• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oldboje Stoczniowca pokonali Bałtyk

Marta
23 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Energa Bałtyk Gdynia

W meczu oldbojów dwóch zasłużonych trójmiejskich klubów, związanych niegdyś z przemysłem stoczniowym Bałtyk Gdynia przegrał ze Stoczniowcem Gdańsk 2:5 (1:2). W kadrach obydwu zespołów wystąpiło wielu byłych kadrowiczów, piłkarzy dla których przychodziło się niegdyś na stadiony w Redłowie i przy Marynarki Polskiej.



Bramki:
Dla Bałtyku:
Mirosław Bartlewski, Tomasz Korynt.
Dla Stoczniowca: Mirosław Feith, Krzysztof Sidor, Wojciech Bladowski, Jacek Paszulewicz, Maciej Spyra

Bałtyk Gdynia: Czesław Michniewicz - Krzysztof Własny, Aleksander Cybulski, Janusz Kanabaj, Bartłomiej Jakus - Mirosław Bartlewski, Andrzej Szwarc, Zbigniew Bemkowski,
Jarosław Waszkiewicz - Tomasz Korynt, Dariusz Hebel. Grali również: Andrzej Kozaczuk, Andrzej Bussler, Krzysztof Sikora, Andrzej Sobczak, Zdzisław Rozborski, Mirosław Feith.

Stoczniowiec Gdańsk: Andrzej Melzacki, Piotr Czerwonka, Robert Dymkowski, Janusz Urbanowicz, Jacek Wasilewski, Adam Michańczyk, Jan Buchalski, Wojciech Bladowski, Radosław Michalski, Jacek Paszulewicz, Robert Janik, Jarosław Włodkowski, Maciej Spyra, Mirosław Feith, Krzysztof Sidor.

W rozgrywkach ligowych na szczeblu centralnym te drużyny potykały się 14 razy, a bilans jest niemal wyrównany (4 wygrane Bałtyku, 5 remisów, 5 wygranych Stoczniowca). Do "spotkania po latach" doszło na Narodowym Stadionie Rugby, grano dwa razy po 30 min.

Przed spotkaniem pamiątkowym pucharem i i koszulką z nr 3 uhonorowano Adama Walczaka, pierwszego wychowanka Bałtyku, który zagrał w reprezentacji. Pamiątkowy puchar otrzymał także Robert Janik, kolejny przeznaczony był dla Tomasza Wałdocha, jednak ten świetny przed laty gracz Stoczniowca musiał pozostać w Niemczech z racji obowiązków służbowych.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy za sprawą Mirosława Bartlewskiego objęli prowadzenie już w 9 minucie. Biało-niebiescy nie cieszyli się jednak z niego zbyt długo już po kwadransie gry był remis a na 4 minuty przed przerwą Stoczniowca na prowadzenie wyprowadził Krzysztof Sidor.

Gdańszczanie na sztucznej murawie w Gdyni prezentowali się lepiej i mieli więcej okazji podbramkowych. Jedna z nich wykorzystali już po przerwie podwyższając na 3:1.

Gospodarze nie odpuszczali i Tomasz Korynt zdobył bramkę kontaktową z podania ... Mirosława Feitha, który w drugiej połowie zagrał w zespole z Gdyni. W trakcie kariery reprezentował wszak również te dwa kluby.

Kolejne trafienia zadawali już jednak tylko gdańszczanie i zwyciężyli pewnie. Szczególnej urody była bramka na 4:2 dla Stoczniowca. Zdobył ją Jacek Paszulewicz , strzałem w okienko zza pola karnego. Były obrońca m.in. Wisły Kraków, podjął pracę jako asystent w drużynie Młodej Ekstraklasy Lechii, a jeszcze przed rokiem przymierzał się do gry jako piłkarz w... Bałtyku.
Marta

Kluby sportowe

Opinie (18) 2 zablokowane

  • ....... sory !! (2)

    ....... a oni co..?! - w hokeja grali ???? !

    • 2 19

    • Takie pytanie swiadczy o tym, ze na pilce sie nie znasz i masz proste myslenie.

      • 4 2

    • a czytać u mniesz

      trzecia linijka od góry

      piłkarzy dla których przychodziło się niegdyś na stadiony w Redłowie i przy Marynarki Polskiej.

      • 0 0

  • Pamiętam te mecze przy Marynarki Polskiej ... (5)

    ... najbardziej to lubiałem przychodzić tam ze względu na ... spikera. Facet nawijał na temat piłki przez cały mecz oraz w przerwie, więc nikt tam się nie nudził. To była wówczas specyficzna atmosfera, tereny stoczni w tle i garstka kibiców oraz bramko strzelny Stoczniowiec (w czołówce III ligi). Zawsze to było jakieś uzupełnienie meczów Lechii, której kibicuje. Ciekawe co teraz się dzieje z tym spikerem i częścią tych piłkarzy?

    • 35 0

    • :) (1)

      Spyra, Zezula, Kugiel, Michniewicz, Feith, Piekarski, Jaskulski, Patalan, Cuch, Michalski, Jakubowski. Tylu pamiętam.

      Piekarski wiadomo, menago, związany z Legią. Michniewicz treneiro, połowa z nich gra amatorsko w red boxie.

      Sam miło wspominam tamte czasy jako młodszy kolega z boiska.

      • 8 0

      • Wałdoch - pamiętam jak strzelał bramki w III ligowym Stoczniowcu ...

        ... a rok później grał już w Górniku Zabrze i Reprezentacji Polski!

        • 0 0

    • :)

      Michniewicz, Jaskulski, Michalski, Cuch, Zezula, Piekarski, Feith, Spyra, Szymura, Jakubowski, Patalan, Kugiel.

      Michniewicz - trener
      Piekarski - menager
      Michalski - różnie, m.in. dyrektor sportowy

      Połowa z nich gra w amatorskich ligach Red Box.

      Stare fajne czasy.

      • 7 0

    • Wtedy to już nie był Stoczniowiec...

      ... tylko Polonia. Ale i tak jest co powspominać.

      • 1 0

    • Na Polonii było super!!!!
      To był skład :)

      • 2 0

  • Wielki Bałtyk ;p (2)

    Buahahaha.

    • 4 16

    • prowakator

      • 7 0

    • prowokator

      • 6 0

  • super sprawa
    szkoda ze nie wiedziałem wczesniej
    jak jest mecz drukarzy to wszystko jest "live" i zapowiadane przez tydzień
    a jak prawdziwa piłka z historią (i to nie sfałszowaną jak pewnym gdyńkim "riverplate") to cisza...

    • 19 2

  • zagrały zespoły klubów (1)

    jednego, którego już nie ma, a drugiego prawie !

    • 8 21

    • a twój klub coś nie chce meczy kupować?

      • 10 3

  • SUPER INICJATYWA BRAWO

    • 13 0

  • Feicik,jak tam nasz PYCHAR?

    Pozdrawiam wszystkich KADŁUBÓW !!!

    • 3 2

  • Pan Adam Walczak to Ikona Bałtyku Gdynia,na zawsze Biało-Niebieski Kufel!!!!!!

    Ci,którzy znają Kufla wiedzą,że to Kadłub z krwi i kości ! SZACUNEK !!!!!

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane