastąpiony brukiem, a samochody jechałyby objazdem, czyli sąsiednią ulicą Za murami.
Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska, chce w tym celu wypowiedzieć cztery umowy najmu lokalom użytkowym należącym do miasta. Zamiast nich mają powstać lokale gastronomiczne. - Dwa z tych lokali i tak stoją puste, kolejny to punkt sprzedaży stempli, a czwarty to zakład fryzjerski. W ostatnim przypadku jeszcze się zastanawiamy, bo fryzjer to w końcu bardzo pożądana usługa - tłumaczy Maciej Lisicki w Gazecie.
Parking zlokalizowany przy ul. Ogarnej zostanie zlikwidowany, a w jego miejscu powstanie np. ogródek gastronomiczny lub - jeśli zgodzi się wojewódzki konserwator zabytków - miasto zainwestuje w niedużą zabudowę.
Miasto chce, by Ogarną uzupełniała ul. Garbary, łącząca ją z ul. Długiej. - Na parterze jednej z kamienic przy ul. Garbary posiadamy dwa mieszkania komunalne. W jednym prowadzimy postępowanie eksmisyjne, drugie jest zamieszkane, ale doszliśmy z najemcami do porozumienia i zaoferujemy im inny lokal na Głównym Mieście. Przekształcimy te mieszkania w lokale użytkowe i ogłosimy przetarg. Oczywiście na gastronomię - wyjaśnia Lisicki "Gazecie".
Opinie (104) 5 zablokowanych
-
2008-12-16 19:23
KRESOWA!!!!
Pani Tatiano!!! Gratuluję!!! W końcu przebudowa Państwa lokalu doczeka się nowych klientów na tak smaczne jedzonko!!!
- 0 0
-
2008-12-16 19:31
za krotki
az dziwne ze dopiero teraz wpadli na taki pomysl i ze dopiero o 2010...
ale szczerze mowiac to moze lepiej by zrobic deptak nieco dluzszy? nie do pocztowej a np do lawniczej?- 0 0
-
2008-12-16 19:43
A co z pozostałą częścią ulicy? (1)
A co z pozostałą częścią ulicy? Nie lepiej wybrukować aż do Krowiego Mostu?
- 0 0
-
2008-12-16 20:27
od mostu, krowy położą nawierzchnię
- 0 0
-
2008-12-16 20:34
NIe deptak a strefa pieszo - rowerowa (3)
Na Ogarnej tak jak na wielu ulicach starego miasta w Krakowie trzeba połozyć foremną kostkę granitową, po której mogą wygodnie chodzić piesi i rowerzyści, których nie jest wielu i nikomu nie przeszkadzają.
To samo trzeba zrobić na wielu innych ulicach Głównego Miasta w Gdańsku. Dopiero wtedy będzie klimat taki jak w historycznym mieście turystycznym - można sprawdzić, jak to działa w Toruniu, Krakowie i innych polskich miastach które nie służą tylko jednostronnie zafascynowanych ruchem samochodów, które i tak nie jeżdżą po starym i głównym mieście w Gdańsku tylko tam parkują.
Ciekawe kiedy w Gdańsku będą parkingi strzeżone dla rowerów finansowane z opłat za parkowanie samochodów i do tego rowery publiczne jak w Krakowie?- 0 0
-
2008-12-16 21:23
zgadzam się
rowery to przyszłość komunikacji
- 0 0
-
2008-12-16 23:24
popieram (1)
problem ze chlopcy-betonowcy z zarzadu drog jedyne co umieja to zlecic krzywe polozenie kocich lbow, po ktorych nie da sie przejechac ani rowerem ani z wozkiem z dzieckiem juz o inwalidach nie wspomne. na zachodzie starowki sa brukowane na gladko, bez kraweznikow, ludzie wychodza z przyjec panie w szpilkach ulica to salon gdzie wszyscy poza samochodami moga poruszac sie po wspolnej przestrzeni. czemu tak nie moze byc w Polsce? czy jedyne co umiecie to wymienic dziurawy asfalt na dziurawe kamienie zerwane na Orunii???
- 0 0
-
2008-12-17 08:29
nie tylko na zachodzie
na zachodzie starowki sa brukowane na gladko, bez kraweznikow, ludzie wychodza z przyjec panie w szpilkach ulica to salon gdzie wszyscy poza samochodami moga poruszac sie po wspolnej przestrzeni. czemu tak nie moze byc w Polsce?
tak może i jest w Polsce: w Toruniu i Krakowie na starym mieście. Na Pomorzu tak jest choćby w Chojnicach i Tczewie.
Właściwe pytanie to dlaczego tak nie jest (na razie) w Gdańsku
Właśc- 0 0
-
2008-12-16 20:43
Parking by lepiej postawili gdzieś w okolicy, nie umieją zrobić by na DŁUGIEJ coś się działo (szczególnie w nocy), a się biorą za ogarną
haha...
prawda jak na razie jest taka chcesz się pobawić to jedz do Sopotu lub Gdynia- Skwer...- 0 0
-
2008-12-16 21:11
Oczywiscie nikt nie powinien zapomniec o sciezce rowerowej (1)
jak w t.
- 0 0
-
2008-12-17 00:05
nie - dla sciezek rowerowych
tak - dla dopuszczenia ruchu rowerow, podwarunkiem ze szalencow wylapie straz miejska (np na rowerach)
sciezki to sobie budujcie wzdluz duzych ulic, tam ma byc mozliwosc swobodnego chodzenia, a rowerzysci prosze bardzo ale jesli beda ustepowac pieszym- 0 0
-
2008-12-16 21:41
Niech urzędnicy odwiedza York w Anglii
Jak zarabiać na historii i zabytkach, turystyce? Uczmy się od miasta York w Anglii - http://pl.wikipedia.org/wiki/York
- 0 0
-
2008-12-16 22:14
(2)
Po pierwsze: nie ma tam nic ciekawego żeby tamtędy przebiegał deptak.
Po drugie: gdzie mają parkować mieszkańcy Ogarnej??- 0 0
-
2008-12-16 22:33
A w kosmos z nimi z tymi rupieciami
- 0 0
-
2008-12-17 08:33
warto sprawdzić
Każda zmiana charakteru ulicy powinna być poprzedzona badaniami: ile samochodów parkujących przy Ogarnej to samochody mieszkańców?
Jak będzie lepsza infrastruktura dla rowerów i pieszych, to wielu kierowców zrezygnuje z posiadania własnego samochodu i przejdzie na system car sharing. MIejsca do parkowania samochodów można znaleźć, jeśli się chce i nie wyklucza się przejścia kawałek piechotą.- 0 0
-
2008-12-16 22:32
Samochody -WON
Nie ma jak przejść, zastawione przejścia i chodniki że ciężko wyminąć auta, które opanowały całość uliczek Gdańskich to nie ma co się dziwić że wszyscy omijają tą część zabytkowego miasta.
- 0 0
-
2008-12-17 00:48
Wiecej ptasich odchodow !
wszystko to w celu omozliwienia golebiom wiekszej przestrzeni na wydalanie przetrawionych resztek rurek i wafelkow no i oczywiscie nieco wiecej pracy dla operatora szczotko-wozka :-)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.