- 1 Co z pociągami SKM do Pruszcza i Tczewa? (116 opinii)
- 2 Przestępca seksualny wpadł w porcie (74 opinie)
- 3 Rozdadzą "kwietne bomby" i zasieją łąkę (44 opinie)
- 4 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (306 opinii)
- 5 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (75 opinii)
- 6 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (206 opinii)
Okradziony prosi o pomoc internautów
Zobacz, co zdążyły zarejestrować kamery monitoringu czytelnika
Podjechali do jednego z domów w Otominie na motocyklu, przy pomocy łomu otworzyli drzwi na taras i ogołocili całe mieszkanie. Ich łupem padły m.in. gotówka, biżuteria i sprzęt elektroniczny. Właściciel okradzionej posesji udostępnił nagrania z monitoringu, na którym widać złodziei - niestety zamaskowanych - i prosi o pomoc w ich identyfikacji. Na osobę, która przekaże istotne informacje, czeka nagroda w wysokości 5 tys. zł.
- Przyjechali pod dom na czerwonym motocyklu, najprawdopodobniej model Yamaha Fazer. Przez cały czas mieli na głowach kominiarki. Jeden z nich czatował przy motocyklu, drugi przeskoczył płot i udał się do naszego domu. Wcześniej dzwonił domofonem, by upewnić się, że nikogo z domowników nie ma. Dostał się do wnętrza przez drzwi tarasowe, które wyważył łomem. Wszystkie pomieszczenia zostały doszczętnie splądrowane - relacjonuje nasz czytelnik.
Z relacji pana Dariusza wynika, że byli to zawodowcy, którzy byli świetnie obeznani ze swoim "fachem". Mężczyzna zajmujący się obrabowaniem domu doskonale wiedział, co należy wcześniej zrobić z kamerami, które nagrywały najbliższe otoczenie.
- Włamywacz rozpruł nawet szafę pancerną, w której była zdeponowana m.in. broń myśliwska. Jednak ani broń, ani żadna sztuka amunicji nie zniknęły. Zniknęły za to m.in. gotówka w walucie polskiej i zagranicznej, różnego rodzaju kosztowności oraz aparat fotograficzny z obiektywami. Co najgorsze, zniknęło także wiele rodzinnych pamiątek, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Nietknięty pozostał jednak nowy laptop. Najwidoczniej włamywacz wiedział, że po tym "fancie" łatwo będzie można go namierzyć. Warto również wspomnieć, że przed wejściem do domu wziął grabie z ogrodu i powykręcał do góry wszystkie kamery monitoringu - kontynuuje pan Dariusz.
Jednak zanim kamery zostały obrócone, ich obiektywy zdążyły zarejestrować szczegóły, które mogą okazać się przydatne w ustaleniu tożsamości poszukiwanych. Do opisanego zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę, ok. godz. 13:30-14. Okradziony dom znajduje się na posesji między ulicami Konną i Żurawią w Otominie.
- Sprawa została niezwłocznie zgłoszona na policję, ale mam nadzieję, że publikacja nagrań przyspieszy ich pracę. Osoba, która przyczyni się do schwytania sprawców otrzyma nagrodę w wysokości 5 tys. zł - apeluje czytelnik.
Miejsca
Opinie (280) ponad 20 zablokowanych
-
2019-08-31 00:59
Pyszniewski?
- 0 0
-
2019-09-02 10:59
Znam tożsamość. (1)
Znam jego ryj to żaden robotnik tylko facet przed czterdziestka który odsiedział już wyrok w DE wrócił i łupie domy.
- 0 0
-
2019-09-11 21:04
Zgłoś to na policje
- 0 0
-
2019-09-03 07:52
Kominiarka
Wpiszcie w Google "żółta kominiarka motor". Identyczna jest dostępna na allegro. To już jakiś ślad
- 0 0
-
2020-01-20 10:10
A ile kasy ci zwineli ??
- 0 0
-
2022-03-15 08:25
kradziez
a gdzie jest policja, oni powinni rozwiazac ta sprawe
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.