- 1 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (195 opinii)
- 2 Ugaszono pożar na budowie osiedla (172 opinie)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (62 opinie)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (158 opinii)
- 5 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (489 opinii)
Okulary VR pomogą poznać historię Polaków z Wolnego Miasta Gdańska
Spacery z wykorzystaniem technologii VR, rowerowy rajd czy montaż figurek w kształcie orłów - w ten niecodzienny sposób opowiedziana zostanie historia Polaków żyjących w Wolnym Mieście Gdańsku. A wszystko w związku z 100. rocznicą powstania Klubu Sportowego Gedania. Wydarzenia będą rozłożone na cały rok.
Historycy szacują, że liczebność Polaków w przedwojennym Gdańsku oscylowała w granicach nie więcej niż 9-10 proc.
Jednak gdyby zadać naszym czytelnikom pytania o dzieje gdańskiej Polonii - np. wymienienie nazwisk najbardziej zasłużonych działaczy czy wskazanie budynków, w których funkcjonowały polskie organizacje - wiele osób miałoby problem z udzieleniem odpowiedzi.
Gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej postanowił to zmienić. Z okazji przypadającej w tym roku 100. rocznicy powołania do życia Klubu Sportowego Gedania historycy zorganizowali cykl różnego rodzaju inicjatyw, które mają upamiętnić najbardziej zasłużonych Polaków z Wolnego Miasta Gdańska i tym samym rozpropagować w społeczeństwie wiedzę o nich.
Gedania zrzeszała gdańskich Polaków
Dlaczego właśnie ta rocznica skłoniła do zorganizowania akcji? Mieszcząca się przy ul. Kościuszki 49 we Wrzeszczu Gedania była czymś więcej niż tylko wielosekcyjnym klubem sportowym - była jednym z filarów polskości w zdominowanym przez Niemców mieście. Jak opisywali dawni członkowie, klub zrzeszał całe rodziny gdańskich Polaków, które były mu oddane na dobre i na złe. Był jednym z niewielu miejsc, gdzie mogli bez skrępowania manifestować swój patriotyzm i za pomocą sportu krzewić go w kolejnych pokoleniach.
Czytaj również: Wspomnienia przedwojennych Polaków z Gdańska
- Historia Gedanii, klubu ściśle związanego z instytucjami Państwa Polskiego, dalece wykracza poza aktywność sportową. W ramach Gedanii prowadzona była działalność kulturalna, oświatowa, charytatywna, konspiracyjna. Polacy mieszkający w Wolnym Mieście Gdańsku byli szykanowani w okresie po 1918 r., eksterminowani po 1939 r. i brutalnie represjonowani po 1945 r. Ponosili straszną ofiarę z powodu swojego przywiązania do polskości. Nasz oddział w roku 100. rocznicy powstania Gedanii o wielu tych postaciach przypomni - tłumaczy prof. Mirosław Golon, dyrektor gdańskiego oddziału IPN.
Każdy znajdzie coś dla siebie
Rocznicowe wydarzenia nie odbędą się jednego konkretnego dnia, ale zostaną one rozłożone na cały 2022 r. Poniżej przedstawiamy najciekawsze z nich:
- Kalendarz ścienny na 2022 r., zatytułowany "Nie rzucim ziemi skąd nasz ród... Polacy w Wolnym Mieście Gdańsku", który przedstawia biogramy 15 wybitnych Polaków prowadzących działalność polityczną, społeczną, kulturalną w Wolnym Mieście Gdańsku, np. Antoniego Lendziona, Franciszka Kręckiego, Balbiny i Michała Bellwonów czy ks. Bronisława Komorowskiego. Kalendarz będzie można bezpłatnie otrzymać w siedzibie IPN od 10 stycznia do wyczerpania zapasów.
- Plenerowa wystawa pod hasłem "Polacy w Wolnym Mieście Gdańsku", która będzie sukcesywnie prezentowana w różnych lokalizacjach związanych z historią gdańskiej Polonii, np. przy kościele św. Stanisława we Wrzeszczu.
