- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (48 opinii)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (57 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (262 opinie)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (186 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (146 opinii)
Okręty z Chin przypłyną w środę do Gdyni
W środę rano, po raz pierwszy w historii, do polskiego portu wejdą okręty Marynarki Wojennej Chin. Przy Nabrzeżu Francuskim w Gdyni zacumują trzy jednostki: niszczyciel rakietowy "Jinan", fregata rakietowa "Yiyang" oraz okręt zaopatrzeniowy "Qiandaohu". W sobotę będzie można je zwiedzać.
Nieprzypadkowa wizyta
Czytaj też: Historia Portu Wojennego w Gdyni
Pierwszą w historii wizytę swoich okrętów w polskim porcie chińskie władze zapowiedziały pod koniec lipca, gdy w Chińskiej Republice Ludowej przebywał wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak. Ministrowie obrony Chin i Polski, co roku składają wzajemne wizyty. To efekt zawartego w 2011 roku partnerstwa strategicznego między oboma krajami.
Okręty, które przypłyną w środę do Gdyni tworzą jedną z 21 grup zadaniowych, która niedawno zakończyła misję antypiracką w Zatoce Adeńskiej, ruszając w pięciomiesięczny rejs po portach świata. Przed Polską były w Sudanie, Egipcie, Danii, Finlandii oraz Szwecji. Łącznie na nich znajduje się przeszło 813 oficerów, podoficerów, marynarzy, lotników i członków obsługi, którzy dbają o dwa śmigłowce.
Powitanie z honorami, na lądzie atrakcje
- Na powitanie 152. Okrętowej Grupy Zadaniowej Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo - Wyzwoleńczej, na Zatoce Gdańskiej, wyjdzie polska korweta zwalczania okrętów podwodnych ORP "Kaszub". Zgodnie z morskim ceremoniałem, zagraniczna grupa okrętów zostanie powitana przez polską jednostkę na morzu i w jej asyście przejdzie do portu w Gdyni. Jednostki zacumują przy Nabrzeżu Francuskim - wyjaśnia Radosław Pioch, rzecznik prasowy 3. Flotylli Okrętów.
Poczytaj inne artykuły o historii polskiej floty i Marynarki Wojennej
Pozostaną w Gdyni do niedzieli. Chińscy marynarze odwiedzą m. in. Akademię Marynarki Wojennej, Centrum Operacji Morskich i 3. Flotyllę. W piątek złożą kwiaty na Westerplatte. O godz. 10 zagrają na Narodowym Stadionie Rugby mecz piłki nożnej z reprezentantami Marynarki Wojennej, a w południe zmierzą się z nimi w zawodach wioślarskich.
W sobotę zwiedzanie
W sobotę pokłady okrętów Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo - Wyzwoleńczej zostaną udostępnione do zwiedzania dla wszystkich chętnych. Niezmotoryzowani mogą na miejsce dotrzeć m.in. autobusami linii 133 i 137.
- Niszczyciel rakietowy "Jinan" będzie można odwiedzić w godzinach 08:30 - 16:30, natomiast pozostałe jednostki: fregatę rakietową "Yiyang" oraz okręt zaopatrzeniowy "Qiandaohu" w godzinach 08:30 - 18:00 - informuje Radosław Pioch.
Okręty z gdyńskiego portu wypłyną w niedzielę o godz. 10. Chińczycy w planach mają jeszcze odwiedzenie Portugalii, Stanów Zjednoczonych, Meksyku, Australii, Timoru Wschodniego oraz Indonezji.
Zobacz jak wyglądały tegoroczne manerwy Baltops, w których uczestniczyło 40 okrętów z całego świata.
Wydarzenia
Opinie (74) 5 zablokowanych
-
2015-10-05 12:01
czemu nie Gdansk? (3)
- 4 19
-
2015-10-05 12:25
bo to hanba dla Polski :)
- 9 5
-
2015-10-05 16:09
bo w gdańsku śmierdzi
- 4 3
-
2015-10-05 16:10
gdańsk to nie polska
- 5 2
-
2015-10-05 12:47
Chińczyk - przystojniejszy od niemca ? (1)
- 5 4
-
2015-10-05 15:15
"..... czy chciała by pani Chińczyka? Chińczyka, Chińczyka, ach nie, bo Chińczyk to zdrajca i żółte ma..... oczy, Chińczyka, Chińczyka, ach nie! " :)
- 2 5
-
2015-10-05 13:07
Super (3)
W zasadzie to jeden z przyszłych koalicjantów do walki z osią zła... czyli Ameryką, Izraelem, Arabią Saudyjską i resztą muzułmańskich wietrzycieli wojen i chaosu
- 21 4
-
2015-10-05 13:12
Osią zła z Barackiem HUSSEINem Nicniema na czele.
- 6 3
-
2015-10-05 15:00
(1)
"i resztą muzułmańskich wietrzycieli wojen i chaosu" zaopatrywanych w broń przez Rosję
- 4 3
-
2015-10-05 15:29
przecież ISIS oficjalnie dostaje broń z usa
- 7 2
-
2015-10-05 14:00
Brawo P.Szczurek, Brawo MW i port
w końcu coś pierwszy raz w historii
Gratulacje!- 14 3
-
2015-10-05 14:37
Dziękuję za informacje,
Wreszcie piszecie przed faktem a nie po
Jeszcze raz dzięki- 17 1
-
2015-10-05 15:12
gdzie tam porównywać kaszuba do takiego niszczyciela czy fregaty
to jakby nowe BMW Kaszlakiem witać
- 12 3
-
2015-10-05 15:34
Za komuny można było odwiedzać kitajski konsulat we Wrzeszczu. (1)
Poczęstowali czajem, obdarowali kolorowymi pismami, itd. No najlepsza była mapa świata na ścianie. Polska graniczyła z Chinami na Uralu, a na zachodzie Polska sięgała po Pireneje. Amen!
