- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 2 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (160 opinii)
- 3 Dwóch 29-latków z narkotykami (46 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (231 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (172 opinie)
Ogromna kotwica stanie przy wejściu na plażę Śródmieście
Ważąca 12 ton ogromna kotwica, należąca niegdyś do "najdziwniejszego okrętu Marynarki Wojennej", zniknie sprzed Domu Marynarza. Po renowacji trafi przed Muzeum Marynarki Wojennej , przy wejściu na plażę Śródmieście.
- Dostaliśmy zapytanie, czy jesteśmy zainteresowani darowizną, bo w PLO mieli problemy z jej konserwacją, a nie chcieli, żeby dłużej niszczała - mówi Aleksander Gosk, zastępca dyrektora Muzeum Marynarki Wojennej. - Nie mieliśmy wątpliwości czy ją przyjąć, bo to kawał historii Marynarki Wojennej i atrakcyjny element. Dla nas to gratka - chyba największa kotwica w Gdyni pochodząca z okrętu, którego historię znamy.
Krążownik, który został hotelem
Kotwica leżała przed Domem Marynarza od lat 40. XX wieku. Pochodzi z krążownika pancernopokładowego "d'Entrecastaux". Swą służbę rozpoczął jeszcze przed I wojną światową, pływając przede wszystkim na Dalekim Wschodzie. W czasie I wojny światowej wojował z Turkami na Kanale Sueskim, a potem pełnił rolę pływających koszar u wybrzeży Belgii.
Polacy odkupili go od Belgów w 1927 roku i zmienili nazwę na ORP "Bałtyk". Już wtedy ostatnie słowo, jakie można było o nim powiedzieć, to "nowoczesny". Formalnie był krążownikiem, ale pozbawiony napędu służył jako hotel dla Szkoły Specjalistów Morskich. Stał na kotwicy na Oksywiu całkowicie pozbawiony jakiejkolwiek wartości bojowej.
Gdy Niemcy przejęli go w 1942 roku, od razu został zezłomowany. Na pamiątkę zostały jego cztery kotwice. Jedna z nich stanęła przed Domem Marynarza, druga znajduje się przed Uniwersytetem Morskim, trzecia trafiła do Warszawy, a czwarta najprawdopodobniej na złom z resztą okrętu.
Muzeum odnowi kotwicę
Teraz kotwica sprzed Domu Marynarza trafi na zasłużoną emeryturę w Muzeum Marynarki Wojennej. Najpierw zajmą się nią jednak konserwatorzy, którzy usuną nie tylko rdzę, ale też kolejne warstwy farby. Dopiero wtedy zostanie pokryta specjalną powłoką konserwacyjną oraz pomalowana. Stanie przed wejściem do muzeum przy wejściu na plażę Śródmieście.
Jej odsłonięcie planowane jest na Święto Marynarki Wojennej, które odbędzie się w dniach 27-28 czerwca.
Miejsca
Opinie (113) ponad 20 zablokowanych
-
2020-06-08 14:47
A może by tak ocynkować i na złoto?
to by był lans, selfik ze złotą kotwicą.
- 0 1
-
2020-06-08 15:52
To nie tylko kotwica to także Symbol miejsce gdzie stała płyta poświęcona poległym marynarzom i oficerom Polskiej Marynarki Handlowej w latach 1939 -1945 na wszystkich lądach i morzach świata w walce o wolność i demokracje(1.05.49 ). Szkoda, że o tym nikt już nie pamięta .
- 6 2
-
2020-06-08 16:13
kotwica
No prosze a mowia ze Gdynie nie stac na duze inwestycje
- 1 0
-
2020-12-13 14:49
orp bałtyk
To pudło miało kadłub zabezpieczony miedzią, co powodowało korozję galwaniczną innych okrętów w pobliżu...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.