- Spacery z przewodnikami śladami polskich instytucji i firm w Wolnym Mieście Gdańsku. Co ciekawe, podczas spacerów będzie wykorzystana technologia rzeczywistości wirtualnej, dzięki której uczestnicy będą mogli zobaczyć, jak zmieniły się oglądane budynki czy ulice. Dla przykładu, wyposażeni w okulary VR będą mogli zobaczyć, jak wyglądał i gdzie dokładnie znajdował się nieistniejący obecnie budynek hotelu Continental przy Podwalu Grodzkim, czyli jedyny polski hotel w przedwojennym Gdańsku, albo nieistniejący budynek gdańskiego parlamentu (właściwie Zgromadzenia ludowego, niem. Volkstag) przy ul. 3 Maja.
- Rajd rowerowy śladami Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku. W przeciwieństwie do wspomnianych wcześniej spacerów jego trasa nie będzie ograniczona wyłącznie do obecnego miasta Gdańska, ale także innych terytoriów, wchodzących w skład wspomnianego quasi-państwa: dawnego powiatu miejskiego Sopot oraz dawnych powiatów ziemskich Gdańskie Wyżyny, Gdańskie Niziny oraz Wielkie Żuławy.
- Montaż niewielkich pomników na budynkach związanych z gdańskimi Polakami. Będą one miały zróżnicowaną i zaskakującą formę. Oprócz zazwyczaj spotykanych tablic planuje się także postawienie przy upamiętnianych miejscach wykonanych z brązu... figurek orłów. Co ciekawe, każda z figurek orłów będzie ozdobiona atrybutem upamiętnionego działacza. Dla przykładu, przy dawnym domu działacza ZHP orzeł będzie miał harcerską rogatywkę, przy dawnym domu piłkarza Gedanii - piłkę nożną, a obok domu dziennikarza - egzemplarz "Gazety Gdańskiej".
- Aplikacja na smartfony, w której będzie można zapoznać się z biogramami polskich działaczy oraz związanymi z nimi miejscami, dzięki czemu będzie można zorganizować własny spacer historyczny.
- Książka popularnonaukowa poświęcona sportowcom i działaczom Klubu Sportowego Gedania. Jej publikacja została zaplanowana we wrześniu.
Historyczne ciekawostki Trójmiasta. Przekonaj się, ile wiesz
Rozpocznij quizMiejsca
Opinie wybrane
-
2022-01-06 18:02
Trochę potomków przewojennych Gdańszczan jednak w Gdańsku żyje :) (20)
Moi dziadkowie i babcie przekazali mi historie o szykanach doświadczanych ze strony przybyłych ze Wschodu Polaków.
Gdańscy Polacy byli dla nich często Niemcami, podchodzili do nich z otwartą wrogością.
A w Gdańsku mieszkali i Gdańszczanie mówiący po Niemiecku i Gdańszczanie mówiący po Polsku. A także całkiem sporo Gdańszczan o korzeniach Kaszubskich.- 64 17
-
2022-01-07 08:22
Coś w tym jest
Babcia co przeżyła wojnę w Poznaniu, na wiadomość, że wyprowadzam się do trojmiasta powiedziała - tam do Niemiec?! Uwazaj na siebie xD a więc w głowach z tamtych lat nie tylko ze wschodu, pozostało bardzo mocno to skojarzenie.
- 1 1
-
2022-01-07 06:58
to prawda
nasi Dziadkowie - Gdańszczanie mówiący po polsku i po niemiecku oraz Kaszubi mówiący po kaszubsku, polsku i niemiecku opowiadali podobne historie... I że jak Sowieci wyjeżdżali w '45, to krzyczeli z pociągów, żeby się nie cieszyć, bo oni jeszcze wrócą... Opowiadali też sporo o odbudowie Gdańska... i Warszawy. O tym potwornym mozole podnoszenia
nasi Dziadkowie - Gdańszczanie mówiący po polsku i po niemiecku oraz Kaszubi mówiący po kaszubsku, polsku i niemiecku opowiadali podobne historie... I że jak Sowieci wyjeżdżali w '45, to krzyczeli z pociągów, żeby się nie cieszyć, bo oni jeszcze wrócą... Opowiadali też sporo o odbudowie Gdańska... i Warszawy. O tym potwornym mozole podnoszenia miast ze zgliszczy. O tym, że wiele ocalałych dzieł sztuki gdańskiej i pomorskiej wywiezionych do stolicy nigdy nie wróciło nad Bałtyk. I że wbrew utartym przekonaniem, miasta nie odbudowywali jedynie Ci, którzy przybyli z Wileńszczyzny... czy w ogóle przesiedleńcy. Do dzisiaj nie pyta się i nie mówi o tym, że Gdańsk odbudowywali też Gdańszczanie i Kaszubi. I nie chodzi tylko o materialną odbudowę. Również przemysł, oświatę i szkolnictwo, kulturę...