- 10 0
-
2015-10-05 17:27
Konsulat nadal tam jest. Czy częstują petentów herbatą, to nie wiem, ale jak uprzejmie poprosisz, to kto wie?
- 4 0
-
2015-10-05 15:45
deja vu
w sierpniu '39 taki jeden też wpłynął a potem... to już nie chciał wypłynąć...
- 6 7
-
2015-10-05 15:53
Ten niszczyciel to widać kopia amerykańskiego Aerligh Burke (1)
...Chińczycy doprawdy wszystko podrobią.
- 5 8
-
2015-10-05 16:09
Bredzisz "znafco".
- 5 3
-
2015-10-05 17:30
Uwaga smarkacze- prestańcie komentować sprawy na których się nie znacie!!! (2)
W latach pięćdziesiątych, do Stoczni Gdańskiej wpłynął statek typu "Liberty "pd Chińską banderą z prośbą o pomoc w koniecznym remoncie, pamiętam, że mieliśmy kłopot z dogadanie się, "Oni" nie znali angielskiego, my nie znaliśmy chińskiego, nastroje były różne, my budowaliśmy statki dla CHRL'u, Oni pod wodzą naszych "przyjaciół" Amerykanów, z bazą na Tajwanie, delikatnie mówiąc, je niszczyli, może nasz Pan Lipka, opisze to na łamach Trójmiasta!? Jeżeli dobre pamiętam to był tankowiec "Praca", drobnicowiec "Waryński" i inne! Pamiętam, że w roku 1980, zostałem wysłany do CHRL' do pomocy przy podpisaniu kontraktu na dostawę semikontenerowca dla Chipolbroku, To co tam zobaczyłem, to szczyt biedy, przy którym Polska jawiła się Ameryką, coś dla nas nawet wtedy było nie wyobrażalne, ale stan wojenny zastał mnie w Hong Kongu, z tamtejszej gazety dowiedziałem się że mój kolega z gimnazjum, został prymasem Polski, mnie zakazano zejścia na ląd, w zamian za to ksiądz z Nowej Zelandii odprawił mszę w mojej kabinie!? Świat jest bardzo popieprzony! Wierzcie mi dużo widziałem i wiele przeżyłem!
Ostrożnie z oceną kto kogo naśladuje i co będzie za rok?
Jakie niszczyciele odwiedzą Gdynię czy Gdańsk i w jakim języku czy alfabecie będą pisane komentarze!? Popatrzcie na Syrię, Irak, Iran czy znany nam Afganistan? Wesołej zabawy-dopiero się zaczyna!?- 4 5
-
2015-10-05 19:47
co do chińskieh biedy (1)
ja byłem kilka razy u nich zaraz po akcji na Tienanme'nie, wiele by pisać, ale nie można porównywać nas z chińczykami pod żadnym względem tym bardziej militarnym.
Chińczyk arm-ista jest od poczatkuuczony wu shu i to nie tak jak u nas aby odfajkować jakieś tam zajęcia wojskowe, ale dla niego jest to być, albo nie być. Ich kultura głównie zasadzona na Konfucjuszu mówi o wielkim podporządkowaniu i nie ma się zimuj. Jak byłeś to wiesz jak oni na nas patrzą i co o nas myślą nas jako białych ludzi ?
Do tego chińczyk wszystko zje, mało potrzebuje, a myśli jak zrobić coś, aby było lepiej i nie poprzestaje na swoich osiągnięciach. Za pewne widziałeś ich plantacje, bo jak piszesz były to już czasy "bandy czworga" wiec i totalna destrukcja, ale jak rozmawiałem z przedstawicielami Chipolbroku w Szanghaju świadkami Rewolucji Kulturalnej to Chińczycy wcale nie byli tacy głupi dla plebsu palili makulaturę i niszczyli nic nie wartą np.porcelanę, a rozpuścili plotki, że jest to część kolekcji z dynastii Ming :))) Natomiast u nas jak przychodziły do remontu(Nauta) w Gdyni to korzystaliśmy z miejscowego Chipolbroku do tłumaczeń czy innych tłumaczy i działań logistycznych.
Chińczycy zakupili kilka proj. okrętowych m.in. za wódkę od Ukraińców "mały lotniskowiec", i jak piszesz do tego sa mocarstwem okrętowym więc przestawienie się na militarne jednostki czy niewidoczne dla radarów jest dla nich pestką.
Ich naukowcy eksperymentują na ludzkich zarodkach, manipulując sekwencją DNA. Na razie jak twierdzą im to nie wychodzi, technika wycinania i wklejania genów wymaga jeszcze dopracowania, choć ja bym taki pewien nie był. Pracują nad ludźmi silniejszymi, bardziej odpornymi na ból, z genami predysponującymi do wysokiej inteligencji i działającymi nawet w wielkim stresie. Doskonale wiedzą, że muszą wygenerować neoczłowieka przygotowanego na wojen bez skrupułów, bo wiedzą, ze to najlepszy interes - zresztą już to robią w ukryciu Afryce.
Nie bardzo rozumie "za to ksiądz z Nowej Zelandii odprawił mszę w mojej kabinie!?" pomogło to Ci i jakie to miało znaczenie ? Jakbyś napisał o rytuałach Maoryskich to mógłbym jakoś zakumać :))- 5 1
-
2015-10-06 09:52
Z tym człowiekiem to przerażajace, i nie jestvto sarkazm
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.