- 7 0
-
2022-01-06 23:16
Kiedyś p. Jujka pięknie to zobrazował
Wita się dwóch Gdańszczan:
- Schulz jestem
- Ich bin Topolski- 9 1
-
2022-01-06 23:06
jawohl her Szmidtke
To prawda. Nie wszyskich udało wam się ubić
- 1 4
-
2022-01-06 20:42
Nie wierze, że mieszkali przed wojną w Gdańsku (2)
Miałem kupę znajomych w liceum z Gdańska. Pokazywali mi jakieś znalezione poniemieckie bibeloty w piwnicy czy na strychu i sprzedawali legendę jakoby to jakieś pamiątki rodzinne- a rodzice czy dziadkowie po bliższym poznaniu wychodziło, że mocno "zaciągali".
- 9 4
-
2022-01-07 07:08
ale
to nie jest kwestia wiary :) to, że ktoś bał się rozliczeń i systemu i ze strachu, lęków, fałszywych przekonań, kompleksów, itd., itp. podszywał się pod "innych" i fałszował swoją tożsamość, by nie zostać posądzonym o zawłaszczenie, przywłaszczenie, kradzież, itp itd, nie dowodzi tezie postawionej w tym artykule. Bardzo się cieszę, że w końcu mówi się coraz więcej i coraz częściej o tym, co trudne i dla wielu (już pokoleń!) bolesne.
- 1 0
-
2022-01-06 23:03
Ale byli też tacy...
Co przed wojną tu działali w Polonii, a po wojnie musieli się ukrywać. Korzystaliśmy w latach 60-tych z magla prowadzonego przez dwie starsze panie, które od wojny nie wychodziły z domu. Zakupy robili im sąsiedzi dokwaterowani na parter ich rodzinnego domu, one mieszkały na piętrze domu i cały ich kontakt z obcymi to było pobieranie opłat za magiel
Co przed wojną tu działali w Polonii, a po wojnie musieli się ukrywać. Korzystaliśmy w latach 60-tych z magla prowadzonego przez dwie starsze panie, które od wojny nie wychodziły z domu. Zakupy robili im sąsiedzi dokwaterowani na parter ich rodzinnego domu, one mieszkały na piętrze domu i cały ich kontakt z obcymi to było pobieranie opłat za magiel usytuowany w piwnicy. Bały się wyjść z domu, bo się naoglądały po wojnie gwałtów, przemocy i wypędzeń. Nie pobierały opłat od lokatorów, za to miały zakupy i załatwianie spraw na mieście.
- 9 0
-
2022-01-06 20:09
(1)
Niestety, to były nie tylko szykany, ale także rugowanie z mieszkań, zabór mienia, a nawet osadzenie w jednym z polskich powojennych obozów koncentracyjnych. Gdańszczanie doznali więcej krzywd od przybyłych Polaków niż od sowieckich sołdatów. I ci Polacy nigdy nie zostali z tego rozliczeni.
- 12 13
-
2022-01-06 20:48
Często to nie byli Polacy ale naturalizowane ruskie
matrioszki, bardzo często podchodzenia żydowskiego, którzy robili tu władze ludową a Polacy wcale nie byli traktowani lepiej niż Niemcy. Przykład Inki i Zagończyka. Proponuję postudiowac w omawianym przypadku skład organów ścigania , sędziów jakie mieli pochodzenie i skąd przyjechali.
- 16 5
-
2022-01-06 18:45
(3)
Bose Antki zza Buga szabrowały na tzw. ziemiach odzyskanych nie gorzej niż sowieci.
- 21 18
-
2022-01-06 22:05
Dla mnie linią podziału na przyjezdnych lub miejscowych (2)
jest używanie słowa szabrowanie albo pachta
- 4 0
-
2022-01-07 02:17
Mówi się kradzież.
- 2 0
-
2022-01-06 23:18
Racja kolega z Gdyni szedł na pachtę Gdańsk na szaber( chodziło o śliwki)
- 3 0
-
2022-01-06 18:46
Nowi Polacy przybywali do Gdańska głównie ze zburzonej Warszawy i Mazowsza.
Tych z kresów było mało. Około 25 % .
- 11 7
-
2022-01-06 18:42
Bo ze wschodu to przybyli potomkowie bolszewików .
- 12 20
-
2022-01-06 18:19
Może sobie na to zasłużyli? Znana jest antypolskość przedwojennych gdańszczan. (4)
- 9 37
-
2022-01-06 22:53
mamy w rodzinie...
takich, którzy przed II WŚ działali w przedwojennej Polonii i byli przez hitlerowców gnębieni. A po wojnie tacy, co przybyli ze wschodu(Wileńszczyzny) ogłosili ich Niemcami i zmusili do wyjazdu do Niemiec, mimo że byli działaczami przedwojennej Polonii w Wolnym Mieście. Z całej rodziny została tu jedna ciotka, bo wyszła za partyzanta AK z
takich, którzy przed II WŚ działali w przedwojennej Polonii i byli przez hitlerowców gnębieni. A po wojnie tacy, co przybyli ze wschodu(Wileńszczyzny) ogłosili ich Niemcami i zmusili do wyjazdu do Niemiec, mimo że byli działaczami przedwojennej Polonii w Wolnym Mieście. Z całej rodziny została tu jedna ciotka, bo wyszła za partyzanta AK z lubelszczyzny, który tu uciekł przed prześladowaniem za sam udział w partyzantce. Żyje już tylko ta jedna, reszta umarła w Niemczech. Przestali się czuć Polakami, bo tak ich Ojczyzna potraktowała.
- 16 5
-
2022-01-06 18:50
Co ty pieprzysz. (2)
W Gdańsku w czasach WMG żyło około 30 tysięcy Polaków.
- 14 9
-
2022-01-06 19:55
Bzdura (1)
- 7 7
-
2022-01-06 22:56
Nie bzdura...
Była organizacja Polonii Gdańskiej, były szkoły, stadion i cała dzielnica. Był na politechnice założony Aeroklub, który z powodu prześladowania przez hitlerowców korzystał z lotniska w Rumi.
- 10 0
-
2022-01-06 23:54
10 % Polaków w WMG ? (4)
Zaklinanie rzeczywistości. Na listy polskie w wyborach padało 2-3 % głosów. Żadne duze miasto polskie nie było tak polskie jak Gdańsk byl niemiecki. Najmniejszy wskaznik ludności niepolskiej mial Poznań - 5% Niemców.
Przyznam, że zawsze mnie śmieszy takie powszechne, ludowe przekonanie jak to Gdansk nie byl polski. Bardziej polskie w sensie odsetka zamieszkałych Polaków byly miasta zaglebia Ruhry. A jakoś nikomu nie przychodzi do głowy podnoszenie polskości Dusseldorfu czy Dortmundu- 9 5
-
2022-01-07 06:47
czy (1)
którekolwiek miasto z zagłębia Ruhry kiedykolwiek w (bardzo dalekiej i dalszej i jeszcze dalszej) przeszłości należało do Rzeczypospolitej? I nie pytam o najjaśniejszą republikę wenecką... Nie pytam też o kwestie etniczne, bo trudno mówić o "narodzie" przed XIX wiekiem...
- 0 0
-
2022-01-09 16:55
Do Rzeczpospolitej nalezal tez np Kijow z historycznie znacznie wiekszym, zauważalnym, odsetkiem ludności polskiej i wręcz nieporównywalnym jej znaczeniem w życiu miasta. Ale to właśnie Gdańsk wbrew faktom w ludowym i propagandowym odbiorze jest uznawany za odwiecznie polski a nie np właśnie ten Kijow, co byloby duzo mniej naciągane:)
- 0 0
-
2022-01-07 02:53
Polscy żydzi głosowali na niemieckie partie (1)
Polscy komuniści to samo
- 1 1
-
2022-01-07 09:23
A polscy faszysci od Dmowskiego glosowali na nazistow
- 0 1
-
2022-01-06 19:26
od tych gogli to raka można dostać, czytałem tak (1)
uważajcie na siebie, nie noście tego na głowie chyba że wam życie nie miłe!
- 10 16
-
2022-01-06 19:43
A jak nie dostana raka to wykoncza ich rachunki
spokojna glowa
- 4 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.